Dodaj do ulubionych

Dramat z córką

22.05.23, 09:07
Drogie Ematki proszę o jakieś rady, pociechę, cokolwiek. Mam Córkę, która w tym roku zdaje na studia. Dziewczyna od 10 lat siedzi w komputerach, Mąż finansował jej najlepszy sprzęt, naukę angielskiego i niemieckiego (gdyby chciała pracować za granicą), była na akademii programowania dla nastolatków, wydaliśmy kupę pieniędzy na to by zdała matematykę i fizykę na wysokim poziomie na maturze, co się udało. No i teraz dramat: Córka przeszła przez pewną chorobę, leżała miesiąc w szpitalu, co podobno ją odmieniło i chce.... zostać pielęgniarką. Mąż dostał szału, nie odzywają się do siebie, uważa, że Córka marnuje sobie przyszłość, że jak ona sobie to wszystko wyobraża. Ja przyznam czuję też zawód, każdy dla swojego dziecka chce najlepiej, a co ją czeka po pielęgniarstwie? Mam wrażenie, że ma zupełnie odrealnione podejście do tego zawodu. Na argumenty, że będzie zmieniać pieluchy i użerać się z ludźmi odpowiada, że będzie instrumentariuszką albo pielęgniarką anestezjologiczną. Według mnie ona nawet przez studia nie przejdzie, widziałam siatkę zajęć, praktyki na internie, ginekologii... ona się do tego nie nadaje. Liczyłam, że z matmą i fizyką się nie dostanie, ale niestety, wystarczy mieć na naszym uniwerku medycznym jakikolwiek przedmiot zdany na maturze... nawet nie wymagają biologii, jaki to będzie poziom takich studiów? Co ją czeka po? 5000 netto i praca po 12h dziennie? Są tu jakieś pielęgniarki? Bo córka serio żyje złudzeniami, opowiada jak to coraz lepiej zarabiają, jak są coraz bardziej szanowane, a ja byłam w szpitalach i widziałam jedynie skrzywione, nieszczęśliwe kobiety. To jest ekstremalnie trudny zawód i nikt mi nie wmówi, że tak nie jest.
Obserwuj wątek
    • forumologin Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:12
      niech studiuje to i to. albo pojdzie na wolontariat do szpitala by sie przekonac ze to jest to co chce robic. jesli nadal bedzie chciala to ok.
      • trochezrozpaczonaona Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:17
        Wolontariat to dobry pomysł, dzięki!
    • profes79 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:12
      No dramat. Dziecko nie chce robić tego co zaplanowali dla niej rodzice. Męża też już jej wybraliście?
      • trochezrozpaczonaona Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:16
        To nie o to chodzi, jeśli wybrałaby medycynę nikt by nie miał pretensji, aczkolwiek nie ma do tego zdanych odpowiednich przedmiotów na maturze. Po prostu pielęgniarstwo wydaje się kaprysem, zawodem, który Córka wyidealizowała i według mnie tylko straci czas.
        • m_incubo Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:22
          Chodzi ci o to że straci czas (?? gdy pójdzie na inne studia czas się dla niej zatrzyma? ) czy że straci wasze pieniądze?
        • alterego72 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:32
          "Jeśli wybrałaby medycynę, nikt by nie miał pretensji'
          - bo córka na medycynie to zwrot inwestycji, studentką medycyny można się pochwalić w towarzystwie, a pielęgniarka to jednak niższy sort, "od zmieniania pieluch"...
          • gryzelda71 Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:03
            To samo pomyślałam. Pielęgniarka tfu, kto.to słyszał....
        • em_em71 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:38
          Niektóre uczelnie medyczne akceptują rozszerzenia z matematyki i fizyki. PUM w Szczecinie, chyba Łódź, Zielona Góra. Sprawdźcie, może niech składa na kier. lekarski.
          • arthwen Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:23
            Ale może ona chce być pielęgniarką, a nie lekarką, tak po prostu.
        • profes79 Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:31
          To niech spróbuje. Najwyżej się sparzy. Młody człowiek też musi uczyć się na swoich błędach.
        • iberka Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:41
          Współczuję córce takich rodziców, ale jako dorosła może decydować sama o sobie zatem trzymam za nią kciuki.
        • anitat Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:19
          Niech idzie na to pielęgniarstwo. Po pierwszym romu będzie miała praktyki to sama zobaczy czy jej się to spodoba, najwyżej starci rok i pójdzie na inne studia. Daj jej żyć.
        • szare_kolory Re: Dramat z córką 22.05.23, 16:37
          Wychowaliście człowieka. Człowieka, nie zabawkę. Nie przedmiot, który ma Was zadowalać i przynosić dumę. Jest osobnym bytem, niezależnym bez względu na to ile będziecie jej wyrzygiwać, że Wy dla niej tyle, a on Wam figę z makiem. Może to kaprys a może jej droga życiowa. Tego nie wie nikt. Fakt, to ciężka i niewdzięczna praca, w dodatku źle opłacana. Ale jeśli to chwilowy kaprys, to po pierwszym semestrze, najdalej po roku odejdzie. To przywilej młodości: próbować i zmieniać plany. Wasza histeryczna reakcja niewiele tu zmieni.
        • babcia47 Re: Dramat z córką 22.05.23, 17:30
          Bycie dobrze wykształconś i poważnie traktujące swój zawód pielęgniarka to wcale nie jest tragedia ani ograniczenie się do zmiany pieluch i targami chorych. Pomijam koleżankę która z niższymi kwalifikacjami ale przy ich regularnym podnoszeniu zatrudniła się za Odrą i tam jest głównym zywicielem rodziny i głównym źródłem dostatku choć mąż inżynier. W Polsce wykwalifikowana pielęgniarka wynajmując swoje usługi lub prowadząca firmę zatrudniające inne pielęgniarki może osiągnąć nie niższe dochody niż lekarz i będzie musiała douczac się całe życie. Wyspecjalizowane pielęgniarki asystujący przy poważnych operacjach też nie zarabiają minimalnej pensji
          • marta.graca Re: Dramat z córką 22.05.23, 17:34
            Znajoma mojej teściowej jest pielęgniarką, ma świetnie prosperujący dom opieki i rehabilitacji dla osób starszych i zarabia super.
    • iwles Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:13

      Noooo z tym, że są "skrzywione i nieszczesliwe" to za bardzo pojechałaś 🤣🤣🤣
      Postaraj się bardziej.
      Po jednej nutce, voila!
      • trochezrozpaczonaona Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:15
        byłaś dłużej w szpitalu? Bo ja byłam z dzieckiem i widziałam jaką pracę mają te kobiety, jak zapieprzają wbrew temu co myśli opinia publiczna, to jest orka wiążąca się z wiecznym zmęczeniem i zapewne stąd wynika to skrzywienie, nie dziwi mnie, że te Panie są opryskliwe
        • daszka_staszka Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:28
          Byłaś w prywatnej klinice? Pielęgniarka to nie tylko niedofinansowany szpital powiatowy
        • banicazarbuzem Re: Dramat z córką 22.05.23, 12:15
          Ale pielęgniarki nie zmieniają pieluch, od tego są salowe.
          Serio, w dzisiejszych czasach pielęgniarki maja dużo lepiej niż kilka lat temu.
          • zwyczajnamatka Re: Dramat z córką 22.05.23, 12:39
            U mnie w szpitalu pielęgniarki zmieniają puel6ch, myją pacjenta i wykonują przy nim wszystkie zabiegi pielęgnacyjne. Poza tym kapią, karmią, ubierają i rozbierają. Saliwych nasz szpital nie zatrudnia bo się nie opłaca, szpital na saliwe nie ma pieniędzy. Czasami panie sprzątające pomagają pielęgniarkom, ale yo nie jest ich obowiązek i mogą odmówić
          • iza232 Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:56
            banicazarbuzem napisała:

            > Ale pielęgniarki nie zmieniają pieluch, od tego są salowe.
            > Serio, w dzisiejszych czasach pielęgniarki maja dużo lepiej niż kilka lat temu.

            Buhahaha!!! A kiedy ty widziałaś salową? Chyba 20 lat temu. Teraz już nie ma salowych, tylko sprzątaczki a sprzątaczka nie zmienia pieluch.
            • banicazarbuzem Re: Dramat z córką 22.05.23, 19:14
              Hm, osobiście znam kilka.
              Z racji migren często zdarza mi się lądować w szpitalach i tam pracują salowe. Sprzątają, zmieniają pieluchy i czasem nawet karmią pacjenta jak pielęgniarkom się nie chce.
              Mam dwie bardzo dobre znajome, obydwie na neurologii w różnych szpitalach są salowymi. Chyba, że kłamią hmm...
              • andaba Re: Dramat z córką 22.05.23, 22:31
                Salowa nie ma prawa zmieniać pieluch.
                Co najwyżej może to robić opiekunka medyczna, i one to faktycznie robią... jeżeli w ogóle są. Niektóre szpitale ich w ogóle nie zatrudniają.
          • hosta_73 Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:47
            Zmieniają pielęgniarki. Salowa z mopem przyjdzie jak trzeba.
          • no_name33 Re: Dramat z córką 22.05.23, 16:17
            banicazarbuzem napisała:

            > Ale pielęgniarki nie zmieniają pieluch, od tego są salowe.
            > Serio, w dzisiejszych czasach pielęgniarki maja dużo lepiej niż kilka lat temu.

            Ostatni raz salową widziałam u mojego dziadka w szpitalu...że 30 lat temu.
        • hosta_73 Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:46
          "to jest orka wiążąca się z wiecznym zmęczeniem"

          A to już zależy od oddziału. I konkretnej placówki też. Ale fakt, praca na zmiany nie każdemu odpowiada.

          I weź nie histeryzuj, niech idzie na te studia, może po pierwszym semestrze jej przejdzie. A może nie.
      • misiamama Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:35
        10/10
      • panna.nasturcja Re: Dramat z córką 23.05.23, 02:11
        iwles napisała:

        > Po jednej nutce, voila!

        Prawda? A pół forum jak pelikany.
    • nowa.kalzedonia Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:16
      A ile ty zarabiasz netto?
      • trochezrozpaczonaona Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:17
        Naprawdę chciałabyś by Twoja Córka była pielęgniarką?
        • nowa.kalzedonia Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:19
          Odpowiedz na pytanie.
        • maslova Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:37
          Ja nie miałabym nic przeciwko temu.
          • milva24 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:40
            Ja też nie.
        • marta.graca Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:50
          W życiu. Tak samo nie rozumiem rodziców, którzy akceptują córki fryzjerki, ekspedientki, czy pracownice produkcji. Właściwie jak twoja córka nie jest lekarką czy menadżerką, to od razu należy ją spisać na straty, zerwać kontakt i urodzić sobie drugą, modląc się, by z tą drugą lepiej poszło.
          <facepalm>
        • demono2004 Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:30
          trochezrozpaczonaona napisała:

          > Naprawdę chciałabyś by Twoja Córka była pielęgniarką?



          Mam w rodzinie pielęgniarkę. Chyba zapytam jej rodziców, jak sie z tym czują, ze ich córka wybrała taki a nie inny zawód.
        • banicazarbuzem Re: Dramat z córką 22.05.23, 12:16
          Ja bym chciała żeby praca sprawiała jej radość i satysfakcję bez względu na tym czym się będzie zajmowała.
        • aniani7 Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:25
          Mam kuzynkę w Niemczech, która jest pielęgniarką. Wierz mi, że chciałabyś tyle zarabiać co ona. Jeżeli i tak szykowaliscie ją do wyjazdu poza Polskę, to nie rozumiem w czym problem.
          • babcia47 Re: Dramat z córką 22.05.23, 17:35
            Dokładnie, ja mam koleżankę i mąż inżynier przy niej to utrzymanek
        • sferoplast Re: Dramat z córką 22.05.23, 18:04
          Oczywiście, to dobry i potrzebny zawód. Na pewno wolałabym córkę pielęgniarkę niż influencerkę, blogerkę podróżną, soszjal media menedżerkę albo camgirl.
        • bi_scotti Re: Dramat z córką 22.05.23, 18:33
          trochezrozpaczonaona napisała:

          > Naprawdę chciałabyś by Twoja Córka była pielęgniarką?

          Why not? Potrzebna, odpowiedzialna praca wymagajaca nostop doksztalcania sie, dajaca satysfakcje kazdego dnia, stawiajaca czlowiekowi wyzwania, ktore powoduja, ze nigdy nie jest nudno. Transferable skills, profession poszukiwana na calym swiecie dajaca mozliwosc podrozowania i pracy gdziekolwiek czlowiek sobie nie zamarzy. What's wrong w byciu nurse??? Zdecydowanie wolalabym widziec moja corke jako pielegniarke niz jako IT specialist! BTW, kazda praca bywa ciezka jesli sie jej nie lubi - gdy sie prace lubi, nawet gdy bywa ciezko, plusy kompensuja extra wysilek. Life.
    • dramatika Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:17
      Troliku, osoby o takiej mentalności nie posługują się idealną interpunkcją. Dopracuj to tongue_out
    • little_fish Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:18
      "by zdała matematykę i fizykę na wysokim poziomie na maturze, co się udało." - a to już są wyniki matur???
      • triss_merigold6 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:29
        Wystarczy sprawdzić sobie arkusze rozszerzeń i można się zorientować jak komuś poszło.
    • natalyaxx [...] 22.05.23, 09:19
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • szmytka1 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:43
        Mam w rodzinie pielęgniarkę, nie wiem ile jek placą, ale 5 lat po studiach zarabiała na tyle dobrze, że miala na wklad i dostała kredyt na 70 m od dewelopera w jednym z największych polskich miast, które czasem jest wymieniane na ematce jako pożądana destynacja 😉
        • sol_13 Re: Dramat z córką 22.05.23, 16:26
          Yhm tak. A czym zajmuje się jej mąż?
    • andallthat_jazz Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:20
      A w zyciu bym nie pozwolila, by moja Corka (tak to sie teraz pisze w Polsce, z wielkiej?), wykonywala tak durny, nieoplacalny i bezsensowny zawod! Ratowac komus zycie? Pielegnowac? Podawac leki i dodawac chorym otuchy? A wez! Jeszcze pieluchy zmieniac i basen podkladac a fujka! 🙄 Widac te pokrzywione pielegniarki czyms ja zainspirowaly i jakies wartosci tejze pracy pokazaly. W przeciwienstwie do rodzicow...
    • gama2003 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:20
      Jedno mi zgrzytło.

      Te wyniki matur to już znacie ?
      Wiem wiem, młądzież umie oszacować, ale ?

      Niech idzie na to pielęgniarstwo się sparzyć sama. Wrócić na inny kierunek zawsze za rok, dwa może. Jestem team, że po maturze najczęściej psińco się wie, co tak naprawdę chce się robić w życiu i jest to czas na roszady i zmiany.
      Niby później też można, ale bywa to trudniejsze.
      • magia Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:36
        wyniki matur przy scislych przedmiotach dosc latwo oszacowac.
    • dzikka Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:21
      Dramat z rodzicami. Niech robi co chce, studia zawsze może zmenić, To jej życie. A za granicę tez może wyjechać. Informatyków jest multum, pielęgniarek coraz mniej. Niedługo będą się o te pielęgniarki zabijać. Gratuluje tatusia, który sie obraża na dziecko, że nie chce robić tego co mu każe. Jesteście niefajnym rodzajem rodzica, krzywdzicie swoje dziecko projektując mu życie jakiego nie chce. Czy kiedykolwiek zapytaliście sie córki co chce robić z życiu? Idzcie na terapię rodzice i wspierajcie swoje dziecko.
      • eriu Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:36
        +1
      • reinadelafiesta Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:36
        "Czy kiedykolwiek zapytaliście się córki co chce robić z życiu?" Chyba pytali, skoro wysyłali ją na dodatkowe zajęcia z programowania itd. Ja zrozumiałam, że córka do tej pory chciała iść na coś związanego z komputerami, w tym kierunku się kształciła, a teraz matka obawia się, że pielęgniarstwo jest tylko chwilowym kaprysem. Kilka lat planowania np. informatyki kontra miesiąc zachwytu nad pielęgniarstwem może budzić według mnie obawy, że pomysł nie jest do końca przemyślany i jest to tylko chwilowy zapał. Dla jasności: nie wypowiadam się na temat prestiżu każdego z tych zawodów.
        • kropkaa Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:52
          Odbieram to podobnie.
          Równeż bym nie była zadowolona, gdyby dziecko chciało pójść ma medycynę powiedzmy, przygotowywało się ileś lat, uczyło się tej biologii i chemii, brało korepetycje (nie tylko kwestia pieniędzy, ale i poświęconego czasu), napisało dobrze maturę, po czym oświadczyło, że chce pracować w przedszkolu i idzie na pedagogikę.
    • po_godzinach_11 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:22
      trochezrozpaczonaona napisała:

      > Mąż finansowa
      > ł jej najlepszy sprzęt, naukę angielskiego i niemieckiego (gdyby chciała pracow
      > ać za granicą), była na akademii programowania dla nastolatków, wydaliśmy kupę
      > pieniędzy na to by zdała matematykę i fizykę na wysokim poziomie na maturze, co
      > się udało.

      Widocznie postanowiła przestać spełniać wasze oczekiwania i chce spełniać swoje własne.
    • gaba.m.k Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:22
      po 1. średnie zarobki pielęgniarki to 4300 zł brutto, a nie netto.
      po 2. nie odzywanie się przez to do córki jest dziecinne i toksyczne
      po 3. Masz bardzo wąskie horyzonty, jakoby tylko ludzie z bardzo wysokimi zarobkami mieli wartosć. (rozumiem, że 3000 netto to marne pieniądze, ale między 3000 netto a zarobkami lekarza i programisty jest jeszcze wiele po środku
      4. zgadam się, że to niewdzięczna i słabo płatna praca. Polecam córce zatem, albo jeśli zostanie przy pielęgniarstwie to emigrację - albo wolontariat na początek tak jak ktoś tu radził
      • gaba.m.k Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:27
        ps. przyjaciel ze studiów nie dostał się na medycynę, mimo korepetycji w liceum. Poszedł na budownictwo za namową dziewczyny, żeby nie rezygnować ze studiów w ogóle (medycyna wg niego to nie bylo to, swoją drogą). Rodzice chłopaka za to ucieli mu jakiekolwiek finansowanie, wyrzucili z domu. Gość nie zdał pierwszego roku studiów, zapewne przez problemy behawioralne, albo jakiś inny kryzys. Pojechal za granicę do pracy, rodzice się zreflektowali w miedzy czasie. Wrócił do budownictwa, radzi sobie już całkiem nieźle. Brak wsparcia ze strony rodziców skutkował jedynie znacznym stresem, a nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.
      • natalyaxx [...] 22.05.23, 09:32
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • andaba Re: Dramat z córką 22.05.23, 22:35
        1. średnie zarobki pielęgniarki to 4300 zł brutto, a nie netto.

        Po studiach magisterskich?
        Nie.
        Zresztą nawet po liceum nie.
        • alewcale Re: Dramat z córką 22.05.23, 22:49
          laska chce wykonywać pracę użyteczną społecznie i przydatną w starzejących się społęczeństwach. Nie ciągnie ją do bycia biurwą ani komputerowcem stękającym od bólu pleców i z pogłebiającą się wadą wzroku.
          Przepraszam Twoja Córka Chce Wykonywać Pracę Która Ma Sens
    • gaskama Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:24
      Słaby trolling. Nie wierzę w tak głupich rodziców. Dziecko było przez miesiąc w szpitalu i matka się martwi, że wybrało inne studia niż rodzice mi zaplanowali. Dopracuj to!
      • magia Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:41
        Serio nie znasz takich rodzicow, ktorych dziecko zawiodło oczekiwania?
        Przecież to całkiem zyciowa i czesto spotykana sytuacja, gdzie tu trolling?
        Jestem pewna, ze niejedna ematka taka by sie tu znalazla.
    • mamtrzykotyidwato5 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:28
      No faktycznie, dramat, ale nie z córką, a z wami.
      Strasznie współczuję waszej córce, to okropne mieć takich durnych rodziców.
      Pewnie jeszcze ją wydziedziczycie i nie będzie dawać kasy na studiach?
      Na szczęście będzie mogła wystąpić o alimenty, póki się uczy i na studiach pielęgniarskich będzie mogła dorabiać w szpitalu jako salowa, więc da sobie radę dziewczyna, czego jej z całego serca życzę.
    • alpepe Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:33
      Pozwól się dziecku sparzyć.
      • alex_vause35 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:42
        A dlaczego się sparzyć?
        Pamiętam koleżankę ze studiów, takich niby to wymagających myślenia, jak po 2 latach tym yebła i poszła na 3-letnie pielęgniarstwo. Spotkałam ją znowu kilka lat później, pracowała na ciężkim oddziale, ale była szczęśliwa (czego nie można było o niej powiedzieć na tych pierwszych studiach).
        W dzisiejszych czasach ten zawód staje się powoli na wagę złota zresztą.
        • alpepe Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:59
          Bo na obecnym etapie tak to widzi jej matka. Córka mojej kuzynki jest pielęgniarką w szpitalu, nie wiem, czy skończyła już studia, bo mnie to mało interesuje, ale wydaje się być szczęśliwa ze swoim wyborem.
          Ja z kolei raz nie pozwoliłam córce się sparzyć, kiedy ona stwierdziła, że rzuca medycynę w Lipsku, bo tęskni za Berlinem i zacznie studiować za dwa lata (nieco inne wymogi i niemożność przeniesienia z uwagi na mocne różnice programowe), i córka sama widzi, że uchroniłam ją przed błędem. Ale ogólnie to moja córka sama zdecydowała, co chce studiować i się nie wtrącałam.
    • kropkacom Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:36
      Trrololo.
    • kafana Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:38
      A słyszałaś ze rozwój ai spowoduje ogromne docenienie zawodów opiekuńczych?wink
      • piesfafik Re: Dramat z córką 22.05.23, 16:48
        Tez I tym pomyslalam. Mysle ze w ciagu nastepnych kilku lat zapotrzebowanie na programistow sie zmniejszy bo AI bedzie pisac dobre kody. Pewnie ludzie co sa w tym swietni I bardzo kreatywni utrzymaja sie w zawodzie ale sredniakow AI wykonczy. Wiec byc moze bycie dobra pielegniarka ma lepsza przyszlosc niz bycie srednia programistka
        • alicjamagdalena Re: Dramat z córką 22.05.23, 17:20
          Oczywiście że tak.
          Będzie przesyt informatyków jak kiedyś marketingowcow
    • lilia.z.doliny Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:39
      Na dzień dobry ustanowilabym separacje z Pigmalionem ( mówię o Ojcu Córki, jak cos)
      • ewa_mama_jasia Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:14
        Córka sama się odseparuje, nie tylko od Pigmaliona, ale i od strażniczki patriarchatu.
    • alex_vause35 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:39
      Czyżby reklama uniwerku medycznego, na który każdy się dostanie? wink
      • alpepe Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:59
        tak to zabrzmiało, Lublin się kłania?
      • daszka_staszka Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:32
        Jeśli tak, to jest to najgłupsza reklama jaka w życiu widziałam
        • alex_vause35 Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:31
          To jest reklama dla targetu tej uczelni big_grin.
    • kaki11 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:40
      Skandal tak chcieć robić to co się chce a nie to co chcą rodzice. No skandal!!!

      I jakie straci czas? Nie patrz na życie w ten sposób. Nawet jeśli pójdzie na pielęgniarstwo a za rok, dwa stwierdzi że to nie to, to ona będzia miała za sobą nowe, inne, cenne doświadczenia -nie tylko wiedzę że studiów, ale też takie zwykłe życiowe doświadczenia, przeżycia i wspomnienia, znajomości . To są często cenniejsze rzeczy niż najbardziej klasyczny system skończenia każdej klasy i każdej szkoły w terminie.
      A jak rodziców będzie miała wspierających a nie fochnietych, że córka żyje własnym życiem, to będzie wiedziała że uzyska u nich wsparcie i będzie jej łatwiej zmienić jeśli zechce. A jeśli nie zechce to się okaże, że to faktycznie robota dla niej i też bardzo ok.
    • netlii Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:41
      Cóż, dlatego uważam, że w wychowywaniu trzeba sporych nakładów luzu, dystansu, elastyczności a jak i one są to pojawią się automatycznie zrozumienie, akceptacja i wreszcie potknięcia dzieci są jego metodą poszukiwania drogi życiowej a nie powodem do rwania włosów z tytułu porażki wychowawczej.
      Przecież to człowiek na progu dorosłości. Da radę utrzymać siebie przy wymienionej stawce. Rynku może nie podbije, wilii na płd. Hiszpanii nie wybuduje, ale zatrudnienie pewne.
      Jeśli macie pretensje to raczej przeinwestowanie? Trochę rozumiem, mój syn początek sp a też mnie strzela jak oznajmia po kilku warsztatach, że zajęcia - jakie sam sobie wybrał - go nie interesują i się foszy, że musi chodzić do końca miesiąca, bo zapłacone a to przecież kompletnie inny kaliber. No ale to był chyba Wasz biznesplan, na który córka co najwyżej wyraziła zgodę?
    • borsuczyca.klusek Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:47
      Nikt za nikogo życia nie przeżyje. Nawet jeżeli 100 ematek napisze, że wy z mężem macie rację to córka i tak ma prawo do własnego wyboru. Zawód zawsze można też zmienić, mnóstwo ludzi się przebranżawia i to nie jest koniec świata
      Moja rada jest taka, żeby wyczilować.

