Forum Kuchnia Wino
ZMIEŃ
    Dodaj do ulubionych

    Wina w Krakowie

    IP: *.gemini.net.pl / *.gemini.net.pl 02.06.05, 01:35
    Mam pytanie. Gdzie w Krakowie można kupić dobre wina w rozsądnych cenach ?
    Obserwuj wątek
      • tytus5 Re: Wina w Krakowie 02.06.05, 08:56
        Gość portalu: Paweł napisał(a):

        > Mam pytanie. Gdzie w Krakowie można kupić dobre wina w rozsądnych cenach ?
        Ku mojemu zdziwieniu dość rozsądne ceny mają w Winotece 13 (Rynek)
        Świetne Chianti Castello di Farnetella /34 pln za sztukę przy zakupie 6 butelek/
        Dobre miejsce dla "italopijców"
        pzdrw
        Tytus
      • Gość: monty Re: Wina w Krakowie IP: *.ipartners.pl / *.ipartners.pl 02.06.05, 09:43
        Oprócz polecanej przez Tytusa "Trzynastki" gorąco rekomenduję wina.pl z
        Krowoderskiej 46 - również własny import: Illuminati (Abruzja), Dievole
        (Toskania) oraz Auer (Weiland Thermenregion z Austrii). Ogólnie rzecz ujmując
        wunderbarowny sklep.
      • Gość: madzia Re: Wina w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.06.05, 10:22
        Polecam wszystkim nowootwarty sklep "Dionizos" na ul. Szlak.

        Wysmienite wina , co najwazniejsze w dobrej cenie. Bardzo miłaaa obsługa
        (panowie chetnie częstuja winem).Polecam Tokaj Fordidas
      • Gość: Kinga Re: Wina w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.06.05, 11:40
        Bylam ostatnio na ul. Pędzichów w sklepie z winami. Duzy wybór i ceny nie
        zwalaja z nóg:)zatem polecam! Ja bylam barrrrrdzo zadowolona!!!
        • amsti Re: Wina w Krakowie 02.06.05, 15:56
          Gość portalu: Kinga napisał(a):

          > Bylam ostatnio na ul. Pędzichów w sklepie z winami. Duzy wybór i ceny nie
          > zwalaja z nóg:)zatem polecam! Ja bylam barrrrrdzo zadowolona!!!

          czy to jest ten sam sklep co z postu powyżej (bo nie wydaje mi się, aby dwa
          sklepy były o rzut beretem od siebie - to jest na rogu?)
          Napisz dwa słowa o asortymencie, dzięki

          Pozdrawiam

          • Gość: madzia(krystyna) Re: Wina w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.06.05, 10:12
            Przepraszam za błedny adres, oczywiscie że sklep "Dionizos" mieści się przy
            ul. Pędzichów, oferują wina czeskie i węgierskie. Dodatkowo polecam wam Jekl
            Pinot Noir - 2002 i Hetszolo Tokaj Fordidas - 1999 (szczególnie paniom).
            • jura9 Re: Wina w Krakowie 03.06.05, 11:07
              Gość portalu: madzia(krystyna) napisał(a):

              > Przepraszam za błedny adres, oczywiscie że sklep "Dionizos" mieści się przy
              > ul. Pędzichów, oferują wina czeskie i węgierskie. Dodatkowo polecam wam Jekl
              > Pinot Noir - 2002 i Hetszolo Tokaj Fordidas - 1999 (szczególnie paniom).

              Z tym p.n.Jekl to bym nie przesadzal POzdrawiam
              • Gość: tryton4 Re: Wina w Krakowie "Dionizos" IP: *.bojko.krakow.pl 04.06.05, 00:37
                Bylem:)). Sklep powstal z powodu irytacji wysokimi cenami win w Polsce.
                serdecznie polecam, wina Bock, Gere, Teleki, Thummerer, Degenfeld, Pajzos,
                Magiar i Valtice, ceny swietne, oferta ma byc powiekszona w najblizszym czasie.
              • Gość: madzia(krystyna) Re: Wina w Krakowie IP: *.ists.pl / *.ists.pl 04.06.05, 15:48
                Ja jednak upieram sie sie ,iz Jekl Pinot Noir jest baardzo dobre (szczególnie z
                serami). Pozdrawiam
            • bartek94 Re: Wina w Krakowie 04.06.05, 10:34
              Dodatkowo polecam wam Jekl
              > Pinot Noir - 2002 i Hetszolo Tokaj Fordidas - 1999

              tak orientacyjnie w jakiej cenie Forditas?
              Bart
              • Gość: madzia(krystyna) Re: Wina w Krakowie IP: *.ists.pl / *.ists.pl 04.06.05, 15:50
                Z tego co pamietam Tokaj Fordidas jest w cenie 36 zł, extraaaa
      • tytus5 Re: Wina w Krakowie 02.06.05, 14:07
        Jeśli nie przejmujesz się uwagami Benka na temat hipermarketów to warto
        odwiedzić któryś z nich.Czasami można znaleźć coś ciekawego.Osobiście najlepsze
        doświadczenia mam z Geantem, chociaż z mojego punktu widzenia ma najgorszą
        lokalizację.
        pzdrw
        Tytus
        • amsti Re: Wina w Krakowie 02.06.05, 15:54
          tytus5 napisał:

          > Jeśli nie przejmujesz się uwagami Benka na temat hipermarketów to warto
          > odwiedzić któryś z nich

          Największy wybór jest Galerii Kazimierz. W każdym przedziale cenowym.
          Supermarket nazywa zdaje się Alma

          Poza tym niektórych hipermarketach są sklepy GW (w Tesco, Carrefurze i jeszcze
          gdzieś, w tej chwili nie pamiętam - Plaza?) no i jest Nicolas w drugim Carrefurze.

          Oczywiście 13 i Krowoderska 46 mają moją rekomendację wśród sklepów
          specjalistycznych


          • mknw Re: Wina w Krakowie 07.07.05, 11:00
            Ja również polecam Alme (w Galerii Kazimierz lub na ul. Pilotów). Winka mają
            dosyć dobrze dobrane, tzn. ciężko trafić na jakiś przypadkowe, niedobre wino.
            Jeżeli jeszcze jest tam do dostania, to szczególnie polecam Feudi di Sicilia
            Nero d'Avola Pasqua & Fazio 2001 (taka pomarańczowa etykietka, cena ok 30 pln).
      • jura9 Re: Wina w Krakowie 03.06.05, 11:15
        Gość portalu: Paweł napisał(a):

        > Mam pytanie. Gdzie w Krakowie można kupić dobre wina w rozsądnych cenach ?

        Polecam Nikolas w centrum Zakopianka tak naprawdę jedyne żródło win francuskich
        przyzwoitych i za normalne pieniądze.
        dobrze jest w Almie ,winach.pl, nienajgorzej pod 13 a dobry wybór w centrum
        wina na krakowskiej natomiast sympatyczny Urugwaj w domu wina na Starowiślnej
        Miłych zakupów
      • Gość: Paweł Re: Wina w Krakowie IP: *.gemini.net.pl / *.gemini.net.pl 03.06.05, 22:42
        Wielkie dzięki za informacje. Jutro idę na rekonesans. Pozdrawiam i enjoy life and wines.
        • Gość: gość Re: Wina w Krakowie IP: 212.160.65.* 06.06.05, 08:55
          www.bodega.marques.pl, ul. Sławkowska
          • Gość: docg chwila, IP: 212.160.147.* 06.06.05, 09:21
            pytanie było o wina "w rozsądnych cenach"! Oferta Bodega Marquez Vinothek
            (swoją drogą, ciekawa nazwa firmy - jednocześnie "bodega" i vinothek" a do tego
            nieszczęsny Marquez - mam nadzieję, że nie Gabriel Garcia:-) ) jest ciekawa,
            mają dużo dobrych win, ale posądzanie ich o "rozsądne ceny" to byłaby obraza,
            to nie sa jakieś stoiska na bazarze tylko eleganckie salony winiarskie. Tak
            przy okazji, bo przeszło bez echa - BM sprzedaje teraz wina od Firriato, piłem
            ich Santagostino Rosso (Star, pamiętasz? ;-) ) i było całkiem fajne (kupaż Nd'A
            i Syrah), co prawda nie znalazły one uznania Małego Bieńczyka ale to chyba ze
            względu na nowoczesny styl.
            pozdrawiam
            • Gość: Paweł Re: chwila, IP: *.gemini.net.pl / *.gemini.net.pl 08.06.05, 10:13
              Ale dlaczego elegancki salon winiarski musi mieć od razu wysokie ceny? A może po prostu "elegancki salon" nas naciąga i doi ile wlezie ...
            • holita Re: chwila, 08.06.05, 16:55
              Docg, chyba troche przesadzasz. Bede oczywiscie bronic Bodegi, bo mamy calkiem
              sporo win "w rozsadnych cenach", chocby Firriato, o ktorym piszesz. Mozna kupic
              rzecz jasna Gallo za kilkanascie zlotych w supermarkecie, cena jak najbardziej
              rozsadna, tylko czy za tym idzie jakosc?

              Ja bym nie tworzyla stereotypow w stylu "eleganckie salony winiarskie = drogie
              wina" . Bodega ma taki sam poziom cenowy jak Centrum Wina, PWW czy Sommelier.
              Podobnie jak wiele innych, nie-importerskich sklepow winiarskich. We wszystkich
              znajdziesz zarowno wina w przedziale 20-30 zlotych, jak i te naprawde drogie, a
              roznica polega na tym, ze masz wiekszy wybor win srednio drogich i drogich niz
              w supermarketach. Nie zamierzam podejmowac wciaz wywolywanej na tym forum
              dyskusji o cenach i marzach importerow, powiem tylko, ze tworzac takie
              porownania, trzeba zawsze brac pod uwage wielkosc firmy i zasieg jej dzialania
              (a wiec i koszty wlasne ktore sa z tym zwiazane), a w wypadku sklepow takze ich
              charakter i usytuowanie (czynsz na Slawkowskiej jest niestety nieco wyzszy niz
              na Pedzichowie). Nie ma idealu - zawsze masz "cos za cos". Bodega ma niektore
              sklepy polaczone z barem - koszty sa nieporownywalnie wieksze, ale zalety dla
              klienta rowniez: mozesz skosztowac wielu win, a sklep jest czynny 7 dni w
              tygodniu i to do pozna w nocy (dopoki w barze sa ludzie). Koszt utrzymania
              takiego lokalu na pewno jest nieporownywalnie wiekszy niz koszt malego sklepu,
              polozonego poza scislym centrum miasta, z 1 pracownikiem, czynnego od
              poniedzialku do piatku przez 8-9 godzin.

              Co do nazwy, to pozwole sobie byc upierdliwa i poprawie: nie Marquez (Gabriel
              Garcia), tylko Marques (czyli markiz - taki jak na etykietach wielu win
              hiszpanskich: Marques de Murrieta, Marques de Caceres, Marques de Grinon,
              etc.). Co do Vinothek natomiast, to... trudno mi sie z Toba nie zgodzic, ale
              ludzie wymmyslaja glupsze rzeczy (najciekawsza nazwa firmy, z jaka sie
              zetknelam, to "Uciekaj Sony, uciekaj". Sp. z o.o., rzecz jasna - Vinothek to
              przy tym pestka, nie?;-)

              Pozdrawiam serdecznie
              • Gość: docg Re: chwila, IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 08.06.05, 19:33
                to nie miala byc w zadnym razie krytyka BM.
                uwazam ze ceny "Bodegi" (MarqueS ;-) ) jak na nasza rzeczywistosc sa rozsadne,
                tym bardziej ze faktycznie lokalizacje sklepow sa spektakularne, a (o czym nie
                wiedzialem) prowadzone przy sklepach wine-bary nie sa przedsiewzieciem majacym
                przynosic zyski, tylko sluza promocji sklepu.
                Chodzilo o to, ze w sklepach BM raczej nie ma wyboru tanich win. Nie chodzi o
                taniosc w sensie stosunku ceny do jakosci, tylko o cene w zlotowkach nie
                przekraczajaca - powiedzmy - 25 zl. Mi sie to od zawsze wydawalo dziwne, bo "na
                swiecie" podstawa dzialania sklepow winnych, takze tych najbardziej
                wyspecjalizowanych, jest szeroka oferta win podstawowych, czyli tanich. Od
                wielu osob srednio zainteresowanych winem slysze, ze w Vinotece we Wroclawiu
                ceny zaczynaja sie od 50 zl i w zwiazku z tym nie ma tam w ogole po co
                wchodzic. Czyli ten sklep dziala raczej jako salon dla wyselekcjonowanych
                klientow niz sklep z winem dla kazdego. Oczywiscie nie krytykuje polityki firmy
                tym bardziej ze na handlu nie znam sie nic a nic, tylko chcialem wyjasnic o co
                chodzilo w moim poscie dotyczacym tanich win.
                pozdrawiam
              • Gość: Paweł Re: chwila, IP: *.gemini.net.pl / *.gemini.net.pl 08.06.05, 22:31
                Do Holity

                Być może duże firmy mają większe koszty, ale z drugiej strony mają dużo większe rabaty i terminy płatności od producentów, nieprawdaż? Moim zdaniem nastawiacie się na bogatych klientów, a szaraczki niech idą do supermarketów.Dzięki takiej polityce dobre wino jest dostępne dla nielicznych.
                • holita Re: chwila, 08.06.05, 23:21
                  Nie, nieprawdaz. Rabaty i terminy platnosci zaleza od wielu czynnikow,
                  niekoniecznie od rozmiaru firmy. Duza Bodega Marques sprzedaje na pewno mniej
                  portugalskich win wytrawnych z Douro niz np. specjalizujaca sie w Portugalii
                  mala firma Atlantika. Jak myslisz, kto dostanie wiekszy rabat od portugalskiego
                  prducenta?...

                  Powtarzam: nie chce wchodzic w dyskusje na temat cen win w Polsce. TYm, ktorzy
                  uwazaja, ze mozna sprowadzac i sprzedawac wina tanio polecam otwarcie wlasnego
                  winiarskiego biznesu i niech udowodnia, ze mozna miec niskie marze przy
                  dzialalnosci na duza skale. I juz.

                  Nie nastawiam sie na bogatych klientow (Bodega tez nie, chocby dlatego, ze jest
                  ich w Polsce zbyt malo, zeby wylacznie na nich opierac taki biznes) - mysle, ze
                  wiele osob moze to potwierdzic. Czesto otwieram swoje wlasne, drogie (albo i
                  nie) wina. Nie przy tych bogatych, tylko przy tych, ktorzy potrafia wino
                  docenic. Oczywiscie, kazda firma handlowa marzy, zeby miec klientow z listy 100
                  najbogatszych w POlsce, bo wiekszosc ludzi pracuje i tworzy biznesy po to, zeby
                  zarabiac pieniadze, a nie "dla wyzszych idei". Tylko, ze dla mnie wino jest
                  pasja zycia. I nastawiam sie na to, zeby zarazic ta pasja jak najwiecej ludzi w
                  naszym kraju. Szaraczkow, nie-szaraczkow, biedniejszych, bogatszych i
                  baaaaaaaardzo bogatych snobow tez. O konkurencji mowie dobrze, czesto polecam
                  klientom wina, ktorych nie mam w ofercie, nie deprecjonuje supermarketow, a tym
                  bardziej ludzi, ktorzy tam kupuja. Piotr i Pawel to tez supermarket - a wybor
                  win maja lepszy niz niejeden profesjonalny sklep winiarski. Zreszta, wbrew
                  pozorom, nie jest latwo kupowac w supermarkecie. Ci, ktorzy to potrafia, to
                  najczesciej duzo lepsi znawcy tematu niz ja - nie mam w sobie na tyle pychy,
                  zeby stawiac sie ponad nimi, tylko dlatego, ze czasem stac mnie na lepsze wino.

                  Co do polityki firm winiarskich, to na szczescie coraz wiecej dobrych win jest
                  dostepnych w dobrej cenie dla naprawde "licznych". Stereotyp dobre=drogie byl
                  juz wielokrotnie obalany na tym forum, poczytaj watki typu "wino do 30 zl".
                  Kazda firma ma wlasna polityke, nie kazdy chce sprzedawac do hipermarketow, ale
                  zapewniam Cie, ze zadna ze znanych mi dobrych firm winiarskich w POlsce (malych
                  i duzych) nie dzieli klientow na "szaraczkow", ktorych sie olewa i "VIPow",
                  ktorych sie holubi. Brak szacunku jest zgubny, o czym byc moze Ty tez
                  powinienes pamietac, zanim zaczniesz oceniac tak autorytarnie kogos, kogo nie
                  znasz.
                  Pozdrawiam
                  • Gość: Paweł Re: chwila, IP: *.gemini.net.pl / *.gemini.net.pl 08.06.05, 23:51
                    Niestety, prawda jest taka, że większość Krakowian, którzy lubią wino stać na przedział cenowy 15 - 35 zł i złorzecząc omijają takie sklepy jak Twój z daleka, i co im zostaje - supermarkety albo jazda za granicę. I nie ma się co obrażać, tylko warto podyskutować.

                    Pozdrawiam
            • sstar Re: chwila, 13.06.05, 20:22
              > to nie sa jakieś stoiska na bazarze tylko eleganckie salony winiarskie. Tak
              > przy okazji, bo przeszło bez echa - BM sprzedaje teraz wina od Firriato, piłem
              > ich Santagostino Rosso (Star, pamiętasz? ;-) ) i było całkiem fajne
              > (kupaż Nd'A i Syrah), co prawda nie znalazły one uznania Małego Bieńczyka
              > ale to chyba ze
              > względu na nowoczesny styl.

              pamietam i nawet mam etykietke - jakby jeszcze tam mniej Nero bylo :-)

              a z innej beczki oraz innej imprezy i innego watku
              - Ty powinienes pamietac Lafon Rochet '99;

              mi tam sie podoba oferta z polnocy Wloch zarowno BM (Livon) oraz Centrum (?) -
              wreszcie jakies Refosco sie pojawily - choc czekam z zakupami do zimy na razie

              nt CW: wykupilem ostatnie Sancerre Ch. du Nozay '02 - bo to dobre wino jest:-)
              no i maja jeszcze Tormaresce - czyli Antinori w poludniowym wydaniu (szybuje!)

