Dodaj do ulubionych

Robicie...?:)

09.10.07, 17:51
swoim partnerom miłe niespodzianki?smile
Czym ostatnio ich zaskoczyliście?smile
Obserwuj wątek
    • p_k_79 Re: Robicie...?:) 09.10.07, 17:53
      ..oby nie zrzutową z Sąsiadem;DDDDD

      sorki, nie mogłam się powstrzymaćwink)
      • khinga Re: Robicie...?:) 09.10.07, 17:57
        na czym miałaby polegać ta zrzutowa z sąsiadem?smile)
        • p_k_79 Re: Robicie...?:) 09.10.07, 17:58
          Taka w betach, pojawiająca się po jakichś dziewięciu miesiącach
          od "zrzuty"wink))
          • khinga Re: Robicie...?:) 09.10.07, 18:10
            cała Tytongue_outPP
            zrzuta...heh, nie słyszałam jeszcze takiego określeniawink
            • p_k_79 Re: Robicie...?:) 09.10.07, 18:21
              Ja wcześniej też nie.. to z jakiegoś kabaretu, ale nie pamiętam, z
              jakiegowink))))
            • p_k_79 ..i sobie wypraszam!!! 09.10.07, 18:22
              Nie cała!! Jakaś jedna dziesiąta moich możliwości co
              najwyżej;PPPPPPPPPPPPPP
              • khinga Re: ..i sobie wypraszam!!! 09.10.07, 18:32
                Wracając do głównej kwestiiwink więc?smile
                • p_k_79 Re: ..i sobie wypraszam!!! 09.10.07, 18:39
                  Ja w ogóle lubię Ludziom dawać prezenty.. nie tylko jednej,
                  szczególnej Osobie - bo tej, to nie problem, jeśli kochaszsmile Samo
                  się robiwink
    • rumcajs-wrocek Re: Robicie...?:) 09.10.07, 19:27
      kupiłem jej koronkową bieliznę, wino , napaliłem w domku , było
      bardzo ciepło , chciałem się troszeczkę .....ech sad(((
      zj..ki dostałem i w ogóle sad((
      • p_k_79 Re: Robicie...?:) 09.10.07, 19:37
        dziwne.. bardzo dziwne..
      • ginger43 Re: Robicie...?:) 09.10.07, 23:03
        Coś pewnie pominąłeś w tym scenariuszu, który nam tu
        przedstawiłeś... Trudno mi uwierzyć, że dziewczyna się nie ucieszyła
        i jeszcze Cię zrównała z ziemią.
        A może w kominku napaliłeś obrazem Kossaka lub czymś równie
        drogocennym tongue_outPP
      • bettina75 Re: Robicie...?:) 09.10.07, 23:08
        Pewnie PMS miala...kobiety tak maja...nic na to nie poradzisz....tylko
        wyrozumialym trzeba byc w takim czasie.....niestety.

        Kazdy maz mniej wiecej wie, kiedy ta pora nadchodzi....
      • roborobi Re: Robicie...?:) 10.10.07, 08:03
        rumcajs-wrocek napisał:

        > kupiłem jej koronkową bieliznę, wino , napaliłem w domku , było
        > bardzo ciepło , chciałem się troszeczkę .....ech sad(((
        > zj..ki dostałem i w ogóle sad((

        Natrafiłeś na ból głowy sad
        • more.words Re: Robicie...?:) 10.10.07, 11:30
          aaa to nie wiecie że sex ma działanie przeciwbólowe.... i jak boli głowa - to
          jest lepszy od tabletek wink

          heh

          na PMS też pomaga - łagodzi tongue_out

          to są opinie naukowe ;P
          • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 11:49
            seks jest najlepszym lekiem na wszystkie bolączkitongue_outP
            • monnia3 Re: Robicie...?:) 10.10.07, 11:52
              khinga napisała:

              > seks jest najlepszym lekiem na wszystkie bolączkitongue_outP
              >

              Czasem następnego dnia miewa się kacawink ból mięśni etcwink
              • leniwykot Re: Robicie...?:) 10.10.07, 11:57
                monnia3 napisała:

                > khinga napisała:
                >
                > > seks jest najlepszym lekiem na wszystkie bolączkitongue_outP
                > >
                >
                > Czasem następnego dnia miewa się kacawink ból mięśni etcwink



                kaca po seksie ?????
                ból mięśni tak ale kacsmile)))

                monnia czy czegoś nie pomyliłaśsmile
                • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 12:00
                  chyba myslała o...moralnymwink)
                • monnia3 Re: Robicie...?:) 10.10.07, 12:00
                  leniwykot napisał:
                  >
                  >
                  > kaca po seksie ?????
                  > ból mięśni tak ale kacsmile)))
                  >
                  > monnia czy czegoś nie pomyliłaśsmile


                  Nie pomyliłam...z Twoja zdolnością filozofowania zaskakujesz mnie
                  braniem zbyt dosłownie moich słówwink
              • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 11:59
                monnia3 napisała:

                > Czasem następnego dnia miewa się kacawink ból mięśni etcwink

                Kaca? Moniu, chyba ból mięśni to nie kacsmile Jeżeli stosujesz ten lek regularnie
                to o bólach mięśni nie ma mowysmile))
                • monnia3 Re: Robicie...?:) 10.10.07, 12:02
                  khinga napisała:

                  >>
                  > Kaca? Moniu, chyba ból mięśni to nie kacsmile Jeżeli stosujesz ten
                  lek regularnie
                  > to o bólach mięśni nie ma mowysmile))

                  Zostawmy juz to jedno niefortunne słowo ,,kac,,
                  regularność nie ma tu niejednokrotnie nic do rzeczywink a
                  intensywność...wink euforia smile
                  >
                  • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 12:07
                    no dobrze...
                    Jednak!
                    ...regularność jak to nie ma? powoduje brak bólu mięśniwink a intensywność również
                    sie z tym wiążesmile a euforia to juz całkiem inna kwestiasmile oczywiście nawiązując
                    do całej dyskusjismile
                    • leniwykot Re: Robicie...?:) 10.10.07, 12:09
                      a gdyby tak połączył regularność z intensywnością i doprawił to
                      wszystko euforią smile)))
                      to co wtedy otrzymamy......wink
                      • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 12:16
                        ...szczytbig_grinDDDD
                        • leniwykot Re: Robicie...?:) 10.10.07, 12:18
                          szczyt szczytów...wink
                          • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 12:24
                            ojj, Kocie od razu byś chciał więcejsmile zachłanny jesteśwink))
                            • leniwykot Re: Robicie...?:) 10.10.07, 12:26
                              tak mi sie tylk powiedziało wink)) takie małe marzeniesmile)) że może ...
                              kiedyś...wink
                              • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 13:27
                                marzenia często się spełniająsmile choć osiągnięcie małego szczytu to już sukcessmile
                                • leniwykot Re: Robicie...?:) 10.10.07, 13:33
                                  marzenia tylko ogłupiają i dają złudną nadzieję i tak generalnie to
                                  po co marzyć chyba szkoda czasu i energiisad(((

                                  choć ja marzę smile))
                                  • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 14:42
                                    zależy o czym marzysz, jakie są Twoje marzenia. Jeżeli to cos, czego nie sposób
                                    osiągnąć, zdobyć to mozna powiedzieć, że nadzieje są złudne. Choć marząc, choc
                                    przez kilka chwil zapominamy o rzeczywistoścismile
      • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 11:51
        rumcajs-wrocek napisał:

        > kupiłem jej koronkową bieliznę, wino , napaliłem w domku , było
        > bardzo ciepło , chciałem się troszeczkę .....ech sad(((
        > zj..ki dostałem i w ogóle sad((

        Nie wierzę! Każda kobieta, by sie skusiła...

        Może było za ciepło, za bardzotongue_out
    • khinga Jak zawsze.... 10.10.07, 12:09
      Brak ustosunkowania się do głównych pytańsmile)

      echhh...cóż ja z Wami mamwink)))
      • monnia3 Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 12:12
        Jak zwykle...watek sie rozwija w sobie tylko znanym kierunku....wink
        i ja sie wstydze pisac czym ostatnio zaskoczyłam partnera badz czym
        ja zostałam zaskoczonawink
        a przedostatnio zostałam zaskoczona bukietem czerwonych róż smile)))
        • khinga Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 12:17
          no nic pozostaje mi się domyslać, skoro nie chcesz zdradzićwink
        • leniwykot Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 12:17
          no nie wstydź się...... nam możesz powiedziećsmile
          • monnia3 Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 12:21
            A Ty Kocie sie nie wykręcaj tylko odpwiedz na pytania autorki watki
            skoros taki odwaznywink))
            • leniwykot Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 12:24
              z przykrością musze stwierdzić że nie pamietam takiego faktusad
              • khinga Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 12:25
                nie robisz niespodzianek swojej partnerce?wink
                • leniwykot Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 12:28
                  wiesz czasami robie ale teraz ostatnio nie pamietam kiedy to robiłem:
                  (((
                  no i wstyd mi za tosad
                  • tini_1 Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 12:34
                    Nigdy nie jest za pozno....kazdy dzien jest nowym poczatkiemsmile)
                  • monnia3 Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 12:35
                    Zawsze mozesz to naprawić smile
                    • leniwykot Re: Jak zawsze.... 10.10.07, 13:33
                      wiem...smile
    • ginger43 Re: Robicie...?:) 10.10.07, 15:43
      Ja kiedyś uwielbiałam robić, ale z czasem mi przeszło. Każdy jest
      trochę egoistą i też by chciał być przez drugą stronę w podobny
      sposób zaskakiwany. Jeśli tego nie ma, samemu też z czasem traci się
      inicjatywę sad
      • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 15:47
        Witajsmile
        Masz rację...też bym postepowała w ten sposób. Ileż można robić niespodzianek, a
        druga strona nic.
      • wiosenka81 Re: Robicie...?:) 10.10.07, 16:11
        fakt. ja lubialam zaskakiwac mojego partnera, ale w momenci ekiedy
        on przestal to robic jakos mi sie odechciewa. ostatnie jakie
        pamietam to swiece, winko i seksi bielizna i szpilki. A skonczylo
        sie na tym ,ze zadzwonil jego kumpel, ze wlasnie jedzie do nas a ten
        nie umial sie wykrecic.Wiec odeszla mi ochota na kolejne
        niespodzianki. Mniej wiecej w tym samym czasie ulozylam mu wierszyk
        i wyslalam smskiem. teraz jakos nie wykazuje inicjatywy, bo siedzi
        mi jeszcze tamten wieczor. zamiast mile spedzonego razem czasu miala
        wieczor przed tv, a on piwo z kumplem. niech on mu teraz mile
        niespodzianki robi a ja sobie daruje.
        • ginger43 Re: Robicie...?:) 10.10.07, 17:05
          I tu chyba widać różnicę płci, z jednej strony zdaję sobie sprawę,
          że mężczyźni traktują tego typu sytuacje za mało istotne, z drugiej
          nie widzę powodu, żeby się z tym godzić, skoro dla mnie to jest
          ważne.
          • wiosenka81 Re: Robicie...?:) 10.10.07, 17:45
            racja. roznica plci jest widoczna nie tylko tutaj.niestety nic na to
            nie poradzimy. co mozna zrobic?obrazic sie?? i co to da?? probowac
            wytlumaczyc?? mezczyzna dla swietego spokoju i tak przyzna ci racje
            po pewnym czasie a swoje zrobi(zreszta my tez tak robimysmile )ja
            przestalam zaskakiwac i powiem wam, ze zauwazylsmile))
            • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 18:02
              Mężczyźni w swoim zachowaniu są czasami nieobliczalni...
              Brak mi słów na jego zachowanie. Długo odczuwałby skutki swojego postępowaniawink
              • wiosenka81 Re: Robicie...?:) 10.10.07, 18:30
                zlosc urodzie szkodzi(tak mowia) big_grinDDDDDD na dluzsza mete nie warto
                sie dasac, bo zycie jest zbyt krotkie
                • khinga Re: Robicie...?:) 10.10.07, 18:48
                  A od czego mamy kremy i operacje plastyczne??tongue_outP ...w razie czegowink)
                  oczywiście, że na dłuższą metę nie warto,ale pamietliwa jestemsmile
                  • wiosenka81 Re: Robicie...?:) 11.10.07, 15:36
                    uuuuu ja tez pzmietliwa jestem i to bardzo. boli takie zachowanie i
                    caly czas we mnie to siedzi, ale staram sie zbyt czesto o tym nie
                    myslec...
    • more.words Re: Robicie...?:) 11.10.07, 15:51
      kupiłam mu jego ulubionego batonika ;P
      albo lizaka tongue_out
      i się cieszył bardzo...

      zabrałam na fajną imprezę wink

      teraz go zaskoczę również ->
      kupię pewną ksiązkę o której mi opowiadał że bardzo by ją chciał przeczytac - a
      nie pamietal tytulu ani autoa...ale ja ja na google`u znalazłam wink

      poza tym- planuje w najbliższym czasie wysłać mu list pocztą wink
      na ładnej papeterii ... napisany piórem...
      może banalnie...ale nic nie cieszy tak jak listy wink

      • more.words Re: Robicie...?:) 11.10.07, 15:57
        poza tym w najbliższym czasie mam zamiar
        upiec mu jego ulubione ciasto -> przez żołądek do serca <które już jest moje -
        ale warto cały czas się o nie starać >

        o fajnych sms`ach nie wspomnę

        poza tym co...
        płytę mu już nagrałam wink ciągle jej słucha big_grin

        ...a do tego mam 10 tys. różnych pomysłów do zrealizowania wink
        co jakiś czas przychodzi mi nowa rzecz o głowy wink

        ... bo na chwilę obecną stwierdzam, ze warto wink

        PS. jeszcze nigdy się tak nie starałam dla faceta ;P
        • khinga Re: Robicie...?:) 13.10.07, 12:44
          Oby trwało, jak najdłużejsmile)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka