Zarobki

[Gość: PeterPan]

Witam, dostałem propozycję pracy w Edmonton w firmie działającej w sektorze oil&gas z ofertą 28$/h na początek (minus podatek oczywiście).
I teraz, drodzy forumowicze, chciałby się Was zapytać czy są to dobre pieniądze ? Mam wątpliwości, ponieważ nie wiem czy starczy to na utrzymanie 3 osobowej rodziny. Chciałbym po paru miesiącach ściągnąć do siebie żonę i córeczkę (prawie 3latka), ale pewnie trochę potrwa zanim żona będzie mogła iść do pracy(załatwienie przedszkola, aklimatyzacja itp.).

Podejrzewam, że będę pracował więcej niż 8h dziennie, w moim zawodzie przeważnie jest to 10-12h.

Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuję.

[dradam121]

Gość portalu: PeterPan napisał(a):


> I teraz, drodzy forumowicze, chciałby się Was zapytać czy są to dobre pieniądze
> ?

Zalezy za jaka prace.

>Mam wątpliwości, ponieważ nie wiem czy starczy to na utrzymanie 3 osobowej r
> odziny.

Wystarczy swobodnie.

>Chciałbym po paru miesiącach ściągnąć do siebie żonę i córeczkę (prawie
> 3latka), ale pewnie trochę potrwa zanim żona będzie mogła iść do pracy(załatwi
> enie przedszkola, aklimatyzacja itp.).


Zalatwienie przedszkola trwa dzien lub dwa.
Aklimatyzacja ? Nie za bardzo rozumiem.

Jezeli zona zna angielski to prace ma w ciagu 2 dni (ma otwarte pozwolenie na prace, rozumiem). Moze nie byc to praca w pelni pokrywajaca sie z wyksztalceniem,moze nie bedzie od reki wysokoplatna,ale wystarczy z pewnoscia na przedszkole.

Na to zeby zona dojezdzala po paru miesiacach nie nalezy specjalnie sie nastawiac,bo znalezienie nowego,wiekszego mieszkania i przeprowadzanie sie lepiej nie liczyc. O wiele latwiej jest wszystko zalatwiac raz i od razu w pelni.

[Gość: PeterPan]

Dziękuję za odpowiedź! Czytałem już parę forów itp. i ludzie piszą naprawdę przeróżne rzeczy co do życia w Kanadzie. Jedni twierdzą że spokojnie 200$ miesięcznie na wyżywienie jednej osoby wystarczy, drudzy - że to głodówka i trzeba wydać przynajmniej 500$.
Dlatego chciałem zapytać sam.
Aklimatyzacja w sensie takim, że nie wyślę małego dziecka do przedszkola zaraz w 1-szy dzień po przyjeździe. Chciałbym, żeby mała oswoiła się z nowym otoczeniem.
Jestem spawaczem i jako spawacz będę pracował.
Pracodawca zapewnia mi mieszkanie na 1szy miesiąc za darmo oraz samochód. Ale nie mam pojęcia czy będą tam meble itp.
Żona zostanie w Polsce żeby pozałatwiać wszystkie formalności, przetłumaczyć dokumenty itd. Chce jeszcze tu na miejscu zdać IELTS, ale tak czy siak angielski zna lepiej ode mnie.
I nie ma jakichś ogromnych ambicji, żeby zaraz po przyjeździe do obcego kraju pchać się na fotel dyrektora :) Praca w sklepie wystarczy.

[Gość: asbierzeraz]

Dbobrze, to Edmonton jest w Kanadzie, bo w US przedszkola troche kosztuja i mogloby sie okazac, ze niewiele zyskujecie, gdyby zona pracowala.

Powodzenia.

[Gość: JACKK3]

To myslisz ze w Albercie przedszkola sa za darmo?

[Gość: asbierzeraz]

> To myslisz ze w Albercie przedszkola sa za darmo?

To mnie wlasnie ciekawi.

Skoro Healthcare jest za darmo to czemu taki drobiazg jak przedszkola nie sa tez za darmo?

Ale moze to i lepiej (slyszalem rozne historie od Kanadyjczykow na temat jakosci tego "free Helathcare").

[jackk3]

Zanim zaczniesz krytykowac jak jest u nas spojrz na swoje podworko:
money.cnn.com/2011/09/13/news/economy/census_bureau_health_insurance/index.htm
Poza tym w Albercie jest za darmo, w wiekszosci innych prowincji placi sie roczna niewielka stawke.

[Gość: asbierzeraz]

A Ty myslales, ze te 16.3% uninsured to rzeczywiscie nie maja zadnego insurance?

Te 16.3% ma free Healthcare insurance - dokladnie taki sam jak w Kanadzie.
Maja free bo wszyscy co placa podatki im to funduja.
Po prostu choremu nalezy udzielic pomocy...

[jackk3]

Nie rozsmieszj mnie! Taki sam jak w Kanadzie??? Skonczmy juz ta bezsensowna dyskusje.

[saling_mt]

Witam,

Dostałem ofertę pracy w USA (Chattanooga/Tennessee) w fabryce VW ze swojej obecnej firmy z oddziałem w US (kontrakt 2-3lata). Zaproponowali mi 43tys $ za rok pracy co daje 3.583$ na miesiąc minus podatek 25%. Powiedzcie mi czy za takie wynagrodzenie będę w stanie utrzymać rodzinę? (żona+córeczka 9m) tj. mieszkanie, ubezpieczenie, samochód, opieka medyczna itd. itp.

Serdecznie dziękuje za odpowiedź.

PS
Żonie będę próbował załatwić wizę z możliwością podjęcia pracy, ale na początek będziemy żyli tylko z mojej pensji.

[Gość: asbierzeraz]

Obecnie nie licze ile wydaje, ale skoro nikt nie odpowiedzial wiec sprobuje cos pomoc.

Ja wystartowalem z oferta 32-36K(brutto) na 2.5 roku w latach 95-97 i wtedy zakonczylem kontrakt na lekkim minusie z rodzina 4-osobowa w polnocnym NJ gdzie wtedy 1-bedroom apartment byl w cenie 700-800USD. Moja rodzina przyjechala do US rok po mnie. Niemniej przy podpisywaniu tej oferty wiedzialem juz, ze rynek w US placil za moja prace dwukrotnie wiecej w tym czasie (okazalo sie, ze po kontrakcie rynek placil nawet 3 razy tyle).

Z tego co wiem, to zycie jest najdrozsze w stanach blisko Nowego Jorku wiec Tennesee powinno byc tansze. Uwazam wiec, ze zarobek 43K USD (brutto) jest dobry na start, ale po 2 latach na pewno powinienes mierzyc w okolice conajmniej 70-80k USD na rodzine, zeby byc zadowolonym z zycia.

Pozdrawiam i powodzenia.