aprakson
20.06.10, 18:12
Czy naprawdę trzeba nieszczęścia, żeby władze zrobiły porządek z samochodami
parkującymi gdzie popadnie, tuż przy ulicy?
Jeszcze durni rodzice uczą dzieci przebiegania w dowolnym miejscu przez ulicę
(prosto do samochodu), zamiast przejść 100 m do pasów!!!
Do tego otwieranie drzwi samochodu i wychodzenie dzieci prosto na ulicę!
Ludzie! Trochę wyobraźni!!!
Parking jest w bocznej ulicy, obok szkoły. Trzeba postawić przy Ostródzkiej
znaki zakazu parkowania i postoju. Do tego Straż Miejską do egzekwowania
(najlepiej z fotoradarem, bo sporo debili jeździ tam powyżej 80 km/h!).
Tam powinny stanąć wielkie znaki: "UWAGA SZKOŁA! ZWOLNIJ!" Może nawet
delikatne muldy.
Czy naprawdę trzeba nieszczęścia, żeby ktoś o tym pomyślał i wykonał???