ophelia78
28.01.23, 22:22
Wątek na luzie - wiadomo, każdy jakieś ma
Zaczynam:.
1. Jak jestem sama w domu nie zamykam drzwi od łazienki. Musza być uchylone. Niezależnie od tego co w tej łazience robię
2. Nie umiem spac w skarpetach. Choćby było nie wiem jak zimno. Nawet jak w nich usnę to zdejmę przez sen
3. Nie umiem spać na brzuchu. NiGDY nie spalam na brzuchu! Raz w późnym nastolęctwie zrobialm eksperyment: stwierdzialm ze będę leżała na brzuchu tak długo aż zasnę. W końcu o 4 nad ranem wkurzona I umęczona obróciłam się na bok i usnęłam w sekundę.
4. Cebula i czosnek to dla mnie zbędę warzywa. Serio. Jadam tylko jeśli są iezauwqzaln na okk składnikiem jakiejś potrawy (typu mielone) robionej nie przeze nie. A czosnek to dla mnie ...lekarstwo. coś co się daje do mleka jak ktos chory. Zresztą mam taki odruch wymiotny przy czosnku ze jak jestem chora i pije to ustrojstwo pt mleko z czosnkiem to dla bezpieczeństwa stoję przez zlewie (i nie raz zaluczylam na tę okolicznosc pawia...). Nota bene super na mnie to działa bo organizm nieprzyzwyczajony i na czosnek reaguje jak na superantybiotyk i stawia mnie na nogi
5. Nie słucham muzyki (poza radiem w aucie). W ogóle, żadnej, nigdy. Żadnych słuchawek, spotifajow, nic. A juz słuchanie muzyki pt s"siedzę i slucham" to dla mnie jakas aberracja
6. Nie gorączkuje. Temperaturę mialam raz przez ostatnie 30 lat. Co akurat wcale nie jest takie dobre.... Młody to pp mnie odziedziczył ale częściowo - on gorączkuje tylko przy infekcjach bakteryjnych, nigdy przy wirusach. Co akurat pomaga w diagnostyce (na szczęście nasza lekarz rodzinna to rozumie)
Tak, jestem dziwna