Ematki mieszczuchy

[sueellen]

Czy byłybyście zainteresowane zorganizowanymi wycieczkami krajoznawczymi po lasach i rezerwatach z przewodnikiem? Gdzie mogłybyście się nauczyć czegoś fajnego o drzewach, zwierzętach, grzybach na zasadzie ciekawostek (nie nudnego wykładu o budowie liścia paproci). Taki lokalny David Attenborough na żywo. Z przewodnikiem, który pokaże trasy rzadko uczęszczane przez turystów, mało znane. Zabierze was na z góry ustaloną trasę, doprowadzi do pubu na lunch, a potem do samochodu / na stacje kolejową. Byłybyście zainteresowane?

[s12345s]

Tak.

[extereso]

Nie. Ale moi rodzice są biologami, kiedy byliśmy mali edukacyjnych wycieczek było mrowie a mrowie.

[ludzikmichelin4245]

Ja nie, ale myślę, że sporo osób znalazłoby w tym przyjemność.

[sumire]

Tak, biorę nawet udział w czymś takim co jakiś czas.

[triss_merigold6]

W egzotycznych miejscach tak, ale na litość boską, nie po Kampinosie czy Roztoczu.
doprowadzi do pubu na lunch sama potrafię znaleźć jedzenie i alkohol

[alpepe]

Absolutnie nie, uważałam na biologii, brałam udział w warsztatach ekologicznych i interesowalam się zielarstwem. Nie rozumiem, dlaczego teraz miałabym się uczyć czegoś, co w dużej mierze jest mi znane, a jeśli nie, mogę się sama dokształcić.

[sandy_cheeks]

W Warszawie takie spacery są uskuteczniane.
Ludzie już dawno wpadli na ten pomysł…

[aurinko]

W moim mieście coś takiego jest, byłam dwa razy i wystarczy.

[35wcieniu]

W Polsce? Raczej nie, po co?

[triss_merigold6]

W Polsce byłam na takiej wycieczce w Puszczy Białowieskiej, chętnie skorzystałabym w rezerwacie nad Biebrzą, ale qrde nie po okolicy. W Warszawie byłam na spacerach miejskich po starej Pradze, z przewodnikiem omawiającym historię niemal każdego budynku, fajowe.

[princesswhitewolf]

No wlasnie. Po rezerwatach przyrody to ma sens

[krwawy.lolo]

Byłbym zainteresowany, gdyby Bugi albo Ziucia, najlepiej obie na raz, pokazałyby mi piękno przyrody.
A serio, mógłbym pójść na taki edukacyjny spacer tylko indywidualnie. Fajnie jest obcować z kimś z wiedzą i pasją. Ale w stadzie? Nigdy.

[mika_p]

Gdyby nie odbywalo się to w sobotę przed południem tylko po obiedzie, to może nawet i tak. Mogłabym gdzieś podjechać i pospacerować w miejscu, którego nie znam, 2-3 godzinki. Wykłady niekoniecznie, bardziej przewodnik, który zna okolicę i wie, że tą ścieżką dojdzie się do ładnego widoczku, a tamtą w podmokłe krzaczyska, więc tamta nie idziemy, mimo że na pierwszy rzut oka bardziej zachęcająca niż ta.

[bablara]

To chyba trzeba lubić biologię . Ja jej nie znoszę , takie info mnie nudzi, więc absolutnie nie.

[spirit_of_africa]

. Ja bym była zainteresowana mimo pasji i wykształcenia przyrodniczego. Tylko głównie raczej ta częścią związana z pokazywaniem lokalnych tras i miejsc.

[aagnes]

Tak, sama nie mam pomysłów, wiedzę na ww tematy mam zerową, zapłaciłabym za podanie wszystkiego ns tacy.

[katriel]

Byłam na czymś takim i było fajnie. Przy czym oprócz ciekawostek przyrodniczych pojawiały się też takie z lokalnej historii i legend, więc było to bardziej urozmaicone. I trwało jakieś 3 godziny, czyli skończyło się zanim ktokolwiek zdążył zgłodnieć, o żadnym doprowadzaniu do pubu nie było mowy, po skończonym spacerze wszyscy się rozeszli w swoją stronę, każdy wg tego jaki akurat miał pomysł na obiad.

[aqua48]

Nie. Jawi mi się to jako koszmar. Zwłaszcza gdyby miało być w grupie.

[sylwus34]

Tak. Bardzo.

[mamkotanagoracymdachu]

O matko, nie, w życiu.

[taki-sobie-nick]

Ja, owszem, nawet szukałam o drzewach, ale interesowały mnie wyłączni nudne informacje, czyli rozpoznawanie drzewa po liściach, kwiatach albo i korze.

Niestety takie rzeczy u nas w mieście to tylko DLA DZIECI.

[mae224]

dużo bardziej niż śladami knajp warszafki.

[taki-sobie-nick]

A ta "warszafka" to dlaczego, można wiedzieć?

[woman_in_love]

wydaje się jak coś idealnego dla emerytki

[smoczy_plomien]

Tak

A jako że mam póki co małe dzieci, to chętnie taki, co i dla dzieci będzie miał ciekawostki i fajne zadania.

[madame_edith]

Biologii nie cierpię i mnie nie interesuje, więc dla mnie przewodnik mógłby nic nie mówić, ale w piękne miejsca chętnie bym poszła. Grupa mi nie przeszkadza, na spacery po Warszawie z przewodnikiem chadzam regularnie, więc mam wprawę 😁.

[feiticeira]

Tak, pod warunkiem, że grupa nie byłaby za duża.