              Pozdrawiam
              star


              nie nt: Przez tydzien pilem Prosecco (lunch i dinner) i musze przyznac,
              ze ciezko z jakims posilkiem nie trafic w b. dobre polaczenie (no moze
              ze szparagami by nie pasowalo ;-) - tego akurat nie sprawdzilem;

              ps. zaluje ze nigdy nie bede wiedzial co stracilem nie stajac sie czlonkiem
              elitarnego wine-clubu - no ale moze bedzie kiedys jeszcze reloaded - no i 18
              lat ukoncze:-)
              • Gość: docg chwila ze Starem :-) IP: 212.160.147.* 14.06.05, 08:21
                sstar napisał:
                > - Ty powinienes pamietac Lafon Rochet '99;

                • Gość: star Re: chwila ze Starem :-) IP: *.fsmw.math.uni.wroc.pl / *.fsmw.math.uni.wroc.pl 14.06.05, 12:03
                  > > - Ty powinienes pamietac Lafon Rochet '99;
                  >
                  >
                • sstar Lafon-Rochet 14.06.05, 12:09
                  dodam jeszcze, ze ten prod. ma dobre noty u Bettane'a rokrocznie na poziomie
                  8-8,5 (przy 10 max) no i Tesseron sa wlascicielami jeszcze lepszego Pontet-Canet
                  (Pauillac); pozdrawiam, star
                  ps. jakby dla mnie nie starczylo tych Lafon to moglbys mi butelke odsprzedac,nie?
                • giorgio_primo Re: chwila ze Starem :-) + o/t do Holita 14.06.05, 12:38
                  Chyba stracili także znakomite wina od Livio Felluga (Friulia), ale nie wiem na
                  100% oraz kapitalne Brunello od Ciacci-Piccolomini.

                  Holita, odezwij się do mnie na e-maila ( wino@enoteca.pl ), bo nie mam
                  adresu twojego "roboczego" a mam sprawę.
                  • Gość: winiak Re: chwila ze Starem :-) + o/t do Holita IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.06.05, 11:27
                    Witam

                    Mylisz sie obydwaj producenci są w ofercie.

                    Polecam
                    • giorgio_primo Re: chwila ze Starem :-) + o/t do Holita 16.06.05, 12:14
                      Gość portalu: winiak napisał(a):

                      > Witam
                      >
                      > Mylisz sie obydwaj producenci są w ofercie.
                      >
                      > Polecam

                      Nijak nie widzę Fellugi w cenniku a Ciacci tylko dwie pozycje ze starych
                      roczników (wygląda na końcówkę). Może oślepłem, choć nie wydaje mi się.

                      Też polecam.
                      • Gość: winiak Re: chwila ze Starem :-) + o/t do Holita IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.06.05, 15:15
                        ok

                        fellugi moze brak

                        ale Ciacci np:
                        ATEO 2001
                        FABIVS 2000
                        BRUNELLO di mont 2000
                        ROSSO di mont

                        Poszukaj dobrze

                        Polecam
                        • giorgio_primo Re: chwila ze Starem :-) + o/t do Holita 16.06.05, 15:22
                          Szukam i nie widzę. Ani na papierze, ani na stronie www.

                          Mniejsza z tym bo pewnie pisze to ktoś od z Bodegi, więc wie co jest w
                          magazynie a jeszcze nie trafiło do "obiegu", w sumie obojętne mi to, bo akurat
                          te wina mam od innego importera, ale Holita niezależnie od tego mogłaby się
                          odezwać na e-mail do mnie.
                          • holita Re: chwila ze Starem :-) + o/t do Holita 16.06.05, 20:47
                            W Bodedze ROBOTY HUK!, wiec strona www troche "nie nadaza", ale na pewno szybko
                            sie to zmieni. Wina od Ciacci Piccolomini juz sa, co stwierdzam z radoscia (bo
                            sa wspaniale) i lekkim odcieniem smutku (bo sa drogie...).
                            • holita Re: chwila ze Starem :-) + o/t do Holita 16.06.05, 20:48
                              No. I w ten sposob bede mogla powiedziec, ze tez bralam udzial w "Chwili ze
                              Starem" ;-))
                              • Gość: winiarz Re: chwila ze Starem :-) + o/t do Holita IP: *.ists.pl / *.ists.pl 19.06.05, 14:13
                                Mam pytanko do Holity

                                Które wino z Bodegi Krakowskiej najlepsz ( nie najdroższe) jakość za rozsądna
                                cene

                                Pozdrawiam
      • Gość: m&w Re: Wina w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.06.05, 16:34
        Polecam wyśmienite wina z Austrii! Coś rozkosznego dla podniebienia! Mało
        znane, a szkoda bo w Europie uchodzą za jedne z najlepszych. A my już przecież
        też jesteśmy w Europie. Warto smakować! Jest czym! Ja już mam swoje ulubione od
        wytrawnych po słodkie (słyszeliście o Eiswein?). Wysoka jakość i
        klasaaaaaaaaaaa!
        Mam namiary na importera - www.paul-vetter.webpark.pl -Na pewno taniej niż
        sklepach winiarskich. Można kupić 6 misz-masz.
        • amsti Re: Wina w Krakowie 07.06.05, 17:02
          >(słyszeliście o Eiswein?)

          Tak. Są zdaje się dwie możliwości. Albo nalewa się wino do kieliszka i dodaje
          sie kilka kostek lodu, albo też polewa lody winem (najlepiej oczywiście słodkim
          wzmocnionym). Niektórym to nawet smaqje

          Pozdrawiam

          • Gość: m&w Re: Wina w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.06.05, 09:45
            Gratuluję poczucia humoru! Wino z kostką lodu? Ciekawa jestem kto odważyłby się
            takie dziadostwo skosztować.
            Polecam Eiswein!
            Pozdrawiam smakoszy!
            • amsti Re: Wina w Krakowie 08.06.05, 16:17
              Gość portalu: m&w napisał(a):

              > Gratuluję poczucia humoru! Wino z kostką lodu? Ciekawa jestem kto odważyłby się
              >
              > takie dziadostwo skosztować.
              > Polecam Eiswein!
              > Pozdrawiam smakoszy!

              He, he pozwoliłem sobie na mały żart, ale jeśli chodzi o połączenie lodów i wina
              to rzecz jasna można eksperymentować.

              A teraz na poważnie: na Makuszyńskiego jest sklep, czy prowadzicie sprzedaż
              bezpośrednią? Acha i od jakich producentów macie te wina?

              Pozdrawiam



              • Gość: m&w Re: Wina w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 09.06.05, 11:32
                Paul Vetter na Makuszyńskiego ma wina z Burgenlandu/Gols - rejon nad jeziorem
                Nezyrdeńskim, tuż przy granicy z Węgrami. Hodowla winogron i produkcja win na
                wysokim poziomie prowadzona przez dwie rodziny- Achs i Leitner- od generacji.

                Paul Vetter prowadzi sprzedaż bezpośrednią. Nie znajdziecie tych win w hiper i
                makro i innych hyper super.....

                Pozdrawiam winopijców
                • Gość: Edi Re: Wina w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 13.06.05, 17:24
                  Na Makuszyńskiego chyba jest kilka importerów różnych win. Coś ktoś o tym wie?
                  • Gość: 2444grzesio Re: Wina w Krakowie IP: *.tele2.pl 14.06.05, 10:22
                    Na Mauszyńskiego w Krakowie są magazyny kilku importerów, ale większość z nich
                    nie prowadzi sprzedaży detalicznej. Jest Ital Vin z winamo z całych Włoch
                    (rewelacyjne Nero d'Avola) - sprzedaż tylko hurtowa, jest krakowski oddział TiM-
                    u - też tylko hurt, i jest również magazyn BARTEX-u. Jakby dobrze poszukać to
                    może coś jeszcze by się znalazło. Jest oczywiście opisywany w wątku Paul Veter
                    z fajnymi winami z Austrii.
                    NIe jest to napewno enoturystyka :), ale może warto odwiedzić te kilka Firm i
                    zobaczyc jaka maja wino-ofertę.
                • Gość: kkx Re: Wina w Krakowie IP: *.multi / 80.51.176.* 16.06.05, 15:06
                  m&w przestan reklamowac swoja firme lepiej zajmij sie sprzedaza win bo na
                  koniec miesiaca braknie Ci kasy, firma jest na skraju bankructwa
                  Pozd
                  kkx
                  • Gość: Edi Re: Wina w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.06.05, 15:15
                    Co Ty masz jakąś obsesję z kasą i bankrutcwem? Jak Ci kasy brak to zmień forum!
                    • Gość: kkx Re: Wina w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.06.05, 22:43
                      Forum jest do dyskusji a nie do reklamowania firm
                      • Gość: Edi Re: Wina w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 21.06.05, 16:07
                        Przeczytaj początkowe pytanie tego tematu, cała resztę i już chyba nie ma się o
                        co czepiać.
      • Gość: Madzia (Krystyna) Re: Wina w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.06.05, 15:54
        Na waszym miejscu nie zachwycałabym się sklepem na Krowoderskiej - sprawdziłam
        tam ceny win węgierskich i ku mojego zdźiwieniu w Dionizosie na Pędzichowie te
        same wina są o połowe taniej...
        • Gość: 2444grzesio Re: Wina w Krakowie IP: *.tele2.pl 22.06.05, 16:21
          Masz Madziu rację. W Dionizosie fajne wina czeskie i węgierskie. I w
          rewelacyjnych cenach. Byle więcej takich sklepów. Zasługa własnego importu i
          podejścia właścicieli - tak mniemam. Widać pasję do wina. Krowoderska ma inne
          super wina - Włochy, Hiszpania, Francja. I sprzedaż przez net. I szkło Schota.
          Miejmy nadzieję, że bliskie sąsiedztwo wymusi obniżenie cen, albo własny import
          i równie rewelacyjne ceny jak w Dinizosie.
        • Gość: barolo Re: Wina w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.06.05, 16:24
          Precyzując, jedynie wina od Bocka są porównywalne, bo innych marek, które są w
          tym sklepie nie ma na Krowoderskiej. Z przykrością stwierdziliśmy, że niestety
          kupujemy te wina drożej od oficjalnego importera niż ma je na półce Dionizos,
          więc ewidentnie coś jest nie tak albo z importerem oficjalnym (z którym
          prowadzimy już rozmowy na ten temat) albo z tym bagażnikowym. Przykro nam, że
          takie sytuacje maja miejsce na tak młodym rynku wina jakim jest polski rynek :-
          ( proszę o nie osądzanie ogolnie, lecz o konkrety, win węgierskich u nas jest
          dosyć sporo i znacznej większości nie da się kupić w Dionizosie, zatem nie da
          się też porównać cen.
          Mam nadzieję, że Pani jest spostrzegawczą klientką a nie
          właścicielką/żoną/koleżanką/siostrą/matką właściciela, który w bardzo podobny
          sposób próbuje zdobywać klientów
          • Gość: madzia(krystyna) Re: Wina w Krakowie IP: *.ists.pl / *.ists.pl 22.06.05, 21:27
            Na początku chciałam sprostować-nie jestem
            właścicielką/żoną/koleżanką/siostrą/matką właściciela, tylko klientką

            Do Barolo!
            Jeśli chodzi o ceny, sam Pan przyznał, iz niektóre wina kupujecie w wyzszej
            cenie od importera niz ma je Sklep Dionizos-tak więc daje to do myślenia.

            Na pewno Dionizos jest sklepem dopiero nowootwartym i z atrakcyjnymi cenami(na
            każdą kieszeń), mam nadzieję,ze uda im się utrzymac te same ceny. Tym plusują i
            przyciągaja coraz to wiecej klientów.Pozdrawiam


            • Gość: Jola Re: Wina w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 30.06.05, 10:59
              Co sądzicie o stoisku z winami w Galerii Kazimierz "Alma". Warto tam sie
              wybierać?
              • amsti No 30.06.05, 12:43
                można przebierać

                Pozdrawiam
          • Gość: kapusta Re: Wina w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.07.05, 20:44
            jak sprzedawac wina bagaznikowe bez naklejki akcyzy w legalnie dzialajacym
            sklepie??? tak jak na stadionie Xlecia, tzn nakleic nalepki akcyzy z innych
            trunkow, np chateau latour z akcyza delikatnie odklejonej z sofii (wszystko
            ladnie wyglada na polce, cena kusi)
            • Gość: Pawel Re: Wina w Krakowie IP: *.gemini.net.pl / *.gemini.net.pl 03.07.05, 11:03
              A cóż to takiego wina bagażnikowe ?
            • Gość: tryton4 Re: Wina w Krakowie IP: *.bojko.krakow.pl 07.07.05, 13:23
              Akcyza na sophie i latour'a jest chyba identyczna ok 1 zl, wiec po co
              przeklejac?
      • sstar Re: Wina w Krakowie 07.07.05, 11:17
        Gość portalu: Paweł napisał(a):

        > Mam pytanie. Gdzie w Krakowie można kupić dobre wina w rozsądnych cenach ?