      Aha nawet jeżeli się zaprzecie i zmusicie córkę do pójścia na studia według waszej wizji to nie macie gwarancji, ani na jej sukces zawodowy, ani na jej szczęście.
    • klaramara33 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:48
      Szczerze byłabym dumna, że jest dobrym człowiekiem, który chce leczyć . Na zachodzie może zarabiać bardzo dobrze, w Polsce też nie polecam zwłaszca, że mam w rodzinie pielęgniarkę ale mam też znajomą na zachodzie i ta ma dobrze.
      Poza tym co to za układanie życia dziecku??! Fajnie,że wspieraliście ale nie macie prawa jej teraz narzucać zawodu, a jak jest taka dobra z informy i matmy , to wystarczy jej się będzie douczyć i na pewno znajdzie pracę w IT jeśli zmieni zdanie co do wyboru zawodu.
    • lauren6 Re: Dramat z córką 22.05.23, 09:49
      Zostanie pielęgniarką, wyjedzie do Niemiec, bo dobrze zna języki, tam pozna Hansa i będzie żyła na dużo wyższym poziomie niż składacz komputerów w Polsce. Ma więcej oleju w głowie niż Ty i mąż razem wzięci.
      • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:14
        Taaa, bo złapanie hansa i skakanie koło niego, to fajne życie a programista w Polsce to składacz komputerów. Jako dobra programistka może siedzieć na tyłku i pracować zdalnie dla jakiejkolwiek firmy na świecie i zarabiać kilka razy tyle co hans.
        • borsuczyca.klusek Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:42
          Tylko pytrnie ma czy rzeczywiście pieniądze i nie ile kto zarabia są w życiu najważniejsze?
          Tak kiepskie zarobki rodzą frustrację, ale wykonywanie na dłuższą metę czegoś czego się nie lubi też nie będzie wymarzonym modelem spędzania życia.
          • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:51
            Śmieszy mnie przysłowie " pieniądze szczęścia nie dają " szczególnie w dzisiejszym świecie. Pieniądze dają możliwość wyboru jak chcemy żyć, możliwość leczenia gdy zachorujemy, możemy odejść od męża którego nie kochamy, podróżować itp. Nie sądzę, że dziewczyna nagle odkryła w sobie powołanie. Kończąc informatykę będzie miała wiele możliwości, studia pielęgniarskie to dla mnie ograniczenie, rozumiałabym medycynę.
            • borsuczyca.klusek Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:04
              figa_z_makiem99 napisała:

              > Śmieszy mnie przysłowie " pieniądze szczęścia nie dają " szczególnie w dzisiejs
              > zym świecie. Pieniądze dają możliwość wyboru jak chcemy żyć,

              W ramach wolności wyboru chcecie narzucić dziewczynie własny wybór, ignorując jej zdanie 🙄


              > Nie sądzę, że dziewczyna nagle odkryła w sobie powołanie.

              A znasz ją? Może zawsze miała powołanie tylko je dusiła ze względu na oczekiwania rodziców? A nawet jeżeli nagle poczuła to nie widzę w tym nic złego.

              Kończąc informatykę bę
              > dzie miała wiele możliwości, studia pielęgniarskie to dla mnie ograniczenie, ro
              > zumiałabym medycynę.

              Studia to nie jest kula u szyi. Można zmienić, można skończyć podyplówkę, zrobić kursy zawodowe, dokształcić się itd. Można też całe życie dusić urazę do rodziców, że nie pozwolili na realizację własnych wyborów.
              • ewa_mama_jasia Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:29
                A można też zrobić po swojemu, wyjechać i zerwać kontakty z rodzicami. Żyć tak, jak człowiekowi w duszy gra. I problem będzie po stronie rodziców, bo jak córka "zniknie z radaru", to nawet policja im nie powie, gdzie jest i co robi.
            • borsuczyca.klusek Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:04
              figa_z_makiem99 napisała:

              > Śmieszy mnie przysłowie " pieniądze szczęścia nie dają " szczególnie w dzisiejs
              > zym świecie. Pieniądze dają możliwość wyboru jak chcemy żyć,

              W ramach wolności wyboru chcecie narzucić dziewczynie własny wybór, ignorując jej zdanie 🙄
              • ewa_mama_jasia Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:29
                Jeśli dziewczyna pełnoletnia, to mogą jej tylko pogadać. A ona zrobi po swojemu.
              • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:48
                Napisałam tylko, że na miejscu autorki wątku, też byłabym zła i rozczarowana. Poza tym nic na siłę, może wolontariat jej zmieni perspektywę.
          • hanusinamama Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:11
            I pytanie czy sam fakt wpompowania kasy w korki z matmy powoduje, że dzieciak nadaje się i chce studiować takie kierunki.
        • snakelilith Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:47
          Hans, który chce by ktoś wokół niego skakał, to szuka sobie niepiśmiennej żony z katalogu w Tajlandii, a nie będzie brał wykształconej Polki, która zwieje mu zaraz z lepiej rokującym amantem, więc wstrzymaj swoje uprzedzenia.
          Do tego istnieją zawody na tym świecie, w których zarabia się o wiele więcej niż siedzący na tyłku nad Wisłą programista pracujący na łaskę i niełaskę zachodniej korporacji. To tak nudna praca, że trudno się dziewczynie dziwić, że chce coś innego. Za kilkanaście lat, nikt tych klepaczy kodów nie będzie zresztą już potrzebował.
          • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:53
            Zabolało cię snake? Nawet nie pomyślałam o tobie odpisując na post. Ty chyba nie pracujesz i oszczędzasz siedząc w swetrze w zimnym mieszkaniu i nie wierzysz? Może dla ciebie to wspaniałe życie.
            • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:54
              "Nie wietrzysz".
            • snakelilith Re: Dramat z córką 22.05.23, 10:57
              CIebie chyba zabolało. Jakieś stracone szanse? Hans cię nie chciał i został buraczany Janusz niepłacący alimentów, że żałujesz innym kobietom zagranicznego faceta?
              • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:01
                Mnie na szczęście nic nie boli w tym temacie, ale sądząc po twoim chamskim i nadętym alter ego na forum, ciebie tak i nie masz żadnego wyboru.
                • snakelilith Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:07
                  Zjedź snickersa, bo znowu przesadziłaś z pielęgnowaniem zaburzeń percepcji ciała i jak widać mózg długo już nie dostał u ciebie glukozy.
              • hanusinamama Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:13
                NO tak bo najważniejsze to czy Hans jakiś ją zechce. Nie jaki zawód dziewcze chce wykonywac. A moze żadego Hansa ani Janusza ona nie chce...Dla ciebie szczyt osiągnięć to chłopa mieć?
                • snakelilith Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:22
                  hanusinamama napisała:

                  > .Dla ciebie szczyt
                  > osiągnięć to chłopa mieć?

                  Czasem lepiej znaleźć daleko chłopa, który otworzy ci horyzonty, także mentalne, co facet z innej kultury jak najbardziej może zrobić, niż dać się udoopić na miejscu zaściankowym ambicjom rodziców, którzy przez córeczkę chcieliby dowartościować swoje własne nieudane życie.
                  • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 12:33
                    Tak sobie tlumacz snake, żeby poprawić swój status mentalnie smile Może ty byłaś dziewoją, która potrzebowała chłopa do poszerzenia horyzontów, mi horyzonty otwierało wykształcenie, różne kierunki studiów, książki, pasja, podróże i praca w różnych środowiskach. Moi rodzice nie mieli matury i zrobiłam wszystko, żeby uciec od mentalności kobieciny zależnej od męża i nie mającej wyboru. Chłop rzecz nabyta, może kopnąć w kalendarz, odejść do kochanki albo zgłupieć. Nie mówię, że życie rodzinne i uczuciowe nie jest ważne, bo jest ale to jeden z aspektów mojego życia.
                    • snakelilith Re: Dramat z córką 22.05.23, 12:42
                      figa_z_makiem99 napisała:

                      > Może ty byłaś
                      > dziewoją, która potrzebowała chłopa do poszerzenia horyzontów, mi horyzonty otw
                      > ierało wykształcenie, różne kierunki studiów, książki, pasja, podróże i praca w
                      > różnych środowiskach.

                      Guzik mnie obchodzą twoje konfabulacje i racjonalizacje na temat twoich horyzontów i wspaniałych rodziców. Gdyby córka autorki zwiała z kolorowym saksofonistą do Amsterdamu by tam przez trzy lata w dzień siedzieć leniwie w kawiarniach, a wieczorem smarować kanapki w fast foodach, to lepiej na tym by wyszła niż na planowaniu swojego życia przez zaborczych rodziców.
                      • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 12:47
                        Przez 3 lata może byłoby fajnie, każde doświadczenie jest dobre. Za to później miałaby dużą szansę zostać podstarzałą frustratką, łaknącą atencji dla swojej "mądrości" na forum i tak spędzałaby każdy dzień czekając grzecznie z obiadem na męża smile
                      • riki_i Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:09
                        snakelilith napisała:

                        > Gdyby córka autorki zwiała z kolorowym saksofonistą
                        > do Amsterdamu by tam przez trzy lata w dzień siedzieć leniwie w kawiarniach,
                        > a wieczorem smarować kanapki w fast foodach, to lepiej na tym by wyszła niż na
                        > planowaniu swojego życia przez zaborczych rodziców.

