hansgrubber 19.11.09, 19:19 fakty.interia.pl/galerie/polska/katowane-dzieci/zdjecie/duze,1156303,1,269 Czy rzeczywiscie agenci, hazardowa i tarcza antyrakietowa wazniejsze? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
hansgrubber Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 19:41 1. "A gdzie byli rodzice?" :) To chyba specyfika naszego internetu. 2. Ale nie o to chodzi. Chodzi o zakaz bicia dzieci. Odpowiedz Link
amamit Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 19:44 1. Nie o te mi chodziło... 2. Zrozumiałam. 1 i 2 "Codziennosc w polskich mediach. Szukanie sensacji. Nawet jesli rodzice troche przesadzili to kochaja te dzieci i chca jak najlepiej. Dzieci potrafia terroryzowac rodzicow. Nie jest to takie proste. Zeby dzieci dobrze wychowac stosuje sie tez i kary." Odpowiedz Link
amamit Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 19:54 Poczytaj komentarze... fakty.interia.pl/galerie/polska/katowane-dzieci/zdjecie/duze/komentarze,1156303,,26667142 Odpowiedz Link
amamit Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 19:52 Kary tak. Bicie nie. Sztuką jest karać adekwatnie i tak, żeby nie "łamać" a wychowywać. Dziecko jest człowiekiem. Ten oczywisty fakt do wielu nadal nie dociera. Dziecko ma takie samo prawo do nietykalności jak dorosły. Odpowiedz Link
hansgrubber Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 20:00 Oczywiste. Tu media wiecej zrobily niz politycy zlwaszcza z prawej strony ktorym zdarzalo sie pochwalic "klapsa". Ale kropke nad i musza oni postawic - zakaz wymusza postawy. Zwlaszcza zagrozony sankcja. Odpowiedz Link
amamit Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 20:11 Co jest oczywiste? Coraz więcej przypadków pobić? Długotrwałego katowania? Sankcje nigdy jeszcze nikogo nie odstraszyły od popełniania przestepstw. Ja stawiam na pracę z rodziną. Co komu przyjdzie z rodzica w pierdlu? Pomijam oczywiście przypadki ekstremalne... Odpowiedz Link
ariadna-enta Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 20:36 myślisz,że snakcje coś zmienią? to praca na lata,zmiana mentalności przede wszystkim do wiezienia owszem za szczególne okrucieństwo.ale przede wszystkim edukacja,zmiana myślenia i piecza nad dziećmi z rodzin patologicznyc,żeby w przyszłośći nie powielały modelu "klapsa wychowawczego" bo na ogół bite dziecko samo w przyszłośći bije Odpowiedz Link
hansgrubber Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 20:51 To dosyc znany przyklad ze zmiana prawa zmienia nastawienie. Najwazniejsze by o tym mowic i pietnowac bicie. To zmieni postawy. Odpowiedz Link
ariadna-enta Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 20:57 jazdę po pijnemu też się piętnuje i co? Odpowiedz Link
hansgrubber Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 21:23 I dobrze. Sek w tym by tzw "publiczne debaty" dotyczyly rzeczy waznych a nie politycznie porecznych. Odpowiedz Link
amamit Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 21:21 Wbrew pozorom nie na lata. O ile chodzi o ludzi stosujących klapsy czy nawet lanie, o ile nie idzie to w parze z innymi problemami. Bardzo łatwo nauczyć się jak karać nie kierując się gniewem. Tylko ludziom brakuje wiary w fakt, że bez bicia można wychować. Dla mnie przykra jest jeszcze jedna rzecz, nie mniej ważna. W Polsce dzieci rzadko się chwali. Rzadko podkreśla sukcesy. No, rodzice lubia "się pochwalić", ale mnie chodzi o to co powinni mówić dzieciom a nie o dzieciach. Każdą porażkę dziecka rodzice "wyłapują"... Powoduje to, że dziecko jest przekonane, że tylko złym zachowaniem jest w stanie zwrócić uwagę. Przekonanie to nawet za dużo napisane... To mechanizm. Im więcej kar, nawet tych niecielesnych, im mniej pochwał, na które każde dziecko zasługuje, tym gorsze zachowanie. Niby troche obok tematu... ale niezupełnie. A problem klapsa jest powszechny. Nie dotyczy tylko patologicznych rodzin... chociaż uważam, że każda przemoc w rodzinie określa ją jako dysfunkcyjną. Odpowiedz Link
hansgrubber Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 21:25 Zdecydowanie na temat. Amamit o jakiej marze. :) Odpowiedz Link
ariadna-enta Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 19:55 kiedyś czytałam,że prawie połowa Polaków nie ma nic przeciw stosowaniu kar cielesnych Odpowiedz Link
amamit Re: Barbarzyńska Polska 19.11.09, 20:05 Bo byli tak "wychowywani"... Jeśli świadomie nie podejmują trudnego zadania - nieświadomie przyjmują "metody" poznane... Zawsze pisałam, że ludzie uczą się rodziców a nie od rodziców. Chyba, że zechcą świadomie coś zmienić. Kara cielesna to agresja i brak szacunku... Nie mówiąc o tym, że bardzo łatwo stracić panowanie nad sobą. Niskie to. Bić całkiem zależnego i kochającego bezwarunkowo człowieka. Taką miłościa jak dziecko nikt już nie kocha. Odpowiedz Link
swiblowo Re: Barbarzyńska Polska 23.11.09, 09:26 Witam! Zdecydowanie tak. Sa wazniejsze -> Czy rzeczywiscie agenci, hazardowa i tarcza antyrakietowa wazniejsze? - na to w kazdym razie wyglada. Dyskusje o polityce zawsze maja wysoka frekfencje, zas o tematach ze zdjec jakie pokazales, nie. Niedawno forum Publicystyka, temat o rumunskich sierotach emigracji - 5 wpisow bodajze. A temat pijanego Rusko-Fina - ponad sto. Ale do czego zmierzam. Uwaga! To nie bedzie usprawiedliwianie katow, tylko oskarazanie sytemu. Powszechnie uwaza sie, ze jest to obraz patologii jakiejs tam...rodzinnej. I opinie - oni tak, bo z nimi tez tak. To oczywiscie jest prawda. Z tym ze ja uwazam, ze wszyscy popadamy w patologie systemu. Szkola - to system. System, ktory nie ma litosci i nad dzieckiem i nad rodzicem. Raz popadasz w jego lapy - koniec. Czesto rodzic nie wytrzymuje napiecia. (!nie usprawiedliwiam, zwracam tylko na to uwage!) Czesto dziecko nie wytrzymuje napiecia. W domu - starcie. Nie kazdy dorosly jest tak odwazny, zeby swoja agresje i "uwagi" nakierowac na drugiego doroslego - nauczyciela. Powszedni dzien wielu doroslych to walka o przezycie. Nawet nie o zycie. Zeby zmienic swiat dzieci, powinnismy - my dorosli zmieniac swiat doroslych. I chociaz uwazam, ze nic tak nie trzyma w ryzach czlowieka, jak strach, to mam watpliwosci, czy samo tylko zaostrzone prawodawstwo tu pomoze. Trzeba wyobrazic sobie, jak moze wygladac zycie po zrzuceniu kajdanow, w ktore zakuwaja nas rozne systemy. I pozyc ta chwila, zeby odczuc roznice. Jestem rodzicem. Czasami zastanawia mnie, "jakim cudem dzieci wyzywaja w ogole"? Odpowiedz Link
hansgrubber Re: Barbarzyńska Polska 23.11.09, 21:14 1. Na zdjeciach sadzieci ktore do szkoly nie chodza. Nie jest to idealana instytucja ale dla wielu dzieci ( wobec braku obowiazkowych przedszkoli ) pierwsza w ktorej mozna wykryc maltretowanie. 2. A w ogole trzeba zmienic obyczaj - najlepiej zdelegalizowac bicie - pytanie czy i jak karac bijacych. Odpowiedz Link
swiblowo Re: Barbarzyńska Polska 23.11.09, 22:44 > 1. Na zdjeciach sadzieci ktore do szkoly nie chodza. - jasne. Ale nie ma co "pic do tego". Wszystko jedno - winni dorosli. I w tym, ze nie ma wystarczajacej liczby przedszkoli rowniez. Wydaje mi sie, ze chodzi o to, zeby dziecku bylo lepiej, a nie, zeby bylo gorzej doroslemu. Jaka bylaby granica? Jesli Twoj...psychofizyczny stan byl w krytycznej chwili taki, ze uderzyles i zlamales szczeke dzieciakowi, ktory np. naplul na Ciebie to co? Piec lat w kamieniolomach, czy odciac reke? To, ze karac z tym nie dyskutuje - oczywiscie TAK. W sytuacjach, kiedy to sie powtarza regularnie, z jakichs blachych przyczyn itp. nie ma w ogole dyskusji. Ale wlasnie JAK? Jak? Ciezkie pytanie, na ktore nie mam odpowiedzi. Jestem za tym, zebysmy sobie my-dorosli pomagali w byciu lepszymi dla swoich dzieci a nie cieszyli sie z tego, ze nikt nam "glowy nie zawraca" i mamy spokoj. Odpowiedz Link