bitch.with.a.brain
01.03.06, 09:26
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3189021.html
Dziewczyna nie zrobiła nic złego,wszystko było zgodne z polskim prawem.
ciekawe,że jeszcze nie było sprawy,by ze szkoły wyleciał jakiś młody
faszystka,ktory rzucał w ludzi kamieniami.
Podobno nie są też w stanie poradzić sobie z uczniami którzy biją innych
uczniów (lub nauczycieli), kradną, sa po prostu przestępcami.Oni jakoś nei
dostają "propozycji nei do odrzucenia" o zmianie szkoły.