Dodaj do ulubionych

Integracja.

04.12.05, 22:44
Jak chociaż w minimalny sposób zintegrować społeczność w Niemczu?
Zdecydowana większość zamyka się w granicach swoich nieruchomości i niewiele
ich interesuje po powrocie z pracy w mieście. Czasami drobne zakupy w
miejscowych sklepach lub wizyta w kościele. A co poza tym? Czy macie jakieś
pomysły? Czy może uważacie, że tak jest dobrze?
Obserwuj wątek
    • sant.ander Re: Integracja. 05.12.05, 00:36
      Masz racje, ze szalu nie ma. Ale co jakis czas odbywaja sie gminne ogniska i to
      juz krok w dobra strone. A szczerze to obecnie szanse na powazniejsza integracje
      sa minimalne. Kazdy ma swoje podworko, jesli nie chce nie musi poznawac innych
      ludzi, znajomych i 'zycie' przewaznie ma sie w miescie. W Niemczu nawet nie ma
      miejsca gdzie ludzie mogliby sie 'spontanicznie' poznac, np. parku, pubu,
      jeziora etc. Dopiero pokolenie dzieci obenych pionierow ;) bedzie sie znalo ze
      wspolnych zabaw czy chocby szkoly. I one dopiero w pelni docenia zalety
      mieszkania w takiej miejskiej wsi :)

      Pozdrawiam
      • mamamuminka01 Re: Integracja. 05.12.05, 11:48
        masz racje. nie mniej mysle, ze takie spotkania, rozmowy to fajny pomysl. moze
        faktycznie bardziej powinnismy sie angazowac w gminne spotkania? zacznijmy moze
        od tego, by powiadamiac sie wzajemnie tu, na forum o takich spotkaniach,
        ogniskach, zebraniach (tfu, co za slowo...kojarzy mi sie), chocby nawet mialyby
        to byc kolka hafciarskie:). ja np wcale nie wiedzialam, ze sa jakies gminne
        ogniska
        • sant.ander Re: Integracja. 05.12.05, 17:38
          Ogniska o ktorych mowie sa organizowane w Niemczu i tylko w nim oglaszane [przy
          skrzynkach i na tablicy z wiesciami :) ] Ale przyjechac na nie moze kazdy.
          Obiecuje o nastepnym powiadomic forumowiczow :) A z wlasnych spostrzezen to
          chyba najlatwiej poznac sie na zebraniach wiejskich oburzajac sie w jednej
          sprawie ;)

          Pozdrawiam
        • sant.ander Re: Integracja. 05.12.05, 17:44
          Wlasnie pomyslalem, ze w Osielsku dobra okazja do poznania sie sa mecze
          bejsbola. Byliscie kiedys na jakims? Ja widzialem tylko fragment przejezdzajac
          przypadkowo na rowerze.
      • semeon Re: Integracja. 05.12.05, 22:59
        Fakt. Masz sporo racji. Ale zdarzają się sytuacje losowe, gdy pomoc sąsiedzka
        staje się nieodzowna i wówczas ludzie dopiero się dziwią, że np mieszkają obok
        siebie kilka lat, a nie znają się nawet powierzchownie, podobnie jak ci
        przysłowiowi mieszkańcy z wieżowca. Parę miejsc do poznawania się jest.
        Chociażby wspomniane boisko Dębów, niektóre sklepy, tenis, czy inne rozrywki.
        Jednak chodzi mi o coś, przynajmniej troszeczkę, więcej. Na przyklad ktoś
        zorganizuje turniej tenisowy, czy brydżowy, albo tenisa stołowego, może bilard
        lub jeszcze coś innego i zaprosi sąsiadów bliższych, czy dalszych. Najwyżej
        nie przyjdą. A może jeszcze inaczej.
    • airmax1 Re: Integracja. 05.12.05, 01:47
      Rzeczywiscie wszyscy sa jakos wyalienowani.. jedynie ludzie z psami moga sie integrowac na porannych spacerkach.. ja nie mam psa wiec nie wychodze:P ( tak czesto) santander poruszyl wazna kwestie.. mamy rzadka okazje byc swiadkami masowej kolonizacji malej miejscowosci i wszyscy czujemy sie narazie obco wsrod tylu nieznajomych, ale nasze pociechy latwiej nawiaza znajomosci. prawda jest tez to ze w niemczu nie ma miejsca do takich spotkan. przydalby sie jakis niewielki skwer zieleni..
      pozdr
      • sant.ander Re: Integracja. 05.12.05, 17:42
        Niestety te psy to tez tak nie do konca. Wiekszosc wyprowadza je na smyczy, a
        prawdziwa okazja do poznania sie jest gdy psy bawia sie razem w parku, a
        wlasciciele zasiadaja razem w lawce :) Tutaj mamy takie przestrzenie, ze ciezko
        sie chocby minac i psy sa tez jakies takie bardziej wojownicze, pewnie dlatego
        ze jest ich mniej i uwazaja ten teren za jedynie swoj :)

        Pozdrawiam
        • airmax1 Re: Integracja. 05.12.05, 19:47
          psow jest mniej?:)) jak ide spacerkiem olimpijczykow to z kazdej dzialki po kilka wilczurow mnie obszczekuje:)
          • lesz14 Re: Integracja. 07.12.05, 00:36
            mimo braku parku czy kawiarenki , można poszukac sposobów na blizsze poznanie .
            Jest świetlica , która jest naszą , społeczną własnością i jak ją
            wykorzystamy , to od nas zależy , jest nowa , ładna sala gimnastyczna w
            szkole , gdzie mozna za symboliczną opłata pograć w siatkówkę , a już
            latem ....tylko trochę inicjatywy i nie tylko ognisko moze być punktem spotkań
            i poznawania nowych sąsiadów. A można zacząć od uśmiechu i zwyczajnego ,,dzień
            doby" do kazdej znanej z widzenia osoby....to pierwszy , ale jak ważny krok do
            tej naszej integracji...Pozdrawiam
            • semeon Re: Integracja. 07.12.05, 16:33
              W pełni popieram, na początek, zwykle "dzień dobry" i uśmiech. Spróbujmy
              odwołać się wszelkimi możliwymi sposobami do naszych bliższych i dalszych
              sąsiadów, żeby tak na codzień czynili. Niestety z moich obserwacji wynika, że
              obecnie, nawet z tym, nie jest najlepiej.
              • sant.ander Re: Integracja. 08.12.05, 10:55
                Z tym niestety ludzie maja najwiekszy problem. Staram sie klaniac kazdemu kogo
                znam chocby z twarzy, niestety ludzie przywiezli 'blokowe' przyzwyczajenia i
                patrza na mnie krzywo nie odklaniajac sie :( Czasem mnie to dziwi, czasem
                denerwuje. Oczywiscie sa chlubne wyjatki, z ktorymi mozna sobie uciac mila
                pogawedke przy sklepie, przez plot albo przy skrzynce :)

                Pozdrawiam
                • wojtek2000 Re: Integracja. 11.12.05, 13:05
                  > Z tym niestety ludzie maja najwiekszy problem. Staram sie klaniac kazdemu kogo
                  > znam chocby z twarzy, niestety ludzie przywiezli 'blokowe' przyzwyczajenia i
                  > patrza na mnie krzywo nie odklaniajac sie

                  tu się nie zgodzę nie wynika to z jakiś blokowych przyzwyczajeń a raczej
                  sytuacji ekonomicznej większości Polaków a nie ma z czegu to się cieszyć i może
                  stąd ludzie są przygnębini

                  :( Czasem mnie to dziwi, czasem
                  > denerwuje. Oczywiscie sa chlubne wyjatki, z ktorymi mozna sobie uciac mila
                  > pogawedke przy sklepie, przez plot albo przy skrzynce :)

                  no tu masz rację czasami człowieka krew zalewa jak krzyczych do najbliższych
                  sąsiadów dzień dobry z uśmiechem od ucha do ucha a oni Ci nawet posałuj mnie w
                  d...pe :(
    • osielsko Re: Integracja. 08.12.05, 09:49
      Juz niedlugo bedzie mozliwosc wspolnego spotkania w GOK Osielsko.
      Odbedzie sie tam swiateczne biesiadowanie przy koledach!
      Szczegoly pozniej.
      • osielsko Re: Integracja. 09.12.05, 15:30
        Uzupelniam informacje:
        wspolny spiew pastoralek, koled i piosenek swiatecznych, odbedzie sie w GOK w
        Osielsku 18-go grudnia o godzinie 18-tej.

        Impreza szczegolnie dla dzieci.
    • dada05 Re: Integracja. 10.12.05, 20:35
      Jakiś czas temu próbowałam wysondować forumowiczów z Osielska jak rozruszać to
      miejsce. Nie było jakiegoś specjalnego odzewu. Nie wiem jak Wam, ale mi brakuje
      miejsca w Osielsku gdzie możnaby się spotkać i pogadać. Mieszkam tutaj od
      przeszło 4 lat , ale pewnie mało się staram, bo mało wiem co się w gminie
      dzieje. O poznaniu nowych ludzi nawet nie wspomnę.....
      I gdyby doszło do jakiejś integracji to jestem chętna i nawet blachę szarlotki
      przyniosę...nawet 2 blachy.A co mi tam.
      • lesz14 Re: Integracja. 11.12.05, 11:40
        No , lepszej zachety nie mozna juz usłyszeć :-). Dołączam się do szarlotki i
        przynosze kawę...
        • mamamuminka01 Re: Integracja. 11.12.05, 16:26
          popieram.tez cos pysznego upieke. czy mowimy o spotkaniu w dniu 18 grudnia w
          GOK? bo ja jestem ZA. mila, domowa atmosfera bedze sprzyjala blizszemu
          poznaniu:) delaruje swa obecnosc i postaram sie zmobilizowac rodzinke:)
    • dada05 Re: Integracja. 11.12.05, 18:22
      18 grudnia godz.18 GOK - przybywam z szarlotką. Po szarlotce mnie
      poznacie...tj.szarlotce mojej mamy, bo mi wypieki jakoś nie specjalnie
      wychodzą.Ale chyba nie dyskwalifikuje mnie to ?
      Tak czy inaczej, do spotkania !!!
      • mamamuminka01 Re: Integracja. 12.12.05, 08:12
        brawo dada05! nie dyskwalifikuje cie szarlotka twojej mamy, nawet jesli mialby
        to byc zakalec! i tak zniknie w 5 minut. zatem do zobaczenia w niedziele.
        • airmax1 Re: Integracja. 12.12.05, 14:05
          ehh szkoda ze mnie nie bedzie w domu ;/.. zrelacjonujcie jak bylo! milej zabawy!
        • airmax1 Re: Integracja. 19.12.05, 11:14
          i jak bylo na spotkaniu??
          • mamamuminka01 Re: Integracja. 19.12.05, 12:32
            niestety, z powodu chorob w rodzinie niemoglam byc, nad czym ubolewam :(.
            ciekawe jak bylo...
            • mamamuminka01 Re: Integracja. 20.12.05, 11:12
              przepraszam: nie moglam. nie wiem skad te bledy sie wkradaja...moze powinnam
              wolniej przebierac paluszkami...?:)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka