Dodaj do ulubionych

Problem z paczka !!!

27.04.06, 18:42
Mam mały problem zakupiłam telefon na allegro 21-03-2006 r za kwote 240
zł ,na drugi dzien wysłałam pieniazki ,paczka została wysłana 23-03-2005
dodam ze zwykła (bez ubezpiecenia) i do dnia dzisiejszego
niedotarła ,sprzedjacy twierdzi ze wysłal paczke ,po 14 dniach złozył
reklamacje .W dniu wczorajszym był Pan z poczty z zapytaniem czy otrzymałam
paczke ,oczywiscie odpowiedzalam ze nie i podpisałam ze jej nie
otrzymałam ... niewiem teraz co bedzie dalej jezeli paczka sie nie odnajdzie
to chyba strace i pieniadze i zostane bez telefonu czy jest jakies rozsadne
wyjscie z sytuacji ???????
Obserwuj wątek
    • mariuszgr Re: Problem z paczka !!! 27.04.06, 21:16
      Rozsadnym byloby ubezpieczenie paczki.Ale coz teraz juz na to za pozno.Jest
      oczywiscie jeszcze szansa ze paczka sie znajdzie /minimalna, ale jest/.Jesli tak
      sie nie stanie poczta zwroci odszkodowanie w wysokosci 10-krotnej wartosci
      oplaty za wysylke paczki.
      • speedone Re: Problem z paczka !!! 29.04.06, 01:22
        mariuszgr napisał:

        > Rozsadnym byloby ubezpieczenie paczki.Ale coz teraz juz na to za pozno.Jest
        > oczywiscie jeszcze szansa ze paczka sie znajdzie /minimalna, ale jest/.Jesli ta
        > k
        > sie nie stanie poczta zwroci odszkodowanie w wysokosci 10-krotnej wartosci
        > oplaty za wysylke paczki.

        tak bylo po staremu teraz jest inaczej juz
        • speedone Re: Problem z paczka !!! 29.04.06, 01:24
          za pare dni u mnie minie wlasnie te 30 dni to Ci powiem co dokladnie wywalczylem
          u nich.

          a tak na marginesie wyslalem niedawno druga juz paczke i tez zaginela to znaczy
          ze u mnie na poczcie jebia paczki :/
          • mariuszgr Re: Problem z paczka !!! 30.04.06, 12:38
            To powiedz co jeszcze wywalczyles oprocz ustawowego odszkodowania bo usycham z
            niecierpliowosci.Wszystkim przyda sie Twoja wiedza i sposob na poczte.
            • speedone Re: Problem z paczka !!! 08.05.06, 18:32
              niby o wiele wczesniej zlozylem juz a jeszcze czekam, ostatnio druga paczke
              nadawalem tez zginela...
    • mx750 Re: facet cię zwodzi i wciska kit!!! 01.05.06, 09:11
      powiedz stanowczo sprzedawcy że albo wysyła ci xero kwitu nadania i konkretnie napisze date i poczte z której żekomo przesyłke wysłał albo informujesz o sprawie servis i admina..... a w dalszej konsekwencji wystawiasz nega.... jezeli ci prześle takie potwierdzenie nadania , dzwoń na poczte z której było to żekomo wysłane podaj numer nadania i dowiedz się czy rzeczywiście wysyłka miała miejsce, mów że nie dostajesz drogiej paczki a sprzedający twierdzi że ci wysłał i że sprawa cała ci śmierdzi oszustwem i na pewno pracownik poczty ci pomoże , poza tym dowiedz się o numer telefonu na rozdzielnie paczek i przesyłek i następnie zadzwoń tam podając numer nadania date i poczte z której to wyszło (o ile wyszło) jezeli na poczcie powiedzą ci że nie ma takiej paczki o takim numerze nadania to bądź PEWNY/A że ktoś próbuje cię naciąć i poinformuj niezwłocznie admina allegro ... potem ewentualnie POLICJE (oni teraz bardzo szybko to rozwiązują)
      pozdrawiam
      • kate_b Re: facet cię zwodzi i wciska kit!!! 06.05.06, 00:38
        A nie weźmiesz pod uwage że może mówi prawdę? Może rzeczywiście paczka zginęła?
        Poczta ma taki bałagan, że posiadanie numeru nadania naprawdę w niczym nie
        pomoże i liczenie na to, że trafi się na pomocnego pracownika poczty czy
        rozdzielni paczek jest liczeniem na cud. Rozpatrywanie reklamacji przez pocztę
        trwa nawet i dwa miesiące i jedyne co można zrobić, to rzeczywiście poprosić
        sprzedawcę o skan dowodu nadania. Sprzedawca też nie ma 100% pewności, że
        przesyłka nie została odebrana, więc tak samo nieufnie podchodzi do sytuacji.
        Dopóki poczta jasno nie napisze, że paczka zginęła, nikt nie wie co się stało.
        Inną sprawą jest, że zaginięcie paczki, to problem sprzedawcy, chyba że jasno i
        wyraźnie dał możliwość ubezpieczenia przesylki (nawet na dodatkową opłatą).
        Jesli takiej możliwości nie było, jego obowiązkiem jest oddać kupującemu całą
        kwotę, jaką ten zapłacił, mimo że sam z poczty dostanie odszkodowanie w
        wysokości max. 10-krotności opłaty za nadanie.
        Niestety trzeba się uzbroić w cierpliwość, pilnując oczywiście swoich spraw i
        podpytując sprzedawcę, czy cos się dzieje w sprawie reklamacji. Po około 30
        dniach od jej złożenia powinien dostać odpowiedź, choćby o treści że czas
        rozpatrzenia reklamacji się wydłuży i takie pismo powinien Ci zeskanować i
        przesłac, bo to świadczyłoby o jego uczciwości. Jesli będzie się ociągał, można
        postraszyć, że czujesz się oszukany(a) i zobaczyć reakcję
        • pytka50 Re: facet cię zwodzi i wciska kit!!! 08.05.06, 13:33
          Reklamacja została uruchomiona 5 kwietnia i w dniu 30 był Pan z poczty z
          pisemkiem abym potwierdziła ze paczka do mnie nie dotarła ,podpisałam sie ze
          nie otrzymałam paczki.Dzis mamy 8 maja a ja dalej nie mam zadnych informacji
          ani od sprzedajacego ani od poczty ....juz zwatpiłam w otzymanie telefonu albo
          pieniedzy ech ...te allegro
          • kate_b Re: facet cię zwodzi i wciska kit!!! 09.05.06, 00:43
            No tak, szybkość działania poczty w sprawach reklamacji pozostawia wiele do
            życzenia... Rozumiem Twoje zniecierpliwienie, mnie też już by coś trafiało, ale
            skoro był u Ciebie listonosz w sprawie reklamacji, znaczy to że sprzedający
            reklamację złożył i że miał dowód nadania przesyłki, bo inaczej nikt by mu
            reklamacji nie przyjął. To już coś. Możesz mi wierzyć albo nie, ale taktyką
            poczty w takiej sytuacji jest najpierw wysyłanie pisma, że rozpatrywanie
            reklamacji się przedłuży, potem po dwóch tygodnach nastepnego, że "pojawiły sie
            nowe okoliczności" i znów się sprawa przedłuży. Składałam np. dwie reklamacje
            14 lutego a decyzję o rozpatrzeniu reklamacji i o odszkodowaniu otrzymałam pod
            koniec marca. W międzyczasie były tylko pisma z poczty, które na miejscu
            sprzedawcy bym zeskanowała i wysłała do Ciebie.

