Jak Arabki

[spod_wyszkowa]

Jak widzę w sklepach i marketach te rzesze Polek w przedświątecznej pogoni, z obłędem w oczach zastanawiające się czy wszystko mają i czy o czymś nie zapomniały to mam jedno skojarzenie - Arabki w czarnej burce, kroczącej za wielbłądem.
Strażniczki patriarchatu i niewolnice tradycji

[fornittabanitta]

Prawda

[gr.ruuu]

Za nieubranie choinki grozi u nas śmierć?

[spod_wyszkowa]

Za zajście w ciąże grozi.

[gr.ruuu]

Ale piszesz o centrach handlowych nie o ciazy

[spod_wyszkowa]

Piszesz o choince a nie o centrach handlowych.

[gr.ruuu]

A do tych centrów handlowych to nie po choinki i rzeczy okołochoinkowe idą?

[spod_wyszkowa]

W dużej mneijszości. Głownie po żarcie które będą na ostatnich nogach przyrządzać bo przecież świętaaa, tradyciaaaa no i mamusia będzię niezadowolona jak nie będzie pierogów.

[po_godzinach_11]

spod_wyszkowa napisała:

> W dużej mneijszości. Głownie po żarcie które będą na ostatnich nogach przyrządz
> ać bo przecież świętaaa, tradyciaaaa no i mamusia będzię niezadowolona jak nie
> będzie pierogów.

A można wiedzieć co ci do tego?

[gr.ruuu]

Nie bierzesz pod uwagę, że część ludzi po prostu lubi to świąteczne jedzenie?

[no_name33]

gr.ruuu napisała:

> Nie bierzesz pod uwagę, że część ludzi po prostu lubi to świąteczne jedzenie?


Lubić jeść a urobic się przy nim to dwie różne sprawy.
Zresztą, nie widać radości w tej gonitwie. Zmęczenie, wk.urw i frustracja.
Aha, syczenie jak wąż, bo jedna drugiej wlazła w drogę.

[iwles]

"Zmęczenie, wk.urw i frustracja.
Aha, syczenie jak wąż, bo jedna drugiej wlazła w drogę."


Współczuję doswiadczeń osobistych, ale osobiście nie spokalam się z czymś takim.

[marzeka11]

Te bez sensu analogie, umniejszające poniżające traktowanie żon/córek w=przez Arabów po mordowanie ich, gdy zrobią coś nie po myśli.
A jak skomentujesz durne czarne piątki, czarne tygodnie, by w ogóle stać się wrzuconą w mechanizm: kupuj, kupuj jeszcze więcej, promocja, promocja, promocja, a o tym przekonuje cała rzesza naszych patocelebrytek czy durnych bab z Insta, które sprowadzają kobiety do czystej cielesności. Też zrobisz taka analogię, też zobaczysz w tym patriarchat?

[spod_wyszkowa]

WHAT ABOUT BLACK FRIDAY!

[marzeka11]

spod_wyszkowa napisała:

> WHAT ABOUT BLACK FRIDAY!

Jest rozbudzającym konsumpcjonizm do poziomu absurdu: więcej, więcej, jeszcze więcej rzeczy, na pewno uszczęśliwią.

[spod_wyszkowa]

Chodziło mi o whataubutism.

[memphis90]

Eee, w Polsce black friday to taka ściema, ze opłaca sie robić zakupy w każdym innym dniu, tylko nie w tym…

[przeslicznawiolonczelistka]

No i fajnie. Każdy ma skojarzenia, na jakie zasłużuł

[spod_wyszkowa]

Dokładnie tak.

[geoardzica_z_mlodymi]

👍

[nenia1]

a ty oczywiście w tym samym czasie w tych samych sklepach i marketach wśród rzesz innych tradycjonalistów i konsumpcjonistów swoją obecnością symbolizujesz relaks, luz i kontestację

[spod_wyszkowa]

Dokładnie tak

[fornittabanitta]

Parowki sie same nie przyniosa

[spod_wyszkowa]

Dziś było KFC i się samo przyniosło.

[lilia.z.doliny]

Ty byłaś fornitta i dostałaś bana? Czy o cocho z nickiem? He?

[fornittabanitta]

Bylam i jestem. Nick nowy, bo sie sama "zbanowalam", zeby sie od tego przekletego forum uwolnic To konto tez juz do skasowania poszlo, no ale na ten zaszczyt sie tydzien czeka, poki co hulaj dusza

[fornittabanitta]

Troche ponad miesiac wytrzymalam bez ematki... i znowu. Ale tutaj zawsze przed swietami fajnie jest, noooo

[primula.alpicola]

Anuluj to skasowanie, poczekaj chociaż do plebiscytu na Wątek Roku, Borsuczyca je pieknie opracowuje.

[fornittabanitta]

No przeciez bede mogla wejsc i przeczytac nawet bez konta

[primula.alpicola]

Ale masz też pisać, takie mam życzenie gwiazdkowe

[fornittabanitta]

Ranyboskie jaka roszczeniowa

[marzeka11]

nenia1 napisała:

> a ty oczywiście w tym samym czasie w tych samych sklepach i marketach wśród rze
> sz innych tradycjonalistów i konsumpcjonistów swoją obecnością symbolizujesz re
> laks, luz i kontestację

[unikotka]

Siedzę właśnie na kanapie, piękna choinka, ogień w kominku i (przed)świąteczna herbata. Książka czeka. A na zakupach... Mąż.

A w ogóle to niesmaczne porównanie, zważywszy na Iran. One są bardzo dzielne.

[spod_wyszkowa]

Hmmm. Iranki nie są Arabkami.

[fornittabanitta]

Niesmaczne to jest dymanie w swieta na pasterke do oprawcow kobiet. Iranu jeszcze nie mamy, rzeczywiscie, powod do radosci. Ehhh. (To uwaga ogolna o praktykujacych katolach, nie do konkretnej forumki, zeby zas nie bylo)

[gr.ruuu]

Pasterki raczej nie odbywają się teraz w centrach handlowych

[fornittabanitta]

Dzizas, juz taka doslowna nie musisz byc Zarowno komercyjna, jak i religiancka otoczka swiat jest skondensowana ohyda

[gr.ruuu]

Pomijając religię, to co jest ohydnego w otoczce. Choinka? Dekoracje? Barszcz , uszkami? Prezenty? Śledź po pierzynką?

[71tosia]

A jakie masz skojarzenia związane z hinduskimi i wyznawczyniami buddyzmu? Chyba tez po sklepach nie biegają w okresie przedświątecznym?

[spod_wyszkowa]

Tylko na tyle cię stać? Pierwsza z whataboutismem była marzeka.
Wymyśl coś innego.

[chloe30]

Ciekawe. Identyczny tekst u znajomej na Fejsie dziś czytałam.
To ty Dorota?

[spod_wyszkowa]

Tak.

[angazetka]

A co ty robisz w sklepach i marketach? Bo ja na przykład nie bywam, prezenty zamówione przez net

[spod_wyszkowa]

To moja sprawa co robię.

[angazetka]

Tych kobiet również.

[iwles]

Jak przed każdym długim weekendem.

[primula.alpicola]

Widziałam dziś panią z mężem, chamskim prostakiem, bez przerwy się do niej przypierdalał, krytykował i warczał, wszystko robiła źle. A ta cicha, zgarbiona kobiecina, nic nie powiedziała.

[bazia_morska]

Chamski prostak jest nim cały rok

[primula.alpicola]

bazia_morska napisała:

> Chamski prostak jest nim cały rok

No niestety. Skoro publicznie ją tak traktuje, to co jest w czterech ścianach?

[engine8t]

Moze dobrze zarabia?

[engine8t]

No bo przeciez lepiej wielblada miec niz go nie miec?

[lodomeria]

Jedno słowo: Ramadan.

[gr.ruuu]

Uważam, że nieprzypadkowo w grudniu były różne świeta ze światłem, ogniem itp. Po listopadzie świąteczne oświetlenie mnie ratuje z szarości, kolorowe dekoracje też. Na nażarcie się tak, żeby wylądować w szpitalu nie wpadłam, zostają mi same przyjemne rzeczy.

[fornittabanitta]

Powinny byc kropki tam, gdzie post modki wyyyjebaly w kosmos, bo tak jak teraz, to wyglada, jakbys odpowiadala na post startowy od czapy. Tak tylko mowie.

[pupu111]

Zalezy czy się lubi te swięta czy nie. Ja lubię, więc przygotowania mnie nie męczą, wręcz odwrotnie, dzięki temu mam nastrój swiąteczny. Jakbym nie znosiła swiąt, to dałabym sobie spokój. Jak mam mniej czasu czy chęci, to wtedy kupuję gotowe rzeczy i robię mniej, ale nawet te prace kuchenne mogą byc całkiem pryzjemne i robią tzw klimat, najlepiej sobie to rozłozyc na kilka dni to wtedy nie ma spiny