Dodaj do ulubionych

Depresja-leczenie

30.12.22, 13:27
Wreszcie odważyłam się iść do psychiatry. Prawie m-c leczę się na depresję i lęki. Biorę rano aposerta, po południu sympramol. Na noc, ale nie codziennie tylko jak muszę mam hydroxyzinum, ale po tym i tak nie mogę zasnąć. Czy któraś z was brała takie leki? Co o nich sądzicie?
Jak na razie nie czuję się po nich lepiej. A zastanawia mnie to, że przez tel pani psych powiedziała, że pramolan ( 1szy dostałam od ogólnego) jest słaby a dała mi to samo plus aposerta.
A druga rzecz, która mnie gnębi, to taka, że na pierwszej wizycie powiedziała mi, że nie jestem psychicznie chora, więc żebym nie liczyła na zwolnienie półroczne.
Dla jasności morduje się już kilka tal z problemem, a ostatnim gwoździem do trumny była syt w pracy. I to mnie załamało całkowicie , i jestem na zwolnieniu.
Obserwuj wątek
    • angazetka Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:07
      > A druga rzecz, która mnie gnębi, to taka, że na pierwszej wizycie powiedziała mi, że nie jestem psychicznie chora,

      I to cię gnębi?
      Poczekaj jeszcze ze dwa tygodnie, jak nie będzie poprawy, to zgłoś się po zmianę leków.
      • sweterwkrate Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:15
        To zabrzmiało tak jakby nie zależało jej czy ja się lepiej poczuje tylko jakbym chciała wysępić zwolnienie.
        • anilorak174 Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:18
          Jeżeli potrzebujesz zwolnienia, bo nie jestes w stanie chodzic do pracy to powinba ci je wystawic. Przynajmniej na okres poczatkowego brania leków do czasu odczucia poprawy.
          • angazetka Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:20
            No przecież jest na zwolnieniu. Tylko nie półrocznym.
            • georgia.guidestones Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:36
              angazetka napisała:

              > No przecież jest na zwolnieniu. Tylko nie półrocznym.
              >
              Tak, od razu lekarz wystawi na te 182 dni (gdyby hipotetycznie pacjentka planowala). Kontrola ubezpieczyciela u obojga murowana.
    • anilorak174 Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:17
      Miesiąc to mało na odczucie poprawy.
      Chciałaś zwolnienie czy lekarka sama wyskoczyła z tekstem, żebyś na nie nie liczyła.
      Z twojego postu lekarka sprawia nieprzyjemne wrażenie.
      • sweterwkrate Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:23
        Pytała co z pracą, co mam zamiar dalej zrobić i jak długo mam zamiar być na zwolnieniu, bo ja powiedziałam, że nie jestem w stanie tam iść. Jak powiedziałam, że nie wiem to znów dopytywała o to samo i wyskoczyła z tym tekstem.
        Poszłam do niej bo miała dobre opinie na lekarz.pl.
        • georgia.guidestones Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:38
          sweterwkrate napisała:

          > Pytała co z pracą, co mam zamiar dalej zrobić i jak długo mam zamiar być na zwo
          > lnieniu, bo ja powiedziałam, że nie jestem w stanie tam iść. Jak powiedziałam,
          > że nie wiem to znów dopytywała o to samo i wyskoczyła z tym tekstem.
          > Poszłam do niej bo miała dobre opinie na lekarz.pl.
          Przeciez tam opinie mozna sobie zamowic za odpowiednia oplata, tak jak i kasowanie nieprzychylnych komentarzy. Presupozycja, że każdy bedzie migac sie od pracy na pol roku jest nieprofesjonalna.
          • sweterwkrate Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:42
            Dzięki. Tak właśnie mi się wydawało. Powiedziała że góra na 2 mce może mi dać, ale jeszcze nie wie jak za te 2 mce będę się czuła.
            Nast wizte mam po nowym roku.
            • georgia.guidestones Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 14:44
              Powodzenia, oby Ci się udalo trafic z lekiem i dluzsza absencja nie byla w ogole potrzebna.
        • samawsnach Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 15:52
          Opinie są do kupienia. Zmieniłabym lekarza po takim tekście.
          • taki-sobie-nick Re: Depresja-leczenie 31.12.22, 00:55
            Opinie są nieadekwatne, co niestety odczułam na sobie (doktor X... szkoda gadać, świnia i sadysta). Zmień lekarza.
    • 1matka-polka Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 16:17
      A psychoterapia? Nie wspominala o tym?
      • sweterwkrate Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 17:28
        Nie.
        • 1matka-polka Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 17:36
          To tez nie swiadczy o niej najlepiej.
    • sweterwkrate Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 19:05
      A czy leki któraś z was miała podobne? Lub ktoś ze znajomych?
      • sundace46 Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 19:20
        Ja brałam różne (żadne z tych, które ty bierzesz), po 3 latach została mi tylko setaloft codziennie i hydroxyzyna 20 mg, gdy czuję potrzebę, czyli generalnie prawie codziennie. To delikatny lek, hydroxyzyna, ale działa, przynajmniej na mnie.Uspokaja, wycisza ew lęki, niepokoje. Przynajmniej ja to tak odczuwam.
        Jaką dawkę hydroxyzyny ty masz? Ehh. Jest dużo, dużo lepiej niż 3 lata temu, nie ma nawet porównania, ale do doskonałości jeszcze brakuje. Teraz bardziej niż pozostałości po depresji (jeżeli tak moge napisać) dobija mnie ogólnie życiowa sytuacja i to co dzieje się na świecie, lęk o to co będzie, czasami myśli wariują, ale dużo rzadziej niż kiedyś. Tak jak napisałam, jest o niebo lepiej, więc warto walczyć, leczyć się. Pomogła też terapia. Pomyśl o niej. Pomyśl też ew. o zmianie lekarza, zachowanie bardzo nie fair, nie profesjonalne. Wizyta u psychiatry jest trudna, taki lekarz powinien wspierać pacjenta, a nie walić, jak tobie. Ale wiem, że dobrac dobrego lekarza, podobnie, jak psychoterapeutę jest bardzo trudno. Pozdrawiam smile
        Nastaw się, że zanim leki zaczną działać mija kilka tygodni, o ile są dobrze dobrane, U mnie zadziałał dopiero 3ci komplet leków, skutki uboczne były choć nie tak ekstremalne, jak pisano na różnych forach.
        Walcz, nie poddawaj się i trzymaj się. Wiem, jak jest trudno, ale da się.
        • sweterwkrate Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 19:35
          Dzięki.
          Hydroxyzynę 10mg mam brać doraźnie jak nie będę mogła zasnąć albo czymś się bardzo zdenerwuje to też na noc. Ale nie śpię lepiej po tym.
          Mnie to powiedziała, że leczenie po tym moim wolnym i tak muszę ciągnąć bo leczenie depresji trwa nawet (!) pół roku.
          Mojej kol syn przez 2 lata z domu nie wychodził jak miał depr. A ona wyjechała z tą połową.
          Po nowym roku idę do niej, zobaczę co powie, a potem będę się martwiła co dalej.
          • anilorak174 Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 19:39
            Pół roku to mało...
            • sweterwkrate Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 19:56
              No właśnie, dlatego nie wiem co dalej robić, ale tak jak pisałam pójdę na 2ą wizytę i potem zobaczę. Potrzebuję tego zwolnienienia a z nią jestem umówiona.
          • sundace46 Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 19:40
            sweterwkrate napisała:

            > Dzięki.
            > Hydroxyzynę 10mg mam brać doraźnie jak nie będę mogła zasnąć albo czymś się bar
            > dzo zdenerwuje to też na noc. Ale nie śpię lepiej po tym.

            To jest bardzo słaba dawka. Ja się wspomagam 5mg melatoniny. Nie na każdego działą. Mi pomaga moze nie tyle zasnać, co nie wybudzać się. Wybudzanie o 2-3 w nocy i niemożność zaśniecia, to była moja największa nocna bolączka.

            > Mnie to powiedziała, że leczenie po tym moim wolnym i tak muszę ciągnąć bo lecz
            > enie depresji trwa nawet (!) pół roku.

            Leczenie depresji trwa lata całe, to zależy od stanu człowieka, od wielu innych aspektów. Ja tak jak napisałam, lecze się od ponad 3 lat z tym, że przechodziłam różne połączenia leków, różne dawki i w różnym stanie byłam. Znam się na tym tylko od strony pacjenta i to też w swoim zakresie.

            > Mojej kol syn przez 2 lata z domu nie wychodził jak miał depr. A ona wyjechała
            > z tą połową.

            Też mnie to zdziwiło, co jeszcze dobitniej pokazuje, że to raczej kiepski lekarz. Chodzisz na nfz czy prywatnie?

            > Po nowym roku idę do niej, zobaczę co powie, a potem będę się martwiła co dale
            > j.
            Trzymaj się smile
            • sweterwkrate Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 19:52
              Tobie też życzę wszystkiego dobrego 🙂
              Chodzę prywatnie bo na nfz musiałabym za długo czekać.
          • angazetka Re: Depresja-leczenie 30.12.22, 21:43
            > Mojej kol syn przez 2 lata z domu nie wychodził jak miał depr. A ona wyjechała z tą połową.

            No większość ludzi z depresją jednak wychodzi z domu szybciej niż po dwóch latach i niż po pół roku. Leki zaczynają działać (jeśli trafione) po 4-6 tygodniach. A i żyć z czegoś trzeba.
    • katiemorag Re: Depresja-leczenie 31.12.22, 00:47
      Bo takich lekarzy nie wybiera się na portalu tylko pyta wśród znajomych. Ja mam 3 dobrych psychiatrów. Takich co dają leki i l4. Nie mówią takich tekstów na pierwszym spotkaniu. Popytaj bo na pewno ktoś się leczył z bliższych czy dalszych znajomych. Jak z l4 nie wiem bo nie brałam nigdy ale może oni maja jakies kontrole. Jak nie masz historii choroby to na pierwszym spotkaniu nie oczekuj cudów. Ja cierpię na bezsenność i mam 2 letnia historie wypisywania różnych leków i on ma podstawę, ze jest jakiś problem.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka