23.01.09, 12:12
Od razu mówię, że nie wiem, czy dobrze trafiłem. Mam podejrzenie o neuroboreliozę. Jeśli dla neuro jest osobne forum, proszę admina o zamknięcie i skasowanie wątku.
Jeśli jednak dobrze trafiłem, przechodzę do rzeczy.
W połowie grudnia ub. roku zacząłem podwójnie widzieć. Udałem się do okulisty, gdzie przeprowadzono badanie dna oka z powodu podejrzenia o zaćmę. Wynik badania był ujemny. Okulistka stwierdziła, że problem ma podłoże neurologiczne i zaleciła wizytę u specjalisty. Udałem się więc do neurologa. Pan doktor stwierdził, że może zachodzić podejrzenie o SM, miastenię lub inne podobne schorzenie, nie jest także wykluczony guz. Zalecił mi badanie TK głowy. Po wykonaniu TK nie stwierdzono zmian w obrębie mózgowia. Z wynikiem udałem się do mojego neurologa, który zalecił dalszą diagnostykę obrazową (NMR i angio NMR). W celu wykonania badań dostałem skierowanie do szpitala, na oddział neurologiczny. W tzw. międzyczasie moje podejrzenia padły na naszego przemiłego owada. Przypomniałem sobie, że około 2 i pół roku temu miałem na lewej nodze dosyć sporych rozmiarów rumień. Oczywiście zgodnie ze swoją zasadą, że "samo przyszło, samo pójdzie" olałem sprawę. A tu wygląda na to, że samo nie pójdzie... Zrobiłem badanie krwi na obecność przeciwciał (ELISA) i wyszło IgM 24,4, IgG 153,5. Badałem się endokrynologicznie (USG, TSH, FT4), wszystko w normie. Wyniki badań konsultowałem telefonicznie z moim neurologiem, który zalecił, aby potwierdzić jeszcze przeciwciała inną metodą (WB) i kłaść się na tą neurologię, gdzie prawdopodobnie będę miał pobrany do badań płyn mózgowo - rdzeniowy i będę konsultowany z zakaźnikiem. Póki co sytuacja jest taka, że widzę podwójnie, zaczynam odczuwać drętwienie prawej strony twarzy, opada mi prawa powieka. Nie mam objawów typowych dla borelki (bóle stawów i mięśni), temperatura ciała w normie, wyniki badania krwi - w normie, z wyj. leukocytów. I teraz seria pytań. Czy ktoś miał podobne jak ja problemy? Jakie są rokowania w takich przypadkach? Czym leczą? Jak wygląda leczenie (szpital czy przychodnia)? Gdzie jest się dobrze udać (woj. śląskie lub małopolskie)? Będę wdzięczny za wszelkie szczegóły...
Obserwuj wątek
    • katarinka.z Re: Diplopia 23.01.09, 12:25
      Hejsmile
      Tak, miałam i mam podobne problemy. Leczę się od roku. Bardzo dobrze trafiłeś.
      Do zakaźnika się nie wybieraj! Na pewno Ci nie pomogą...ewentualnie moga sprawę
      pogorszyć a juz na pewno Ci nieźle namieszają w głowieuncertain Skontaktuj się z
      którymś z lekarzy forumowych. Jeśli chcesz się wyleczysz - to tylko terapia
      niestandardowa kilkoma antybiotykami wchodzi w grę. Inna to strata czasu.
      Na Twoim miejcu nie dałabym sobie pobrać płynu. Jego wynik nic nie wniesie
      nowego - tylko się umęczysz.
      Najpierw poczytaj FAQ - tam jest dużo odpowiedzi na Twoje pytania odnośnie
      objawów i leczenia.
      Nie ma standardowych objawów boreliozy...u każdego to wygląda trochę inaczejuncertain
      Jesli chodzi o o lekarza w małopolsce namiary są wątku "jestem lekarzem część
      trzecia".
      Póki co zrób badania w Poznaniu na koinfekcje. Szpitale zakaźne dla własnego
      dobra bym na Twoim miejscu omijała szerokim łukiemsmile
      Pozdrawiamsmile
      • naja0401 Re: Diplopia 23.01.09, 12:54
        Właściwie wszyscy (no może 95% wink) na forum mogą podpisać się
        podtym, co napisała Katarinka. I każdy kto ma inne objawy niż bolące
        stawy, ma neuroboreliozę, czyli znowu 95% osób z forum. Masz więc
        bardzo typowe objawy. Masz szczeście,bo masz lekarzy pod nosem -
        Zabrze, Bielsko, Kraków. Poczytaj Faq i wybrane wątki - wyszukiwarka
        działa - wpisz np. punkcja i znajdziesz wątki na ten temat.
        powodzenia!
      • dami7 Re: Diplopia 23.01.09, 13:07
        Wielkie dzięki!
        O zakaźniku napisałem to, co powiedział mi neurolog - kiedy będę w szpitalu i pokażę wyniki badań na obecność przeciwciał, prawdopodobnie będzie jego konsultacja. O pobieraniu płynu mózgowo - rdzeniowego też mówił, że jest to możliwość a nie konieczność w momencie, kiedy zrobię dodatkowe badania (czyli WB). Ja sam nie pałam szczególnym entuzjazmem do punkcji.
        Wiem, że nie ma typowych objawów, te, które wymieniłem wyłowiłem, jako najczęściej pojawiające się w postach na tym forum.
        Co do badań w Poznaniu to - powiem szczerze - nie mam przekonania. Może nie tyle do samych badań, ile do możliwości wykorzystania ich wyniku przez lekarza. Jestem dosyć sceptycznie nastawiony do środowiska medycznego. Sądzę, że lekarze raz nabytą wiedzę traktują jako wiedzę ostateczną i niechętnie ją weryfikuję i poszerzają. Gdyby informatycy tak chętnie podnosili swoje kwalifikacje jak lekarze, to prawdopodobnie dziś jeszcze by nie było PC-tów wink
        • katarinka.z Re: Diplopia 23.01.09, 13:39
          "Co do badań w Poznaniu to - powiem szczerze - nie mam przekonania. Może nie
          tyle do samych badań, ile do możliwości wykorzystania ich wyniku przez lekarza."
          Juz napisałam:
          Chcesz wyzdrowieć, zmień przekonania. Bez badań koinfekcji - leczenie nie ma sensu.
          Co do zakaźników... też wyraziłam swoje zdanie.
          Poczytaj trochę forum, to zrozumiesz.
          Porównywanie lekarzy leczących kilkoma antybiotykami do zakaźnika - ma się mniej
          więcej tak, jak porównanie piernika do wiatrakasmile
          Jesli chodzi o leczenie - tylko lekarz leczęcy niestandardowo...A takich jest
          kilku w Polsce. Między innymi w Krakowie.
          Decyzja należy do Ciebie i życzę żebyś podjął ta właściwąsmile

          pozdrawiam

          • naja0401 Re: Diplopia 23.01.09, 14:51
            Gdybym ja nie miała przekonania do pcr, to bym się nie leczyła, bo
            inne testy mam ujemne.

            Katarinka, nie zapominaj o dr z bielska - jest zakaźnikiem.

            • katarinka.z Re: Diplopia 23.01.09, 15:21
              Oczywiście, pamiętam. Mówiłam o "typowych" zakaźnikachsmile
    • stachenka Re: Diplopia 23.01.09, 16:21
      Podwójne widzenie (od 2,5 roku), "mrówki" na twarzy, opadająca powieka (widać,
      kiedy jestem b.zmęczona) + osłabienie czucia na L stronie twarzy.

      Różnice:
      mnóstwo innych objawów,
      okulistycznie "wszystko w porządku", ale i neurologicznie "wszystko w porządku",
      pół roku temu okazało się, że jednak nie jest "wszystko w porządku"
      (eureka! uncertain)m.in. nie zezuję do środka patrząc na to, co blisko i dlatego mi się
      dwoi

      zmiany w MRI głowy,
      na neurologii to... zrobili mi morfologię, tym podobne pierdoły i "."

      Wyniki badań w normie, to norma.

      Zrób tego WB, a jak nie wyjdzie to jednak sprawdź jeszcze PCR. Koinfekcje można
      też zrobić w Lublinie, choć to warte tyle, co ELISA.

      Leczenie prywatne. Ani przychodnia, ani szpital.

      Podpisuję się pod "nają":
      "Gdybym ja nie miała przekonania do pcr, to bym się nie leczyła, bo
      inne testy mam ujemne. " I pewnie już by mnie nie było na tym padole, no chyba
      że jako roślinka.

      Świetny tekst o informatykach tylko nie wiem, co tam robi "prawdopodobnie" smile
      Nadal przesuwalibyśmy koraliki na liczydłach.
      Szczęście, że znalazło się paru "wywrotowców" smile
    • stachenka Re: Diplopia 23.01.09, 16:25
      Jeszcze jedno. Kleszcze nie są owadami, tylko pajęczakami.
      • dami7 Re: Diplopia 23.01.09, 19:57
        Dziękuję!
        Wstydzę się za te owady. Nauczkę zapamiętam.
        Dziś byłem na pobraniu krwi na WB (Katowice, Śląskie Lab. Analityczne), obydwie klasy (2x90 zł). Dziś też odebrałem szkiełka, pryzmaty korygujące 14 stopni różnicy w osiach widzenia prawego i lewego oka. Da się żyć.
        Zastanawiam się, co robić teraz - czekać na wynik WB (10 dni!) czy z tym co mam udać się do któregoś z doktorów "forumowych". Najbliżej mam do Zabrza. Chociaż Bielsko i Kraków też są w zasięgu.
        No i czy jest sens na tę neurologie się kłaść...
        • 1-ludka Re: Diplopia 23.01.09, 21:48
          Ja tez lecze sie w Zabrzu.Wez ten wynik Elisa i pojedz do
          Zabrza,pogadaj z lekarzem co warto robic a co nie,on ci dobrze
          doradzi.Pozdrawiam
        • katarinka.z Re: Diplopia 23.01.09, 22:40
          Ja bym nie czekała tych 10 dni i szła do lekarza z tym, co maszsmile
        • stachenka Re: Diplopia 23.01.09, 23:51
          Oj tam, wstyd i nauczka. Info do zakodowania i tyle smile

          Myślę, że umawiaj się już na wizytę, a 10 dni po drodze zleci.
          Kraków w miarę możliwości zostawmy dzieciaczkom.

          I jak Ci w tych szkiełkach? Ja do swoich przyzwyczajałam się ponad miesiąc uncertain + okropny ból głowy.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka