stokrootka40
16.04.09, 22:25
Mam męża, dzieci, a zakochałam się w facecie po pierwszym spotkaniu. To mój
kolega z dzieciństwa, nie widzieliśmy się od wielu lat, najpierw kilka
telefonów, potem krótkie spotkanie i.... przepadłam. Ma to wszystko,czego
brakuje mojemu ślubnemu. Ma mnóstwo wad, ale takich, które potrafię zaakceptować.
Odbiło mi na starość (jestem po 40), ale nie chcę się przed tym bronić....
Wiem, że to mogłoby być coś bardzo ważnego w moim życiu....
Oszalałam, czy Wam też zdarzają się takie sytuacje?