kasia481
12.02.09, 11:31
Pan Petru/ protegowany Balcerowicza/ jest najlepszym przykładem na
totalne zidiocenie polskich ekonomistów.
Czasami człowiek zastanawia się w jakim wirtualnym świecie żyje?
Człek ów, który ma mieć poważne stanowisko gdzieś tam, twierdzi
, że ruina polskiej gospodarki i kompletny upadek złotego jest
wynikiem spekulacji opcjami/ sic! sic!/.Ręce opadają ,aczkolwiek
obserwując wypowiedzi polskich "ekspertów" może nie ma co się dziwić.
To przecież oni jeszcze niedawno twierdzili, że gdy PLN aprecjuje
to ma to pozytywny wpływ na eksport.
To oni twierdzili, że nie ma żadnego kryzysu/balcerowicz/.
To Winiecki winą za "kryzys" obciążał prostego amerykanina.
To Rostowski i Olechowski brzedzili o "spowolnieniu".
To Orłowski twierdził, że Polska to oaza spokoju na
wzburzonym "oceanie" perturbacji.
Czy ci ludzie celowo KŁAMIĄ, czy rzeczywiście są takimi DEBILAMI i
wierzą w to co mówią?