mia_siochi
19.10.13, 10:43
Tyle wytrzymał.
W poniedziałek poszedł do przedszkola, w środę już glut.
Codziennie chodzimy grać w piłkę (w przedszkolu nie wychodzą, w głowie mi się to nie mieści, jak był w żłobku to 2 razy dziennie wychodzili), więc argument że nie wietrzony odpada.
Już bym wolała, żeby raz na jakiś czas miał zapalenie oskrzeli, niż ten ciągły katar i fochy przedszkolanek.