Dodaj do ulubionych

Sprzedam/oddam

19.09.12, 11:02
zwierzęce gadżety.
Obserwuj wątek
    • besame.mucho Oddam torbę 19.09.12, 11:04
      Tak jak pisałam na offtopach, chętnie oddam za darmo w Warszawie taką torbę:
      https://nokautimg3.pl/p-b1-23-b12364bb1b267f0a3d3357879c964fb7500x500/zolux-muscat-torba-transportowa-flowers-jasnozielona.jpg

      Dno i boki usztywniane, zapinana na suwak, prawie nieużywana, duża (dlugość 50 cm, szerokość 30 cm, wysokość 30 cm).
      • yaga7 Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:08
        A czy byłaby możliwa wysyłka (oczywiście pokrywam koszty przesyłki)? I czy myślisz, że można ją jakoś prać? Czy np. dno jest wyciągane albo co?
        • besame.mucho Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:18
          Obawiam się, że z praniem może być problem, bo z dna wyciąga się jedno usztywnienie, ale drugie nie, jest wszyte. I nie da się zupełnie odpiąć dna od góry budki, więc zostaje duża sztywna powierzchnia. W środku budka jest wyłożona takim śliskim materiałem, więc na pewno można ją wymyć gąbką.
          Przesyłka oczywiście możliwa, proponowałam Warszawę dlatego, że ta torba w sklepach nie jest bardzo droga, za to jest duża, więc nie wiem czy paczka się w ogóle opłaci, bo przez to, że torba jest sztywna, nie da się jej poskładać, żeby zajmowała mniej miejsca. Ale też ja się dokładnie nie orientuję w cenach, bo bardzo dawno nie wysyłałam nic innego niż zwykły polecony. Jeśli myślisz, że się opłaci, to mogę słać smile.
          • yaga7 Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:26
            Wiesz co, to może daj ją Filorusce smile

            Bo chyba jednak potrzebowałabym czegoś, co można uprać - nasz jeden kot leje w drodze do weta, więc taka do uprania byłaby jednak najlepsza.
            • besame.mucho Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:34
              No to tu rzeczywiście może być problem, bo umyć da radę tylko gąbką, jak wsiąknie w materiał to będzie trudno wywabić zapach. Chyba najlepszy w takim przypadku plastikowy transporter z jakąś poduchą, którą można prać smile.
              • yaga7 Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:37
                To plastikowy transporter z wymiennymi wkładami mamy, ale Maciek to kot, który jest bardzo proludzki, więc tak sobie myślałam, że w takiej torbie mogłabym go w samochodzie trzymać na kolanach i byłoby mu miło smile Bo w transporterze podróżuje obok i widać, że się denerwuje.
                Do weta na osiedlu Luby go zabiera na rękach wink, ale na dalsze dystanse już się tak nie da.
                • besame.mucho OT w samochodzie 19.09.12, 11:44
                  Hmm, a może wypróbuj kiedyś coś w tym stylu:
                  www.kuchniapupila.pl/kot/akcesoria_1/torby1/trixie_front_box_deluxe,p199129341
                  ?
                  Ja mam, bo liczyłam kiedyś na to, że nie będę musiała dźwigać ośmiu kilo kota na ramieniu, tylko się chłopak przekona do roweru, ale się nie udało wink. Używam czasem w samochodzie jak nie prowadzę i mogę wziąć na kolana. W środku jest karabińczyk, więc kotu zakłada się szelki i przypina. Do kota od góry jest dostęp, więc można trzymać na kolanach i głaskać. Jeśli dobrze pamiętam, to z tej torby wszystkie usztywnienia można wyjąć, więc do prania się nadaje.
                • filoruska Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:53
                  Jeśli nosisz kota na zewnątrz na rękach, to koniecznie w szelkach i na smyczy. Nikt nie utrzyma spanikowanego kota. Odruchowo cofnie się na ułamek sekundy z bólu podrapany lub ugryziony i już kot będzie daleko.

                  Jak kot leje w transporterze, to można wykorzystać podkłady higieniczne. Wyrzucasz i wymieniasz na nowy bez kłopotu.
      • filoruska Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:09
        Ja bym wzięła dla tymczasów, tylko nie jestem w Warszawie. Mam co prawda 3 transportery, ale jak kiedyś jechałam z 6 kotami na raz do weta, to musiałam najpierw pożyczyć dodatkowe transportery.
        Te torby są bardzo wygodne, choć znam kota, który się z takiej wydostał.
        • besame.mucho Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:20
          Yaga pierwsza napisała, ale jeśli by rezygnowała, to nie ma problemu smile. Z zastrzeżeniem jak w odpowiedzi to Yagi - nie jestem pewna cen poczty polskiej i nie dam głowy czy cena przesyłki nie przebije wartości torby.
          • filoruska Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:34
            Oczywiście, że była pierwsza. Przesyłka nie powinna być droga. Ta torba się ładnie składa na płasko i waży niewiele. Podejrzewam, że paczka kosztowałaby kilkanaście złotych.

            Gdyby co, pewnie w najbliższym miesiącu będę w Wawie.
            • besame.mucho Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:56
              To może umówmy się jak będziesz w Warszawie smile ? Czy zdecydowanie wolisz przesyłkę?
          • besame.mucho Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:36
            Yaga pisze, że rezygnuje, więc torbę chętnie oddam. Sprawdziłam na stronie poczty polskiej - przesyłka kosztowałaby zapewne niecałe 20 zł (w zależności od tego czy ekonomiczna czy priorytetowa). Opłaca się i wysyłać, czy się nie opłaca i poczekać, może będziesz po coś w Warszawie smile ?
            • filoruska Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:55
              Jeśli możesz poczekać, to w ciągu pewnie tygodnia będę wiedziała, czy jadę do Warszawy.
              • besame.mucho Re: Oddam torbę 19.09.12, 11:57
                Napisałyśmy w tej samej chwili smile. Jasne, czekam aż dasz znać czy będziesz, a jeśli się okaże że nie, to wyślę pocztą.
                • filoruska Re: Oddam torbę 24.11.12, 11:30
                  Niestety trochę mi się wszystko skomplikowało i nie dotarłam do Warszawy. Odbierasz gazetowy mail?
                  • besame.mucho Re: Oddam torbę 24.11.12, 16:19
                    Filorusko, odbieram, ale niestety oddałam już torbę sad
                    • filoruska Re: Oddam torbę 24.11.12, 18:48
                      To w porządku. Bo myślałam, że Cię z kłopotem zostawiłam.
      • besame.mucho Uwaga - znalazłam wadę torby! 19.09.12, 11:23
        Poszłam po torbę i widzę, że nie ma przy niej paska. Poszukam jeszcze w domu, może nie zginął tylko go odpięłam i gdzieś wtryniłam, ale tak na wszelki wypadek uczciwie piszę, że na razie go nie ma. Jest rączka do złapania na górze torby, a pasek mam nadzieję, że jeszcze znajdę.
      • besame.mucho TORBA NIEAKTUALNA n/t 27.11.12, 11:50
    • yaga7 Gigantyczny transporter 19.09.12, 11:11
      Mam do oddania za free w Krakowie albo za koszty przesyłki wszędzie indziej gigantyczny transporter - wymiarów dokładnie nie pamiętam, ale mieszczą się w nim spokojnie dwa pięciokilowe koty, więc jest na dużego kota, małego psa, parę małych kotów itp. wink
      Używany parę razy, ale był dla nas za duży, kupiliśmy mniejszy.
      • filoruska Re: Gigantyczny transporter 19.09.12, 11:21
        Jak się nikt nie zgłosi, to zaproponuj go jakiejś lokalnej fundacji kociej czy psiej. Tam się zawsze przyda.
        • yaga7 Re: Gigantyczny transporter 19.09.12, 11:25
          Też o tym myślałam, ale ja jestem mało mobilna i bliżej mam na pocztę niż gdziekolwiek indziej.
          Ale może jeszcze wrzucę info na miau.pl.
          • filoruska Re: Gigantyczny transporter 19.09.12, 11:35
            Napisz im, że odbiór u Ciebie. Jak fundacji będzie zależeć, to ktoś z wolontariuszy podjedzie.
      • amoureuse Re: Gigantyczny transporter 19.09.12, 13:11
        Yaga, a możesz go zaklepać dla mnie na jakieś 24 godziny? Będę bardzo wdzięczna, a dałabym znać Mamie, która jakieś 2 tyg temu dorobiła się kota numer 2 smile
        • amoureuse Re: Gigantyczny transporter 19.09.12, 20:45
          Dzięki, odwołuję smile Mama stwierdziła, że jednak niepotrzebny.
      • ladybird_91 Re: Gigantyczny transporter 26.09.12, 16:12
        Pisałam w sprawie transportera na e-mail, ale być może nie doszedł... Możesz napisać do mnie?
        voolcanic@gmail.com
        Chętnie przygarnę, bo będę musiała przewieźć kilka kociąt i znaleźć im dom.
      • yaga7 nieaktualne n/t 23.11.12, 08:22

    • ederlezi1981 Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 12:45
      Koleżanka- kobieta z charakterem- ma do oddania diabła nie kota (znam dziewczynę i jesli ona nie daje rady, to chyba tylko poskramiacz lwów):
      allegro.pl/kot-brytyjski-kocur-z-rodowodem-rodowodowy-i2641388830.html#tabsAnchor
      • filoruska Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 13:21
        ederlezi1981 napisała:

        > Koleżanka- kobieta z charakterem- ma do oddania diabła nie kota (znam dziewczyn
        > ę i jesli ona nie daje rady, to chyba tylko poskramiacz lwów):
        > allegro.pl/kot-brytyjski-kocur-z-rodowodem-rodowodowy-i2641388830.html#tabsAnchor

        Czy hodowca wie o tym?
        Czy hodowca wyraził zgodę na takie oddanie kota? Umowa to przewiduje?

        Z góry bym się nie zgodziła na podawanie jakiegokolwiek leku, jeśli nie będzie wskazań weta. Decyzja osób wydających to za mało. Musi być zapis od weta w książeczce zdrowia, albo osobiste spotkanie z tym wetem przy przekazaniu.
        • ederlezi1981 Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 15:43
          filoruska napisała:
          > Czy hodowca wie o tym?
          > Czy hodowca wyraził zgodę na takie oddanie kota? Umowa to przewiduje?
          Nie mam pojęcia.
          • filoruska Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 15:44
            To zapytaj. W umowie może być klauzula zakazująca przekazywanie kota bez wiedzy hodowcy, albo prawo pierwokupu dla hodowcy. Sensowny hodowca weźmie kota z powrotem.
            • yaga7 Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 15:51
              No dokładnie, to samo chciałam napisać.

              Na miejscu właścicielki kota na pewno skontaktowałabym się najpierw z hodowcą, w życiu bym się nie odważyła kota samodzielnie wystawiać na allegro.

              Polecam też forum aisha głównie dla brytyjczyków - www.forum.aisha.pl/
              Swego czasu bywały tam wątki typu oddam brytola itp.

              Jak czytałam opis tego kota z allegro i patrzyłam na własnego brytola - kompletnie dwa różne koty wink
              • filoruska Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 16:02
                Tak umaszczony kot to moje marzenie, ale mam już 3 rezydentów (wszyscy z problemami zdrowotnymi) i zmienną liczbę tymczasów, więc muszę być rozsądna.
                • yaga7 Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 16:07
                  Co kto lubi, ja akurat nie przepadam za takim kolorem futra.

                  Chciałabym rudego Garfielda smile
                  • filoruska Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 16:12
                    Jak już sobie wybieramy, to ja jeszcze szylkretę z piękną rudą łatą na łepku.
                  • ederlezi1981 Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 26.09.12, 21:59
                    yaga7 napisała:
                    > Chciałabym rudego Garfielda smile
                    Zawsze moejmu moge powiedziec, że ma ciocię w Krakowie i może by na ferie pojechał wink
                    Rude kłaki na twoich ciemnych ubraniach ładnie by się komponowały.
              • besame.mucho Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 16:38
                Ja też bym radziła kontakt z hodowcą - w mojej umowie jest dokładnie zapisane, że gdybym z jakiegokolwiek powodu chciała/musiała kota oddać, to mam obowiązek w pierwszej kolejności skontaktować się z hodowlą. W większości hodowli był podobny warunek, więc niech koleżanka na wszelki wypadek to lepiej sprawdzi smile.

                > Jak czytałam opis tego kota z allegro i patrzyłam na własnego brytola - komplet
                > nie dwa różne koty wink

                Za to podobny do mojego! Jak jesteśmy na działce to mógłby szaleć na dworze cały dzień polując na wszystko, co się rusza, w domu nie toleruje zamkniętych drzwi, łazi za mną krok w krok, leży na krawędzi wanny jak się kąpię, asystuje w kuchni - i tak jak ten z ogłoszenia będzie łaził krok w krok, ale mizianki to już z rzadka. Jedyna różnica, że mój jak ma focha, to nic nie niszczy, tylko obrażony idzie do wanny.

                P.S. Mnie też się bardzo podobają rude garfieldowate brytyjczyki smile.
          • filoruska Re: Rodowodowy brytyjczyk- nie mój 20.09.12, 16:15
            Uwaga!!!!
            Będę złośliwa!!!!
            Czy możesz zapytać koleżankę od kiedy słowo "rok" w języku polskim jest rodzaju żeńskiego?
    • ederlezi1981 drapak z Lidla 22.09.12, 17:03
      Sprzedam drapak z Lidla, o, taki:
      fanlidla.pl/gazetka/2012.08.27.gazetla/6932,Drapak,dla,kota
      Nowiutki, praktycznie nieużywany (kot wzgardził), tylko z powiększonym otworem wejściowym
      • chipcia13 Re: drapak z Lidla 22.11.12, 17:27
        Ja jestem zainteresowana takim drapakiem.
        • ederlezi1981 Re: drapak z Lidla 24.11.12, 18:39
          Super. Bo drapak stoi i się kurzy. Tylko, że jest w Bytomiu - w okolicy byłąbym go w stanie podrzucić; regularnie bywam w Katowicach, jeśli to jakoś upraszcza sprawę.
          • chipcia13 Re: drapak z Lidla 24.11.12, 22:08
            Ja już właśnie odebrałam drapaki z postu poniżej. Jak moje koty je rozdrapią to kupię od Ciebie (chyba, ze sprzedasz w międzyczasie). W Bytomiu bywam co miesiąc.
            Pozdrawiam
    • yaga7 2 drapaki [Kraków] 23.11.12, 08:23
      Używane, w takim stanie:
      pokazywarka.pl/hh48q4/
      Oddam najchętniej w Krakowie z odbiorem osobistym - bo na transport mam chętnych na innym forum, ale wolałabym po prostu, żeby ktoś przyszedł i je sobie wziął wink

      Kontakt na gazetowego.
      • chipcia13 Re: 2 drapaki [Kraków] 23.11.12, 10:05
        Ja jestem z Krakowa i potrzebuję drapaka. Mam problem z pocztą - nie mogę wysłać maila. Bardzo proszę o kontakt. hipolita@poczta.onet.pl
      • narazka Re: 2 drapaki [Kraków] 27.11.12, 06:25
        Jak rozumiem te drapaki z Krakowa już znalazły chętnych?


        Pzdr.
        • chipcia13 Re: 2 drapaki [Kraków] 27.11.12, 09:52
          Drapaki już są drapane przez 3 kotysmile
          • yaga7 :D drapaki nieaktualne n/t 27.11.12, 12:04

      • yaga7 nieaktualne n/t 16.04.13, 07:12

    • helenka333 Poznań- szukam transportera 12.12.12, 14:30
      Potrzebuję na przed świętami transporter, aktualnie zupełnie nie stać mnie na nowy, więc może ktoś ma na zbyciu żeby taniej odsprzedać, a może oddać?
      • filoruska Re: Poznań- szukam transportera 13.12.12, 11:01
        Jeśli nic nie znajdziesz, a chodzi o jednorazowy wyjazd, to mogę ewentualnie pożyczyć.
    • victoria1985 Poszukuje drapak 11.01.13, 15:05
      Witajcie
      Może ktoś chce tanio sprzedać lub oddać drapak ?
      Kot swój obecny drapak strasznie zniszczył i już nie mogę na niego patrzeć
      ( na drapak nie kota smile)
      pozdrawiam
      • lapka12 Re: Poszukuje drapak 06.05.14, 00:30
        Najlepsze drapaki i budki znajdziesz w Kocie Pracowni ŁAPKA

        www.domekdlakota.pl
    • yaga7 Salvikal sprzedam 07.04.13, 19:48
      Zakup kompulsywny, myślałam, że się przyda dla naszego kota, ale się nie przyda.

      Komuś się przyda?

      Nieotwarte opakowanie 250 g.
      • yaga7 nieaktualne n/t 16.04.13, 07:13

    • yaga7 kocia fontanna 16.04.13, 07:12
      Taka.

      Używana przez 3 dni. Cena z przesyłką 100.
    • rudaa26 Dwa drapaki 27.01.15, 20:02
      Mam do sprzedania dwa nowe drapaki właściwie tylko ocieranesmile Moja Zoli niestety obchodzi je wielkim łukiem. Zakupione w lidlu leżą sobie bezpiecznie w pudełku. Mogę sprzedac osobno lub razem. Cena jaka mnie interesuje za dwa to 95 zł z przesyłką.
      Cena tego z budką 60 plus koszt przesyłki
      Cena "patyka" 25 zł plus przesyłka
      Zdjęcia

      O kontakt poproszę na maila przyciaga@poczta.fm
    • boziaj Karmę typu Hepatic tanio 24.02.16, 20:31
      puszki i suchą karmę, różne rodzaje (tzn. różne firmy, ale wszystko dla kota z problemami watrobowymi)
      niedrogo - generalnie za pół ceny
      jeśli ktos reflektuje to zapraszam na boziaj[maupa]o2.pl,
      odbiór osobisty w 3miescie lub okolicach, mogę też ew. wysłac


Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka