senioryta13
04.03.23, 12:29
W Grecji jak i w USA, w ostatnim miesiacu , doszlo do tragedii na torach kolejowych.
W Grecji , pociag osobowy, zderzyl sie z osobowym. Podobno wina zawiadowcy, Minister od transportu momentalnie zlozyl rezygnacje.
W USA natomiast, wykoleily sie cysterny, olbrzymi pozar, toksyczne powietrze, martwe ryby i zwierzatka.
Pete Buttigieg, Minister od transportu (LGBT), pojawil sie na miejscu wypadku dopiero po 3 tygodniach i to tylko po wizycie D. Trumpa. Prezydent rowniez nie odwiedzil miasteczka tonacego w toksynach. Winnym jest oczywiscie D.Trump, to slowa ministra, nikt nie podal sie do dymisji.