oldpiernik
21.02.05, 11:17
Każdy żyjący organizm kończy po pewnym czasie swoją aktywność.
Patrząc na ten fakt chłodnym, niemal analitycznym okiem, dochodzę po raz
kolejny do wniosku, że życie jest niepotrzebną ekstrawagancją.
Przedłużanie tej ekstrawagancji przez kolejne pokolenia niczego nie zmienia.
Mało tego, wiele istot żywych, rozpoczynając, kontynuując i kończąc życie
poddanych jest ogromnym cierpieniom. Po co?
A przecież można tego cierpienia uniknąć w bardzo rozumny sposób.
Eliminując ową ekstrawagancję bez zbędnej zwłoki i bzdur zwanych etyką.