Portale randkowe.

[alleksandrab1976]

Macie jakieś doświadczenia z portalami randkowymi? Możecie polecić jakis fajny, bezpieczny portal, z wyszukiwaniem samotnych ojców, a najlepiej wdowców?
Jestem wdową już prawie 3 lata i zaczynam myśleć, że może warto ułożyć sobie życie na nowo. W realu praktycznie nie mam szans na poznanie partnera, tylko praca a tam sami młodzi i dzieci, które kocham nad życie ale wszyscy wiemy jak są absorbujące.
Poza tym wdowy i wdowcy to osobna grupa ludzi. Czasem mam wrażenie, że jestem poza marginesem tak zwanego „normalnego” społeczeństwa. Najtrudniejsza jest dla mnie ta jednoosobowa odpowiedzialność. Po rozwodzie jednak gdzieś tam jest ten drugi rodzic, oczywiście o ile całkiem nie wyparł się dzieci i nie zniknął za horyzontem. Ja mam do pomocy tylko chorą, praktycznie niechodzącą mamę i co tu dużo mówić jest mi ciężko. Mam gdzieś samodzielność. Wydaje mi się, że z kimś o podobnym bagażu doświadczeń byłoby się łatwiej dogadać.

[grzegorz-achern]

Witaj, masz dobre wrażenie że jesteś poza marginesem. Ja podobnie myślałem o sobie. Ja mam 57lat, jestem samotnym ojcem z dwójką chłopców w wieku 10 i 12 lat przy sobie. Ludzie z mojego pokolenia mają dzieci odchowane, ja też , jednak z tą różnicą że ja mam drugie pokolenie dzieci co w życiu innych zdarza się bardzo rzadko. Więc nie pasuję do żadnej grupy. Nie będę się rozpisywał na ten temat. Jednak chciałem zauważyć że powinnaś zrobić sobie jakiś profil, lub jeśli nie pisząc taki tekst napisać coś więcej o sobie, takie podstawowe informacje, np w jakiej części polski mieszkasz, czy masz dzieci, jeśli tak w jakim wieku, w jakim zawodzie pracujesz i jakiś adres kontaktowy @ dla osoby która nie chce pisać na ogólnym forum. To w jakiś sposób może ułatwić Ci poznanie kogoś bez potrzeby udawania się na portale randkowe, co do których mam wielkie zastrzeżenia w temacie przyzwoitej uczciwości zamiarów.

[alleksandrab1976]

Dzięki za rady. Co do portali to mam duży dystans i dlatego pytam o opinie. Trochę się miotam, sama do końca nie wiem czego chce.
Mam 39 lat, jestem wdową i mamą dwóch chłopców, 5 i 12 lat. Mój mąż miałby w tym roku 57 lat i dla niego nasze dzieci to też było "drugie pokolonie" jak ty to nazywasz.
Pracuję w korporacji w Łodzi, jako "klepacz" czyli nisko, za marne pieniądze ale za to ze wszystkimi świadczeniami i z umową na czas nieokreślony co dla osoby w mojej sytuacji wiele znaczy. Średnia wieku w firmie to 27 lat czyli tam też niebardzo pasuję ;)
Mój e-mail [e-mail]

[katrint]

Doskonale Cię rozumiem.Też jestem wdową,wychowuję dwóch synów i czuję dokładnie to samo.Znajomi nawet po rozwodzie zapewniają dzieciom obecność taty i mamy a u mnie wszystko tylko jam.Całą odpowiedzialność za ich wychowanie ponoszę ja.Ciężko jest...w kwesti portali randkowych mam slabe doświadczenie ale jeśli chcesz zwyczajnie pogadać to jestem do dyspozycji??trzymaj si? cieplutko

[alleksandrab1976]

To faktycznie podobnie, w jakim wieku twoje chłopaki? To może brzmi banalnie ale wydaje mi się, że zwłaszcza chłopcy potrzebują ojca, męskiego wzorca. Mnie kochają ale dają mi popalić. Mama jest od spełniania zachcianek i przytulania.
Sporo znajomych odsunęło sie już na etapie choroby nowotworowej, a teraz to całkiem cicho. Ludzie chcą się bawić, odpoczywać, a my "samotni" po takich doświadczeniach jesteśmy chyba zbyt zmęczęni, zbyt znerwicowani, nie wiem, może tylko mi się wydaje.

[katrint]

5 i 10 lat?Tak,bardzo potrzebują męskiego wzorca.I będ? coraz bardziej.Starszy miał w dniu wypadku męża 6,5roku i wziął na swoje małe barki troskę o mnie.Rozkładało mnie to na łopatki gdy prosił ciocię żeby wyłączyła mamie telefon bo ciągle ktoś dzwoni i mama musi opowiadać co si? stało a wtedy bardzo płacze.Tak jak mówisz znajomi wolą nie pytać,nie wiedzieć,żyj? swoim życiem i nie chcą patrzyć na czyjś smutek tak jakby to mogło być zaraźliwe...Podejrzewam też,że chyba żaden partner nie pokocha moich dzieci jak ojciec i to powoduje,że odsuwam każdego od siebie i skupiam si? tylko na dzieciach a z drugiej strony wiem,że oni dorosną i założą swoje rodziny a ja zostanę sama.Zbyt trudne to wszystko

[alleksandrab1976]

I wiek dzieci też podobny :) U mnie 5 i 12. Nie wiem dlaczego ale moje chłopaki jakoś bardzo tego nie przeżyli, zachowują się normalnie, rozrabiają, myślą o sobie jak typowe dzieciaki. Wsparcia w nich raczej nie znajdę ale to chyba dobrze.
U nas było o tyle inaczej, że z chorobą oswajalismy się przez prawie 2 lata, nie było tego elementu zaskoczenia.
Co do facetów to mam podobnie, chyba nie wysyłam sygnałów, kolejki się nie ustawiają ;) skupiam się na dzieciach i próbuję przetrwać kolejny dzień.
Wszystkiego dobrego, dużo sił i przyjaznych dusz :)

[kredytprzezinternet]

znajdz dziewczyne i zapros ja na randki przez internet i nie tylko! Seks spotkania i portale randkowe to nasza specjalnosc! Poza tym oferujemy takze lokalne spotkania: randki kraków i randki warszawa! Nie czekaj, wszystko jest darmowe wiec mozna smialo korzystac wystarczy sie zarejestrowac!

zapraszamy tutaj: x-flirt24.pl
badz kliknij tutaj: randki kraków

[grzegorz-achern]

Totalna ściema, na początek pisze się bezplatnie a potem za odczytanie wiadomości trzeba płacić, to wciąganie ludzi w wir internetu. Samotni z dziećmi mają na co wydawać swoje niewielkie pieniądze.