                        Zdaje się, że opisałaś życie byłej piosenkarki Fiolki Najdenowicz. Pani 50+ , ale zwiała z Polski właśnie po to, aby pracować jako kelnerka w knajpie i prowadzać się z Murzynami.
                        • alpepe Re: Dramat z córką 22.05.23, 17:04
                          Haha, ale tam nie było w wywiadach nic o chorobie psychicznej? Bo coś mi kołacze po głowie.
                  • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 12:39
                    I nie lubię utrzymywać mężczyzn, mój mąż grzecznie przynosi wypłatę do domu a ja zarządzam wspólnym budżetem. Może dlatego nie muszę siedzieć w dusznej chałupie w swetrze.
                    • riki_i Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:10
                      figa_z_makiem99 napisała:

                      > I nie lubię utrzymywać mężczyzn, mój mąż grzecznie przynosi wypłatę do domu a j
                      > a zarządzam wspólnym budżetem.

                      Sorry za off top, ale ile mu zostawiasz? Na drobne wydatki?
                      • borsuczyca.klusek Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:55
                        riki_i napisał:

                        > figa_z_makiem99 napisała:


                        > Sorry za off top, ale ile mu zostawiasz? Na drobne wydatki?

                        Pewnie nie za dużo, żeby się chłopak nie rozbisurmanił 🙄
                        • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:14
                          Sam prosi o drobne, tak mu wygodnie i mamy ubaw, że dostaje kieszonkowe. Do bankowości internetowej też nie chce się logować. Wygodnie mu z tym, poza tym ja lepiej zarządzam, on wydałby na głupoty.
                        • turbinkamalinka Re: Dramat z córką 23.05.23, 00:12
                          borsuczyca.klusek napisała:


                          > Pewnie nie za dużo, żeby się chłopak nie rozbisurmanił 🙄

                          Raczej żeby od takiej baby nie mógł uciec smile
                      • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:15
                        A smaczku dodaje fakt, że jest wielkim facetem, trenuje, który wykonuje niebezpieczny i trudny zawód.
                  • hanusinamama Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:38
                    Bo nie ma nic pomiędzy?
          • hanusinamama Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:12
            Oj to samo słyszałam na imprezie dobre 10 lat temu. Jakoś nadal dobry programista jest rozchwytywany. Ten programista nie musi siedzieć na tylku nad Wisłą...
            • snakelilith Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:17
              To może siedzieć na tyłku i w Kalkucie. Tam i tak taniej, więc w razie czego zdecydują się na Hindusa. A co do opłacalności, to żadne studia nie zapewnią sukcesu, jeżeli pracy nie będzie się lubiało.
              • hanusinamama Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:40
                Oczywiście. Dla mnie temat w dupy bo trzeba robić to co się chce w życiu a nie to co się wydaje, ze bedzie się kalkulować.
                Tu i teraz dobry programista nadal zarabia więcej niż pielęgniarka nawet w DE (nie opowiadaj bzdur) ale nie wiadomo co bedzie za te 5 lat jak dziewczyna wejdzie na rynek pracy. Moze wtedy nasi rządzący otworzą oczy, że dramatycznie brakuje nam pielęgniarek i wtedy to będzie bardzo dobrze płatny zawód z przyszłością.
                • unikotka Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:44
                  Nie mówiąc już o AI, która szybciej zastąpi programistów niż pielęgniarki.
                  • hanusinamama Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:00
                    Zastąpi albo i nie. Wróżenie w fusów smile
                    • unikotka Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:24
                      Już teraz pisze programy i rozwija się wykładniczo. Fusy zbędne. Zostaną może najlepsi.
                      • figa_z_makiem99 Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:46
                        Przecież nie musisz być programistą po skończeniu informatyki, jest dużo możliwości w tym zawodzie. Myślisz, że ludzie nie będą potrzebni, żeby nadzorować AL i zostaną pielęgniarki? smile
                • triss_merigold6 Re: Dramat z córką 22.05.23, 13:55
                  Pielęgniarka anestezjologiczna to od ładnych paru lat dobrze płatny zawód.
                  • hanusinamama Re: Dramat z córką 22.05.23, 14:01
                    Pielęgniarka anestezjologiczna jest dobrze opłącana bo to jest osoba z doświadczeniem. Podobnie jak programista z doświadczeniem. A mówimy o dziewczynie dopiero idącej na studia. Na co by nie szła ważne aby decydowała sama...a co będzie za 10 lat??
                    • alpepe Re: Dramat z córką 22.05.23, 17:05
                      Za 10 lat będzie mało pielęgniarek, więc ona będzie się miała jak pączek w maśle
                      • hanusinamama Re: Dramat z córką 23.05.23, 11:14
                        O ile zmieni się mentalnośc nasza i rządzących. Od lat tak się mówi a sytuacja pielegniarek się nie zmienia. Niestety.
                        Masa dziewczyn jak ma robić studia pielegniarskie to idzie na medycyne, przysiądzie troche wiecej do nauki i zdobędzie zawód dużo bardziej cneiony (niesłusznie). Smutne
        • hanusinamama Re: Dramat z córką 22.05.23, 11:10
          Ale to musi mieć najpierw doświadczenie. Te zagraniczne firmy nie biorą absolwentów uczelni a ludzi z doświadczeniem.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka