krwawy.lolo
19.09.23, 20:55
eMatka raczej nie zagląda do strefy "wolnego słowa", niemniej czasami warto. Język, narracja tego pisowskiego "Stürmera" wydawała mi się kilka lat temu kuriozalna i zaglądałem tam dla jaj. Z biegiem lat język ( w najszerszym znaczeniu), którym się posługują komentatorzy, stał się stopniowo językiem "dziennikarzy" portalu. W porządku, myślałem sobie, taki rodzaj oszołomskiego skansenu, taplającego się we własnym ejakulacie. Tymczasem od jakichś dwóch lat ten język przejęli politycy z najwyższych szcebli władzy.
Poziom agresji i nienawiści przekracza granice nawet nie dobrych obyczajów, nie usprawiedliwia go żadna ambicja polityczna. To wściekłe toczenie piany.
Znaczy, naprawdę zaczynam brać pod uwagę możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego w przypadku, kiedy obecna władza poczuje realne zagrożenie.