agnes_gray
18.04.23, 20:03
Emama wie wszystko, więc może wesprze też radą w sprawie zakupu sztuki na ścianę
Chciałam kupić coś oryginalnego, obraz ręcznie malowany lub grafikę, coś prawdziwego po prostu i przy poszukiwaniach natrafiłam na coś, co się zwie giclee. Zgodnie z opisem na stronie - wysokiej jakości wydruk sygnowany przez twórcę.
Po pierwsze - jak to się wymawia??
Po drugie - czy warto? Macie coś takiego u siebie? Ostatecznie to tylko wydruk... Byłam gotowa na wydatek na oryginał, ale jakoś mam opory, żeby wydać 1500-2000 zł na wydruk.
A dylemat mam, bo jedno dzieło dostępne tylko jako giclee bardzo wpadło mi w oko.