zalamana_50
19.05.23, 08:20
Kilka dni temu pisalam, że z dudy nagle, bez urazu zaczęło koszmarnie bolec mnie kolano. Poszłam wczoraj do ortopedy, komercyjnie, cudem termin znalazłam, zrobił usg i od razu artroskopia bo łękotka się zużyła, tak dosłownie stwierdził. Nie chciał dac nic przeciwbólowego poza ketonalem. Moje argumenty, że żle sie po ketonalu czuje do lekarza nie trafiały. Żadnego zastrzyku tylko artroskopia, najlepiej prywatnie 7000-9000zł.
Lekarz owszem pracuje państwowo w szpitalu, ale tam ponad roczne terminy. Tylko prywatnie gdzie (niespodzianka

) on tez pracuje.
Ok liczę sie z koniecznością artroskopii. Jednak po tym co przeczytałam w sieci, najpierw chyba powinien byc rezonans i konsultacja póżniej decyzja.
I teraz pytanie do was, czy znacie w Łodzi jakiegoś dobrego, kompetentnego ortopedę? Ten miał świetne opinie na znanymlekarzu i ...
Czy któraś z was miała artroskopię kolana? Po ilu dniach wróciłyscie do pracy? Mam prace biurową. No i piszcie proszę, co wam do głowy przyjdzie.