        Dionizos (ul. Purkyniego) (ma rzeczywiscie bardzo przystepna cenowo oferte win
        wegierskich, a nawet czeskich - najtansze czeskie ledove jesli nie jedyne w
        Polsce - Znojmo za 69zl (0.2l) - obsluga kompetentna i bez zadecia - Wegry
        swietne przynajmniej tak to wyglada na polce:-)

        Likus (Rynek) to rzeczywiscie swietne polnocne Wlochy - Eppan, Cesconi, Hass,
        Jermann, no i klasyka Felsina i d'Allessandro

        pozdrawiam
        star

        ps no i Chimera z chimerycznym nieco Gato Bianco;-) ale swietnymi salatkami
      • Gość: max Re: Wina w Krakowie IP: *.internetdsl.tpnet.pl 07.07.05, 17:50
        no to kolego Sławkowska 12 !!! w Bodedze super wina!
      • sstar Dionizos 16.07.05, 08:17
        Ktos ma jakies namiary (adres, e-mail) na ten sklep/importera?
        Wiem tylko, ze Pedzichow 22.
        Pzdr
        star
        • Gość: 2444Grzesio Re: Dionizos IP: *.ghnet.pl 17.07.05, 23:29
          Jedyny znany mi kontakt na www.dionizos.com (z wyjątkiem komórki do własciciela)
          Pozdrawiam.
          • Gość: star Re: Dionizos IP: *.fsmw.math.uni.wroc.pl / *.fsmw.math.uni.wroc.pl 18.07.05, 09:01
            dzieki!
            pzdr
            star
            • Gość: Jola Re: Dionizos IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.07.05, 11:19
              Halo! Co się dzieje z tym tematem? Krakowanie na urlopach?
              • Gość: Jola Re: Dionizos IP: *.internetdsl.tpnet.pl 16.08.05, 10:17
                Nie wiecie, co się stało ze sklepem Dionizos? Przerwa, przeprowadzka, czy
                likwidacja?
                • Gość: fowler Re: Dionizos IP: *.eckrakow.pl 16.08.05, 11:45
                  nic się nie stało. we środę kupowałem tam wina na długi weekend i sklep był i
                  miał sie dobrze
                • Gość: Winiarze z Pędzich Re: Dionizos IP: *.net.autocom.pl 16.08.05, 11:54
                  Droga Pani Jolu ze sklepu "wina.pl" z ulicy Krowoderskiej. Pragniemy Panią poinformować, że mamy się dobrze, nigdzie się nie wybieramy, a nawet w najbliższy piatek i sobotę organizujemy degustację naszych win w klubie "Pozory" na Placu Żydowskim na Kazimierzu (od 20.00 do ostatniego winiarza). Proponujemy, aby Pani wraz ze swoim kumplem, Panem Walczakiem ze "Skarbnicy Winnic" przestali nas szpiegować i podkładać nam świnię i zajęli się własnymi sprawami
                  • Gość: barolo do winiarzy z Pedzich IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.08.05, 14:14
                    dziekujemy za darmową reklamę na forum, jednak prosimy o nie wikłanie nas w
                    jakiekolwiek sprawy związane w Państwa sklepem.

                    Małgorzata z wina.pl
                    P.S. Miło by było gdyby pamiętał Pan imiona osób, z którym Pan się poznaje. i
                    proszę pozdrowić Pana Walczaka, który naszym "kumplem" nie jest.
                    • sstar Re: do winiarzy z Pedzich 16.08.05, 16:59
                      Gość portalu: barolo napisał(a):

                      > dziekujemy za darmową reklamę na forum, jednak prosimy o nie wikłanie nas w
                      > jakiekolwiek sprawy związane w Państwa sklepem.
                      >
                      > Małgorzata z wina.pl
                      > P.S. Miło by było gdyby pamiętał Pan imiona osób, z którym Pan się poznaje. i
                      > proszę pozdrowić Pana Walczaka, który naszym "kumplem" nie jest.


                      pytanie tylko czy winiarze z Pedzich maja jakikolwiek zwiazek ze sklepem
                      Dionizos - w koncu to winiarze wiec pewno na winnicy siedza...

                      pzdr
                      star
                      • Gość: barolo Re: do winiarzy z Pedzich IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.08.05, 17:10
                        jakiś związek muszą mieć, skoro wymyślili taki "sprytny" sposób na reklamę
                        degustacji - chyba, że degustacja też nie ma nic wspólnego ze sklepem. może ta
                        degustacja to część festiwalu w Nałęczowie ?? :-) stąd taki przemyt
                        informacyjny :-)
                        • sstar Re: do winiarzy z Pedzich 16.08.05, 17:21
                          Gość portalu: barolo napisał(a):

                          > jakiś związek muszą mieć, skoro wymyślili taki "sprytny" sposób na reklamę
                          > degustacji - chyba, że degustacja też nie ma nic wspólnego ze sklepem. może ta
                          > degustacja to część festiwalu w Nałęczowie ?? :-)

                          niemozliwe raczej - wtedy by napisali ze bedzie tez Golota i Parker,
                          a chyba oni prosto z Naleczowa do Stanow odlecieli i Krakowa tym razem
                          nie odwiedza...

                          pzdr
                          star
                          • Gość: Łukasz Re: do winiarzy z Pedzich IP: *.net.autocom.pl 17.08.05, 00:07
                            heh ;) Nie wiedziałem że wśród winiarzy krakowskich panuje aż taka konkurencja. Mam nadzieję, że dla nas - szarych konsumentów - wyjdzie to tylko na dobre (czyt. obniżenie cen) Ale w sumie się dziwię, bo sklepy oferują zupełnie inny towar, więc teoretycznie mogłyby współpracować, a nie walczyć na noże. Byłem w obydwóch sklepach, i muszę przyznać, że atrakcyjniej prezentują się ceny w Dionizosie (tam gdzie można je porównać, czyli BOCK) ale myślę, że Krowoderska nie pozostanie długo w tyle!!! powodzenia!!!
                    • Gość: winiarze-Pędzichów Winiarze z Pędzichowa IP: *.net.autocom.pl 16.08.05, 23:46
                      Droga Pani Jolu vel Małgorzato vel Barolo

                      Wcale nie jest nam przykro, że nie pamiętamy Pani imienia, gdyż po prostu staramy się szybko zapomnieć imiona osób, które co innego mówią, a co innego robią.
                      Rozumiemy, że zamiast konkurencji cenowej woli Pani konkurencję na drwiny - no cóż, powodzenia.

                      Drogi Panie Sstar

                      Mamy nadzieję, że na degustacji będą ciekawsze postacie niż Gołota czy Parker - np. Pan (pokażemy Panu wtedy naszą winnicę)

                      Pozdrawiamy
                      • sstar Re: Winiarze z Pędzichowa 17.08.05, 10:36
                        Gość portalu: winiarze-Pędzichów napisał(a):

                        > Drogi Panie Sstar
                        >
                        > Mamy nadzieję, że na degustacji będą ciekawsze postacie niż Gołota czy Parker
                        > np. Pan (pokażemy Panu wtedy naszą winnicę)

                        a gdziez ta winnica? maja Panstwo tez moze jakies piwnice do zwiedzania?

                        sadzilem do tej pory, ze Dionizos jest importerem ale widac sie mylilem?

                        pzdr
                        star

                        ps.
                        dodam tylko, ze w samym Dionizosie bylem i oferte bardzo sobie chwalilem;
                        dla niezorientowanych dodam, ze nadal nie wierze aby Winiarze z Pedzichowa
                        mieli cos wspolnego z tym sklepem - no ale to moze moja podejrzliwosc ino
                        • Gość: barolo Re: Winiarze z Pędzichowa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.08.05, 14:28
                          Drogi Starze,
                          Z przykrością stwierdzam, że Twoje niedowierzanie co do tożsamości Winiarz z
                          Pedzich jest bezpodstawne. Przekonałam się o tym czekając na kapuśniak (obok
                          sklepu maja wyśmienity bar z domowym kapuśniakiem), kiedy to Winiarz z Pędzich
                          (nie wiem tak naprawde czy jest ich więcej, tam zawsze ten sam) widząc mnie na
                          horyzoncie zmył się natychmiastowo (oczywiście uprzedzając odpowiedź biorę pod
                          uwagę, że nie miał ochoty rozmawiać ze mną). Jak widać, na forum internetowym
                          bardzo prosto i łatwo obraża się kogoś (dziwię się tylko, że ktoś wierzy w
                          skuteczność takiego narzędzia w walce z konkurencją), gorzej później stanąć z
                          tym kimś twarzą w twarz i przyznać się do własnego chamstwa i pomyłki. Szkoda,
                          bo Pan z Pedzichowa jak przychodził do nas na przeszpiegi przed otwarciem
                          wlasnego sklepu wyglądał na sensownego gościa, po jego pierwszej "wpadce',
                          kiedy na własne uszy przekonałam się w jaki sposób przekonuje klientów do
                          zakupów u siebie, miałam pierwsze wątpliwości, teraz wątpliwości nie mam,
                          jestem pewna, ze nie ma z kim gadać.

                          Coż star - niestety pozory mylą !!
                  • Gość: Jola Re: Dionizos IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.08.05, 10:42
                    Właśnie wróciłam z urlopu. Przykro mi, że na tym forum zapanowała jawna
                    bezsensowna walka i oskarżanie o robienie świństw, złośliwości itp. Niektórzy
                    chyba pomylili forum! Nic nie wspomnę o kulturze. Klienci to też czytają!
                    Jestem jedną z nich a nie jakąś ponoć właścicielką konkurencyjnego dla
                    Dionizosa sklepu. Chyba nie zależy wam za bardzo na klientach. Dwa razy
                    wybrałam się do was niestety sklep był zamknięty w godzinach otrarcia. Teraz po
                    przeczytaniu waszych wypowiedzi nawet nie mam już ochoty na zakupy u was.
                    • Gość: grzesio2444 Re: Dionizos IP: *.tele2.pl 24.08.05, 15:41
                      A ja właśnie wróciłem z Sycyli. Wypiłem dużo sympatycznego, czeronego i białego
                      wina. Ludzie otwarci, mili, sympatycznie, uśmiechnięci. Przywiozłem sobie ponad
                      30 litrów różnych win włoskich. Widziałem (na zdjęciach) w jakim tródzie
                      powstają te wina. I widziałem z jakim uśmiechem Ci sami ludzie co go robią
                      potem go sprzedają. Zaczynam odnosić wrażenie, że każdy zanim sprzeda jedną
                      butelkę wina powinien zasadziś jedn krzew winorośli, dbać o niego, zebrać grona
                      i zrobić wino. (Tylko się łatwo pisze o tym...). Wino ma łączyć ludzi a nie ich
                      dzielić. Te sklepy tak się różnią więc po co się "bić".
                      A Pani Jolu - wino w Dinizosie mimo wszystko warto kupować, chyba że ma Pani
                      namiar na jakieś równie wyśmienite a tańsze. Ten Fordidas .....(pewnie źle
                      napisałem, ale co mi tam).
                      A w wina.pl napewno jak skończy mi się moje przywiezione Nero d'Avola to kupię
                      Planety.
                      Pozdrawiam piekiełko krakowskie (jak mówi moja żona "całuski")
                      Grzesio2444
      • sstar Nicolas chyba jeszcze jest .... 16.08.05, 16:56
        wiec biegnijcie i kupcie Menetou-Salon Dom. du Chatenoy z Loary w wersji czerwonej
        po dniu dekantacji beczka umyka i piekny owocowy aromat roztacza sie wokol, od
        czarnej porzeczki i agrestu do soku truskawkowego - kolejny przyklad, ze warto
        czasem dekantowac wina - poprzedniego dnia przez beczke nic ciekawego sie
        aromatycznie przebic nijak nie moglo, smakowo mniej hedonistycznie - nieco
        kwasowe z lekkimi pylastymi taninami w koncowce, materia raczej lekka...

        pzdr
        star
        • Gość: Jola Re: Nicolas chyba jeszcze jest .... IP: *.168. / *.internetdsl.tpnet.pl 16.09.05, 17:34
          To miło, że "bitwa" się skończyła, tylko szkoda, że wątek nam wygasa. Może ktoś
          wie, kto w tym roku będzie brał udział w targach - Kraków XI? Gdzie można
          znaleźć takie info?
          Pozdrawiam
          • 2444grzesio Re: Nicolas chyba jeszcze jest .... 27.09.05, 10:52
            Jeszcze nie ma dostępnej listy wystawców na tegoroczne targi. Ale trzeba
            pilnować na www.targi.krakow.pl/kal_vino.html.
            Narazie pozostają nam pojedyncze degustacje i spotkania winne (np. Festiwal Win
            Świata z Chile w roli głównej w Bohemi 04.10.2005).
            A tak a pro pos, to Paul Vetter z Makuszyńskiiego ma w swojej ofercie nowe
            wina, warte spróbowania. Zresztą w Dionizosie też (:.
            Tak ogólnie super, powstają nowe sklepy specjalistyczne ("odkryłem" jeden na
            ul. Studenckiej), pojawiają się nowe wina, trochę więcej degustacji, targów i
            spotkań z winem. Coś się dzieje. Jakby jeszcze zmieniły się przepisy dla
            rodzimych producentów i można by kupić dobre polskie wino.... Ale już nie
            marzę, a jak będę coś wiedział o wystawcach to napiszę. Pozdrawiam Grzesi.O.
      • boski.facet Re: Wina w Krakowie 27.09.05, 10:07
        Gość portalu: Paweł napisał(a):

        > Mam pytanie. Gdzie w Krakowie można kupić dobre wina w rozsądnych cenach ?

        W Makro jest bardzo ładne stoisko z winami i ceny niższe niż gdzie indziej za
        te same gatunki.
        • docg nie-praw-da! 27.09.05, 10:25
          po pierwsze nie wszystkie wina w Makro są tańsze niż gdzie indziej, po drugie
          biorąc pod uwagę hurtowniany charakter tego miejsca mam wrażenie, że wina tam
          są zadziwiająco drogie, i tego wrażenia nie zmienia tandetny niby- efektowny
          wystrój stoisk
          • boski.facet Re: nie-praw-da! 03.10.05, 23:34
            docg napisał:

            > po pierwsze nie wszystkie wina w Makro są tańsze niż gdzie indziej,

            - moze i nie wszystkie, taki skrupulant to ja nie jestem, kupuje ulubione wina
            na kartony (dlatego w makro) i te które kupuje są tańsze :)

            po drugie
            > biorąc pod uwagę hurtowniany charakter tego miejsca mam wrażenie, że wina tam
            > są zadziwiająco drogie

            - "biorąc pod uwagę masz wrażenie, że sa zadziwiająco drogie" -
            hihihi, a kto Cie nauczył takiej pieknej sztywnej mowy ?:))

            i tego wrażenia nie zmienia tandetny niby- efektowny
            > wystrój stoisk

            - Oczywiście, że Makro to hurtownia, nie aspiruje do salonu i wystrój stoiska
            jest drugorzędny. Jest za to bardzo pratycznie i przejrzyscie zorganizowane,
            wybór win duży, również w tym krakowskim.






            • Gość: docg Re: nie-praw-da! IP: 212.160.147.* 04.10.05, 08:39
              boski.facet napisał:
              > hihihi, a kto Cie nauczył takiej pieknej sztywnej mowy ?:))

              • boski.facet Re: nie-praw-da! 04.10.05, 09:30
                Gość .
                > Wino w Makro na kartony... człowieku, obudź się! :-))
                > pozdrawiam

                Człowieku, mam restaurację i sam pijam wino :))
                Odpozdrawiam :)
                • Gość: docg Re: nie-praw-da! IP: 212.160.147.* 04.10.05, 11:05
                  no, jak restaurację to co innego. Ale mógłbyś sprowadzić coś ciekawszego niż
                  makrosieczkę, np. coś od Mielżyńskiego czy z Vinariusa.
                  Pewnie nie odpowiesz, ale i tak zapytam: jakie narzuty na wino stosujesz (i
                  dlaczego takie wysokie? ;-)) )
                  pozdrawiam
      • Gość: bzz Re: Wina w Krakowie IP: *.gemini.net.pl / *.gemini.net.pl 29.10.05, 22:57
        • Gość: Jola Re: Wina w Krakowie IP: 195.3.113.* 12.11.05, 23:21
          Halo!!!
          Forum nam zanika!
      • Gość: winiarz Re: Wina w Krakowie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.11.05, 19:03
        www.winnica.com
        • Gość: docg cytaty, cytaty... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 14.11.05, 19:29
          ciemna rubinowa czerwień z mocną wonią owocowa oraz delikatnym odcieniem
          wanilii rozprowadzanym przez dojrzałą taninę po całej zawartości dębowej beczki.


          Zachwycające, klasyczne, gęste, przejrzyste , delikatny zapach pleśni,
          porywająca owocowa słodycz, wyborne
        • winoman Re: Wina w Krakowie 14.11.05, 19:44
          > www.winnica.com

          Nie chcę się czepiać, ale chyba jednak na pierwszej stronie sklepu noszącego
          dumną nazwę winnica nie powinno być tylko pięciu wódek, dwóch wód mineralnych i
          dwóch soków. Mi się odechciało szukać głebiej.

          Pozdrawiam!
          • Gość: star Re: Wina w Krakowie IP: *.fsmw.math.uni.wroc.pl / *.fsmw.math.uni.wroc.pl 14.11.05, 20:09
            > Nie chcę się czepiać, ale chyba jednak na pierwszej stronie sklepu noszącego
            > dumną nazwę winnica nie powinno być tylko pięciu wódek, dwóch wód mineralnych i
            > dwóch soków. Mi się odechciało szukać głebiej.

            no wlasnie - powinna byc chyba winnica (nawiasem mowiac to o jaka winnice chodzi?)

            pzdr
            star
            • ducale Re: Wina w Krakowie 14.11.05, 23:08
              Gość portalu: star napisał(a):


              >
              > no wlasnie - powinna byc chyba winnica (nawiasem mowiac to o jaka winnice
              chodz
              > i?)
              no to chyba La Passion -domena-,ale wesja bardzo ortodoksyjnia
              pozdr

              • Gość: star Re: Wina w Krakowie IP: *.wroclaw.sdi.tpnet.pl 15.11.05, 12:01
                > no to chyba La Passion -domena-,ale wesja bardzo ortodoksyjnia

                niemozliwe, ja tam juz sie szykuje na zimowa wycieczke do tej winnicy
                pzdr
                star
      • Gość: Znawca win Re: Wina w Krakowie IP: *.gemini.net.pl / *.gemini.net.pl 19.04.06, 10:25
        na ulicy Grodzkiej 59 jak sie idzie na Wawel masz Sklep gdzie jest ok 2000
        rodzajów win,napewno cos znajdziesz
    Inne wątki na temat:

    Nie pamiętasz hasła

    lub ?

     

    Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

    Nakarm Pajacyka