            > Reklamacja została uruchomiona 5 kwietnia i w dniu 30 był Pan z poczty z
            > pisemkiem abym potwierdziła ze paczka do mnie nie dotarła

            Trochę duży odstęp czasu, ale poczcie się nie spieszy...

            Pewnie będzie tak, że sprzedawca dostanie odszkodowanie. Nie wiem czy był to
            list polecony czy paczka, ale pewnie przesyłka nie była ubezpieczona. Zatem tak
            jak pisałam w poprzednim poście, jesli sprzedawca nie dał Ci wyraźnie wyboru
            między przesyłką nieubezpieczoną a ubezpieczoną, powinien zwrócić Ci całą sumę
            za telefon i przesyłkę, jeśli wybór był - odpowiedzialność jest Twoja.
            Jesli chodzi o odszkodowanie, to za paczkę jest to ok. 60zł a za polecony ok.
            110.
            • pytka50 Ech ta Poczta 09.05.06, 08:16
              Czyli jestem jakies 180 zł w plecy :((( bo watpie ze sprzedajacy podzieli
              sie jakimis kosztami poniesionymi przezemnie
              • kate_b Re: Ech ta Poczta 10.05.06, 00:31
                A dawał wybór pomiędzy paczką normalną a ubezpieczoną?

                Na pocieszenie dodam, że mi jedna paczka odnalazła się po 2,5 miesiąca :) i
                nikt nie wie, gdzie była przez tyle czasu - reklamacja jest rozpatrywana od
                miesiąca...
                • pytka50 Re: Ech ta Poczta 10.05.06, 03:51
                  kate_b dobra duszyczka z Ciebie potrafisz pocieszyc człowieka :)))
                  • kate_b Re: Ech ta Poczta 11.05.06, 00:35
                    Dziękuję, staram się... i choć na kilka tysięcy wysłanych paczek z Allegro
                    zginęły mi dwie (i to w jednym dniu nadane) to wiem jak to jest czekać długo na
                    przesyłkę...
                    • pytka50 Re: Ech ta Poczta 18.05.06, 17:20
                      Dalej czekam i nic kompletnie nic ......
                      • speedone Re: Ech ta Poczta 23.05.06, 16:32
                        ja juz swoja sprawe jako tako "zalatwilem" tzn dostalem 60 zl za paczke
                        kupujacemu wzrocilem pelna kwote a ja bede dalej reklamacje i odwolania pisal do
                        nich.
                        • pytka50 Re: Ech ta Poczta 01.07.06, 20:06
                          No i miła niespodzianka po 3 miesiacach dostałam całkowity zwrot kasy od
                          sprzedajacego ,sa jeszcze uczciwi ludzie na tym swiecie ale niestety i
                          złodzieje na poczcie .
                          • kate_b Re: Ech ta Poczta 10.07.06, 00:39
                            Cieszę się razem z Tobą :) Ja wlasnie czekam na odszkodowanie za
                            trzeciąprzesyłkę zgubioną przez pocztę, ale dodam ze to 3 na kilka tysięcy
                            wysłanych (odpukać...)
                            • mariuszgr Re: Ech ta Poczta 10.07.06, 14:29
                              To dobry wynik.Mnie na ok 1500 paczek poczta ukradla 7.
                              • speedone Re: Ech ta Poczta 05.08.06, 22:30
                                mi na ostatnie 5 zgubily sie 2 :) mam farta
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka