sweterwkrate
30.12.22, 13:27
Wreszcie odważyłam się iść do psychiatry. Prawie m-c leczę się na depresję i lęki. Biorę rano aposerta, po południu sympramol. Na noc, ale nie codziennie tylko jak muszę mam hydroxyzinum, ale po tym i tak nie mogę zasnąć. Czy któraś z was brała takie leki? Co o nich sądzicie?
Jak na razie nie czuję się po nich lepiej. A zastanawia mnie to, że przez tel pani psych powiedziała, że pramolan ( 1szy dostałam od ogólnego) jest słaby a dała mi to samo plus aposerta.
A druga rzecz, która mnie gnębi, to taka, że na pierwszej wizycie powiedziała mi, że nie jestem psychicznie chora, więc żebym nie liczyła na zwolnienie półroczne.
Dla jasności morduje się już kilka tal z problemem, a ostatnim gwoździem do trumny była syt w pracy. I to mnie załamało całkowicie , i jestem na zwolnieniu.