Dodaj do ulubionych

Kevin sam w domu

24.12.22, 20:49
speakingo.com/mccallister-kevin-sam-w-domu-home-alone-angielscy-fani/ znacie te teorie?
- ojciec i wuj są majętni (w Paryżu chcą wracać do USA prywatnym samolotem. W latach 80-tych). A nie pracują
- ojciec Kevina jest podejrzanie potulny na widok policjanta w domu
- synalek to brutalny psychopata
- o jego bracie sama matka mówi tak: Buzz jest ***** psychopatą, który najprawdopodobniej pójdzie w ślady tatusia
- mają koszmarne maniery - kobietę przy telefonie prawie pobili
- sam Kevin jest złodziejem sklepowym
- dlaczego w zasadzie Harry i Marv chcą okraść ten dom? Przecież nie ma w nim nic cennego? Może poza lewą gotówką pod podłogą...
- dlaczego dostawca pizzy nie zawiadomił policji skoro słyszał strzały? Może wiedział że to dom mafi?
Obserwuj wątek
    • tanebo001 Re: Kevin sam w domu 24.12.22, 21:06
      A propos

      https://img.joemonster.org/i/2014/12/homealone_13.jpg
    • tanebo001 Re: Kevin sam w domu 24.12.22, 22:46
      A teraz moje spostrzeżenia:
      1. Dlaczego Kevin nie zadzwonił na policję gdy zniknęła rodzina? Wiemy że zna numer i zrobił to ale...
      2. Dlaczego wezwał policję do sąsiada? Dlaczego unika wezwania policji do siebie?
      3. Z filmu wynika że Kevin to dziecko mające problemy z agresją. Sam to przyznał w kościele. Takie problemy są często skutkiem maltretowania, częstego w rodzinach o przeszłości kryminalnej...
      • tanebo001 Re: Kevin sam w domu 24.12.22, 22:47
        4. Kevin jest nauczony kłamać o miejscu pracy ojca - w sklepie mówi że ojciec pracuje. Ale tym samym kłamie.
      • cegehana Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 10:26
        Kevin ucieszył się że jest sam w domu (myślał ze spenilo się jego wypowiedziane życzenie) bo był zmęczony rodziną - to motyw przewodni filmu. Dlatego wzywał policję do sąsiada i kłamał w sklepie, ze tata na niego czeka i nie szukał pomocy. Tęsknotę poczuł za parę dni. A do rozwinięcia agresywnych zachowań u dzieci nie trzeba (niestety) kryminalnej przeszłości tylko wystarczy zaniedbanie wychowawcze.
        • tanebo001 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 10:36
          Czyli był zaniedbany wychowawczo. Co jest częste wśród elementu przestępczego. A co do alienacji - to mi się nie klei - czy dziecko nie szukałoby pomocy?
          • cegehana Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 10:40
            Zaniedbany wychowawczo fakt - to jest pokazane jak on się czuje osamotniony w tej wielkiej i głośnej rodzinie.
            • tanebo001 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 10:54
              Ale sytuacja Kevina nie jest taka jasna. Kolejne zarzuty
              - jest seksualnym podglądaczem. W dodatku prawdopodobnie gejem - w części 2 podgląda wuja
              - halucynacje których doświadcza w piwnicy mogą być objawem schizofrenii
              - jest sadystą - świetnie pokazuje to sytuacją z pizzą - w zasadzie bez powodu zaatakował dostawcę.
              - i jeszcze ta fascynacja potencjalnym mordercą - sąsiadem.
              • 35wcieniu Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 11:08
                XD
                Bierz pół.
                To nie są teorie fanowskie tylko strumień świadomosci biednego, chorego gamonia.
                • tanebo001 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 12:21
                  OK. To przedstawiam spójną teorię:
