kocynder
03.03.21, 22:33
Konkretne warunki:
- Trójmiasto, najchętniej Gdańsk, ale się nie upieram.
- Umiejąca ciąć różne, a nie jedną fryzurę na każdą głowę.
- Nie używająca miliona pianek, hektolitrów lakieru, a potrafiąca ostrzyc tak, by nawet po umyciu włosów i zwykłym wysuszeniu wyglądać jak człowiek.
- Umiejąca słuchać czego się od niej oczekuje, a nie na hasło "Poproszę lekko końcówki" tnie na Sinead O'Connor w jej najlepszym muzycznie okresie i się dziwi wnerwowi klientki...
Włosy mam w miarę gęste, ale cienkie, niepodatne na układanie. Lekko falujące z natury. Sięgające mniej więcej do ramion. Plan jest taki, że mają sobie rosnąć i być kiedyś tam może długie, ale "na teraz" chciałabym mieć na głowie "coś", a nie przyklapniętego mopa. O poranku, gdy wstaję i mam milion spraw do ogarnięcia nie mam czasu (ochoty też nie mam!) na bawienie się w trefienie i układanie fryzury przez godzinę - musi być przede wszystkim praktycznie. Nie mam zamiaru zmieniać koloru (jak na razie, ale bywało, że szalałam z barwami, więc i to nie wykluczone!).
Ktoś poleci? Z tym, że raczej nie na zasadzie "Salon X". Bo średnio wierzę, że WSZYSTKIE panie w salonie X są świetne... No, chyba, że to taki "salonik" jednoosobowy...

Wierzę w siłę E-matki.