[OFF TOP]Wiesci od KaZy z Irlandii

[kazza]

hej kochani!!! chcialam sie zameldowac ze jestem cala i zdrowa juz na
zielonej wyspie. Jutro zaczynam prace:) Aha wszyscy ktorzy maja moj adres
pocztowy irlandzki - nie piszcie nic na niego BEDE MIEC INNY, bo w 2 tyg
musze znaesc inne lokum. Pozdrawiam tymczasem i uciekam. Buziaki:***

[krakers1]

o matko no dopiero co wyjechala i juz nam glowe zawraca, dziewczyno daj nam
troche odpoczac ;-)

[leiorgan]

no prosze... to chociaz napisz jaki to adres:) zeby w razie czego wiadomo bylo
gdzie cie szukac maja listy i my;)

[xun_vixx]

A mowilem coby na forum wrzucic... ;D

[kazza]

Podam podam ale jak juz poznam ten adres oki?? NArazie mieszkam tam gdzie
wiecie, ale szukam pokoju gdzie indziej. Cierpliwosci ja dopiero po 2 dniu
pracy. Krakers nie narzekaj bo wroce i bede Cie laskotac!!!!

:*:*:*:*:*:*

[leiorgan]

oj nie strasz nie strasz tylko wracaj;) a swoja droga ostatnie laskotanie
skonczylo sie chyba laskotaniem i podrzucaniem o ile dobrze pamietam;) takze
smialo;)

[kazza]

i Ty brutusie przeciwko mnie????
;) Jutro mam woooooolne!!!!a pozniej 6 dni pracy dzien w dzien po 8h:/ i :) za
razem bo bede zmeczona jak diabli ale bede miala pieniadze. ech...niezla szkola
zycia;)

[kazza]

hej kochani, latwo nie jest, musze pilnie zmienic robote bo ta wykancza mnie
psychicznie, to totalnie nie moja dzialka ale poslalam CV do |Pogotowia i
zobaczymy:) Caly czas szukam jakiegos pokoju, ale w pt zadzwonie po konkrety.
tymczasem koncze pozdrawiam Was robaczki mohe kochane a RR w szczegolnosci!!!
Sciskam Was mocno i caluje KaZa:)

[roweroraffi]

kazza napisała:

> hej kochani, latwo nie jest, musze pilnie zmienic robote bo ta wykancza mnie
> psychicznie, to totalnie nie moja dzialka

Uszy do gory, pomyśl, że w Polsce dostawałabyś i tak 3x mniej za ta samą robotę ;-)

> ale poslalam CV do Pogotowia i
> zobaczymy:)

Dasz radę.

> tymczasem koncze pozdrawiam Was robaczki mohe kochane a RR w szczegolnosci!!!

"Grupa Trzymająca Masę" czuje się pominięta <lol>

> Sciskam Was mocno i caluje KaZa:)

PZDRower, może z nudów w zimę zajmę się nieco tym Twoim zielonym co stoi w ZM.

[freaky_mati]

> Uszy do gory, pomyśl, że w Polsce dostawałabyś i tak 3x mniej za ta
>samą robotę ;-)

Problem w tym, że w Polsce także i wyda na samo życie 3x mniej... ;)

A tak swoją drogą to powodzenia. Kaza se poradzi.

Pozdro,
Mati

[kazza]

Hej hej hej!!!
No dostep do netu to mam sporadyczny!!!Ale udal o mi sie dorwac zeby do Was
napisac kilka slow:)
Zaczynam powoli wychodzic na prosta!! Wyprowadzilam sie juz od kuzyna i
mieszkam w wynajmowanym od Slowakow pokoju. Strasznie fajni ludzie i bardzo mi
pomagaja:) Pracowac narazie bede w jakichs ogrodach przy pieklegnacji
zywoplotow, strzyzeniu trawy ale szukam czegos przy koniach,a jedni irole
szukaja dla mnie znajomych co by mnie taniej poduczyli jezdzic co bym nie
spadla z konia wyscigowego;)

Poza tym zaczynam sie przygotowywac do zdania egzaminu jezykowego co jest mi
pootrzebne zebym mogla zarejestrowac sie w PHECC - takim czyms zrzeszajacym
paramedykow w Irlandii i zebym mogla legalnie pracowac i zarabiac z pasja;)
Swoja droga nie spodziewalam sie ze bede mogla jenda pasja zarobic na druga;)
Wiec co by nie zapeszac -chyba przelamalam wreszcie zla passe. Jak bedziecie
tak dalej trzymac za mnie kciuki to nawet padac w Irlandii przestanie od
Waszych dobrych mysl w moim kierunku!!!Dziéki ze jestescie!!!!
Mysle o Was w ciezkich momentach i jest mi lzej!
Mam nowy adres kto chce wiedziec jaki to Sucha bedzie go miala:)Piszcie do mnie
ile wlezie a ja postaram sie odpisywac na biezaco:)
A tymczasem buziaki bo w tej kawiarence strasznie zdzieraja Arabusy;)
Buziaki dla grupy trzymajacej mase, RR i wszystkich przyjaciol - co by nkogo
nie pominac:*:*:*:*:*:*:*:*L:*:*:*:*:*:*:*(to z Lká to dla Mnicha specjalnie;))
KaZa

[kazza]

no tak, skonczyly sie wakacje, zaczela sie szkola dla niektorych, pokonczyly
sie urlopy u innych i zaczal kociol imprez okolomasowych;) mam nadzieje ze to
sa wlasnie powody dla ktorych sama sie pod soba podpisuje, a nie dlatego ze o
mnie juz nie panmietacie - w koncu nie ma mnie tylko miesiac;)

Kochani jest mi tu coraz lepiej i coraz stabilniej, pracuje juz tylko przy
koniach przez 6 dni w tygodniu i w knajpie w weekendy 1-2 nocki(20-1) jest
spoko. Brazylijczykow juz nie lubie - sa strasznie zadufani w sobie i
najchetniej lezeliby i patrzyli jak pracuja inni od czasu do czasu ich
poganiajac;) ale gonimy takich dwoch z jedna angielka do roboty i nie pracujemy
tylko my;)))

Koniki choc wyscigowe sa super...w wiekszosci. Sa 2 ktorych jeszcze sie boje
troche a ktore poprostu sa jak to sie tu mowi "stupid cow";)
Ogolnie padam fizycznie, cierpie okrotnie z braku roweru i tesknei za Wami, juz
zbieram sie do napisania czegos dlugopisem na papierze ale z czasem ciezko
bardzo.
a propos czasu...musze konczyc wiec mam nadzieje ze jak za kilka dni tu zajrze
to zobacze ze ktos odpisal...mam nadzieje:) BUZIAKI!!!

[shadow1987r]

Hej niestety szkoły sie zaczeły niektórym.. :( Super ze ci się zaczyna układać
, bo przynajmniej możesz sobie jakoś z rekompensować ten brak roweru itp .....

Pozdrowienia Michał M.

[roweroraffi]

kazza napisała:

> mam nadzieje ze to
> sa wlasnie powody dla ktorych sama sie pod soba podpisuje, a nie dlatego ze o
> mnie juz nie panmietacie

Ale kim Ty jesteś Dziewczynko? ;-)

> Brazylijczykow juz nie lubie - sa strasznie zadufani w sobie i
> najchetniej lezeliby i patrzyli jak pracuja inni od czasu do czasu ich
> poganiajac;)

E to Polacy tez tacy są ;-)

> Ogolnie padam fizycznie, cierpie okrotnie z braku roweru

E tam, przy koniach to jesteś w siódmym niebie. Spróbowałabys nie byc ;-)

[mnich_natolin]

Nie znasz dnia ani godziny naszych odwiedzin :) ]:->

[roweroraffi]

mnich_natolin napisał:

> Nie znasz dnia ani godziny naszych odwiedzin :) ]:->

Ja, czy Kaza? Bo nie wiem czy mam się bać? ;-)

[mnich_natolin]

Do Ciebie jest za blisko i nie chce mi sie tak blisko jechac ;)

[piwkosia2002]

i ja trzymam kciuki, i ja!:)))

[kazza]

No przywrócilicie mi wiare:)

Z tym przyjazdem to spokojnie, bo ja nie moge poki co przyjmowac nikogo w domu,
poza moim facetem, wiec musicie skombinowac jakis nocleg.Chyba ze sie do tego
czasu przeprowadze gdzies indziej.

Tymczasem znikam bo po pracy trzeba sie zrelaksowac, wiec ide do pubu;) Buziaki
dla Was KOCHANI!!!!

[piwkosia2002]

ja bym uwazała Kaza....Doniczka mi juz jakies niecne plany zdradzała....ona
jest chyba zdolna do przyjazdu...:)
a tak wogole...to trzymaj sie cieplo i nie daj sie:)

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Z tym przyjazdem to spokojnie, bo ja nie moge poki co przyjmowac nikogo w domu,
>
> poza moim facetem, wiec musicie skombinowac jakis nocleg.

Spokojnie, powiesz, że wszyscy jesteśmy Twoimi facetami. Kobiety się przebierze
najwyżej, choć i tak rowerami pewnie nie dadzą rady :-P. Powiesz, ze to taki
starosłowiański zwyczaj, coś jak Harem i pewnie przejdzie ;-)

[czajnik74]

...dużo ciepełka w deszcowe dni, jeszcze więcej samozaparcia na obcej ziemi.
wielokrotnie będzie pewno ono potrzebne by dać Ci siłę na dzień codzienny :)
a buziaki największe (a piszę to wreszcie w takt energetycznego Jay-
Z/LinkinkPark z mnichem za pazuchą...)
:):)

[kazza]

Jestescie cudowni!!
Nawet nie wiecie jak humor poprawiacie, cokolwiek piszecie podtrzymujecie mnie
na duchu i za to WAM ogromniaste DZIEKI!!!
Praca mnie tak wykonczya ze cala wolna niedziele(pierwszy wolny dzien od 2 tyg)
przelezalam w lozku a pozniej poniedzialek wolny usialam wziac i jestem dniowke
w plecy, a i tak do konca nie wyzdrowialam.
Mysle o zmianie pracy, bo choc konie kocham, to praca jaka ja wykonuje niestety
jest zbyt ciezka a mowi mi o tym moj organizm - kregoslup mi poprostu wysiada,
nie moge siedziec dluzej jak godzine, pozniej musze sie polozyc, zatoki -
ciekawe kiedy je wylecze jak tu caly czas pada i wieje...
W karetce nie pojezdze jako paramwedyk wczesniej jak w lutym, bo zeb zdac
egzamin ten wlasciwy to musze zdac FCE...w grudniu:( wiec szukam pracy ktora
bedzie powiazana z medycyna zebym nie zapomniala jak sie wenflony zaklada...
a z optymistyczniejszych wiesci - mam rowerek, takie troche lepsze barachlo,
osprzet sis, hamulce - te inne niz w moim zielonym rumaku;) wreszcie normalne
siodelko, rama lzejsza ale czy aluminiowa to pewna nie jestem, marka zadna ze
znanych, alufelgi;) i to chyba narzie wszysctko co moge powiedziec o nim, bo
dopiero na niego wsiade. narazie bylam chora, a rano do pracy pojechalam
burzujsko taksowka. Oki to koncze bo musze CV przerobic;) i spadam powoli do
domku bo w mokrych spodniach siedze w kawiarence...
Pamietajcie ze Was Kocham!!! Moj polski nr nadal odbiera smsy
a zaczelam pisac do Was list...ale nie udalo mi sie go skonczyc - jak tylko mi
sie uda to pokjdzie na jakis adres do przeczytania na jakims spotkaniu przed/po
masowym:)))
Caluski

[velogustlik]

kazza napisała:

> Jestescie cudowni!!

i dalej...

> Pamietajcie ze Was Kocham!!!

Czy to dotyczy też LMK? A tak wogule to będziemy pierwsi bo od nas przecież
bliżej do Ciebie;o)

VeloGustlik Legionowska M.K.
________________________________________________
Przedostani Piątek Miesiąca 19:00 Rynek Miejski
masa.legionowo.org

[roweroraffi]

velogustlik napisał:

> Czy to dotyczy też LMK? A tak wogule to będziemy pierwsi bo od nas przecież
> bliżej do Ciebie;o)

Masz na myśli to lotnisko dla Tanich Linii Lotniczych, co miało powstać w
Modlinie? ;-)

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Jestescie cudowni!!
> Nawet nie wiecie jak humor poprawiacie, cokolwiek piszecie podtrzymujecie mnie
> na duchu i za to WAM ogromniaste DZIEKI!!!

Nie ma sprawy, przyjmujemy zarówno funty jak i euro ;-)

> ciekawe kiedy je wylecze jak tu caly czas pada i wieje...

A właśnie miałem pytać jak tam pogoda ;-) Kumpel odpowiadał, ze tam tak zawsze.

> W karetce nie pojezdze jako paramwedyk wczesniej jak w lutym, bo zeb zdac
> egzamin ten wlasciwy to musze zdac FCE...w grudniu:( wiec szukam pracy ktora
> bedzie powiazana z medycyna zebym nie zapomniala jak sie wenflony zaklada...

Dasz radę, trzymamy kciuki.

> a z optymistyczniejszych wiesci - mam rowerek

Fajnie. A czas by jeździć?

> osprzet sis

Kazde przerzutki shimano poza piastami planetarnymi to SIS. Masz na mysli
zapewne TY/TOURNEY.

>, hamulce - te inne niz w moim zielonym rumaku;)

Tzn działające?

> wreszcie normalne
> siodelko

Ty to miałaś jeszcze znosne siodełko... choć z fotela z pozoimki bym się nie
przesiadł :-P

> rama lzejsza ale czy aluminiowa to pewna nie jestem

Jak grube rury (duży przekrój) to aluminiowa. Jak cienkie rurki, to stal.

> marka zadna ze
> znanych

To akurat nie jest istotne.

> alufelgi;)

Tak. I klimatyzacja z automatycznym zraszaczem ;-)

> a zaczelam pisac do Was list...ale nie udalo mi sie go skonczyc - jak tylko mi
>
> sie uda to pokjdzie na jakis adres do przeczytania na jakims spotkaniu przed/po
>
> masowym:)))

Może być do mnie ;-)

[mnich_natolin]

roweroraffi napisał:
> > sie uda to pokjdzie na jakis adres do przeczytania na jakims spotkaniu pr
> zed/po
> >
> > masowym:)))
>
> Może być do mnie ;-)
>
A wlasnie ze do mnie ;P

[kazza]

Tylko sie nie pobijcie!!!!;)
rowerek przetestowany extremalnie - ma hamulce:D a nie spowalniacze
lancuch przeskakuje i mam obrotowe manetki:(((((
ogolnie lipa, a rama aluminiowa w takim razie.
ale gorki i dolki to tu takie ze Suwalszczyzna wymieka!!!!:P
tyle narazie, buziaki!!!

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Tylko sie nie pobijcie!!!!;)

Czemu nie, my czasem lubimy ;-)

> rowerek przetestowany extremalnie - ma hamulce:D a nie spowalniacze

WOW... jak wrażenia z jazdy czyms tak odmiennym od Twojego roweru? ;-)

> lancuch przeskakuje i mam obrotowe manetki:(((((

Ustawienie przerzutek pewnie. A Gripy... no cóż, współczujemy ;-)

> ale gorki i dolki to tu takie ze Suwalszczyzna wymieka!!!!:P

A jeździłaś po Suwalszczyźnie? Najlepiej po tej północnej (Wiżajny, Rutka
Tartak, Gołdap, Suwalski Park Krajonbrazowy, Góry Sudawskie).

[kazza]

Hej Kochani!!! Chcialam sie podzielic z Wami radoscia jaka mnie spotkala w
czwartek. Mianowicie dostalam oprace w pogotowiu!!!! Co prawda to narazie same
przewozy ale to tym lepiej dla mnie - wiecej czasu na spokojnie wbic do glowy
medyczny jezyk angielski i sie ustabilizowac jakos:) W zwiazku z nowa praca
duuuuuuzo blizej Dublina zmieniam rowniez adres. Jak tylko bede wiedziala gdzie
mieszkam dam znac:)
Spadam dalej szukac pokoju i pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie!!!:*

[gromanik]

Kazza jest prawie jak Cholinex-zawsze w pogotowiu :) gratulacje

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Hej Kochani!!! Chcialam sie podzielic z Wami radoscia jaka mnie spotkala w
> czwartek. Mianowicie dostalam oprace w pogotowiu!!!!

No to super. Zawsze to w zawodzie... choc przy koniach tez pewnie nie narzekałaś
jak Cię znam ;-)

> Co prawda to narazie same
> przewozy ale to tym lepiej dla mnie - wiecej czasu na spokojnie wbic do glowy
> medyczny jezyk angielski i sie ustabilizowac jakos:) W zwiazku z nowa praca
> duuuuuuzo blizej Dublina zmieniam rowniez adres. Jak tylko bede wiedziala gdzie
>
> mieszkam dam znac:)

Te adresy to Ty zmieniasz jak rękawiczki. Kto by nadążył. Bo Poczta Polska
napewno nie ;-)

[piwkosia2002]

serdecznie gratuluje!

Twoj RR rosnie w sile, przybywa nam kobiet!

[roweroraffi]

piwkosia2002 napisała:

> Twoj RR rosnie w sile, przybywa nam kobiet!

Na stronie RR tego niestety nie widać. Nawet stare twarze od miesięcy są
pozasłaniane 'etykietami zastępczymi'. Dział 'nasze rady' świeci pustką od
dawna, działu 'sponsorzy' i 'współpraca' w ogóle nie ma, aktualności są z
poczatku września, a po kliknięciu na najważniejsze 'gdzie nas znaleźć na Masie'
wyświetla się 'STRONA W BUDOWIE'. Historię też byście mogli dalszą napisać, bo
jest mniej więcej aktualna na poczatek ubiegłego roku. Krótko mówiąc na tej
stronie, to ogólnie mało widać jak na wizytówkę prężnej i rozwijającej się grupy
:-P
Podobnie w Galerii, gdzie jedyne zdjęcia z 2006 roku to suszące się ciuchy po
Masie. Czyżby przez cały rok w prężnej i rozwijającej się grupie nie wydarzyło
się nic ciekawszego niż schnięcie koszulki kolarskiej? ;-)

Myslę, ze powinniście przykład wziąć ze strony Zjazdu Planetarnego. Tamta strona
jest ciągle aktualizowana, a co ważniejsze, są na niej wszelkie potrzebne
informacje i nie ma pustych działow-widm.

[shadow1987r]

1.To tak tylko 2 osoby nie maja zdjęć z RR miedzy toba ty piwkosia !
2.A reszta 4 to dopiero kandydaci co jescze nie dostarczyli ale to sie zmienia.
3.Co do histori to narazie zostwawilismy co kaza napisała.
4.Jest na stronie dział aktualnosci i tam są nowości oraz kronika interwencji.
5. Więcej kobiet ??chyba nie zauwazyłem , mogło byc jeśli byś nie spławiła tej
stewardesy. Jedynymi kobietami sa 4 kobiety(zadne nowe ) ,z czego 1 juz usunieta
będzie w najbliszym czasie.
6. A tak dla przypomnienia 20.10.2006r o godz 19 będzie zebranie OBOWIĄZKOWE!!
DLA RR będzie zatwierdzany regulamin bo wkracają b.duze zmiany.

[roweroraffi]

shadow1987r napisał:

> 1.To tak tylko 2 osoby nie maja zdjęć z RR miedzy toba ty piwkosia !
> 2.A reszta 4 to dopiero kandydaci co jescze nie dostarczyli ale to sie zmienia.

No własnie tych zmian to nie widzę. Jest to samo co z miesiąc temu jak nie lepiej.

> 4.Jest na stronie dział aktualnosci i tam są nowości

Co z tego jak w tym dziale niewiele tych aktualności

> 6. A tak dla przypomnienia 20.10.2006r o godz 19 będzie zebranie OBOWIĄZKOWE!!
> DLA RR będzie zatwierdzany regulamin bo wkracają b.duze zmiany.

Skrobnij o tym jakies info na forum w oddzielnym wątku z tagiem [wazne] i
najlepiej na Gronie.

[shadow1987r]

>Więcej kobiet ??chyba nie zauwazyłem , mogło byc jeśli byś nie spławiła tej
> stewardesy. Jedynymi kobietami sa 4 kobiety(zadne nowe ) ,z czego 1 juz usuniet
> a
Takie małe sprostowanie 4 czyli ( Kaza, Piwkosia, Kulka , Aniołek)
a osoba co bedzie usunieta nie znajduję się w tej 4 :) była to tylko rekrutka...

Sprostowania i wyjaśnienia

[czerwony89]

> Na stronie RR tego niestety nie widać. Nawet stare twarze od miesięcy są
> pozasłaniane 'etykietami zastępczymi'.

Widać od dawna nie byłeś na stronie RR

> aktualności są z poczatku września

Jak się prawie nic nie dzieje w RR to przecież nie będe pisać u tym że cocia
Jadzia kupiła nowe skarpetki

> Krótko mówiąc na tej
> stronie, to ogólnie mało widać jak na wizytówkę prężnej i rozwijającej się
grupy

A po co mam cokolwiek pisać skoro na NOWYCH ulotkach (nowo projektowanych a nie
nowo drukowanych) jest adres internetowy grupy rr.masa.w.pl czy jakoś tak a ten
adres nie działa. Zgłaszałem to już nie raz ale za każdym razem odbijało się to
jak od ściany bowiem na nowych ulotkach na ostatniej masie znowu pojawił się
ten adres.

> Podobnie w Galerii, gdzie jedyne zdjęcia z 2006 roku to suszące się ciuchy po
> Masie

Raffi, RR jest grupą przedmedyczną a nie grupą fotoreporterów. Nie mamy czasu
na robienie zdjęć podczas masy albo przed masą. Przed masą ustalamy wszystkie
sprawy organizacyjne aby zapewnić bezpieczeństwo a podczas masy pilnujemy
porządku i BARDZO często robimy to sami ponieważ KL i inni się obijają i
zachowują się tak jakby byli zwykłymi uczestnikami. Możesz mi wierzyć że bardzo
tęsknie za masą na której sobie beztrosko jeździłem i miałem czas na robienie
zdjęć itp.

> Myslę, ze powinniście przykład wziąć ze strony Zjazdu Planetarnego. Tamta
> strona
> jest ciągle aktualizowana, a co ważniejsze, są na niej wszelkie potrzebne
> informacje i nie ma pustych działow-widm

Tylko że osoba która prowadzi tamtą stronę nie musi się uczyć do matury. U nas
ja już mam powoli coraz mniej czasu na cokolwiek, a osoba która miała zrobić
właściwą stronę jeszcze jej nie zrobiła. Obecna strona jest tylko stroną
zastępczą, jakbym jej nie zrobił to istniała by dalej stara niebieska strona
gdzie prawie wszystkie informacje byłyby nie ważne.


> piwkosia2002 napisała:
>
> Twoj RR rosnie w sile, przybywa nam kobiet!

Dziwne, możesz mnie Piwkosia oświecić jaka kobieta przybyła do grupy? Bo ja o
niczym nie wiem żeby ktokolwiek przybył do grupy?? A jeśli ktoś przybył to
chyba powinienem się dowiedzieć osobiście od Ciebie a nie z forum. Pozatym
kandydatem RR zostaje osoba dopiero wtedy jak u mnie znajdą się jej dane, więc
jeżeli ty posiadasz jakieś dane od kogoś i nie ma ich w bazie danych która jest
u mnie to nie jest kandydat. Chyba że mówisz o tym co było prawie pół roku temu
to faktycznie nam przybywa tylko w czasie przeszłym czyli przybywało a że to
nie działo się przez jakiś czas tylko pojedyńcza osoba to przybyła nam kobieta
powinno być napisane. A że dzisiaj mam zły dzień i jestem bardzo wnerwiony to
dodam że tak naprawdę ostatnią kobietą jaka weszła do RR to narazie jesteś ty,
bo owszem jest Doniczka ale ona jest kandydatem a nie ratownikiem czyli mówiąc
prościej stara się o przyjęcie do RR

Pozdrawiam
Czerwony

[roweroraffi]

czerwony89 napisał:

> > Na stronie RR tego niestety nie widać. Nawet stare twarze od miesięcy są
> > pozasłaniane 'etykietami zastępczymi'.
>
> Widać od dawna nie byłeś na stronie RR

Byłem w chwili pisania posta. 6 etykiet zastepczych. Wstydzicie się własnych
zdjęć? ;-)

> Jak się prawie nic nie dzieje w RR

To czemu się nic nie dzieje? ;-)

> A po co mam cokolwiek pisać skoro na NOWYCH ulotkach (nowo projektowanych a nie
>
> nowo drukowanych) jest adres internetowy grupy rr.masa.w.pl czy jakoś tak a ten
>
> adres nie działa. Zgłaszałem to już nie raz ale za każdym razem odbijało się to
>
> jak od ściany bowiem na nowych ulotkach na ostatniej masie znowu pojawił się
> ten adres.

Które nowe ulotki masz na myśli? Ja nie widziałem ostatnio w ZM nic nowego z
jakimkolwiek Waszym adresem.

BTW Alias rr.w.pl mozecie uruchomić. Nikt Wam tego nie broni ;-)

> Raffi, RR jest grupą przedmedyczną a nie grupą fotoreporterów.

Co nie zmienia faktu, że kiedyś dawaliście sobie też i z tym radę i to mając
mniej członków. A jeżeli chcecie mieć nowych, to niestety marketing i wizerunek
jest dość ważny.
Popatrz na KL - nieaktualne strony dzielnicowe i brak działań marketingowych
powoduje, że na takiej np Pradze Północ ostatnio nie było nikogo z tej dzielnicy
na punkcie. Punkt upadł i na razie zniknął z listy Zjazdu Gwiaździstego
(zaznaczony jest jako nie posiadający Koordynatora). Może przejmie go Praka
Grupa Rowerowa i reaktywuje, albo znajdzie się ktoś inny chetny, ale na razie w
temacie cisza. Natomiast tam, gdzie strony sa aktualne, przyjeżdża nierzadko po
30-40 osób.

> Nie mamy czasu
> na robienie zdjęć podczas masy albo przed masą.

Kiedyś były spotkania, szkolenia, Kaza nawet zorganizowała Wam sesję zdjęciową
pod PKiN. Nikt Wam nie każe robić zdjęć tylko na Masie, bo faktycznie się nie
nudzicie (tak samo z resztą jak KL-e, ale Oni jadą z przodu i tego nie widać u
Was). Ale jezeli nawet, zawsze możecie poprosić kogoś z zewnatrz, kto jest mniej
zajęty, np kogoś z Patrolu.

> Tylko że osoba która prowadzi tamtą stronę nie musi się uczyć do matury.

Przekaz komus innemu. Ja nie dawałem rady ze stroną Białołęcką i teraz ktoś inny
będzie się tym zajmował. Moim zdaniem to dobra droga.

> osoba która miała zrobić
> właściwą stronę jeszcze jej nie zrobiła.

Pogonić ją trzeba, a nie biernie czekać. Bierz przykład ze mnie ;-)

> Obecna strona jest tylko stroną
> zastępczą, jakbym jej nie zrobił to istniała by dalej stara niebieska strona
> gdzie prawie wszystkie informacje byłyby nie ważne.

Szczerze powiedziawszy niewielka różnica, na obu niewiele jest ;-)

[gromanik]

Przekaz komus innemu. Ja nie dawałem rady ze stroną Białołęcką i teraz ktoś inn
> y
> będzie się tym zajmował.

Nie będzie się zajmował, a już się zajmuje, a nawet zajmują :)

www.bialoleka.masa.waw.pl/aktyw.html

[roweroraffi]

gromanik napisał:

> Przekaz komus innemu. Ja nie dawałem rady ze stroną Białołęcką i teraz ktoś inn
> > y
> > będzie się tym zajmował.
>
> Nie będzie się zajmował, a już się zajmuje, a nawet zajmują :)

Tym lepszy przykład jak szybko i sprawnie mozna sobie poradzić z problemem pt
"nie mam czasu tego robić" :-)

Jeszcze tylko czekam na nową listę mailową.

[kazza]

Hej Chlopaki, baaardzo prosze...bylo tak dobrze!!! Mysle ze na spotkaniu Powiniene Pawel poprostu przekazac komus opieke nad strona i tylko raz na 2-3 dni tam zagladac i kontrolowac. jesli nic sie nie zmienia - mail/sms/telefon do osoby odpowiedzialnej czemu sie nic nie dzieje, zapytac z czym ma problem i tyle, ni jest powiedziane ze osoba wyznaczona albo ochotnik nie moze wziac pomocnika!!! Kazdy moze poprosic o pomoc i kazdy moze ta pomoc ofiarowac to tylko WASZE checi i dobra wola. Nikt pzreciez nikogo do niczego nie zmusza, ale...chyba Wam jeszcze zalezy zeby RR dobrze prosperowalo tymbardziej ze jak pisal juz Czerwony 0 szykuja sie spore zmiany i to poprostu jest niezbedne!!!

Do historii - tego co ja stworzylam kazdy z Was niech napisze wlasny akapit - o maratoach, o masach teraz o ekwipunku, o nowych czlonkach RR, o ciagle mam nadzieje pzrybywajacych kandydatach...jest o czym pisac i prosze CZerwony - nie pisz ze nic sie nie dzieje, bo choc nie ma mnie z Wami to czytam maile i widze ze cos sie jednak dzieje!!!!

Jak sie ma zly dzien to lepiej klawiatury nie dotykac ( to do wszystkich) bo czasem mozna napisac cos czego sie zaluje, albo cos co zrani kogos innego albo jest nie przyjemne a pozniej jak sie to na chlodno czyta to moze nie tyle sie zaluje ile mysli sie ze wlasciwie nie powinno sie tego pisac na forum tylko osobiscie powoiedziec do danej osoby albo poprostu czuc ze popelnilo sie jakis blad...ja nie chcialabym jeszcze raz czytac wzajemnych oskarzen w obrebie RR, nie o taka atmosfere mi chodzilo!!!Prosze Was pamietajcie ze najlepiej rozwiazywac osobiste problemy osoboiscie, tylko z dana osoba, tylko w gronie zainteresowanych osob a forum to nie najlepsze na to miejsce.
Kochany Czerwony, przepraszam bo nie pamietam czy Shadow tez ma mature w tym roku - jesli nie masz na cos czasu poprostu zapewnij sobie kogos kto zrobi wiekszosc rzeczy za Ciebie. Pamiuetaj - nie musisz robic wszystkiego sam - rozdzielaj zadania!!!
RR - pomozcie prosze CZerewonemu i Shadowowi - ja wiem jak ciezko jest nieaz pogodzic wiele obowiazkow zw z RR i prywatnym zyciem, rodzicami szkola itp. poprostu pomyslcie ze jezeli kazdy z Was(niezaleznie od tego czy ma rodzine czy nie, gdzie pracuje i jak) jezeli zrobi jedna mala rzecz, to razem stworzycie cos naprawde duzego!!!!POdzielcie sie jakos tematami na stronke, pomyslcie prosze o tym do spotkania jakie jest przed Wami - to dotyczy wszystkich Was a nie tylko CZerwonego i Shadowa - wszyscy Tworzymy ta grupe i jesli jest cokolwiek co ja moge zrobic...np. napisac cokolwiek do dzialu medycznego to poza uczeniem sie medycznego ang., staraniem sie o utrzymanie pracy i pogodzeniem tego z nowym samodzielnym zyciem gdzie o wszystko czlowiek martwi sie sam, cos napewno napisze obiecuje - a ja slowa dotrzymuje. Nie moge obiecac ze to bedzie jutro czy za tydzien...ale zrobie co w mojej mocy zeby Wam pomoc...jesli macie jeszcze jakis pomysl - poprostu napiszcie do mnie jak. Mcie ten temat, macie maila...piszcie.
Czeam na maile i na wszelkie ionformacje od Was...
Pamietajcie - w Grupie sila i to jest najwazniejsze!!!
Pamietajcie tez ze bardzo Was kocham, bardzo mi na Was caly czas zalezy i chce miec do czego wrocic...
Koniec mojego przynudzania i moralizacji, mam nadzieje ze choc czastke z tego wezmiecie do serca i zaczniecie dzialac jak zespol:)
A ja jestem z Wami myslami kazdego dnia, jestem z Was i tak juz teraz bardzo dumna i wszystkim sie chwale jakich mam wspanialych ratownikow!!!!!!
Caluje mocno i do nastepnego napisania...:)
KaZa

[martinaaniolek]

>poprostu przekazac komus opieke nad strona
strona była przekazywana osobie wyznaczonej/ochotnikowi ale niestety sie nie
wywiązał. sprawa strony zapewne wyjaśni się w najbliższym czasie.

>czy Shadow tez ma mature w tym roku
ma maturę.

>pomozcie prosze CZerewonemu i Shadowowi
tak jest pani Kapitan ;))

>Koniec mojego przynudzania i moralizacji
moralizuj dalej, myślę że przyniesie zamierzony skutek :)

trzymaj się tam, i gdyby co to się też nie smuć :) pozdrowienia od Aniołka :)

[piwkosia2002]

mialam nic nie pisac, ale nie wytrzymałam.
czerwony i shadow- macie mature?...trzymam zatem kciuki, a ja ciagne dwa
kierunki studiow i pracuje na calym etacie, wiec nie ma lepszej osoby ktora by
zrozumiala jak cholernie trudno jest polaczyc obowiazki z pasją.
Jesli chceciemnie wyzucic tylko za to ze nie bylo mnie na masie i na wyjazdach
z wami, ok. nie kontaktuje sie bo naprawde mam kilka powaznych problemow nie
wspomne tu o tym ze jak wracam o 3 w nocy z roboty to mam tylko godzine snu, bo
to moja decyzja i moj wybor. pod koniec wakacji zaznaczylam mowilam otwarcie ze
nie bede juz tak aktywna! ale zainteresował mnie bardzo watek kolezanki
stewardessy....do ktorej napisalam maila i wcale jej nie splawilam, wiec moze
powiecie mi skad krolowie rr maja tak wspaniale wiesci?
o podziale obowiazkow mowilismy znacznie wczesniej. wiec informuje obu panow,
ze odezwala sie do mnie niejaka marta, ktorej nie bardzo wiem co mam teraz
zrobic....na sm,yczy przyprowadzic?
ochotnik sie nie wywiazał? tez ciekawe...bardzo
moje zdjecie juz dawno zostalo wyslane do opublikowania temu kto strone robi
z jednej strony sami pracujecie a innych wogole nie rozumiecie!

mam nadzieje kazza ze wrocisz niebawem, do RR, wierze w to, bo mimo wszystko
jestesmy grupa ludzi ktorzy chca cos zrobic, jednak czasami brakuje nam
cierpliwosci i zrozumienia.

[kazza]

Piwkosiu, przykro mi ze natrafiasz na brak zrozumienia, doskonale wiem co
czujesz, ale mimo wszystko nie forum jest miejscem na takie posty. Nie
powtarzajcie po sobie bledow.
Kolejne kilka slow mi sie nasowa...
Nie powinnam wlasciwie tego pisac bo wydawalo mi sie ze wszysy to wiecie ale w
natloku zajec chyba niektorzy zapominaja o kilku rzeczach...

1. jesli Wam jest zle, ciezko itp ok, powiedzcie o tym reszcie zeby wiedzieli,
ale nie zwalnia to was(zarowno jako wolontariuszy jak i porostu ludzi) z bycia
wyrozumialym dla innych. Trzeba takze w takich sytuacjach patrzec na innych,
obserwowac czy wszystko jest ok, bo pewnie nie jedna osoba z naszej grupy nie
bedzie chciala powiedziec ze jest jej zle, ze ma ciezki czas, i bedzie robila
dalej swoje...az w koncu wybuchnie(jak przyklady powyzej)

2.Wy chyba nadal zapominacie ze powinniscie pracowac razem a nie przeciw
sobie...
3.starajcie sie sobie wzajemnie pomagac a nie utrudniac zycie. Pamietacie co ja
robilam z osobami np. pracujacymi??a kilka takich bylo - jak mieli czas to
poprostu przyjezdzali i robili co mogli zeby nam pomoc, Wy mimo szykujacych sie
zmian mozecie dalej to praktykowac, inni moze w tym momencie beda mieli
czas...Grupa pracuje razem miedzy innymi dlatego, ze"sie UZUPELNIA"

[kazza]

przepraszam ze w 2 poscie ale cos mnie wywalilo.

Wzajemne zrozumienie jest podstawa dzialania grupy wolontariuszy, pamietajcie
tez ze robicie to dobrowolnie - to szczegolnie do CXzerwonego i Shadowa -
nikogo nie zmusicie do pracy, mozecie co najwyzej zachecac i znajdowac inne
sposoby na to - to jest glowna czesc waszej pracy. Zapytajcie Rafiego,
poproscie o pomoc Czajnika ja wiem ze czasem duma nie pozwala na poproszenie o
pomoc, ale czasami trzeba dume do kieszeni schowac. Zapytajcie 2 wyzej
wspomnianych przyjaciol ile razy ja prosilam ich o pomoc, tez mialam mature,
tez mialam ciezkie momenty, problemy z rodzicami ktorzy skutecznie ograniczali
mi czas na rzeczy inne niz nauka...kazdy ma jakies swoje male problemy

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Zapytajcie Rafiego,
> poproscie o pomoc Czajnika ja wiem ze czasem duma nie pozwala na poproszenie o
> pomoc, ale czasami trzeba dume do kieszeni schowac. Zapytajcie 2 wyzej
> wspomnianych przyjaciol ile razy ja prosilam ich o pomoc

Pewnie tyle samo ile my-Ciebie ;-) Ale na tym to właśnie polega.

[kazza]

SORKI znow jest cos nie tak:(
kontynuujac...
NIE BOJCIE SIE POPROSIC O POMOC, nawet jesli czasem ciezko to przychodzi -
trzeba. Mozecie byc pewnie ze ta pomoc otrzymacie, ja bylam i jestem tego pewna!
i to co powiedzial mi tu kolega z pracy ktory dal mi miejsce do mieszkania
zanim bede mogla wynajac pokoj - "medycy sobie wzajemnie pomagaja" i mysle ze
to powinna byc wewnetrzna dewiza grupy, bez wzgledu na wszystko.
Czekam na maile od kazdego z Was co teraz czujecie, jak jest w grupie waszym
zdaniem - atmosfera, co i jak chcielibyscie poprawic, zmienic, co zostawic i
pielegnowac...czekam na maile ([e-mail])od kazdego - Czerwony,
Shadow od was tez(tutaj mozecie mi jeszcze napisac z czym macie najwiekszy
problem, jakies pytania, pamietajcie ze jestem caly czas i moge cos
podpowiedziec -ja tez sie dlugo uczylam wszystkiego i nadal sie ucze).
Aniolku - dziekuje za posta:) tego wlasnie oczekuje od Was - optymizmu,
dalszego zapalu do tego co kochacie, wiary i wkladu waszego wysilku w dzialanie
grupy.
Pozdrawiam KaZa

[czajnik74]

...nie wnikam w treść Waszych relacji, moi mili i nie zamierzam. To Wy sami
RRowcy obecni musicie wypracować własny system działania. Podobnie jak parę
innych osób działających w naszym zespole - oprócz masy mam - jeszcze pracę,
działanie w ZM, dom rodzinny na utrzymaniu i jeszcze coś by się znalazło.
Jednak nie zajmuję tym wszytkich. Jednak na wewnętrzym spotkaniu (jak wnioskuję
z posta Piwkosi) każdy sygnalizował co i jak w najbliższym czasie.
Kaza o Irlandi i przyszłości RR rozmawiała ze mną na rok przed wyjazdem
(wzorcowo Kasiu wtedy postąpiłaś) i wszystko było jasne na długo przed.
Jak wiemy spotkanie RR niedługo bedzie ghdzie zamierzam się też zjawić i
wesprzeć radą jak trzeba będzie.
Wczoraj na spotkaniu przedMasowym rozmawiałem z Shadowem i Czerownym na temat
braku zdjęć na WWW RR. W najbliższym czasie rozumiem ma się to zmienić.
Dlatego rozumiem, że na razie jak normalni ludzie co dają słowo i rad słuchają -
sprawy nie ciągnę.
Czekam na załtwienie jej przez chłopców (S+C).
Tymczasem, spokojnie - lepiej się spotkać niż meczyć się pisaniem postów ze
złością...
...moi mili :)

[piwkosia2002]

Dziekuje Ci Czajnik,
niestety nie uda mi sie byc rowniez teraz na spotkaniu, jednak za przykładnem
rafała napisze maila i wysle do czerwonego i shadowa z prosbą by na tym
spotkaniu go przeczytali.
cagle ten caly rr lazi mi po glowie, naprawde sto razy bardziej wolałabym caly
ten czas poswiecac grupie, ale niestety...

pozdrawiam serdecznie i za mile slowa jeszcze raz DZIEKI

kazza trzymaj sie ciepło

[czerwony89]

> moje zdjecie juz dawno zostalo wyslane do opublikowania temu kto strone robi

Piwkosiu, żadnego zdjęcia nie dostałem od Ciebie a obecną wersją strony to się
ja zajmuje, prosiłem Ciebie o zdjęcie ale powiedziałaś że nie masz, więc się
tego nie czepiam, rozumiem że zapewne mówisz o Shadim że jemu wysłałaś zdjęcie
ale on dopiero projektóje strone więc mogłaś i mi wysłać skoro juz takowe
zdjęcie znalazłaś tymbardziej że dużo wcześniej o to zdjęcie prosiłem.

Ja nie powiedziałem że mam teraz maturę bo mam za rok, ale to nie zmienia faktu
że łatwo nie jest. Druga sprawa, skoro masz tyle obowiązków to powiedz to
kandydatami będzie się zajmować ktoś inny, będziesz miała mniej roboty.
Odezwała się do Ciebie jakaś Marta? To super, tylko pytanie czy podała już
tobie dane wg. tego formularza który dostałaś ode mnie. Jeśli tak to te dane
należy mi przesłać i wtedy ta niejaka Marta będzie kandydatem.

Kolejna sprawa, nie przypominam sobie żebym mówił o wywaleniu Ciebie z grupy,
więc moja prośba abyś nie sugerowała tego. I tak się składa że rozmawiałem z
Shadowem i on też nie chce Ciebie wywalać, jeśli jest ktoś jeszcze kto prowadzi
tą grupę i chce Ciebie wywalić to daj znać, chętnie poznam ;-) Shadow mówiąc że
będzie jedna kobieta mniej w grupie miał na myśli kogoś innego, ale że już z tą
osobą się wszystko wyjaśniło to nie będe mówić kogo.

> mam nadzieje kazza ze wrocisz niebawem, do RR, wierze w to, bo mimo wszystko
> jestesmy grupa ludzi ktorzy chca cos zrobic, jednak czasami brakuje nam
> cierpliwosci i zrozumienia.

Mam to rozumieć że jak ja jestem i Shadow to nic nie robi grupa czy jak?
Brakuje wam cierpliwości i zrozumienia z naszej strony tz. mojej i Shadowa? No
to od razu powiem że jeżeli ja nic nie wiem dlaczego kogoś nie ma i wogóle ktoś
sie nie odzywa i nawet nie raczy odpowiedzieć jak coś się napisze na gg to jak
mam kogoś zrozumieć? Po prostu nie jestem w stanie. Weź przykład z Rewora,
człowiek pracuje, ma rodzine - na nadmiar czasu nie narzeka, jednak zawsze wiem
czy będzie na masie i innych imprezach/spotkaniach czy nie. Wiesz dlaczego? Bo
zawsze dostaje od niego maila odpowiednio wcześnie z informacją. Jest to bardzo
którka informacja tak że napisanie całego maila zajmuje mniej niż minutę.
Sądzac po długości postów jakie piszesz na forum jestem 100% pewien że też
mogłabyś takiego któtkiego maila napisać przed masą że będziesz albo sory
Czerwony, pracuje albo po prostu nie będzie mnie.

Jak już ktoś napisał albo powiedział, każdy ma co robić ale wystarczy tylko
chcieć i nasza współpraca w grupie będzie super. A jest w grupie jak jest bo
nie wiem czemu pewne osoby próbują mnie i Shadowa zwalczać i ciągle narzekać na
to jak prowadzimy grupę. Jak ktoś widzi że sobie nie radzimy to może wpadnie na
pomysł żeby się zapytać mnie albo Shadowa czy można jakoś pomóc, co bym mógł
zrobić aby pomóc Czerwonemu i Shadowowi żeby się wyrabiali ze wszystkim. Ty tak
zrobiłaś i się z tego bardzo Cieszę, jednak nie róbcie tego na siłe. Skoro masz
tyle pracy i nie dosypiasz to powiedz mi o tym to wtedy kandydatami zajmie się
ktoś inny kto ma więcej czasu.

Co do koleżanki którą rzekomo spławiłaś: Mnie w tym temacie boli jedynie mail
jaki do niej wysłałaś że napiszesz do niej za tydzień bo nie będziesz mieć
neta. Zastanawia mnie dlaczego od razu nie napisałaś czegoś konkretnego tylko
kazałaś jej czekać tydzień. O tym co napisałaś wiem stąd że wysłałaś mi kopię
tego maila. Ale każdemu zdarzają się błedy dlatego nie naskoczyłem na Ciebie.

Ps. czekam na tego maila na spotkanie, napisz w nim co chciałabyś zmienić w
grupie, w jej funkjonowaniu, co jesteś w stanie zaoferować RR tz. czy masz
jakieś kontakty aby ktoś nas zasponsorował albo zrobił coś dla nas za free albo
za dużą zniżką i wogóle napisz co masz dokładnie do mnie. I teraz tak, twoje
pomysły zostaną odczytane anonimowo jak wszystkich zresztą. To co jesteś w
stanie zaoferować (jeżeli wogóle jesteś w stanie coś załatwić) będzie
informacją dla mnie i tylko zostanie przedstawiona propozycja i na spotkaniu
wszyscy podejmą decyzję czy to faktycznie jest potrzebne czy nie. A jeśli
chodzi o to co masz do mnie to jest to sprawa prywatna między nami i tak też
zostanie.

Ps2. Naprawdę nie rozumiem skąd ta wrogość do mnie z twojej strony, ja tobie
przecież nic nie zrobiłem. Jak chcesz to wyjaśnić to również w mailu zapraszam

[s.cat]

roweroraffi napisał:

> Tym lepszy przykład jak szybko i sprawnie mozna sobie poradzić z problemem pt
> "nie mam czasu tego robić" :-)
>
> Jeszcze tylko czekam na nową listę mailową.

Lista mailowa już jest...i nawet wzorowo działa :)

[kazza]

Hej Kochani!!!
Co tam u Was?? Nie piszecie nic a nic i ja znajduje temat na drugiej stronie,
juz o mnie zapominacie??
Piszcie jak tam masy, i imprezy okoloasowe, opisujcie podrzucajcie linki do
galerii, tesknie za Wami!!!

[martinaaniolek]

zapomnieć? o tobie? no coś ty :) tak łatwo się nie da...

[shadow1987r]

Co do fotek to zapraszam do galeri może mało jest z maratonów(bo my nie mieliśmy
zbytnio czasu robić , ale na niektórych udało nam się być ).

rr.masa.waw.pl/photogaleria/maratony/index.html
Ps. polecam 2 ostatnie :p

[gromanik]

w wątku po ostatniej masie pojawiła się wypowiedź, że ludzie z końca masy
woleli twoje melodyjne "jedzieeeeeeemy" niz poganianie Doniczką

[gromanik]

o tutaj: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=13129&w=51099838&a=51159032

[piwkosia2002]

hej:)
ja napisze od siebie, co u mnie:), razem z Przemkiem ostro wzielismy sie do
roboty i zajelismy się szeroko pojetą reklamą RR i informowaniem ludzi, ze
wogóle istniejemy, dodatkowo udalo mi się nawiązać kilka ważnych dla nas
kontaktów, min. z falck'iem. Nasze działania chyba zaczynają przynosić efekty,
co prawda bedzie je mozna zweryfikować dopiero przy okazji kolejnej masy, ale
sporo osob odpowiada na nasz apel o przyłaczanie się do RR. Jednak do takiego
mega sukcesu brakuje gotowej strony www, ktora mamy obiecaną na koniec
listopada, wtedy to bedzie mozna podjąć kolejne rozmowy "biznesowe", ale o tym
przy innej okazji.
Kazza ty oblatana jestes w te klocki, wiec moze ty mi podpowiesz, bo
obdzwonilam juz wszystkie hurtownie w warszawie chyba, gdzie mozna uderzyc i
miec szanse na jakis upust na srodki medyczne?....
pozdrawiam gorąco. PIWKOSIA

[roweroraffi]

piwkosia2002 napisała:

> dodatkowo udalo mi się nawiązać kilka ważnych dla nas
> kontaktów, min. z falck'iem.

Brrrrr....*


*-a znaczenie tego co napisałem wytłumaczy Wam Kazza ;-)

> Nasze działania chyba zaczynają przynosić efekty,
> co prawda bedzie je mozna zweryfikować dopiero przy okazji kolejnej masy

Albo nawet kolejnych Mas, by być pewnym, że efekty są trwałe. Tak czy siak
gratuluję i liczę na szczegóły na priv ;-)

> Jednak do takiego
> mega sukcesu brakuje gotowej strony www ktora mamy obiecaną na koniec
> listopada

Oby sie ten ktoś wywiązał, oby. Mam nadzieje, że Go motywujecie nie gorzej niż
ja Was :-)

[shadow1987r]

Co do falck to wiemy jacy są "zdolni" . ;)

Takie małe sprostowanie to tylko baner na strone do nich

[roweroraffi]

shadow1987r napisał:

> Co do falck to wiemy jacy są "zdolni" . ;)
>
> Takie małe sprostowanie to tylko baner na strone do nich

Mam nadzieje, że chociaż dobrze za to Wam płacą ;-)

[czerwony89]

gromanik napisał:

> w wątku po ostatniej masie pojawiła się wypowiedź, że ludzie z końca masy
> woleli twoje melodyjne "jedzieeeeeeemy" niz poganianie Doniczką

Sorry wielkie Gromanik ale nie masz racji, pozatym napisał byś wszystko
dokładnie jak to było a nie tylko kawałek zdania. Na Doniczkę narzekał tylko
Tomi. I nie tylko Doniczka go poganiała ale także ja. Tomi ma to do siebie że
nie zawsze jest rozważny i nie zawsze postępuje np. w przypadku
pieszych/kierowców na masie jak trzeba. Na końcu RR ma zawsze dużo roboty a
Tomi tylko nam dodawał roboty. On ma swoje miejsce (w środku peletonu) a my
mamy swoje miejsce (na zamknięciu dla przykladu).

roweroraffi napisał:

> shadow1987r napisał:
>
> > Co do falck to wiemy jacy są "zdolni" . ;)
> >
> > Takie małe sprostowanie to tylko baner na strone do nich
>
> Mam nadzieje, że chociaż dobrze za to Wam płacą ;-)

Ja słyszałem o nieco innej wersji współpracy ale dobra, każdy wie swoje, tylko
może zakończmy ten wątek na forum na moim poście. Rozmowy tego typu na foróm
napewno nam nie ułatwią pracy a tylko przeszkadzają. Nie chcemy plotek itp. Jak
coś będzie napewno załatwione z falckiem to napewno poinformujemy. Pozatym nie
narzekaj Raffi na Falcka, ponieważ jeden ratownik to nie cały Falck i nie
powinno się oceniać firmy po jednej osobie. I naprawdę skończmy wątek Falcka na
tym poście. Coś załatwimy to napiszemy.

Co do zamknięcia peletonu dodam tylko że tam nigdy nie było łatwej roboty.
Oczywiście rozumiemy że dla niektórych osób tempo masy jest mimo wszystko za
szybkie, szczególnie od połowy peletonu do jego końca gdzie trzeba nadganiać,
dlatego jesteśmy dla tych osób bardzo wyrozumiali, jednak gdy mamy doczynienia
z osobą młodą która jest w stanie jechać 5 razy szybciej a mimo to co chwila
prosimy o przyśpieszenie żeby nie zostawała na końcu no to niestety ale nasza
wyrozumiałość jest i będzie ale nie aż taka jak dla tych co faktycznie nie są w
stanie.

A tobie KaZa możemy się pochwalić że już mamy 10 kompletów sakw (lewa, prawa)
Crosso z bagażnikami i przybornikami. Wszystko leży u mnie i czeka na
przydzielenie. Są piękne czerwone i błyszczące

Łącznie mamy już 10 kompletów sakw i dwie apteczki plecakowe AP20 JanySport i
na tym nie poprzestaniemy, w najbliższym czasie będziemy doszywać kolejne
kamizelki bo mamy ich za mało a raczej już nam brakuje. Jak ktoś zna kogoś kto
może nam uszyć kamizelki wg. naszego wzoru i na fakturę to proszę o kontakt ze
mną (gg: 5210409 tlen: djczerwony mail: djczerwony(at)o2.pl)

[roweroraffi]

czerwony89 napisał:

> Rozmowy tego typu na foróm
> napewno nam nie ułatwią pracy a tylko przeszkadzają. Nie chcemy plotek itp.

Ok.

> Pozatym nie
> narzekaj Raffi na Falcka, ponieważ jeden ratownik to nie cały Falck i nie
> powinno się oceniać firmy po jednej osobie.

Oceniam po trzech, bo tyle stanowi ekipę karetki, która mnie wiozła. Ale masz
rację, Oni nie są całą firmą. Podobnie jak kierowca nie jest całą firmą MZA,
sprzedawca nie jest całym sklepem, mechanik-warsztatem, barman-pubem, a
listonosz-pocztą. A jednak to po pracy tych osób oceniamy poszczególne firmy.
Pracownik to inwestycja w produkt, usługe, ale i marketing, bo dobrze wykonana
robota jest od razu reklamą, a źle wykonana... sam widzisz ;-)

> Co do zamknięcia peletonu dodam tylko że tam nigdy nie było łatwej roboty.

<ironia>
Słusznie, łatwo jest tylko z przodu i w środku. Tył to horror ;-)
</ironia>

Sorry, MSPANC...

> A tobie KaZa możemy się pochwalić że już mamy 10 kompletów sakw (lewa, prawa)
> Crosso z bagażnikami i przybornikami. Wszystko leży u mnie i czeka na
> przydzielenie.

Licze więc, że zobaczę wszystkie 10 na Masie... no może 8, bo pewnie wyjdzie
tak, że komuś bagażnik nie podpasuje. Ale w każdym razie, ze nie pozostaną w
kanciapie, garażu czy szafie.

[kazza]

Ciesze sie czerwony ze sprzetu nam przybywa, mam nadzieje ze wszyscy nadal wiedz
i na biezaco sobie przypominaja jak z niego korzystac, poza tym wszystkie
kontakty sa wazne ale blagam!!!! nie z wyzej wymieniona firma. Musicie byc
bardzo ostrozni. wiecej Czerwony na meila Ci podesle.
poza tym strasznie za Wami tesknie i zaluje ze nie moge byc i osobiscie pomoc
Wam w kilku sprawach...wierze ze grupa poradzicie sobie z ich rozwiazaniem.
Trzymam za Was kciuki i pozdraeiam KaZa:)

[piwkosia2002]

SPOKOOOOJNIE
wspomniana juz firma, dobra czy nie dobra, zaoferowała nam koszulki z logo
firmy oraz wyraziła zgodę na ewentualne wykozystanie reszty miejsca na nich.
Czy cos z tego wyjdzie, nie wiem, mecze ich troche:). wyrazili rowniez zgode na
banner i reklame na forum. koniec:)
Aktualnie jestem na etapie szukania jakiegos pisma o tematyce medycznej
(Czerwony dzieki za pomysł), co by ich poinformowac o naszym istnieniu.
Kazza- piszesz o przypominaniu sobie wiadomosci. Mamy z Przemkiem nadzieję, ze
dołączy do nas Pewna Osoba z odpowiednimi szkoleniami, ktora pomoze nam
profesjonalnie i w miare regularnie prowadzic szkolenia zarowno dla nas jak i
dla kazdego innego chętnego.
Kazza pozdrawiam serdecznie 3maj sie ciepło. PIWKOSIA

KAZA ODEZWIJ SIĘ, dawno nic nie pisałaś

[roweroraffi]

A my tutaj jesteśmy ciekawi co tam u Ciebie, gdzie mieszkasz w tym tygodniu ;-)
Jak się praca układa?

[kazza]

a ja zyje, wlasnie jestem po maratonie 3 zmian z rzedu - 30 h bez snu lacznie;)
zaczelam zmiane wczoraj o 10, a pozniej mialam zmiane noocna i pozniej zostalam
prosto z nocnej na dzisiejsza ktora zaczynala sie o 5.30 rano:)))))
Ogolnie sporo rzeczy sie u mnie zmienia nadal ale teraz bardziej w zyciu
prywatnym. Mieszkanie sie juz mniej wiecej unormowalo.

UWAGA!!!DO POLSKI PRZYJEZDZAM W STYCZNIU NA 10 DNI prawdopodobnie w oolicach
11-12stycznia - czyli jak planowalam na final:)

Poza tym jestem od ponad tygodnia ciocią - moj brat ma cudownego SYNKA!!!!

A poza tym to straszliwie sie o Was martwie!!!!i tesknie!

[roweroraffi]

kazza napisała:

> a ja zyje, wlasnie jestem po maratonie 3 zmian z rzedu - 30 h bez snu lacznie;
> )

No prosze, a u mnie w TV dziś opowiadali jak to źle w Polsce, bo ludzie z branzy
medycznej mają za duzy limit godzin w tygodniu ;-)

> Ogolnie sporo rzeczy sie u mnie zmienia nadal ale teraz bardziej w zyciu
> prywatnym.

O to jeżeli zapytam, to na PRIV. Mam trochę kultury :-)

> UWAGA!!!DO POLSKI PRZYJEZDZAM W STYCZNIU NA 10 DNI prawdopodobnie w oolicach
> 11-12stycznia - czyli jak planowalam na final:)

Mam nadzieję, że z nami na tym finale będziesz...

BTW znajomy mówił, ze opłaca się wcześnie rezerwowac i kupować bilety, więc
najlepiej już się za to weź. Wychodzi podobno sporo taniej.

> A poza tym to straszliwie sie o Was martwie!!!!i tesknie!

Nie ma po co, radzimy sobie jakoś. Dzisiaj np przeprowadzaliśmy zajęcia w
kolejnym LO, tym razem o bezpieczeństwie. Czajnik zapewnił sporą ekipę. Była i
Dori do zdjęć i Trupek cosik o OK wspomniał... i ja jakoś na koniec dotarłem by
pokazać przeciętą linkę Beat'a zachęcając tym samym do kupna U-locków ;-)

[shadow1987r]

Co tam słychać u ciebie? ?

Co do rr ostatnio mieliśmy spotkanie i nie musisz sie chyba bardzo martwić sądze
że sie normuje ;)

Sakwy zaczynają być rozdawane:) i grupa już powoli zaczyna lepiej działać trochę
osób ma już jakieś funkcje, które samemu najczęściej wybierają

Stronka jak chyba wiesz ruszyła już :)

[kazza]

Ciesze sie bardzo, widze ze wreszcie zaczynacie dzialac jak GRUPA:)
Oby tak dalej!!!
A u mnie, wlasnie mam wolny weekend, w poniedzialek albo we wtorek do pracy ide,
w sobote bede miala interesujace szkolenie - CPR czyli resuscytacja krazeniowo
oddechowa wg nowych wytycznych - 30uciskow do 2 oddechow - co juz wiem i nawet
instruktorem jestem, ale teraz bede miala certyfikat AHA(American Heart
Association) i szkolenie w jezyku angielskim - ciekawie bedzie:))
A na to szkolenie moje szefostwo wysyla wszystkich pracownikow wiec jest fajnnie:)
a tymczasem pozdrawiam i strasznie za Wami tesknie!!

[kazza]

Slonka kochane!!
Chcialam sie tylko pochwalic ze mam za soba przypominajace szkolenie CPR/AED wg
standardow AHA, test koncowy bezblednie a jezyk nie jest juz taki straszny jak
wydawalo mi sie na poczatku:)

Teraz szykuje sie na impreze...urodziny kolegi:)

Ciesze sie ze przybywa kolejna osoba w gronie RR - Mateusz, mam nadzieje ze ten
okres 3 miesiecy wdrazania Cie nie zrazi i ze z nami zostaniesz a co wiecej ze
sie spotkamy w styczniu kiedy przyjade do Polski:)

Tymczasem buziaki da was wszystkich kochani masowicze:))))
KaZa

[kazza]

Hej Kochani!!! Pisze kolejnego z rzedu posta, ale musze to zrobic!

Ogladalam wlasnie fotki z ostatniej masy i wiecie co? poplakalam sie. Nie
sadzilam ze moge tak za Wami tesknic!!!
Seba - image z wasami to tak na okres zimowy co by usta w cieple chronic??
Trawers, Pimpf - jak zwyke rewelacyjne zdjecia Panowie!!!!
Iwonka i Bozenka - dziewczyny gratuluje wytrwalosci;)
Krakers, Dori, Czajnik, Trupek, Czerwony, Aniolek i Shadow - zdjec Was jest
calkiem sporo i naprawde sie z tego bardzo ciesze.
Kochani naprawde sie nie spodziewalam ze az tak tesknie, ze wystarczy tylko
fotka i zamieniam sie w bobra;) Mam nadzieje ze bedziecie chcieli sie ze mna
spotkac w styczniu!!!
Tesknie za Wami!!KaZa

[kladek]

kazza napisała:

> Hej Kochani!!! Pisze kolejnego z rzedu posta, ale musze to zrobic!
>
> Krakers, Dori, Czajnik, Trupek, Czerwony, Aniolek i Shadow - zdjec Was jest
> calkiem sporo i naprawde sie z tego bardzo ciesze.


A ja jak zawsze po drugiej stronie obiektywu :P


Tesknimy za Toba...

[mnich_natolin]

A ja jak zawsze z przodu ;)
Czekamy :)

[czajnik74]

Kazo, myslami jestem często nad zieloną wyspą, gdzieś tak kilka tysięcy km nad
Tobą...
duża buźka,
zapodaj łaskawie raz jeszcze adres pocztowy (nowy) na priva.

[piwkosia2002]

skladam najlepszego, Tobie i Wam wszystkim przy okazji, bo niestety nie
bedziemy mieli okazji sie zobaczyc najprawdopodobniej do lutego :(((((na
rowerku oczywiscie)
niestety są to konsekwencje mojego wypadku w pracy.
Mam nadzieje ze u Ciebie wszystko jest ok, zresztą nie musisz odp i tak wiem,
ze jesli nie jest...to nam tego nie powiesz...masowo trzymamy kciuki....rrowo
tez :)

[diniczka2121]

Kochana,

Tesknię za Tobą...
Mam nadzieje,że jest Tobie tam dobrze.
Dziękuje, za słowa otuchy na gg:)

Dozobaczenia:)
Pozdrawiam
Gosia
"Doniczka"

[piwkosia2002]

uprzejmie donosze ze doniczka sie przepracowuje!

[kazza]

Doniczka!! to jest pierwsze ostrzezenie. NIE PERZEPRACOWUJ SIE!!! zdrowko ma sie
jedno i trzeba je szanowac!!

Piwkosiu - co sie stalo w pracy??
A o mnie sie nie martw, jestem juz naprawde szczesliwa, a jakby bylo mi zle to
byscie wiedzieli - jak na samym poczatku kiedy bylo bardzo ciezko:)
Ale teraz juz jest naprawde super:)
Trzymajcie sie tam i odzywajcie kiedy tylko przyjdzie Wam na to ochota:)
Tesknie za Wami!!!

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Doniczka!! to jest pierwsze ostrzezenie. NIE PERZEPRACOWUJ SIE!!! zdrowko ma si
> e
> jedno i trzeba je szanowac!!

I kto to mówi... osoba, co ma na statusach lub pisze co jakiś czas opowiadania o
nie spaniu przez ileś tam godzin non stop lub spaniu tylko 3-5 godzin na dobę.
Kasiu, też pamiętaj o zdrowiu...

[piwkosia2002]

a co mi sie stało...zatrzasnął mi sie na lapce grill i mam troszke problemow,
bo mnie skubaniec poparzył...poparzenia nie są jakies bardzo powazne, bo 1 i 2
stopien tylko mały palec jest najbardziej biedny bo lekarz mowi ze podchodzi
nawet troszke pod 3 stopien, ale najgorsze jest to ze są dośc rozległe i
naprawde boli :))) ale teraz juz jest ok, i z dnia na dzien lepiej, podobno
nawet blizn duzych nie bedzie.
a doniczka sie naprawde przepracowuje, gadalysmy godzine temu i siedziala w
robocie...MAMY NIEDZIELE!

[diniczka2121]

Kazo,

Ja uważam na siebie. Ty odpocznij i nie pracuj tyle!!
Z kolanem lepiej.

[kazza]

Kochani, ja nawet jesli mam dluzsza zmiane to jest to wpisane w moj zawod i
tyle. Np wczoraj jechalismy o 5 rano po pacjenta w odleglym miescu i w polowie
drogi musielismy sie zatrzymac i udzielic pomocy bo bylismy pierwszi przy
wypadku drogoym.
Kobieta jechala i zasnela za kierownica, wjechala pod zaparkowana ciezarowke i
strazacy wycinali ja, my zajelismy sie pacjentka przyjechalo panstwowe
pogotowie i ja zabralo. nic powaznego jej sie wlasciwie nie stalo - duzo
szczescia miala ale my bylismy spoznieni;)
Tylko pamietajcie ze ja mam 2-3 dni w tygodniu wolne zeby odespac i odpoczac,
wiec sie nie przemeczam - chyba - poza tym jak sie pracuje z pasja to jakby sie
wakacje mialo caly zcas:)

[sebeqx]

Witam!

> poza tym jak sie pracuje z pasja to jakby sie wakacje mialo caly czas

No właśnie. Mi tam za zjeżdżanie ze Skrzycznego nikt nie chce płacić, wręcz
przeciwnie każą jeszcze dopłacać... muszę więc robić co innego :p

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Kobieta jechala i zasnela za kierownica, wjechala pod zaparkowana ciezarowke

Widać nie uczyli Jej, żeby samochodzikiem zjechać na godzinkę czy dwie na
stację, gdy się oczy zaczynają zamykać podczas jazdy. Taka godzina snu potrafi
pozwolić jechać jeszcze kolejne 4-6 godzin i znacząco poprawia bezpieczeństwo za
kółkiem. A potem znowu można godzinę pospać, by się oczy nie zamykały same... i
dojść ta metodą nawet do >48h... w pewnym momencie sam organizm powie PAS, nie
obudzi się na budzik i pozwoli sobie na większą, potrzebną, dawkę snu.
W każdym razie chodzi o to by sen odbywał się na postoju. Bo podczas jazdy
niewyspany organizm zapada w tzw mikrosen... zamykasz oczy na ułamek sekundy i
nawet nie wiesz kiedy lądujesz na drzewie/latarni/innym aucie. Albo wręcz twój
organizm zaczyna spać z otwartymi oczami wyłączając kontrolę ciała nad rzeczami
nie wykonywanymi odruchowo... a jazda prosto samochodem jest rzeczą wykonywaną
odruchowo... problem zaczyna się, gdy droga przestaje być prosta lub coś ją
zagradza ;-)

A na rowerze jest odwrotnie... przerwa na sen po długim wysiłku oznacza koniec
zawodów. Potem wchodzą zakwasy i inne objawy przesilenia organizmu i już się
trudniej wkręcić w ten sam rytm, niż gdy się jedzie bez przerw na sen przez
powiedzmy 28h. Do tego ciągły ruch i konieczność utrzymania równowagi utrudniają
zaśnięcie. No i prędkości są mniejsze, więc i 'mikrosen' nie jest taki groźny w
skutkach. Choć do 48h bez snu rowerem jeszcze nie doszedłem.

> nic powaznego jej sie wlasciwie nie stalo - duzo
> szczescia miala ale my bylismy spoznieni;)

Niech się Cieszy, że dawno temu Unia kazała wprowadzić dla TIRów i ciężarówek
"bariery" na wysokości zderzaków aut osobowych. Kiedyś było tak, że osobówka
"wchodziła" pod TIRa bez przeszkód całą maską, masakrowany był tylko dach, który
do funkcji strefy zgniotu niezbyt się nadaje. Kierowca miał szansę tylko, gdy
się zdążył położyć na siedzeniu.
Teraz jest tak, ze zderzakiem uderza się w barierę i właściwa strefa
kontrolowanego zgniotu w aucie osobowym (a także bariera) ma szansę zadziałać
przyjmując i rozpraszając energie wypadku. Dzięki temu ilość ofiar ciężarówek na
drogach znacząco się obniżyła. Choć niestety nie wszystkie ciężarówki w Polsce
są już wyposażone w takie zabezpieczenia, czego głównym powodem jest
zaawansowany wiek takiego taboru na naszych drogach.

> Tylko pamietajcie ze ja mam 2-3 dni w tygodniu wolne zeby odespac i odpoczac,
> wiec sie nie przemeczam

A faktycznie wtedy odpoczywasz i odsypiasz? Czy robisz na drugi etat w innej
firmie jak niektórzy kierowcy TIRów, albo robisz coś jeszcze innego (np pranie,
zwiedzanie pubów, sprzątanie)?

> poza tym jak sie pracuje z pasja to jakby sie
> wakacje mialo caly zcas:)

Srutu-tutu. Jak się pracuje z przyjemnością, mniejsze jest zmęczenie psychiczne.
Fizycznie człowiek męczy się tak samo jak gdyby wykonywał ta pracę bez
przyjemności. Dlatego ważny jest czas na regenerację :-P
Miałem niewątpliwą przyjemność sprawdzić to na Velo... z przyjemnością
pracowałem po 10-11h/dobę ciągając to pudło po mieście i choć następnego dnia do
roboty jechało się w dobrym humorze i z chęcią, to jednak czasem czuło się w
nogach, że się dzień wcześniej woziło szczególnie tłustych amerykanów, albo
zrobiło szczególnie dużo km. A sen po robocie to miałem taki, że młot
pneumatyczny tuż pod otwartym oknem mnie nie budził. I to pomimo, że Velka jako
półpoziom była bardzo ergonomiczna i nie powodowała bólu pleców, karku, tyłka,
czy specjalnego zmęczenia. Później bez przyjemności też chodziłem do tej roboty
i jeździłem po 50km i spałem później jak suseł. Różnica była tylko taka, że z
rana mniej chętnie znowu wsiadałem za kierownicę.

[kazza]

> Widać nie uczyli Jej, żeby samochodzikiem zjechać na godzinkę czy dwie na
> stację, gdy się oczy zaczynają zamykać podczas jazdy. Taka godzina snu potrafi
> pozwolić jechać jeszcze kolejne 4-6 godzin i znacząco poprawia bezpieczeństwo z
> a
> kółkiem

RAfi ona po przespanej nocy jechala i byla jeszcze nie obudzona - wstala jakies
pol godziny moze godzine przed tym jak za kierownice wsiadla :P

> Niech się Cieszy, że dawno temu Unia kazała wprowadzić dla TIRów i ciężarówek
> "bariery" na wysokości zderzaków aut osobowych.
Ja tam zadnej takiej bariery nie widzialam chyba ze na wysokosci zderzaka
ciezarowki - wtedy tak - gdyby byl pasazer to DOGLEBNIE dowiedzialby sie ze
takie cos istnieje poniewaz tkwilo to dokladnie w srodku szyby wciete w dach.

> Srutu-tutu. Jak się pracuje z przyjemnością, mniejsze jest zmęczenie psychiczne
> .
> Fizycznie człowiek męczy się tak samo jak gdyby wykonywał ta pracę bez
> przyjemności. Dlatego ważny jest czas na regenerację :-P
Ja nie powiedzialam ze sie nie mecze, na wakacjach tez mozna sie meczyc z
przyjemnoscia - rower, plywanie, puby... ;)

Poza tymi drobnymi szceglami zgadzam sie z wykladem doktora Rafiego Poziomki ;)

[roweroraffi]

kazza napisała:

> RAfi ona po przespanej nocy jechala i byla jeszcze nie obudzona - wstala jakies
> pol godziny moze godzine przed tym jak za kierownice wsiadla :P

To trzeba puścić wtedy coś pobudzającego w radio... może być soundrack z budowy
z pracującym młotem pneumatycznym, ale najlepiej sprawdza się Divan i Elfin -
jest tak irytujący, ze nie da się przy nim spać ;-)

> Ja tam zadnej takiej bariery nie widzialam chyba ze na wysokosci zderzaka
> ciezarowki - wtedy tak

No to już wiem po co Was wzywali. Duża część pojazdu zmieściła się pod ciężarówką?

> gdyby byl pasazer to DOGLEBNIE dowiedzialby sie ze
> takie cos istnieje poniewaz tkwilo to dokladnie w srodku szyby wciete w dach.

No to kierowca ciężarówki powinien dostać jakąś karę też. W Polsce to jeszcze
nie, ale w krajach starej piętnastki jestem przekonany, ze te bariery na niższej
wysokości są już obowiązkowe.

> Poza tymi drobnymi szceglami zgadzam sie z wykladem doktora Rafiego Poziomki ;
> )

LOL ;-)

W każdym razie dbaj tam o siebie, bo jeżeli wrócisz w styczniu, nie chcemy być
wyglądała 10 lat starzej niż gdy wyjeżdżałaś ;-)

[kazza]

hej Kochani!
Po pierwsze najlepsze zyczenia Noworoczne!!!

Po drugie przyjezdzam 12 stycznia czyli juz za 11 dni kolo 11 bede na lotnisku a
Wawce:)))

Po trzecie jednak przyjezdzam sama(wtajemniczeni wiedza ze mialo byc inaczej)

No i znow mieszkam w Leixlip wiec jesli ktos ma adres w Kilcock to nieaktualny!!

a poza tym to straszliwie za Wami tesknie i juz nie moge sie doczekac tego
przylotu!!

Acha znow mam kazjonalny dostep do netu wiec korzystac z mojego irlandzkiego nr
telefonu najlepiej. Buziaki!!!
KaZa

[roweroraffi]

kazza napisała:

> hej Kochani!
> Po pierwsze najlepsze zyczenia Noworoczne!!!

Nawza...hep...nawzajemnie ;-)

> Po drugie przyjezdzam 12 stycznia czyli juz za 11 dni kolo 11 bede na lotnisku
> a
> Wawce:)))

Czy to jest jakaś prowokacja? ;-)

> Po trzecie jednak przyjezdzam sama

Ano właśnie się po opisie na GG domyśliłem.

> Acha znow mam kazjonalny dostep

Kazjonalny powiadasz ;-)

[kazza]

TAK, TAK, JA WRACAM DO IRLANDII, WIĘC TEMAT WRACA NA SZCZYT STRONY - TO TAK CO
BYŚCIE NIE ZAPOMNIELI O MNIE;)

A TAK POWAŻNIE TO JUŻ TĘSKNIE I NIE MOGE SIĘ DOCZEKAĆ KIEDY ZNÓW TU PRZYJADĘ!!!
ALBO WY PRZYJEDZIECIE DO MNIE...

TYMCZASEM DZIEKI WSZYSTKIM Z KTORYI MOGLAM SIE SPOTKAC - A WIERZCIE MI 10 DNI
TO BAARDZO KRÓTKO!!
BUZIAKI!!!

[czajnik74]

... i o 11.50 Air Lingus wystartował z Okęcia z naszą Kazą. Życzymy dużo
ciepełka na zielonej wyspie - "koniczynkowi chłopcy" z lotniska :)

Czajnik&Trupek

[kazza]

Dzięki Czajnik i Trupek za komitet pożegnalny:)
Przepraszam że dopiero po 2 tygodniach piszę, ale nie mialam netu w domu. Teraz
już mam więc mogę być z Wamii w stałym kontakcie:)
Zapraszam więc do rozmów na GG, skypie(jak ktoś ma mnie zaoisanego to
przypomnijcie jaki nick mam na skype bo nie pamiętam;) )i wogole do
mailowania...

Brakuje mi Was tu strasznie, ale jakoś daję radę.
Pracuję gdzie pracowałam i całkiem mi się to podoba..

Do RR - co się dzieje ze stronką?/kto sie nią teraz zajmuję bo w aktualnościach
widze -"masa listopadowa" to jakieś2-3mies. opóźnienia????
Shadow - odezwij sie do mnie jak będziesz miał chwilkę mam do Ciebie sprawę.
Do roboty kochani!!!
Buziaki KaZa

[czerwony89]

No widze że się jednak dopatrzyłaś na tej stronie nieprawidłowości. Częściowo
jest to moja wina że nic nie piszę, z drugiej jednak strony miała być druga
osoba która by pisała w takich sytuacjach jak jest teraz, że ja nie mogę.
Pozatym cały czas nie mogę się doczekać galeri z 2006 roku, są tylko te z 2005.
Upominam i przypominam ale to strasznie wolno idzie. Narazię mogę się pochwalić
że RR działa i ma się dobrze, właśnie trwa przeszywanie kamizelek na nowy wzór
i niedługo ruszy doszywanie nowych. Są już naszywki odblaskowe z napisem
ratownik rowerowy. Na przełomie maja i czerwca spodziewamy się dwóch kołnierzy.
Rekrutacją zajmuje się od styczniowej masy Aniołek, w te ferie możliwe że uda
się zrobić wewnętrzne szkolenie RR i przypomnienie wszystkiego co dla RR ważne,
łącznie z ćwiczeniem na fantomie. Po feriach natomiast jak już będą kamizelki
wszystkie itp. zajmiemy się tym aby RR zyskało nowych członków i żeby nasza
grupa była bardziej rozpoznawalna i bardziej znana, oczywiście wcześniej
postaram się aby strona RR była w 100% aktualna.

A tak bardziej prywatnie to żałuję, że się nie spotkaliśmy, akurat w tamtym
tygodniu miałem chyba najwięcej do roboty w całym styczniu. Dlatego już teraz
pytam kiedy na dłużej pojawisz się w Warszawie ;-)

Jakbyś miała jakieś uwagi co do RR to pisz na forum albo na priv do mnie bądź
Shadowa.

[kazza]

No ja też żałuję ze z RR nei udało się spotkać. Następna moja wizyta w Polsce
bedzie gdzieś koło czerwca/lipca bo na chrzciny mojego bratanka przyjezdzam,
wtedy postaram sie mozliwie dużo urlopu wziąć. okaże się.
Tymczasem idę spać bo w pracy mam młyn.
Buziaki Kochani, trzymajcie się i pamiętajcie W GRUPIE SIŁA!!!
KaZa

[kazza]

hejka, tak sobie tylko pospamuj w swoim temacie. Jakoś mi dziś strasznie źle.
Tu na wyspie niby wszysto ok, ale są chwile kiedy zastanawiam się czy podjełam
właściwa decyzję wyjeżdżając...
Tęsknię, mam nadzieję że Was nie stracę tylko dlatego że wyjechałam:(

[gromanik]

kazza napisała:

> hejka, tak sobie tylko pospamuj w swoim temacie. Jakoś mi dziś strasznie źle.
> Tu na wyspie niby wszysto ok, ale są chwile kiedy zastanawiam się czy
podjełam
> właściwa decyzję wyjeżdżając...
> Tęsknię, mam nadzieję że Was nie stracę tylko dlatego że wyjechałam:(

trzymaj się tam na wyspie, u nas szykuje się kolejna batalia o dolinę Rospudy...
Czy u Ciebie też pada śnieg?
W Warszawie w tej chwili prawie nie ma, ale mam nadzieję, że będzie :)

Gdzie można znaleźć twój nr gg?

[kazza]

eHej, Śnieg mi pada!!! tylko nic nie zostaje, wszystko sie zaraz topi, tylko co
wyzsze wzgórza są ośnieżone.

[piwkosia2002]

no u nas, nawet jakby zaczelo bardziej sypać. Kazza, pociesze Cie, ja tez
wyjezdzam, dostałam możliwość wyjazdu do USA, no i...powiedziałam tak. Czytam
sobie to co piszesz, i trzese portkami teraz. 3maj sie ciepło.

[kazza]

OOOOOO, to kolejna kobieta z RR jedzie próbować swoich sił za granicą -
POWODZENIA!! silna jesteś i dasz sobie radę. Teraz gdzie się nie ruszysz Polacy
są, więc się nie przejmuj!!
Kiedy jedziesz??Masz już konkretny termin?
pamiętaj - najważniejsze to zachować spokój w każdej sytuacji(jak na ratownika
przystało) ale nie bój się łez - jak jest ciężko(bo łatwe takie decyzje nigdy
nie są) to łzy pomagają - póóźniej co prawda przydają się ciemne okulary;) ale
to już drobiazg!!!!
Powodzeia i zostajemy w kontakcie!!!!
KaZa

[piwkosia2002]

spokojnie:), narazie skoncze rok w Polsce- turystyke w Warszawie i w Opolu to
co zaczelam, i pojade mam nadzieje juz pod koniec maja...

[kazza]

No i 100 post stuknął;)
Temat się rozwija;) a ja po weekendzie pracowitym - spalam odpiatki po 3-4h na
dobe jutro dyzur na 9 wiec zaraz sie klade, ale powiem Wam ze nawet jak prace
którą się wykonuje się kocha to można jej mieć dość po 3 dniach prawie non
stop:)
Czekam aż bede miala dzień wolnego zeby odespać i coś w domu zrobić;)
A jeszcze hydraulika potzrebujemy bo rura sie zapchała jakaś...cóż - życie

[roweroraffi]

kazza napisała:

> No i 100 post stuknął;)

Nom, przynajmniej wskoczyło na druga stronę, to łatwiej znaleźć co ostatnio było
pisane ;-)

> powiem Wam ze nawet jak prace
> którą się wykonuje się kocha to można jej mieć dość po 3 dniach prawie non
> stop:)

Dlatego ja nie narażam zdrowia z powodu pracy :-P Mam podstępny plan, wg którego
zamierzam Was męczyć jeszcze z 50 lat zanim umrę ;-)

> Czekam aż bede miala dzień wolnego zeby odespać i coś w domu zrobić;)

A co zamierzasz w domu robić? I z kim? ;-)

> A jeszcze hydraulika potzrebujemy bo rura sie zapchała jakaś...cóż - życie

Bierz do pracy Polaka, trzeba popierać swoich :-)

[kazza]

w domu musze posprzatac, pranie zrobic, naszywki ponaszywac, obiad jakis
normalny...i to niestety sama, ale co zrobic....

a przy okazji "KOMERCYJNYM WALENTYNKOM MÓWIMY STANOWCZE NIE!!!!!!!!"
(to tak w ramach protestu - z zasady nie cierpie tego "święta"
Buziaki!!!

[kazza]

hej Kochani!!!
Dawno sie nie odzywałam ale to wszystko wina pracocholizmu :P
Ogólnie to od soboty nie mieszkam zupelnie sama, przyjechał do mnie kolega
ratownik z pokojowego patrolu i jest weselej:)
Wlasnie obejrzelismy Apocalypto, wczoraj bylismy w knajpie - ogolnie troche
wiecej relaxu w tym tygodniu, jak narazie(to w koncu dopiero pierwszy dzien;))

RR - co sie dzieje ze stronka ze jest stara wersja???

Odzywajscie sie kochani!!!! Tesknie okropnie!!!

[kazza]

Hejka:)
Słuchajcie - wierzcie albo nie ale u mnie już wiosna. Choć temperatura jeszcze
różna - raz cieplej, raz chłodniej ale róże w moim ogródku już kwitną:))Aż dziś
podeszłam do krzaka na który zwykle patrze z okna żeby na własne oczy zobaczyć
i uwierzyć że to w pełni rozwinięty kwiat a nie kawałek papieru, który
przypadkiem się tam przyczepił. Fajnie:)

Poza tym to współczuję Wam podróżowania po wawie metrem - bo jak mi donieśli
niektórzy...strach z mera wychodzić żeby samochód nie rozjechał!!!

jak tam bylo na masie poza tym ze zimno??
Piszcie!!!!
jutro znow do pracy ale weekend mialam rewelacyjny:)
Co u Was??

[czerwony89]

Co do strony, nie wiem o co chodzi ale napewno żadna stara wersja nie wraca, po
prostu pewne rzeczy są przenoszone w inne miejsce, niestety jest to robione
strasznie wolno, jak dla mnie za wolno, ogólnie co do grupy to żyjemy, brakuje
nam jedynie naszych kamizelek które zostały wszystkim odebrane i przekazane do
szycia i poprawek, za to po powrocie będą super :) a pozatym mamy się dobrze,
na masach narazie spokój. A tak pozatym to 3maj się tam dobrze.

[piwkosia2002]

żyjemy:). Ja dzielnie sie trzymam na studiach (jeszcze) i nie daje sie
koszmarnym profesorom, ktorzy nie wierzą ze uda mi sie skonczyc dwa kierunki
studiow pracujac i ciagle gdzies pedzac na rowerku. Za dwa tygodnie jade
pozwiedzać Kraków, ale tak DOKLADNIE, pozniej w kwietniu od 4-11 jestem w
Bieszczadach, pozniej na swieta wielkanocne rowniez planujemy ze znajomymi udac
sie na wycieczke:)do Serbii, tak jak na te poprzednie z rowerami i aparatem w
poszukiwaniu obrazow wartych uwiecznienia. Prócz tego praca:), czy Ty też masz
czasami dość ludzi? nie wiem jak sie to nazywa ale mam pewne obawy czy to nie
umyslowa choroba:P, wstret do ludzi! nadchodzą wolne dni, to ja uciekam na
rowerze do lasu wylaczam wszystko i nawet brzeczace muszki mi wadzą!
szkoła....nie pozwalam by szkola przeszkadzała mi w uczeniu się:) i jak juz
mowilam żyjemy:).
RR tez budzi sie ze snu zimowego:) obgadalam ostatnio z Czerwnym pewne sprawy,
jest dobrze:)
pozdrawiam, i najlepszeo z ok. naszego wczorajszego swieta:)

[kazza]

Hej!!!
ciesze sie że sobie radzicie, i nei opoddajecie się w życu codziennym jak i z
grupą.

Uciekanie od ludzi...też bym tak zcasem chciala ale dzieląc pokój z inną osobą,
pracując po 10-15h dziennie, i mieszkajac na wyspie mniejszej niz Polska z 4mln
Irlandczyków 200tys Polaków, coś koło tego takze Ruskich, Ukraincow, Litwinów,
Czechów, Brazylijczyków, Hindusów, ludzi ze wszystkich krajów afryki...to
czasem bywa ciężko i zcas znaleźć i miejsce odludne. Ale jakoś się też trzymam.
Ostatnio troche popsuła mi humor perspektywa dłuższego ozcekiwania na
zarejesriwanie się w tym urzedzie zrzeszajacym paramedyków bo "przemeblowanie"
jakieś robią z mianowaniami i stopniami ratowników i misz masz jest już z
samymi iryskami a o nas juz nie wspomne.

Poza tym wziełam się wreszcie z a PRAWO JAZDY kat. B:))))) Narazie tylko test
teoretyczny zebym mogla sobie jazdy wziac, i poczekac na kiedy mi termin
egzaminu praktycznego wyznaczą. Kiedy będę miała teorię dam Wam znać zebyście
wiedzieli kiedy za mnei kciuki trzymać:)

Przygotowanie do IELTS trwa i szkola jezykowa w tym celu prawie wybrana, z
tutejszymi poatkami prawie sie upoalam ale od jakichs 2 tygodni poprostu tone w
papierach i amm tego juz troche dosyć.

A dla tych co pamiętają jak narzekałam na kręgosłup - bylam u lekarza a
konkretnie fizjoterapeuty tydzien temu a jutro jade na kolejna sesje i juz jest
lepiej. Poza tym inwestuje powoli w silownie i basen co by sie tak nie zastawac
i miec co robic zamiast zalegac w domu bez sensu;)w czasie iedzy praca a praca;)

Dam znać o postępach, a narazie wraca do działania:)

Poza tym śledzę pilnie zmiany na stronie - mało ich coś, ta strona ledwo
zipie...ożywcie ja trochę i to do wszystkich - nei zostawiajcie Czerwonego, czy
kto teraz jest za nia odpowiedzialny samego - podsyłajcie gotowe materiały do
zamieszcenia, działajcie!!!! Buziaki tymzcasem, pamiętajcie że o Was myślę moi
KOCHANI RATOWNICY i GRUPO TRZYMAJĄCA MASĘ:)

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Poza tym wziełam się wreszcie z a PRAWO JAZDY kat. B:))))) Narazie tylko test
> teoretyczny zebym mogla sobie jazdy wziac, i poczekac na kiedy mi termin
> egzaminu praktycznego wyznaczą. Kiedy będę miała teorię dam Wam znać zebyście
> wiedzieli kiedy za mnei kciuki trzymać:)

Opowiedz jak to tam wygląda:

-ile h jest opowiązkowych wykładów (o ile są)?
-na co jest nastawiony test (więcej o krzyżowkach, pierwszej pomocy, przepisach,
znakach czy o czym?)
-ile h trzeba wyjeździć by podejść do praktycznego?
-jak wygląda nauka? jakie manewry i co jest obowiązkowe?
-ile trzeba mieć lat minimalnie by zacząć?
-ile trwa kurs i jaka jest procedura?
-na ile lat dostaje się prawko i czy to "pełne" prawko, czy tak jak w niektórych
krajach, że na poczatku z jakimiś ograniczeniami co do np. wożenia ludzi czy
prędkości?

I inne rzeczy, które Ci się rzuciły w oczy.

[freaky_mati]

Co do prawka to mam nadzieje, ze jest ono uznawane w Polsce. ;)

A tak swoja drogą to tez w tym roku robie kat. B. :)

Pozdrawiam serdecznie!
Mati

[mnich_natolin]

A to sa wyklady z teorii?? Bardzo ciekawe

Ja juz mam ;P

[roweroraffi]

mnich_natolin napisał:

> A to sa wyklady z teorii?? Bardzo ciekawe

Nie wiem jak jest teraz, bo prawko robiłem 7 lat temu, ale kiedyś obowiązkowe
było 10 czy nawet 20h teorii. I warto było tego nie omijać, prócz tego nieco
poczytać samemu i potem stresować instruktora kłopotliwymi pytaniami.
W końcu im więcej się pytasz, tym więcej odpowiedzi dostajesz, a jak do tego
masz kumatego instruktora, to może być, ze dowiesz się rzeczy zupełnie
nieobowiązkowych, które też się potrafią przydać :-)

> Ja juz mam ;P

Ja już wiem :-P

[piwkosia2002]

ja też już mam:)
nawet ostatnio sie chwaliłam Czerwonemu, że może coś wyjdzie z RRowego
samochodu, bo udalo sie doprowadzic do stanu niezlego:), ogórka ktorego
posiadam:).
Czerwony nie został pozostawiony sam:), w miare mozliwosci kazdy cos chyba
pomaga. np. z kamiezelkami to bylam w szoku ze tak fajnie sie udało trafić:)

[kazza]

hejka!!!!
WOW RRowy samochów - no jestem pod wrazeniem!!!

Co do teoretycznego egzaminu - masz CD i ksiazke z testem jak kupisz??(albo jak
ja dostaniesz od znajomych) i...rezerwujesz siobie miejsce na kursie. NIe
obchodzi ich czy czytales czy nie itp.

Z praktycznym jest w sumie podobnie - jak wezmiesz jazdy to je masz a jak Cie
ktos inny uczyl - kolega czy brat ich to nie specjalnie obchodzi - tymbardziej
ze z L na szybie mozesz jezdzic juz jak dostaniesz po zdanym teoretycznym(35/40
pytan poprawnie min.)to masz prawo prowadzic. Wiec tu jest system samouczenia
sie<lol> co z reszta widac na driogach. chyba ale ja jazdy wykupie;)

[freaky_mati]

Skoro my tak o prawku na całego się rozgadaliśmy to się pochwale, że wczoraj
bezbłędnie zaliczyłem teoretyczny egzamin i zapisałem się na praktyczny. :)

W Polsce jazdy są obowiązkowe bo bez nich nie dostaniesz kwitka, aby zrobić
egzamin teoretyczny i praktyczny.

Jako ciekawostkę dodam, ze w stanach, o ile dobrze pamiętam, to zdaje się teorie
po której wystawiają Ci prawo jazdy uprawniające do jazdy z osobą dorosłą
posiadającą prawo jazdy. A potem idzie się na egzamin praktyczny. Na egzamin
stawiasz się wraz z własnym samochodem. A egzaminatorzy podobno prawie zawsze
przerażają się na widok gdy osoba egzaminowana przyjeżdża z manualną skrzynią
biegów. ;)

Pozdrawiam,
Mati

P.S. Ciekawe czy Kaza będzie kasowała połowę Warszawskich aut na drogach jeżdżąc
pod prąd. :P

[roweroraffi]

piwkosia2002 napisała:

> ja też już mam:)
> nawet ostatnio sie chwaliłam Czerwonemu, że może coś wyjdzie z RRowego
> samochodu, bo udalo sie doprowadzic do stanu niezlego:), ogórka ktorego
> posiadam:).

Z czystej, perwersyjnej ciekawości: Ten samochód dla RR to w jakimś konkretnym
celu potrzebny, czy tak tylko dla lansu, żeby mieć, bo inni mają?

[kazza]

wiesz Rafi, biorac pod uwage ze nie tylko masa jest w RR ale i maratony do
obstawienia MAzowii - to zamiast organizowac transport pzrez Zamane latwiej
pokazac rachunejk za apliwo i dostac zwrot, poza tym spzretu przybywa i czasami
latwiej i szybciej cos pzretransportowac autem - sam dobzre wiesz, a nie znaczy
to ze auto bedzie na amsach czy innych imprezach kiedy bedzie sie mozna bez
niego obejsc.
Uwazam ze to swietny pomysl.

[roweroraffi]

kazza napisała:

> wiesz Rafi, biorac pod uwage ze nie tylko masa jest w RR ale i maratony do
> obstawienia MAzowii - to zamiast organizowac transport pzrez Zamane latwiej
> pokazac rachunejk za apliwo i dostac zwrot, poza tym spzretu przybywa i czasami
>
> latwiej i szybciej cos pzretransportowac autem

Ja może jestem dziwny, ale zazwyczaj liczę, czy takie zakupy są ekonomicznie
uzasadnione. A może nawet nie same zakupy, bo to pryszcz, a raczej utrzymanie
potem tego przybytku.

Utrzymanie samochodu to koszt tak ze 2000-3000zł rocznie, nawet gdy stoi on na
kołkach na parkingu. Bo tu ubezpieczenie, tam przegląd z wbiciem do dowodu, jak
gaz to jeszcze przegląd gazu, jakiś serwis raz na rok z wymianą płynów i
filtrów, garść części, drobna konserwacja, parkowanie, a raz na rok to i jakaś
większa rzecz ma prawo się sypnąć jak auto ma już parę lat... sam zakup to pikuś
przy kosztach utrzymania.

Więc kupowanie samochodu tylko po to, by parę razy w roku pojechać na jakiś
maraton, i by przez resztę czasu pojazd by stał na kołkach, jest IMO bez sensu.
Pojazd pracuje tylko gdy jeździ, a przejada (niemałe) pieniądze cały czas.

Lepiej więc na taki maraton samochód zwyczajnie wypożyczyć, będzie faktura na
PEŁEN KOSZT WYNAJMU (a nie tylko na paliwo) i to na kogo tam zechcecie, a do
tego można za każdym razem wybrać sobie pojazd odpowiedni do tego co chce się
wozić i jak daleko. Że nie wspomnę o braku kłopotów z ubezpieczaniem,
parkowaniem, dbaniem o to, by był w stanie w ogóle odpalić, gdy będzie potrzeba
itp itp. Tak do 20-30 maratonów rocznie to IMO kupowanie nie ma sensu, a więcej
maratonów wymagających transportu to raczej nie robicie i robić nie będziecie,
bo tyle nie liczy cały cykl :-P

[czajnik74]

roweroraffi napisał:

> kazza napisała:
>
> > wiesz Rafi, biorac pod uwage ze nie tylko masa jest w RR ale i maratony d
> o
> > obstawienia MAzowii - to zamiast organizowac transport pzrez Zamane latwi
> ej
> > pokazac rachunejk za apliwo i dostac zwrot, poza tym spzretu przybywa i c
> zasami
> >
> > latwiej i szybciej cos pzretransportowac autem
>
> Ja może jestem dziwny, ale zazwyczaj liczę, czy takie zakupy są ekonomicznie
> uzasadnione. A może nawet nie same zakupy, bo to pryszcz, a raczej utrzymanie
> potem tego przybytku.
>
> Utrzymanie samochodu to koszt tak ze 2000-3000zł rocznie, nawet gdy stoi on na
> kołkach na parkingu. Bo tu ubezpieczenie, tam przegląd z wbiciem do dowodu,
jak
> gaz to jeszcze przegląd gazu, jakiś serwis raz na rok z wymianą płynów i
> filtrów, garść części, drobna konserwacja, parkowanie, a raz na rok to i jakaś
> większa rzecz ma prawo się sypnąć jak auto ma już parę lat... sam zakup to
piku
> ś
> przy kosztach utrzymania.
>
> Więc kupowanie samochodu tylko po to, by parę razy w roku pojechać na jakiś
> maraton, i by przez resztę czasu pojazd by stał na kołkach, jest IMO bez
sensu.
> Pojazd pracuje tylko gdy jeździ, a przejada (niemałe) pieniądze cały czas.


Raffi, czy ty masz na monopol na wieczne dywagacje w necie?
Chłopie - czy RR, Czerwony czy ktoś inny prosił Cię o sponsorowanie czy łożenie
przez masę kasy na ten samochód RR?
Więc po co ten wywód, myślisz, że ty masz tylko monopol na wiedzę o
samochodach?
Jak widać nasi rowerowcy kierowcy - Trawers, Cosmit nie mają takich problemów.
Zostaw zdobywanie doświadczenia samym RRowcom.

czajnik

[trawers01]

No właśnie, muszę w cholerę sprzedać ten samochód, bo i tak więcej jeżdżę na
rowerze...
KaZaa - buziaki!!! :-)

[roweroraffi]

czajnik74 napisał:

> Raffi, czy ty masz na monopol na wieczne dywagacje w necie?
> Chłopie - czy RR, Czerwony czy ktoś inny prosił Cię o sponsorowanie czy łożenie
> przez masę kasy na ten samochód RR?

Ja rozumiem, że lubisz kłócić się dla samego kłócenia się, ale podaj
przynajmniej jakieś argumenty.

> Więc po co ten wywód, myślisz, że ty masz tylko monopol na wiedzę o
> samochodach?

Nie, ale ostatnio słyszałem w ZM rozmowę pomiędzy "prominentnymi członkami RR",
że RR ma bardziej pilne potrzeby - zakup materiałów opatrunkowych, bandazy, a
nawet wody utlenionej brakuje itp... więc pomysł utrzymywania samochodu wydaje
mi się w tym kontekście pomysłem co najmniej dziwnym.

> Jak widać nasi rowerowcy kierowcy - Trawers, Cosmit nie mają takich problemów.

A każdy z Nich, oczywiście jest w RR :-) Poza tym Cosmit i Trawers to dość
kiepskie "przykłady" na ilustrację, bo Oni obaj używają auta do pracy (czyli
auto nie tylko Ich kosztuje, ale tez jest źródłem Ich zarobków, choć nie
bezpośrednio).

> Zostaw zdobywanie doświadczenia samym RRowcom.

Nie chce po prostu by popełnili zbyt kosztowne dla Nich błędy. Przecież i tak
Ich do niczego nie zmuszę i jak się uprą, to kupią.

[trawers01]

Raffiego jeszcze nikt nie przegadał. Zawsze będzie mieć ostatnie słowo. Albo
trzeba się z tym pogodzić, albo sobie strzelić w łeb (pompką rowerową) :-)

[roweroraffi]

trawers01 napisał:

> Raffiego jeszcze nikt nie przegadał. Zawsze będzie mieć ostatnie słowo. Albo
> trzeba się z tym pogodzić, albo sobie strzelić w łeb (pompką rowerową) :-)

Zważ Czajniku co Ci mówią nasze Masowe, mądre głowy :-)

[freaky_mati]

Ja tam ogólnie nie wiem jak sprawa wygląda, ale przypadkiem ten ogórek to nie
jest własnością piwkosi. Czyli, ze ona go utrzymuje itd?

Piwkosia, wypowiedz się jak to wygląda. (W innym razie pozostawiasz Raffiemu
miejsce na niekończące się dywagacje...) :P

Pozdrawiam,
Mati

[roweroraffi]

freaky_mati napisał:

> Ja tam ogólnie nie wiem jak sprawa wygląda, ale przypadkiem ten ogórek to nie
> jest własnością piwkosi. Czyli, ze ona go utrzymuje itd?
>
> Piwkosia, wypowiedz się jak to wygląda. (W innym razie pozostawiasz Raffiemu
> miejsce na niekończące się dywagacje...) :P

No cóż, gdybyś czytał uważniej poprzednie posty, to byś wiedział, że ogórek był,
jest i zapewne dalej będzie Piwkosi. To znaczy, że Ona go utrzymuje, ubezpiecza,
opłaca liczne naprawy i wszystko co tam trzeba (albo Jej rodzina, ale to Ich
prywatna sprawa i nic nam do tego). I to mnie w ogóle nie dziwi, nie bulwersuje
itp... Co kto lubi. Był czas, że też utrzymywałem coś takiego, z tym, że był
mniejszy od Jej VW i pewnie też mniej kosztowny. Uważam, że auta prywatne
członków RR, które sami utrzymują są sprawą prywatną tych osób. Spażą się - Ich
sprawa. Pokochają auta - jak wyżej.
W to nie wnikam, tak samo jak nikt nie wnika w to, czym ja jeżdżę, jeździłem i
jeździł będę (no może w moim przypadku nieco ludzi w to wnika, ale ja jestem w
nieco innej sytuacji niż Piwkosia).


Ja wypowiadałem się tu natomiast WYŁĄCZNIE pod kątem pomysłu by RR utrzymywało
własny samochód, i tego, że podobno jest niezbedny. Podobnie jak wypowiadałem
się kiedyś o podobnym pomyśle auta dla Masy (z resztą w identyczny sposób jak w
sprawie auta dla RR).
I o ile w sprawie Masowego samochodu pozostanę ortodoksyjnym przeciwnikiem
motoryzacji (nawet gdy będą na to fundusze) z głosem jednak coś znaczącym, o
tyle w sprawie RR moje zdanie traktujcie wyłącznie jako radę kogoś stojącego z
boku, kto po prostu Was lubi i nie chce byście popełnili te same błędy co on
kilka lat temu.

Moje krzywe poglądy na temat tego, że własne auto jest mi bezwzględnie potrzebne
i konieczne, wyprostował pusty portfel i to w sposób dla mnie dość bolesny. Wam
tego samego nie życzę.
Zwłaszcza, że, jak wiecie, za działanie stowarzyszenia (a takim podobno ma być
za jakiś czas RR) odpowiada jego zarząd i członkowie... odpowiada także karnie i
finansowo niestety i to nie zawsze tylko ze środków stowarzyszenia, ale i
własnych w niektórych sytuacjach (zwłaszcza przy sprawach podatkowych i karnych).

[piwkosia2002]

Chyba przestane tu zagladać, bo to forum wyglada juz jak najzwyklejsza
przepychanka slowna.
Ogórek jest mój i tylko mój,a ja jako członek RR wyszłam z propozycją
udostępniania go jako RRobusa(to odnosnie rozmów o grupach ratowniczych,
posiadajacych swoje pomalowane auta). Wydaje mi się, że wygodnie jest jechać
swoim autem i przedstawiać faktury p. Cezaremu Zamanie. Oplacam ten samochód
sama, a RR zrzucał by sie na benzyne poprostu. Czy wyjdzie coś z tego nie wiem.
Mam troszke problemów natury finansowej ostatnio( jka kazdy chyba), i z
cholernym zalem musze chyba jednak podjac decyzje o uplynnieniu tego auta.
Nie czytalam wszystkich wpisów bo nie chce mi sie zapoznawać ze sporami. Wkurza
mnie to, że nawet tu u Kazzy niektorzy musza sie koniecznie wymadrzać.

p.s ostatnio nikt mnie nie poznaje.

[piwkosia2002]

Drogi Raffi, rozmowa w ZM, byla spowodowana tym iż faktycznie brakuje kasy na
wszystko, a mowiac dokladniej, ciagle sami dokladamy! Prawda jest taka ze nikt
nie ma kasy i chcemy jakos logicznie problem rozwiazać, jak sam wiesz najlepiej
w tym roku 100% naszego sprzetu bedziemy finansować sami...stad rozmowy,
ustalenia na co nasze marne dochody przeznaczyć.
tak...i moj ogorek samochodem rr...jak nam ledwo na plastry wystarcza...no
zastanow sie nastepnym razem niz coś...(wybacz) palniesz.
pozostaje mi chyba jednak palnąć sobie w lep tą pompką.

[stefan26]

piwkosia2002 napisała:

Prawda jest taka ze nikt
> nie ma kasy i chcemy jakos logicznie problem rozwiazać, jak sam wiesz
> najlepiej w tym roku 100% naszego sprzetu bedziemy finansować sami...

Piwkosia w 100% sie z tobą zgadzam, w RR jest ciężko z kasą jak i w dzielnicach
też musimy jakoś zbierać na zwykły tzw. plasterek, ale myśle że to nie miejsce
na rozmowe o budżecie którego faktycznie nie ma, pozdro


BIELAŃSKA GRUPA ROWEROWA
bielany.masa.waw.pl

[roweroraffi]

Piwkosiu - przeczytaj jednak watek od swojego ostatnbiego wpisu, bo wypowiadasz
się nad tematem w którym wyjaśniłem dokładnie, ze Twój samochód to Twoja sprawa.

Piwkosiu, Stivi - póki nie mówicie o problemach finansowych, koniecznych
zakupach, nie podajecie kwot itp, to nie dziwne, że musicie się z tym sami
zmagać. Masa w bardzo potrzebnych wydatkach (czyli takich nie na samochód) może
Was wesprzeć rzeczowo lub finansowo na ile będzie to możliwe (też mamy
ograniczone finanse). Ale jakoś np na spotkaniach przedmasowych, czy przy innych
okazjach nikt o nic nie prosi, a w ZM jesteśmy co tydzień i to naprawdę nie jest
kłopot by się tam spotkać, pogadać. Ba, nie tylko, że nie wspominacie o
problemach, ale nawet się nie pojawiacie na spotkaniach przedmasowych często
(wiem, wiem, praca). Ale jak chcecie naprawdę rozwiązać problem, to czekanie z
założonymi rękoma aż zacznę jeździć po mieście z workiem pieniędzy i rozdawać,
może jednak nieco potrwać :-P

[stefan26]

roweroraffi napisał:

Ale jak chcecie naprawdę rozwiązać problem, to czekanie z
> założonymi rękoma aż zacznę jeździć po mieście z workiem pieniędzy i rozdawać,
> może jednak nieco potrwać :-P

Raffi nie mów ze bedziesz jezdził z workiem pieniedzy :P

[roweroraffi]

stefan26 napisał:

> roweroraffi napisał:
> Raffi nie mów ze bedziesz jezdził z workiem pieniedzy :P

W sumie to już nieraz jeździłem, może nie z workiem forsy, ale ze sporymi sumami
w każdym razie. Dawne dzieje.
Tym niemniej trasy tych przejazdów (najczęściej na pocztę, albo do sklepu/giełdy
komputerowej, bo najczęściej były to fundusze sieci), daty oraz godziny, w
których się to odbywało i sposób przewożenia i zabezpieczania gotówki,
pozostawało zawsze moją tajemnicą - tak dla bezpieczeństwa. Z resztą wiesz jak
jest - okazja czyni złodzieja, więc nie warto się zdradzać z tym publicznie.

A teraz jest dużo skromniej. Sieć fazę burzliwego rozwoju ma już za sobą i nie
wydaje się już jednorazowo po kilka tysięcy złotych na sprzęt, a jedynie jakieś
drobne rzeczy wymienia się w miarę potrzeb. Zaś po abonament za łącze to do mnie
przyjeżdżają, więc nawet na pocztę nie chodzę z pieniędzmi. Swoją drogą pocztę
też od dwóch lat już mam w bloku, więc i dawne wyjazdy gdzieś na miasto też
byłyby dziś bez sensu.
Z masową kasą jeżdżę za to bardzo rzadko (w tym roku IODP kupowałem dla Masy
tylko farbę i rozpuszczalnik do sitodruku za około 150zł i taśmę klejącą za
20zł) i raczej z niewielkimi sumami, bo i zakupy niewielkie. Większe zakupy,
jeżeli się takie robi, przychodzą pocztą/kurierem do siedziby, bo tak jest
łatwiej, szybciej, wygodniej i bezstresowo.

Chociaż kto wie, co przyszłość przyniesie... podobno mamy mieć 50 tysięcy ;-)

[freaky_mati]

Tak se patrze na ta dyskusje na forum i mnie to wszystko trochę bawi.

Choć na początku uważałem, że Piwkosia zareagowała trochę nadpobudliwie i
emocjonalnie na tekst Raffiego, to po chwili refleksji dochodzę do wniosku, że
trochę racji to ona jednak ma. Może RR serio powinno olać forum WMK i po prostu
robić to co czują, że będzie dla nich najlepsze niż wypowiadać się na forum a
później czytać te wszystkie... komentarze.

Pozdrawiam,
Mati

P.S. Mowie olać forum WMK, a nie olać WMK. To tak wedle ścisłości. Raffi potrafi
pomóc jeśli się z nim pogada i poprosi o radę lub pomoc. Jednak rzucanie tekstów
na forum które szybko przestają być odbierane we właściwy sposób itd.

P.S. Wręcz się zastanawiam kto pierwszy rzuci mi tekst, że jestem zgryźliwy,
ironiczny, itd. itp. Albo przeczyta jedno zdanie i odpisze czepiając się jednego
szczegółu w mojej wypowiedzi kompletnie pomijając sedno sprawy... :P

[piwkosia2002]

trochę racji to ona jednak ma. DZIEKUJE
po zastanowieniu stwierdzam, ze olanie nie jest dobrym wyjsciem. jestesmy
grupą, wspolnie cos tam tworzymy i nie chodzi o to by sie olewac i robic cos po
swojemu, lecz wspolnie.
dlatego tez ograniczam czytanie forum do jednego dnia w tygodniu.:P:)

Prośba do wszystkich aby przeczytali....

[czerwony89]

Ludzie, wy niemacie co w domu robić?? Posprzątajcie cały dom na błysk a później
dla pewności zróbcie to jeszcze raz. Potem jak już skończycie usiądźcie do
forum i coś napiszcie jeśli nie wytrzymacie bez tego. Co do tego samochodu -
samochód jest Piwkosi, to już chyba każdy wie, ale chyba nie każdy wie o tym że
dużo studentów (częściej poza wielkimi miastami) umawia się z innym studentem i
razem jadą do miasta na studia, potem koszty benzyny rozkłada się pomiędzy
paczkę. Piwkosi właśnie o to chodziło, że zamiast jej samochód miałby stać na
parkingu, mógłby czasem pojechać w sprawie RR. A więc wogóle o jakich kosztach
utrzymania my mówimy? Jakie ubezpieczenia? Jakie przeglądy?

A skoro już o kasie rozmawiamy to faktycznie RR od masy WOGÓLE nie dostaje kasy
na apteczki, wszystko kupujemy z własnych pieniędzy (wyjątkiem była masa na
autyzm). Tak więc Raffi zamiast się rozczulać nad utrzymaniem samochodu który
należy do Piwkosi i ona sama prywatnie się nim zajmuje i też używany jest
prywatnie to może zaczniemy się wszyscy rozczulać nad kieszeniami RR, nad tym
ile wkładamy własnej kasy w apteczki aby na masie być dobrze przygotowanym.
Może zaczniemy się rozczulać i my sami RR-owcy, może wtedy niektórzy powiedzą
NIe, więcej z własnej kieszeni nie wyłoże kasy na doposażenie apteczki, niech
masa ponosi koszty utrzymania apteczek z odpowiednim wyposażeniem. Bo przecież
jesteśmy jedyną grupą której działalność opiera się na wykładaniu własnej kasy
aby grupa dobrze funkcjonowała. Jaka inna grupa do swego istnienia i
funkcjonowania potrzebuje koniecznie coś utrzymywać tak jak my apteczki?
Może taką grupą jest PATROL (grupa pilnująca porządku w czasie przejazdu,
zabezpieczająca trasę oraz pomagająca przed i w czasie imprez) ps. ta grupa nie
istnieje tak naprawdę, a może taką grupą jest KL (głównie akcje promujące Masę
(np. plakatowanie - plakaty oczywiście z kasy masy), ale też nadzór nad
infrastrukturą rowerową, lokalne akcje rowerowe, itp).

Tak więc jak zauważyłeś Raffi pieniądze to temat niezwykle wrażliwy, dlatego
radziłbym tobie nie poruszać go na forum, a jak już bardzo chcesz coś napisać
to zastanów się nad powyższym spojrzeniem na podział kasy masowej i postaraj
się odpowiedzieć na pytanie ile w tym roku RR dostanie kasy od masy na swoją
działalność aby zaspokoić potrzeby grupy i czy wogóle ją dostanie. A jak nie
znasz odpowiedzi na to pytanie to proszę jeszcze raz: temat pieniędzy i jego
podziału zostaw w spokoju na forum, to jest temat na mniejsze grono osób a nie
internetowe forum.

RR ma wiadome od dawna potrzeby, dzięki maratonom mamy jako taki budżet którym
musimy się zadowolić i staramy się go wykorzystać jak najlepiej ponieważ innej
kasy niż z maratonów najzwyczajniej w świecie nie dostajemy. Dlatego też była
ta rozmowa z Piwkosią, aby najlepiej wydać kasę.

No i tyle o samochodzie: AMEN

[trawers01]

Nieustające buziaki dla Kazy :-) Strasznie intrygujący ten podpis na
GG/Tlenie: "znów jestem wolna :-(" W jakim sensie?...

WRACAMY DO TEMATU KAZY

[roweroraffi]

trawers01 napisał:

> Nieustające buziaki dla Kazy :-) Strasznie intrygujący ten podpis na
> GG/Tlenie: "znów jestem wolna :-(" W jakim sensie?...

Podejrzewam, ze w sensie, że się z kims rozeszła, ale nie wyciagajmy tego na
forum... Kaza, trzymaj się ciepło (i sucho, bo tam u Was z tego co zerkam na
prognozy, to ciągle pada).
I odezwij się do nas, co by przejść w temacie na wątek właściwy, który
zaburzyliśmy ;-)

[gromanik]

> Ludzie, wy niemacie co w domu robić?? Posprzątajcie cały dom na błysk a później
>
> dla pewności zróbcie to jeszcze raz. Potem jak już skończycie usiądźcie do
> forum i coś napiszcie jeśli nie wytrzymacie bez tego.

Nie wytrzymałem, więc piszę. Powyższy warunek spełniłem-musiałem sprzątnąć całą
kuchnię po tym, jak w aluminiowym garze zapalił mi się olej na popcorn.
Wentylację mam dobrą, więc nic nie jest okopcone, ale cała kuchnia była w
proszku gaśniczym(nie znam chyba bardziej upierdliwej do sprzątania substancji)

Chciałem to napisać dla rozładowania atmosfery :)

Popcorn a la Gromanik

[trawers01]

Musiał być zarąbisty! Popcorn posypany proszkiem gaśniczym... Ja dodałbym
jeszcze trochę cynamonu :-)

[gromanik]

> Musiał być zarąbisty! Popcorn posypany proszkiem gaśniczym... Ja dodałbym
> jeszcze trochę cynamonu :-)

Proszek gaśniczy smakuje jak zagęszczony kwasek cytrynowy i jest cholernie
drobny, ale że popcornu nie zdążyłem jeszcze wrzucić, to zrobiłem go później(bez
wyżej wymienionych dodatków:)

[roweroraffi]

czerwony89 napisał:

Ech, a miałem już nie wpisywać się tu i wygasić ten flame spowodowany złym
zrozumieniem moich słów przez kilka osób.

> Tak więc jak zauważyłeś Raffi pieniądze to temat niezwykle wrażliwy, dlatego
> radziłbym tobie nie poruszać go na forum, a jak już bardzo chcesz coś napisać
> to zastanów się nad powyższym spojrzeniem na podział kasy masowej i postaraj
> się odpowiedzieć na pytanie ile w tym roku RR dostanie kasy od masy

Na razie dostało dokładnie tyle o ile prosiło. Czyli nic.

W zeszłym roku RR prosiło o środki opatrunkowe i dostało je dzięki staraniom
Czajnika przy masie na autyzm, czyli de facto dzięki Masie i w celu używania na
Masie. Z tego co wiem, to dostało mniej więcej tyle ile potrzebowało wtedy.

A, że to się rozeszło gdzieś na maratonach, za które dostajecie podobno kasę i
sprzęt, to inna bajka. Bo nie wierzę (sądząc po liczbie wpisów na Waszej stronie
z tego ilu osobom udzielaliście pomocy na Masie) byście przejedli już te pudło
czy dwa materiałów opatrunkowych i środków z MNA.

> temat pieniędzy i jego
> podziału zostaw w spokoju na forum, to jest temat na mniejsze grono osób a nie
> internetowe forum.

Spoko, możemy przedyskutowac to w gronie RR na najbliższym spotkaniu
przedmasowym. To już ten czwartek. Zapraszam RR i liczę na liczne przybycie.


> RR ma wiadome od dawna potrzeby

Wiadome tylko Wam.

Ale spoko, z mojej strony EOT, by flame nie ciągnąć. Do pogadania na
przedmasowym w temacie potrzeb RR.

[czerwony89]

roweroraffi napisał:

>Z tego co wiem, to dostało mniej więcej tyle ile potrzebowało wtedy.

W ramach ścisłości, RR dostało mniej niż prosiło bo brakowało najważniejszych
elementów wyposażenia apteczek.


> A, że to się rozeszło gdzieś na maratonach, za które dostajecie podobno kasę i
> sprzęt, to inna bajka. Bo nie wierzę (sądząc po liczbie wpisów na Waszej
stronie z tego ilu osobom udzielaliście pomocy na Masie) byście przejedli już
te pudło czy dwa materiałów opatrunkowych i środków z MNA.

Kolejne sprostowanie, na maratonie jeszcze ani razu nie musieliśmy
interweniować, a przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo, żeby któryś z
ratowników podejmował jaką kolwiek interwencje. Co do przejadania: prawda jest
taka, że apteczki są prywatne co za tym idzie wykorzystywane są też w celach
prywatnych, nie mogę każdego rozliczać z plasterka bo to mija się z celem,
pewne jest to że wszystko ma swój okres przydatności, nie wiem czy wiesz ale po
deszczowej masie musiałem połowe wyposażenia wywalić i kupić nowe, tak więc to
nie jest tak jak się wydaje...


> Spoko, możemy przedyskutowac to w gronie RR na najbliższym spotkaniu
> przedmasowym. To już ten czwartek. Zapraszam RR i liczę na liczne przybycie.

Powiadasz ten czwartek, ja odpowiadam, że wiem ale też odpowiadam że mail z
informacją na grupę dyskusyjną powinien być wysłany tydzień przed spotkaniem, a
nie został.


> > RR ma wiadome od dawna potrzeby
>
> Wiadome tylko Wam.

Skoro ciężko się domyślić, że nasze potrzeby to środki opatrunkowe i łączność,
to wystarczy przeczytać na naszej stronie internetowej czego potrzebujemy,
żebyś długo nie szukał to poniżej masz skopiowane potrzeby z naszej strony www:

W tej chwili najbardziej potrzebujemy:

# Materiałów opatrunkowych wszelkiego rodzaju (od gazy wyjałowionej, do
materiałów usztywniających takich jak szyna kramera)

# Kołnierzy ortopedycznych

# Szytych i usztywnianych apteczek (mogą być plecakowe podobne do JanySport,
przyczepiane do sztycy podsiodłowej*, lub sakwy) Niestety nie wszystkie rowery
Ratowników posiadają bagażniki

# Krótkofalówek lub inną formę łączności radiowej

# Kasków rowerowych (najlepiej czerwone)

# Małe latarki.


> Ale spoko, z mojej strony EOT, by flame nie ciągnąć. Do pogadania na
> przedmasowym w temacie potrzeb RR.

Popieram żeby tematu nie ciągnąć ale nie mogłem pozwolić na takie
niedopowiedzenia z twojej strony. Następnym razem dwa razy pomyśl zanim coś
napiszesz bo czasami niedopowiedzenie czegoś jest gorsze od najbardziej
perfidnego kłamstwa...

A teraz 3maj sie Raffi i faktycznie zostawmy to do spotkania

[stefan26]

czerwony89 napisał:

Jaka inna grupa do swego istnienia i
> funkcjonowania potrzebuje koniecznie coś utrzymywać tak jak my apteczki?

a może taką grupą jest KL (głównie akcje promujące Masę
> (np. plakatowanie - plakaty oczywiście z kasy masy), ale też nadzór nad
> infrastrukturą rowerową, lokalne akcje rowerowe, itp).


Czerwony rozumiem twoje żale, dodam ze kl tez juz nie istnieje , są teraz
rzecznicy prasowi, opiekuni zjazdów, webmasterzy czy koordynatorzy
propagandy .. dla mnie to dziwne nazwy ale niech i tak bedzie jak jest ..
niechce wspominac o budzecie bo mysle ze nie warto a jak juz chcemy o tym
porozmawiac to zalozmy osobny temat pozdrowienia dla Kasi trzymaj sie tam
cieplutko :)

[kazza]

Noooooooo, witam moich kłótliwych przyjaciół :P

Wystarczy ze na kilka dni odłączą mi neta (jak TPsa zupełnie) a tu już mi wątek
psują i się kłócą...nie ładnie!!!

To tak ode mnie:
1. Trawers Dzięki za słodkie buziaki - wzajemnie wysyłam tyle samo albo jeszcze
więcej!!!!
2. Na temat samochodu się raz wyowiedziałam więcej nie musze -ufam Wam moje
kochane "dzieci" ( w sensie matczynym a nei ironicznym żeby nie było
niedomówień)
3. Kwestie finansowe nie na forum tylko na spotkaniach!!!
4. Rafi, więcej komentarzy face to face na spotkaniach mniej marudzenia na
forum - ludzie lepiej to odbiorą, Ty bedziesz miał mniej suszenia głowy o coś
co powiedziałeś i szybciej będzie można wyjaśnić o co wąściwie chodzi...
5. i tak Was KOCHAM!!!! i strasznie za Wami Tęsknię!!!!!!!!!! a opis na
GG "znów sama" to wskoczył jakiś stary jak mi neta odłączyli - ogólnie to
niezmiennie od 29 grudnia jestem singlem :D
Ale jak mam nie być jak cały czas pracuję?!
No to tymczasem znikam bo juro dla osdmiany do pracy idę wiec wypadałoby się
wyspać:)
BUZIAKIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!!!

[freaky_mati]

Hej Kaza!
Napisz nam jak mija dzień św. Patryka. :) Mam nadzieje, że będziesz miała okazje
wypić choć jednego Guinness'a. ;)

Pozdrawiam,
Mati

[kazza]

Hejka:)
Ano dzień św. Patryka... właśnie wróciłam z pracy ale ludzie poprzebierani na w
barwach narodowych z przewagą zielonego, parady byly we wszystkich wekszych
miastach, a teraz wszyscy w knajpach siedzą...ja też zaraz idę ale na kolę
raczej bo w nocy jestem on call - znaczy sie pracuje...
Mati Guinessa to ja nie pije bo mi zwyczajnie nie smakuje ale oni nie tylko to
piwo mają;)
tymczasem dosuszam włosy i spadam do knajpy!!
BUZIAKI!!!

[kazza]

no Hej Kochani!!! co to za cisza tutaj?? tyle sie dzieje - masy, targi
rowerowe, maratony sie zaczynaja i cale mnostwo innych rzeczy a Wy nic nie
chcecie mi opowiedziec??

Z tego co u mnie to jutro ustale wreszcie dni kursów przygotowujacych do tego
piekielnego egzaminu jezykowego, i mam nadzieje podejsc pierwszy raz do tego
egzaminu 12 maja...
Z prawkiem jazdy-czekam na odpowiedz w sprawie terminu jaki mi zaproponują, no
i ise ucze, poza tym jak zwykle praca, praca i praca:)

To tyle narazie ode mnie trzymajcie sie dzielnie i odzywajcie się do mnie:)

[martinaaniolek]

żeby nie było że tu jest cisza to ja się odezwę :)
życzę ci abyś nie miała żadnych problemów z zaliczeniem czegokolwiek ;)

noi pozdrawiam
Aniołek :]

[piwkosia2002]

ja sie nie odzywam, bo zaganiana jestem strasznie, niestety nawet na masy czasu
nie ma:(.
Przyjeli mnie, i prawdopodobnie pojade na pol roku na Majorke do pracy, i na
wymiane studencką, teraz wiec mam sesje i to razy dwa bo i w opolu i tu w
warszawie, czy to wszystko sie uda...nie wiem.
Jade w Bieszczady posmigac po gorkach i uciec od szumu i krzykow.
Pozatym, zmienilam logo pracodawcy:), z McDonald'sa na...Pub/Club...no i by być
wierna ideałom...pracuje w Meduky serwujac pwio i drinki glownie studentom
medycyny, co cieszy mnie bardzo. a świadomosc tego ze za scianą mamy
prosektorium AM, jest bardzo rozweselająca(!). śpie po dwie godzinki na dobe:),
centralny stal sie moim drugim domem, zaraz po medyku wlasnie, ale jest fajnie,
wiem ze jestem na dobrej drodze by sie wszystko udało.
Za Ciebie Kazza kciuki trzymam mocno i Ciebie prosze o to samo.

[kazza]

No kochani moi, nareszcie udało mi się zalogować, wczoraj i zaraz po masie
serwer był tak przeładowany, że się nie udało;)

Piwkosia - cieszę się że dostałaś tą pracę, nie pzrejmuj się na początku jak
zawsze troche stresu będzie w nowym miejscu, ale jaka opalona przyjedziesz?!!!!
normalnie żyć nie umierać, nie to co irlandzka pogoda...ja opalać się przyjade
do Polski;)

Aniołku dzięki za pamięć! nie zapominaj o nauce, z resztą wy wszyscy - cieszę
się z niesamowicie prężnego rozwoju grupy ale matury, końce roku, studia, praca
i rodzina to priorytety!!

Kamizelki bardzo mi się podobają po przeróbkach- wreszcie mają założony wygląd;)

czekam z niecierpliwością na obiecany porządek na stronie i na relacje z
pierwszego w tym roku dla grupy maratonu!!!

A co do mnie...bede jeszcze bardziej zajęta niż do tej pory, bo zaczynam kurs
przygotowujący do ciężkiego egzaminu językowego który zaważy nad moją dalszą
egzystencją tutaj jako ratownika-rejestracja niestety jest wymagana, ale
straszne problemy robią. Walczę więc zawzięcie i będę miała 3 razy w tygodniu
14h dzień - 9-12angielski a od 12 wsiadać będę do karetki i zmianę kończyć
koło22...jak dobrze pójdzie. Do tego pozostałe dwa dni będę musiała nadrobić
sama to, co moja grupa z ang. będzie robić z nauczycielem. Ale cóż chciało się
wyjeżdżać i ambitnie rejestrować w organizacji irlandzkiej...to trzeba przejść
i te bariery. Ale to co mogę Wam obiecać jak tylko będę miała za sobą egzamin
(mamm nadzieję w czerwcu najpóźniej) to przyjeżdzam do Polski na tak długo jak
tylko się da!!!!!!!!

Tak jak za Wami tęsknię to nie tęsknił jeszcze nikt!!!!

Rafi, fajnie odpicowana bryka (poziomka znaczy;) )!!!!!
Pimpf nie myślałeś o przejściu z cienkich kółek na cienkie kółka w poziomie??
całkiem Ci z tym do twarzy;)
Czajnik - dziękuję za kartki i szczególne pozdrowienia (Marcin przekazał:))
Uściskaj ode mnie Agę!!
Trawers - dziękuję za zdjęcia z masy, zawsze lubie oglądac Twoją galerię bo
łapiesz wszystkich "naszych" i tak mi sie cieplej na serduszku robi:) DZIĘKUJĘ!!
Atreides - miś jest rewelacyjny, nie wierci się jak próbuje spać, nie chrapie,
przytuam go kiedy tylko chce i nie marudzi, że nie przytulam jak nie chcę;)no a
poza tym to fajnie jest mieć się do ...czego...przytulić

a tak jeszcze zapytam - nie do końca wiem kogo ale - co się dzieje z moim
zielonym pojazdem?? mama sie ostatnio doytywała, bo chciałaby zostać
współużytkownikiem zanim wrócę...jest na to jakaś szansa?

To chyba narazie ode mnie tyle i odzywajcie się do mnie, numer GG macie jak nie
to Raffi, Pimpf, Sucha, Seba i całe RR ma więc jak zapytacie to podadzą, maile
przyjmuje i odpisywać będę, obiecuję jak tylko będę miała moment...naprawde
brakuje mi Was!!!

Buziaki KaZa

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Rafi, fajnie odpicowana bryka (poziomka znaczy;) )!!!!!

Mnie też się podoba, kupę pracy z tym było. 3 warstwy podkładówki, 2
wierzchniej, potem wycinnie folii odblaskowej i przylepianie. Tylko Czajnik na
Masie mi ja zarysował już. Ale odmaluję sobie, tylko, ze roboty mi dodał.

A najwazniejszego prawie nie widać na fotach... to przekonstruowany wahacz i
prowadzenie łańcucha.

> Pimpf nie myślałeś o przejściu z cienkich kółek na cienkie kółka w poziomie??

:-)

> co się dzieje z moim
> zielonym pojazdem??

Stoi w ZM od wyjazdu i czeka. Jest do odbioru, nie wiem jak ze stanem
technicznym, alke kola miał ostatnio jak go widziałem ;-)

:)

[kazza]

> Stoi w ZM od wyjazdu i czeka. Jest do odbioru, nie wiem jak ze stanem
> technicznym, alke kola miał ostatnio jak go widziałem ;-)
>
A ja myślałam ze juz ktoś go stamtąd zabierał!!!!

[czerwony89]

Kazza, o brykę się nie martw, ja miałem zabrać rowerek z ZM ale ponieważ były u
mnie kradzieże i niestety mnie też to nie ominęło i rower brata zniknął więc
stwierdziłem że bezpieczniej będzie jak jeszcze postoi troszkę w ZM aż się u
mnie uspokoi sytuacja. Najprawdopodobniej pod koniec kwietnia (albo wcześniej)
rowerek zabieram i nieco go przygotuje do sezonu (u mnie w garażu na 90% czeka
amorek w owiele lepszym stanie, mam nadzieję że będzie pasować bo jest całkiem
całkiem. A co do jego stanu to brakuje mu łańcucha ponieważ zerwał się, dlatego
łańcuch znajdzie się tam nowy, stwierdziłem, że lepiej dać nowy a nie zczepiać
stary w nieskończoność. Bardzo się cieszę, że kamizelki się tobie podobają,
planując zmiany miałem pewne obawy, że nie wyjdzie to tak jak chciałem i
później będzie na mnie ale ogólnie jestem zadowolony. Co do stronki to właśnie
dzisiaj pojawiły się pierwsze zmiany, mam nadzieję, że będą pojawiać się
systematycznie aż w końcu wszystko będzie już zrobione :-). Maraton był
spokojny, byli: Żyrafa, Mateusz, Marcin oraz ja.

[roweroraffi]

kazza napisała:

> A ja myślałam ze juz ktoś go stamtąd zabierał!!!!

Widać slabo pilnujesz sprawy... ;-)

[kazza]

Kochani!!!
Chciałam tylko powiedzieć, że wróciłam po świętach z przyjaciółmi do pracy.
Weekend miałam fantastyczny, odpoczęłam, oderwałam się od wszystkich problemów
i wiszących nade mną spraw:) Jednak już dziś poczułam bardzo dosadnie że
wróciąłm do pracy i żarty się skończyły. Nowy szef wymyśla coraz to
nowe "ulepszenia" i zaczyna uprzykrzać nam życie...bywa. Ostro biore sie z aten
angielski bo trzeba poazac tym irysom że to czego oni nie są w stanie rozwiązać
my zdajemy bez problemu;)

Poza tym zależnie od egzaminów i stanu finansowego byćmoże zjawię się na masie
na autyzm...ale to dopiero delikatne plany więc ćśśśśś.

Poza tym straszliwie za Wami tęsknię i najchętniej już bym przyjechała!!!!(w
odwiedziny po zdanym egzaminie).

KaZa

[roweroraffi]

kazza napisała:

> Poza tym zależnie od egzaminów i stanu finansowego być może zjawię się na masie
> na autyzm...ale to dopiero delikatne plany

Na razie sama MNA to delikatny plan i to raczej ze średnimi szansami na
realizację z tego co obserwuję i co Czajnik pisał na forum. Ale przyjeżdżaj,
przyjeżdżaj, jak nie będzie MNA, wymyślimy coś innego :-)