Lublin turystycznie - pytanie

[kremikova]

Kolejne pytanie z serii "do znających miasto", tym razem Lublin.
Będę służbowo w Chełmie i chciałabym przy okazji zobaczyć/zwiedzić Lublin, w którym byłam jako wczesna nastolatka i niewiele pamiętam.
Podstawowe must see sobie wygooglam, ale chciałam zapytać o czas. Dwa dni wystarczą? Żeby móc stwierdzić, że najważniejsze rzeczy widziałam?

[gina_linetti]

Zależy jak intensywnie chcesz zwiedzać ale nawet jeden wystarczy. Główny szlak od zamku przez stare miasto i w dół Krakowskim to max kilka godzin. Chyba że chcesz dogłębnie i bez pośpiechu to od biedy da się to na dwa dni rozłożyć.

[kremikova]

Taką miałam nadzieję
Dzięki

[czerwonylucjan]

Kiedy bedziesz? Pod koniec tego tyg jest high line festival

[aandzia43]

Jest częścią Carnavalu Sztukmistrzów. Miasto zamienia się wtedy w cyrk

[kurt.wallander]

Dodam tylko, że w samym Chełmie jest fajna podziemna trasa pod miastem do zwiedzania

A w Lublinie starówka, mozna zajrzeć do zamku, czy do Centrum Spotkania Kultur. Skansen jest też fajny.

[aandzia43]

W Lublinie też jest podziemna trasa pod Starym Miastem. Samo lubelskie SM jest bardzo piękne, chyba jedno z piękniejszych w Polsce. Zamek (tuż obok) można oblecieć, jest muzeum, poza tym mają jeszcze Łempicką na tymczasowej jak ktoś lubi. Widokowo Lublin jest uroczy. Aha, skansen jest ładny i na dużym zielonym terenie rozłożony.

[kurt.wallander]

Zapomniałam, faktycznie w Lublinie też jest trasa. Ale ta w Chełmie też ciekawa.

W Zamku warto chyba najbardziej tę kaplicę zobaczyć: zamek-lublin.pl/o-muzeum-mnl/kaplica-trojcy-swietej/

Gdyby interesował mnie skansen, to od niego zaczęłabym. Później podjechałabym do CSK, następnie pieszo do Pl. Litewskiego i dalej deptakiem na Stare Miasto. Później albo juz tylko chill na starówce (są różne lokale), albo ewentualnie jeszcze zwiedzanie Zamku.

[arthwen]

Ta chełmska jest ciekawsza. Lubelska mnie trochę rozczarowała, ale to tylko niespełna godzina, bilety są dość tanie (a jak jest upał to przynajmniej w podziemiach chłodniej )

[jasnoklarowna]

Jest jeszcze obóz na Majdanku, nie każdego to interesuje, bo to mało wesoła atrakcja. Ale wchodzi się bez żadnych określonych tras zwiedzania, z marszu.
Na starówce jeszcze można wejść na wierzę przy Katedrze, zwiedzanie podziemi na lubelskiej starówce trzeba się wcześniej wpisać, chełmskich też - chyba że ostatnio się zmieniło coś.
Jak będziesz zmotoryzowana, to pod samym Lublinem Kozłówka - Zamek w Kozłówce- wart zobaczenia.
Jest też w Lublinie żydowski cmentarz, nie byłam bo to nie moja orbita zainteresowań, ale to podobno zainteresowani sobie chwalą, chyba też nie ma wejść z marszu tylko na jakieś wcześniejsze umówione terminy.

[koko8]

Stary Cmentarz żydowski też polecam. To miejsce na długo zapada w pamięć. Kiedyś klucze można było odebrac w starej synagodze Chewra Nasim prz Lubartowskiej, teraz nie wiem.

[bywalec.hoteli]

nie polecam „zwiedzania” Majdanka. Jest to miejsce kaźni gdzie Niemcy wymordowali 78 tys osób, w tym w komorach gazowych. Założycielka wątku lepiej niech zwiedzi piękno Lublina niż zło Niemców.

[sandy_cheeks]

Miałam dokładnie o to pytać na dniach. Jestem z dziećmi w Zamościu i chciałam z nimi pojechać pociągiem na kilka godzin do Lublina. Sama byłam tam ze 30 lat temu.
Skorzystam z tego wątku, ale jakby ktoś mógł napisać, gdzie w okolicach dworca albo starówki można coś dobrego zjeść i żeby nie był to makuś, bo dopiero co był 🙃

[kurt.wallander]

Na starówce jest przepyszna żydowska restauracja "Mandragora", aczkolwiek raczej z tych droższych. www.facebook.com/restauracjazydowskamandragora/

Przy Świętoduskiej (boczna głównego deptaka, blisko starówki) jest podobno smaczna restauracja Chisza z kuchnią kaukaską. chisza.pl/

Sama chętnie poczytam o rekomendacjach, bo ostatnio nie byłam całkiem zadowolona z wyboru.

[tt-tka]

Czy kozie rozki jeszcze sa do nabycia i smakuja jak dawniej ? ostatnio bylam w Lublinie sto lat temu i byly juz tylko w jednej cukierni (z tych, w ktorych pytalam), a wybieram sie jesienia i chetnie bym posmakowala

[jasnoklarowna]

Jeśli chodzi o dworzec PKP to tam w okolicy chyba niewiele można zjeść.
Jeśli chodzi o PKS to jest praktycznie obok starówki wiec tam knajpek cała masa.
Zależy co lubisz. Jest Mandragora żydowska, jest indyjska wegetariański, jest włoska Acerna, jest burgerownia Stół i wół, jest naleśnikarnia Zadora, naleśniki nie tylko słodkie, (chyba mają też punkt w Kazimierzu wiec moze sie juz spotkałaś) jest jakaś gruzińska, browar z dobra golonką, kilka kuchni polskich. Dla każdego podniebienia się coś znajdzie. Bardzo blisko jest ul. Świetoduska z Chiszą, polecam fajne szaszłyki i pierogi, a obok w podwórku egipski food, więc generalnie starówka i okice, na odchodzącym od starówki deptaku też cała masa knajpek z ogródkami.

[jasnoklarowna]

Starówka i okolice miało być.

[furiatka_wariatka]

Ogólnie okolice dworca PKP w Lublinie obecnie to jeden wielki plac budowy, więc raczej jak najszybciej trzeba się stamtąd ewakuować.

[jasnoklarowna]

Jak będziesz z dziećmi i o wieczór zahaczycie to po 20 na Placu Litewskim - 10 minut deptakiem od starowki - bywają pokazy interaktywne przy fontannach.

[qwirkle]

sandy_cheeks napisała:

> Miałam dokładnie o to pytać na dniach. Jestem z dziećmi w Zamościu i chciałam z
> nimi pojechać pociągiem na kilka godzin do Lublina. Sama byłam tam ze 30 lat t
> emu.
> Skorzystam z tego wątku, ale jakby ktoś mógł napisać, gdzie w okolicach dworca
> albo starówki można coś dobrego zjeść i żeby nie był to makuś, bo dopiero co by
> ł 🙃


moje maluchy były zachwycone czarcią łapą odciśniętą na dębowym stole i legendą z nią związaną.
Czarcia łapa do zobaczenia jest /była na zamku. Obsługa wskaże, gdzie dokładnie jest.

[hrabina_niczyja]

Jedzenie w Lublinie bardzo się skiepściło. Przed pandemią poleciłabym Ci kilka knajpek, teraz szkoda gadać. Mandragora trzyma poziom. Chisza dla mnie beznadziejna, mięso twarde, sosy kupione, sałata do obiadu to kilka liści z worka. W św. Michale mieli bardzo dobre żebra, rok temu dostałam porcje 1/4 wielkości poprzedniej, teraz nie wiem jak jest, bo mnie wtedy wkurzyli. W Trybunalskiej można było dobrze zjeść, ostatnio zupa to jakieś popłuczyny. Możesz jeszcze sprawdzić Queen Mama- makarony, Sexy Duck- bardzo dobre burgery z kaczki, Zadora- Naleśniki. Stół i Wół i restauracja Magia może jeszcze. A na pizze do Acerny.

[aandzia43]

Fish&Chips i żeberka w miodzie "U Szewca" i "Zaczarowana Dorożka" na Starym Mieście.

[gaskama]

Mandragora. Polecam. Wieczorem ładnie podświetlona.

[kremikova]

Jeszcze raz bardzo dziękuję 🙂

[mdro]

Na Zamku to koniecznie kaplicę (o ile czynna obecnie), to bez wątpienia najważniejszy zabytek Lublina. Ciekawy jest kościół Dominikanów z dwiema ambonami, starówka w ogóle jest interesująca. Chiszę też mogę polecić.

[kota.helga]

1. Całe Stare Miasto (a nie Starówka, zawsze poprawiam, takie zboczenie), pospacerować także bocznymi uliczkami, nie tylko Grodzką. Szczególnie polecam wejść na Wieżę Trynitarską (widok na miasto) i zahaczyć o punkty widokowe - plac Po Farze i Plac przy dawnym teatrze Andersena
2. Kaplica Świętej Trójcy i Zamek Lubelski, donżon, ewentualne wystawy
3. spacer po Śródmieściu - Krakowskie Przedmieście, 3 Maja, Plac Litewski, Narutowicza, Kapucyńska, Peowiaków, Okopowa, Chopina, Ewangelicka- podziwiania architektury modernistycznej
4. stąd już niedaleko do Ogrodu Saskiego i Centrum Spotkania Kultur czyli dawnego Teatru w Budowie
Jak jest jeszcze czas:
5. osiedle Słowackiego w dzielnicy LSM - urzeczywistniona Forma Otwarta architekta Oskara Hansena - tu warto poczytać coś więcej, zanim się odwiedzi
5. Ogród Botaniczny
6. Majdanek - dla osób o twardych nerwach

Jedzenie - nie był wymieniany Zielony Talerzyk, koniecznie zjeść cebularza!

[kota.helga]

errata: tylko Zielony Talerzyk odwiedzić swoją drogą, a cebularza kupić w piekarni

[agao_72_n]

Jesli cebularz, to tylko Piekarnia Kuźmiuk na ul. Furmańskiej.

[kota.helga]

Popieram!

[mdro]

"zawsze poprawiam, takie zboczenie"
No popatrz, a moja mama lublinianka i jej lubelska rodzina mówią starówka...

(A osiedle Słowackiego niestety bardzo zaniedbane wizualnie i choć w ogóle LSM jest ciekawy, to lepiej teraz się prezentuje Piastowskie - no ale to bardziej dla fanów bardziej współczesnej architektury i urbanistyki).

[kota.helga]

Spoko, chodzi o to, że nasze Stare Miasto nie było odbudowywane, stąd zróżnicowanie od starówek.

Os. Słowackiego zdecydowanie dla wielbicieli architektury, ja uwielbiam Piastowskie z sentymentu (pierwsze, na którym mieszkałam) i ze względu na zieleń.

[kk345]

Dodam jeszcze, że na Zamku jest właśnie wystawa poświęcona Tamarze Łempickiej, bardzo polecam.