                  Kevin żyje w patologicznej rodzinie. Patologia jest skutkiem przestępczej działalności ojca. O tym że jest przestępcą świadczy brak zatrudnienia (a jednocześnie ma pieniądze na lot prywatnym samolotem) oraz zachowanie wobec policjanta. Jakie są pierwsze jego słowa na widok policjanta? "Czy jestem aresztowany". Czy tak mówi normalny obywatel? Zresztą nie tylko Kevin jest maltretowany. Malvin się moczy - to także oznaka maltretowania. Dlaczego Kevin nie leci z rodziną? Bo nie chciał. Zadbał o to by się zgubić. I żyć po swojemu. Z drobnych kradzieży - okradł brata i sklep. O problemach świadczy piromania - w filmie dwa razy o tym wspomniano, brak poszanowania dla cudzych rzeczy - niszczy haczyki ojca. ma także halucynacje co świadczy o problemach psychicznych. No i kwestia kontaktów z policją. Normalne dziecko poprosiłoby o pomoc. On nie. Kluczową sceną jest spotkania w kościele. Dzieciak zagrożony przez włamywaczy spotyka sąsiada. I co robi? Dyskutuje o ubraniach. Myślę że to był szyfr. Marley był prawdziwym seryjnym mordercą. A Kevin chciał stworzyć z nim morderczy duet. To tłumaczy dlaczego zwabił włamywaczy do sąsiadów - po co usuwać krew z własnego domu? A ta dyskusja o wielkim ptaku była szyfrem - znał go od brata Buzza. Jednocześnie podświadomie wiedział że robi źle więc pragnął ukarania. Dlatego wezwał policję. Pamiętacie tę scenę jak Kevin patrzy przez okno na Merleya który odchodzi z rodziną? Pewnie wie że ta rodzina skończy w soli.
              • panna.nasturcja Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 13:45
                Co to znaczy „w dodatku prawdopodobnie gejem”? Jest coś złego w byciu gejem?
                • tanebo001 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 13:47
                  Nico ile jest to akceptowane przez rodzinę. Może dlatego zamykają go na strychu...
                  • panna.nasturcja Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 23:56
                    Ja się nie odnoszę do rodziny filmowej tylko do Twojego komentarza. Bardzo brzydkiego.
                    • tanebo001 Re: Kevin sam w domu 26.12.22, 00:02
                      A czy ja napisałem że to coś złego?
          • 35wcieniu Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 10:49
            Tak. Szukaloby pomocy będąc w sytuacji, która mu się podoba.
            Weź ty może po prostu ten film obejrzyj zamiast dokonywać "analiz" tak logicznych tak jak tunel do bukieciarni i winda donikąd.
            • tanebo001 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 11:01
              Obejrzałem. W świecie fanów filmów jest takie zjawisko jak teorie fanowskie. Ostatnio na przykład pojawiła się teoria że cały top gun to halucynacje umierającego głównego bohatera. I nie są one tak całkowicie bezpodstawne. Na przykład w "American psycho" jest taka teoria że Patrick Bateman nikogo nie zabił a po prostu ma urojenia. I coś w tym jest. Jest w filmie taka scena że przychodzi do niego detektyw Kimball i go przesłuchuje. Tylko że tak jakoś bez przekonania. I faktycznie. Reżyser kazał Dafoe grającemu postać detektywa zagrać to dwa razy - raz z przekonanie że Bateman jest winny a za drugim razem że nie jest winny. Potem to zmiksowali i wyszło tak że widz nie wie jak jest naprawdę.
        • pupu111 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 23:58
          Ja od psychologa słyszałam, ze zachowania agresywne sa naturalne, i kazda osoba powinna byc trochę agresywna. Nie chodzi o nadmierna agresję, ale taką, żeby się móc obronic. Agresja jest naturalną reakcją obronną, zle tylko jak ktos jest nadmiernie agresywny,
    • yoko765 Re: Kevin sam w domu 24.12.22, 23:19
      Dan like
    • anatewka11 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 11:25
      Wiem, ze nikt mi nie uwierzy ale nigdy przenigdy tego filmu nie obejrzałam
      • panna.nasturcja Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 13:48
        Ja zaczęłam. Nie dało się skończyć, to jest potwornie nudne i głupie.
        Może to trzeba zacząć oglądać będąc dzieckiem?
      • heca7 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 18:26
        anatewka11 napisała:

        > Wiem, ze nikt mi nie uwierzy ale nigdy przenigdy tego filmu nie obejrzałam


        Mnie nikt nie wierzy, że nie płakałam na E.T. wink Wszyscy ryczeli a ja się potwornie nudziłam a Drew Barrymore mnie nie wzruszała w ogóle tongue_out
        • panna.nasturcja Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 23:57
          Ja E.T. w ogóle nie widziałam.
          • heca7 Re: Kevin sam w domu 26.12.22, 00:02
            Nas zabrali całą klasą na E.T. wink Wszystkie koleżanki ryczały a ja miałam minę znudzoną, nie porwał mnie ten film, sam "ufoludek" wydawał się wyjątkowo sztuczny i szpetny.
    • manon.lescaut4 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 13:16
      Nie szlabym tak daleko, jeśli chodzi o jakaś mafie czy inna zorganizowana przestępczość, ale faktem jest, ze według dzisiejszych standardów Kevin jest dzieckiem zaniedbanym, a jego rodzina ociera się o patologie. To jak traktuje go Buzz wykracza poza zwyczajne braterskie przepychanki, a wujek… Szkoda gadać. To nie jest normalne, żeby dziecko było zastraszane przez jeb…go wujka! Scena pod prysznicem jest wręcz obleśna.
      Z tym ze to już jest stary film, z czasów sprzed tej słynnej poprawności politycznej, komedie rządziły się wtedy swoimi prawami. Łatwo wyobrazić sobie dramat z tamtych lat o zaniedbanym dziecku koźle ofiarnym całej rodziny, z bardzo podobna fabula do Home Alone, ale ze
      to komedia, to wszyscy rzą. Mnie w sumie ten film nigdy specjalnie nie śmieszył.
      • danka88 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 17:58
        To jest film który oglądałam najwięcej razy w życiu , nie dość że leci co roku w tv to jeszcze pamiętam jak w podstawówce nagrałam go sobie na kasetę VHS i oglądałam niemal co drugi dzień smile
      • cegehana Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 18:12
        Znak czasów. Podobna była dyskusja (nie pamiętam czy na ematce czy gdzieś indziej) o "Dynastii Miziolkow". Humor szybko się starzeje.
        • manon.lescaut4 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 18:28
          O Koglu Moglu tez była ciekawa dyskusja i ciężko się było nie zgodzić z panującymi w niej opiniami.
          • cegehana Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 18:35
            I o "Przyjaciołach", i książce "Oto jest Kasia", ze o "W pustyni i w puszczy" nie wspomnę.
      • pupu111 Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 23:49
        Przeciez komedie są z przymrózeniem oka. Może masz brak dystansu, pewne sceny z tym filmie sa robione zeby wywołac smiech, a nie żeby były realistyczne. Dla przykładu: scena w samolocie, kiedy matka się zorientowała, ze zapomnieli Kevina, to ten wujek ją pociesza, ze on kiedys zapomniał okularow do czytania. To nie ma byc realizm, tylko komedia. a te sceny w drugiej polowie kiedy bandyci dostaja w tytę, np. spada im na głowę cegła, itp, widaomo ze w realu to nie było by smieszen, ale to jest z przymrozeniem oka, jak w kreskówce
        • panna.nasturcja Re: Kevin sam w domu 25.12.22, 23:58
          Kwestia co kogo śmieszy.
          • demodee Re: Kevin sam w domu 26.12.22, 09:43
            Mnie śmieszy, jak się ludzie w kinie przewracają na skórce od banana.
    • aqua48 Re: Kevin sam w domu 26.12.22, 11:26
      Nie cierpię tego filmu. Uważam że to głupkowaty staroć, z gagami w konwencji amerykańskiego grubego dowcipu. Oglądnęłam go RAZ w życiu. I zupełnie nie rozumiem konieczności powtarzania tego traumatycznego doznania co Święta.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka