Dodaj do ulubionych

O co chodzi

23.09.23, 21:31
Nie lubię grzebać w sieci, ale o co chodzi z tym filmem Holland? Obraziła kogoś? Film kogoś obraził? Wyświetlilo mi się na FB, że niejaki P. Woś z PiSu na swojej tablicy napisał że powinnam przeprosić Polaków, a w komentarzach bełkot, że powinna oddać obywatelstwo itd.
Obserwuj wątek
    • lajtova Re: O co chodzi 23.09.23, 21:39
      Wszystko znajdziesz w sieci.
    • bistian Re: O co chodzi 23.09.23, 21:46
      jozefrobotnik napisał:

      > Nie lubię grzebać w sieci, ale o co chodzi z tym filmem Holland? Obraziła kogoś
      > ? Film kogoś obraził?

      Działo się niedobrze od postawienia muru, były rozdzielane rodziny i wyrzucane za granicę osobno w różnych miejscach, były osoby, które nie dostały pomocy na bagnach i zmarły itd. Część służb granicznych w tym uczestniczyło, część osób zrezygnowało z pracy, część pomagało uchodźcom, ale po cichu i o tym wszystkim pani Holland zrobiła film. Film jest oglądany na świecie i zrobiła się zadyma. Niestety, to wszystko prawda, więc zwolennikom wyrzucania ludzi przez płot z powrotem na Białoruś zostały tylko pogróżki.
    • homohominilupus Re: O co chodzi 23.09.23, 22:13
      Ty pod kamieniem siedzisz czy w piwnicy?
    • demodee Re: O co chodzi 23.09.23, 22:22
      W skrócie chodzi o to, że A.Holland nakręciła film o tym, z jakimi niebezpieczeństwami łączy się próba przejścia do Niemiec przez polsko-białoruską granicę.

      300 tys. PLN na ten film dał marszałek województwa mazowieckiego, 1,3 mln euro dali Niemcy.

      Wokół filmu robi się dużo szumu, wszyscy mają nadzieję, że tragiczny los ludzi nielegalnie przechodzących przez zaporę Błaszczaka dotrze także do kandydatów na migrantów, których przemytnicy wabią łatwością podróży do Germoney via Europa Wschodnia.
      • majenkirr Re: O co chodzi 23.09.23, 22:40
        Dzięki. Ja też pod kamieniem i nie wiedziałam o co chodzi.
        • homohominilupus Re: O co chodzi 23.09.23, 23:05
          Ty nie mieszkasz w Pl
        • livia.kalina Re: O co chodzi 23.09.23, 23:13
          do streszczenia warto dodać, że ci, co film krytykują, to go nie widzieli, a ci co widzieli, np na festiwalu w Wenecji, przyznali mu Specjalną Nagrodę Jury.
          • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 10:51
            > ci, co film krytykują, to go nie widzieli,

            Tego nie wiesz na pewno, nieprawdaż? Na pewno są ludzie, którzy film obejrzeli, ale im się nie spodobał. Żaden film nie ma w 100% pochwalnych recenzji i opinii, film A.Holland nie jest wyjątkiem.

            > ci co widzieli, np na festiwalu w Wenecji, przyznali mu Specjalną Nagrodę Jury.

            I bardzo dobrze! Im więcej o filmie, jego treści i niebezpieczeństwach, jakie spotyka się przy nielegalnym przekraczaniu polskiej granicy, tym lepiej dla nas.

            Pograniczników żal, ale my, Polacy, szanujemy ich.
            • muszebosieudusze Re: O co chodzi 24.09.23, 14:41
              Ależ niektórzy, jak wasz ulubiony Andrzej dupa, to wprost przyznają. Ludzi oglądających ten film dość konkretnie obraził przyrównując ich do tych co dobrowolnie chodzilindo kina na nazistowską propagandę, przyznając, ze film obejrzy dopiero jak będzie w telewizji.
              Zresztą jak mogli go widzieć skoro nieprzychylne recenzje od ludzi którzy bynajmniej nie należą do kręgów mających możliwość wcześniejszego obejrzenia się pokazały przed premierą? Ty zresztą tez jakieśduby smalone piszesz. Piszesz coś oniebezpjeczenstwqch związanych z nielegalnym przejściem, co najmniej jakby chodziło o przygodowy i awanturniczy film w którym te niebezpieczeństwa to bagna, zdradliwe szlaki górskie, ekstremalna pogoda, dzikie niedźwiedzie i kłusownicy, a nie o tym zdaje się jest ten film tylko o sytuacji na granicy, postawie migrantow, pograniczników i wolontariuszy i prawdopodobnie przynajmniej z prasy dobrze o tym wiesz.
              Nie jest tez prawda to co napisalas, ze wokół filmu robi się dużo szumu osadzajac to w kontekście straszenia kandydatów na migrantow - doskonale wiesz, ze krajenkandydatow na migrantow tego filmu nie kupią, a szum, który akurat dotarł i do amerykańskich mediów, wynika ze sraczki polskiego prezydenta i polskiego rządu w związku z tym filmem , do tego stopnia, że tworczyni zdecydowała się pozwać k zniesławienie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.
              Ty o tym wszystkim wiesz, majenkir czy Józef nie wiem czy nie chce wiedzieć czy naprqwdę tak siedzi pod kamieniem.
              • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 14:57
                > doskonale wiesz, ze krajenkandydatow na migrantow tego filmu nie kupią,

                Właściciele tego filmu mogą przecież sprezentować fragmenty dzieła tym krajom. Film został spłacony i już nie trzeba na nim zarabiać.
                • muszebosieudusze Re: O co chodzi 24.09.23, 17:31
                  Ale dlaczego mieliby prezentować kawałki? To nie jest film pisowski ani kremlowski, nie ma służyć propagandowym, rządowym celom. Może u was tak jest ale nie przeklejaj waszych standardów na cywilizowany świat.
                  • demodee Re: O co chodzi 25.09.23, 17:51
                    > Ale dlaczego mieliby prezentować kawałki?

                    Mogą sprezentować całość, czemu nie?
                    • demodee Re: O co chodzi 26.09.23, 15:34
                      Chociaż z trzeciej strony, to w filmie mogą być chwile z powolniejszą narracją, zwane przez widzów nieobytych "dłużyznami". W końcu A.Holland jest sztandarową przedstawicielką Kina Moralnego Niepokoju, gdzie ważniejsze były przeżycia wewnętrzne bohaterów niż wartkość akcji.

                      Więc dla widzów zagranicznych, którzy może wcale nie są przyzwyczajeni do Moralnego Niepokoju, a w kinie oczekują przede wszystkim wydarzeń, można sporządzić wyciąg z bardziej emocjonujących scen i puszczać w niektórych krajach jako reklamę kinową.

                      Powinno się tym zająć Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, oczywiście.
              • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 18:47
                > a szum, który akurat dotarł i do amerykańskich mediów, wynika ze sraczki polskiego prezydenta i polskiego rządu w związku z tym filmem , do tego stopnia, że tworczyni zdecydowała się pozwać k zniesławienie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro.

                Nieważne z czego wynikł szum, ważne, że ludzie nawet w USA o filmie mówią (byleby nie przekręcali nazwy i nie pisali, że akcja dzieje się np. w Czechach).
                • muszebosieudusze Re: O co chodzi 24.09.23, 18:58
                  Autorka pytała o co szum, ty odpowiedziałaś tak, żeby nie powiedzieć prawdy wiec prostuję. To, że szum dotarł na zachód (nie tylko USA, bo np. Guardian tez i tym pisał) to taka informacja poboczna dla tych którzy myślą ze jak ktoś nie mieszka w Polsce to o tym się nie dowie).
                  BTW, o ile większość przekrętów PiS ma skale lokalną, o tyle o jaja z polskim rzàdem i wizami amerykanscy znajomi pytali mnie co nasz rząd odpierdala.
                  • demodee Re: O co chodzi 25.09.23, 17:53
                    > o tyle o jaja z polskim rzàdem i wizami amerykanscy znajomi pytali mnie co nasz rząd odpierdala.

                    I co odpowiedziałaś?
            • ardzuna Re: O co chodzi 24.09.23, 14:42
              demodee napisała:

              > Pograniczników żal, ale my, Polacy, szanujemy ich.

              O ile pamiętam, miałaś udowodnić, że jesteś Polką i nie zrobiłaś tego.
              • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 14:57
                > O ile pamiętam, miałaś udowodnić, że jesteś Polką i nie zrobiłaś tego.

                Z kimś mnie mylisz.
            • livia.kalina Re: O co chodzi 24.09.23, 20:19
              >Tego nie wiesz na pewno, nieprawdaż? Na pewno są ludzie, którzy film obejrzeli,
              Ja pisze o tych, którzy wprost przyznali, że nie widzieli ale im sie nie podoba. Wspominany już debil jak również wierchuszka pis.
        • muszebosieudusze Re: O co chodzi 23.09.23, 23:20
          Wiesz co obejrzyj go może sama jak będziesz mieć okazję zamiast polegać na powyższym opisie bo jakoś to co ona napisała jest niekompatybilne co o tym filmie mówią twórcy i co co go widzieli. A pisały o filmie i o reakcji polskiego rzadu i amerykańskie media.
      • snajper55 Re: O co chodzi 24.09.23, 02:22
        demodee napisała:

        > 300 tys. PLN na ten film dał marszałek województwa mazowieckiego, 1,3 mln euro
        > dali Niemcy.

        No i po co te kłamstwa? Niemcy nie dali ani jednego euro.

        Na film złożyły sie:

        380 tys. euro - Rada Europy

        140 tys. euro - Centre National de la Cinematographie (finansowane przez francuski rząd)

        100 tys. euro - Le Centre du Cinema et de l'Audiovisuel (program specjalny finansowany przez Brukselę)

        4 mln. koron czeskich - Statni Fond Kinematografie, finansowany przez czeskie ministerstwo kultury

        300 tys. PLN - Regionalny Fundusz Filmowy, Warszawa wspólnie z Samorządem Województwa Mazowieckiego i Mazowieckim Instytutem Kultury.

        kultura.gazeta.pl/kultura/7,114438,30218156,kto-finansowal-film-zielona-granica-na-liscie-warszawa-ale.html

        S.
        • bistian Re: O co chodzi 24.09.23, 07:02
          snajper55 napisał:

          > demodee napisała:
          >
          > > 300 tys. PLN na ten film dał marszałek województwa mazowieckiego, 1,3 mln
          > euro
          > > dali Niemcy.
          >
          > No i po co te kłamstwa? Niemcy nie dali ani jednego euro.

          Ciekawe, jak demodee się wytłumaczy z kłamstwa?
          Powinien być ban na rok za taką manipulację i tekst na temat filmu, który jest zdecydowanie przemyślany i według mnie, ma manipulować czytelnikiem.
          Wiadomo, kto nie dał ani złotówki na film, nie dało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, minister Piotr Gliński się tym pochwalił, więc pewno jest z tego dumny wink
          • matacznik Re: O co chodzi 24.09.23, 07:20
            bistian napisał:

            > Ciekawe, jak demodee się wytłumaczy z kłamstwa?
            >
            O, rany! A ja właśnie coś zrozumiałem!
            PiS i jego akolici używają słowa "Niemcy" w znaczeniu pierwotnym: "ci, którzy nie mówią po polsku". To jest ogólne określenie wszystkich cudzoziemców. Stąd całe gadanie, że Unia to Niemcy, że wszelkie działania na arenie międzynarodowej mają coś wspólnego z Niemcami. Dotąd myślałem, że to kwestia lęków wynikających ze zbyt częstego powtarzania "Czterech pancernych i psa" w telewizji, ale widzę, że to raczej mentalny model pierwszych Polan.
            • princesswhitewolf Re: O co chodzi 24.09.23, 10:56
              🤣😂😂😂
            • nangaparbat3 Re: O co chodzi 24.09.23, 11:13
              matacznik napisał:

              > bistian napisał:
              >
              > > Ciekawe, jak demodee się wytłumaczy z kłamstwa?
              > >
              > O, rany! A ja właśnie coś zrozumiałem!
              > PiS i jego akolici używają słowa "Niemcy" w znaczeniu pierwotnym: "ci, którzy n
              > ie mówią po polsku". To jest ogólne określenie wszystkich cudzoziemców.
              🤣🤣🤣

              Jesteś wielki!
              Ciekawe, że tak proste sprawy czasem najtrudniej sobie uświadomić.
              "Król jest nagi!" po prostu.
          • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 11:01
            > Wiadomo, kto nie dał ani złotówki na film, nie dało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, minister Piotr Gliński się tym pochwalił, więc pewno jest z tego dumny

            Ciekawe, czy A.Holland zwróciła się do MKiDN o sponsoring. Jeśli tak, i min.Gliński odmówił, bo film szkaluje pograniczników, to coś innego niż, gdyby wniosek o kasę nigdy do ministerstwa nie wpłynął.
            • ardzuna Re: O co chodzi 24.09.23, 11:36
              Źródła finansowania filmu mają znaczenie dla producenta i decyzji, czy film powstanie. Teraz nie mają już żadnego znaczenia. Państwo pełni rolę subsydiarną, a zgodnie z zasadą subsydiarności "władza powinna mieć znaczenie pomocnicze, wspierające w stosunku do działań jednostek, które ją ustanowiły. Tam, gdzie nie jest to konieczne, państwo powinno pozwolić działać społeczeństwu obywatelskiemu, rodzinom, wolnemu rynkowi." pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_pomocniczo%C5%9Bci

              Jeżeli Holland była w stanie zrobić film bez dofinansowania państwowego, to nie ma co nad tym się dalej pochylać. Ważne, że udało się domknąć budżet filmu.
              • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 12:06
                > Jeżeli Holland była w stanie zrobić film bez dofinansowania państwowego, to nie ma co nad tym się dalej pochylać.

                Nie do końca. Podmiot, kto sfinansował film, wcześniej zapoznał się chyba z jego treścią (scenariuszem). I wydał pieniądze, bo uznał, ze film jest potrzebny. Więc UE i marszałek Mazowsza są ojcami tego filmu, tak jak A.Holland jest jego matką.

                Ja filmu nie widziałam w całości, ale uważam, że przy odpowiednim montażu mógłby pełnić ważną rolę edukacyjną. Tylko trzeba go przetłumaczyć na języki, którymi mówi najwięcej nielegalsów i puścić w internecie obok poradników o tym, jak przepiłować ogrodzenie na granicy polsko-białoruskiej.
                • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 12:38
                  A do kogo właściwie należy film, ematka wie?

                  Do A.Holland czy do sponsorów?
                  • ardzuna Re: O co chodzi 24.09.23, 14:43
                    A co cię to obchodzi? Poszukaj sobie sama informacji na ten temat jako główna zainteresowana.
                  • muszebosieudusze Re: O co chodzi 24.09.23, 14:48
                    Poczytaj sobie o prawach autorskich majątkowych i osobistych.
                    • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 14:59
                      > Poczytaj sobie o prawach autorskich majątkowych i osobistych.

                      Ale to jest Twój wkład w dyskusję? "Poczytaj sobie"?
                      • muszebosieudusze Re: O co chodzi 24.09.23, 15:01
                        Tak, bo pytanie „do kogo należy film” jest jakby z dupy, te prawa są dość skomplikowane.
                        • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 19:07
                          > te prawa są dość skomplikowane.

                          Ale te prawa są takie same dla każdego filmu, czy negocjowanie przy każdym dziele oddzielnie, bo jeśli to drugie, to raczej nie mam szans, żeby się tego dowiedzieć.

                          I jeszcze mam takie pytanie - do kogo należą zyski z filmu? Bo jeśli podmioty, które dały pieniądze nie potraktowały tego jak inwestycję (daję kasę i albo się zwróci, albo nie), tylko jako bezzwrotną donację, która pokryła koszty filmu, to do czyjej kiesy idą pieniądze ze sprzedaży biletów?

                          • demodee Re: O co chodzi 25.09.23, 18:02
                            > to do czyjej kiesy idą pieniądze ze sprzedaży biletów?

                            Podobno idą do kieszeni producenta. Ale jeśli koszty filmu poniosły różne podmioty, między innymi ja, bo płace podatki w Warszawie? Czyli zapłaciłam za film i teraz jeszcze mam drugi raz zapłacić za niego w cenie biletu?
                • ardzuna Re: O co chodzi 24.09.23, 14:49
                  demodee napisała:

                  > > Jeżeli Holland była w stanie zrobić film bez dofinansowania państwowego,
                  > to nie ma co nad tym się dalej pochylać.
                  >
                  > Nie do końca. Podmiot, kto sfinansował film, wcześniej zapoznał się chyba z jeg
                  > o treścią (scenariuszem). I wydał pieniądze, bo uznał, ze film jest potrzebny.
                  > Więc UE i marszałek Mazowsza są ojcami tego filmu, tak jak A.Holland jest jego
                  > matką.

                  No i co z tego?

                  Najwyraźniej ktoś uznał, że film rokuje i że może być wartościowy. I na tym kończymy temat finansowania.
                  Na szczęście jest jeszcze wolność słowa, artyści w szczególności są powołani do bycia sumieniem narodu, naruszania różnych tabu, a czasem prowokowania. Z upływem czasu okazuje się, które dzieła obroniły się artystycznie, a które nie.

                  Twoje niezrozumienie tego faktu w niczym nie zmienia sposobu, w jaki jest tworzona kultura narodowa.

                  > Ja filmu nie widziałam w całości, ale uważam, że przy odpowiednim montażu mógłb
                  > y pełnić ważną rolę edukacyjną. Tylko trzeba go przetłumaczyć na języki, którym
                  > i mówi najwięcej nielegalsów i puścić w internecie obok poradników o tym, jak p
                  > rzepiłować ogrodzenie na granicy polsko-białoruskiej.

                  Czytałam niedawno bardzo ciekawy artykuł o tym, jak dziennikarz sportowy podróżujący po świecie spotykał się z różnymi osobami wszelkich narodowości, które radośnie mu oznajmiały, że swoją przyszłość widzą w Polsce. Zrozumiał ten ciąg spotkań dopiero po wybuchu afery wizowej. Oczekiwania potencjalnych imigrantów na całym świecie są tak rozbudzone dzięki skali przyznawanych ostatnio wiz, że jeden film spoza nurtu kultury masowej raczej ich nie wygasi. Płonne nadzieje.
                  • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 14:54
                    > spotykał się z różnymi osobami wszelkich narodowości, które radośnie mu oznajmiały, że swoją przyszłość widzą w Polsce.

                    Ależ to jest doskonała wiadomość w obecnej sytuacji demograficznej! Mnóstwo ludzi chce do nas przyjechać, więc mamy spomiędzy kogo wybierać pracowników, mieszkańców i może nawet obywateli.

                    > Zrozumiał ten ciąg spotkań dopiero po wybuchu afery wizowej.

                    No cóż, chyba ten dziennikarz poinformował swoich rozmówców, że ta afera została już zakończona i teraz trzeba się o wizę starać legalnie?
                    • ardzuna Re: O co chodzi 24.09.23, 15:17
                      demodee napisała:

                      > > spotykał się z różnymi osobami wszelkich narodowości, które radośnie mu o
                      > znajmiały, że swoją przyszłość widzą w Polsce.
                      >
                      > Ależ to jest doskonała wiadomość w obecnej sytuacji demograficznej! Mnóstwo lud
                      > zi chce do nas przyjechać, więc mamy spomiędzy kogo wybierać pracowników, miesz
                      > kańców i może nawet obywateli.

                      Zdecyduj się, czy chcesz zachęcać imigrantów do przyjazdu, czy zniechęcać.

                      > > Zrozumiał ten ciąg spotkań dopiero po wybuchu afery wizowej.
                      >
                      > No cóż, chyba ten dziennikarz poinformował swoich rozmówców, że ta afera został
                      > a już zakończona i teraz trzeba się o wizę starać legalnie?

                      Wątpię, bo nie ma możliwości cofania się w czasie, a w każdym razie nic o tym nie wspominał.
                      • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 18:54
                        > Zdecyduj się, czy chcesz zachęcać imigrantów do przyjazdu, czy zniechęcać.

                        Ale ardzuna, Ty chyba odróżniasz ludzi, którzy chcą do nas przyjechać i tu pracować, posiadaczy ważnej wizy pracowniczej/studenckiej, od nielegalsów, którzy przy pomocy przemytników ludzi i służb Łukaszenki, z narażeniem życia forsują zaporę Błaszczaka, o których A.Holland nakręciła film?
                        • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 18:57
                          > Wątpię, bo nie ma możliwości cofania się w czasie, a w każdym razie nic o tym nie wspominał.

                          Ale afera wybuchła, jak poleciały dwie ministerialne głowy. Czyli wybuch afery był równoczesny z jej końcem.
                        • iwles Re: O co chodzi 24.09.23, 19:00

                          A jak odróżnisz go od tego, który dzięki przychylności naszej władzy kupił sobie wizę?
                          • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 19:10
                            > A jak odróżnisz go od tego, który dzięki przychylności naszej władzy kupił sobie wizę?

                            Normalnie, po wizie go rozpoznam. Ci, co mają wizy to są legalni, a ci, którzy przerzucają niemowlęta przez 5-metrowy płot, to są ludzie, którzy wizy nie mają. Bo jakby mieli, to by wjechali do Polski przez przejście graniczne, na podstawie wizy, nieprawdaż?
                            • iwles Re: O co chodzi 24.09.23, 19:28

                              I tutaj dałaś się złapać w pułapkę.
                              Jesteś strasznie podatna na propagandę.

                              Jak kupisz sobie dyplom ukończenia AM na bazarze - nie czyni to z ciebie lekarza. Mimo że każdy legalny student też ponosi koszty kształcenia.
                              • demodee Re: O co chodzi 25.09.23, 18:09
                                > Jak kupisz sobie dyplom ukończenia AM na bazarze - nie czyni to z ciebie lekarza.

                                Na bazarze, to ja mogę sobie kupić najwyżej podróbkę dyplomu ukończenia AM.

                                Prawdopodobnie jacyś naiwni ludzie kupowali pseudowizy na straganach płacąc np. 40 euro (prawdziwa wiza kosztuje 80 euro) i myśleli, że na taką wizę pojadą sobie przez Polskę do Niemiec.
                        • bistian Re: O co chodzi 24.09.23, 19:32
                          demodee napisała:

                          > Ale ardzuna, Ty chyba odróżniasz ludzi, którzy chcą do nas przyjechać i tu prac
                          > ować, posiadaczy ważnej wizy pracowniczej/studenckiej, od nielegalsów

                          Ja nie odróżniam, ponieważ ci studenci nie pojawili się na uczelni, a pracownicy w pracy i dla mnie oni są jeszcze bardziej nielegalni, niż ci, co się dostali przez płot nie z powodu wojny, ale żeby sobie poprawić byt, bo tacy też się zdarzali
                          • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 20:02
                            > ci studenci nie pojawili się na uczelni, a pracownicy w pracy

                            No cóż, to strata tych studentów, ze zapłacili czesne i nie pojawili się na uczelni. Ale do 1.10 jeszcze parę dni, to może się pojawią?

                            > a pracownicy w pracy

                            No to już strata pracodawców, bo żeby dostać wizę pracowniczą, to najpierw trzeba mieć ugadane miejsce pracy. Nieudana rekrutacja, bywa...
                        • ardzuna Re: O co chodzi 27.09.23, 02:05
                          demodee napisała:

                          > Ale ardzuna, Ty chyba odróżniasz ludzi, którzy chcą do nas przyjechać i tu prac
                          > ować, posiadaczy ważnej wizy pracowniczej/studenckiej, od nielegalsów, którzy p
                          > rzy pomocy przemytników ludzi i służb Łukaszenki, z narażeniem życia forsują za
                          > porę Błaszczaka, o których A.Holland nakręciła film?

                          Oczywiście, że odróżniam - wybrali inną trasę i ci drudzy mają teraz przegwizdane (a być może korzystali z tej samej firmy). Prawdopodobnie wśród tych pierwszych jest więcej nielubianych przez wielu tu na forum mężczyzn w sile wieku (bo tacy byli ściągani do pracy), a wśród tych drugich - rodzin z dziećmi.
                          • demodee Re: O co chodzi 27.09.23, 08:28
                            > a wśród tych drugich - rodzin z dziećmi.

                            No ja nie wiem, fakt, że osoba łamiąca prawo ma dzieci, czyni ją mniej winną?

                            Uważasz, że mężowie i ojcowie rodzin oficjalnie wjeżdżają do Polski z wizą do pracy, a ich żony i dzieci starają się sforsować nielegalnie granicę?
            • langsam Re: O co chodzi 24.09.23, 16:50
              No i co, odwołujesz łgarstewko, demodee?
              • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 19:01
                > No i co, odwołujesz łgarstewko, demodee?

                Informację o finansowaniu "ZG" przez Niemców podałam w dobrej wierze. Muszą skontaktować się z osobą, która mi to powiedziała i ustalić, skąd jej się ci Niemcy wzięli.
          • muszebosieudusze Re: O co chodzi 24.09.23, 14:43
            A demodee czy inne ruskie trolle się kiedykolwiek tłumaczą ze swoich kłamstw?
        • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 10:57
          > No i po co te kłamstwa? Niemcy nie dali ani jednego euro.

          Ale jak to? Jeśli film był finansowany przez różne fundusze unijne, to Niemcy też musieli się dorzucić! Podobno płacą najwyższą składkę do EU.
          • babcia47 Re: O co chodzi 24.09.23, 16:01
            demodee napisała:

            > > No i po co te kłamstwa? Niemcy nie dali ani jednego euro.
            >
            > Ale jak to? Jeśli film był finansowany przez różne fundusze unijne, to Niemcy t
            > eż musieli się dorzucić! Podobno płacą najwyższą składkę do EU.

            Jezeli tak to Glinski tez sie dołożył mimo najlepszej niechęci ;P
        • nangaparbat3 Re: O co chodzi 24.09.23, 11:10
          Dzięki, Snajperze.
      • iwles Re: O co chodzi 24.09.23, 07:24
        demodee napisała:

        > Wokół filmu robi się dużo szumu, wszyscy mają nadzieję, że tragiczny los ludzi
        > nielegalnie przechodzących przez zaporę Błaszczaka dotrze także do kandydatów n
        > a migrantów, których przemytnicy wabią łatwością podróży do Germoney via Europa
        > Wschodnia.


        A pis robi wszystko, by temu zaprzeczyc. Ze sprzedażą wiz włącznie.



        • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 11:14
          > Ze sprzedażą wiz włącznie.

          Ale ludzie, którzy mają wizy nie muszą korzystać z usług przemytników, którzy przerzucają ich przez płot, tylko normalnie wjeżdżają do Polski przez przejście graniczne, nieprawdaż?
          • nangaparbat3 Re: O co chodzi 24.09.23, 11:28
            Nie, nie normalnie . Jak zapłacą okup.
            • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 11:35
              > Nie, nie normalnie . Jak zapłacą okup.

              Masz na myśli, że nielegalni migranci płacą okup przemytnikom ludzi, a i tak się nie przedostają, bo polska granica jest pilnie strzeżona i jeszcze można przy próbach jej forsowania stracić życie lub zdrowie?
              • iwles Re: O co chodzi 24.09.23, 11:38

                Nie, ma na myśli to, że przemytnikami jest nasz rząd. I ludzie z rządem powiązani.
                • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 11:58
                  > że przemytnikami jest nasz rząd. I ludzie z rządem powiązani.

                  Ale nielegalsom na granicy pomagają organizacje pozarządowe, a rząd, w osobach strażników granicznych, przeciwdziałą przemytowi ludzi.
                  • iwles Re: O co chodzi 24.09.23, 16:50

                    Organizacje pomagają im przezyc .

                    A rząd w osobach strażników granicznych zamydla oczy takim jak ty, żeby jednocześnie na lewo sprzedawać setki tysięcy wiz.
                    • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 19:15
                      > żeby jednocześnie na lewo sprzedawać setki tysięcy wiz.

                      To oczywiste, że rząd sprzedaje wizy, chciałabyś, żeby rozdawał je chętnym za darmo?

                      Praca ludzi od wiz kosztuje, także cała infrastruktura; czy wizy chętnych do wjazdu do Polski mają opłacać polscy podatnicy?
                  • langsam Re: O co chodzi 24.09.23, 18:13
                    Albo przeciwdziała konkurencji, po prostu.
      • yenna_m Re: O co chodzi 24.09.23, 16:14
        Ciekawy nowy przekaz dnia.
        • muszebosieudusze Re: O co chodzi 24.09.23, 16:43
          Niemniej majenkir łyknęła i nawet podziękowała, więc może premia wpadnie.
    • rosapulchra-0 Re: O co chodzi 24.09.23, 05:29
      Serio nic niesz na temat?
    • sueellen Re: O co chodzi 24.09.23, 08:31
      Nie pierwszy raz najbardziej oburzeni są ci, którzy filmu w ogóle nie widzieli.
      • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 11:14
        > najbardziej oburzeni są ci, którzy filmu w ogóle nie widzieli.

        Ktoś w tym wątku pała oburzeniem?
        • jahelena Re: O co chodzi 24.09.23, 11:18
          Film finansowany przez Sloweńców i Maltańczyków.
    • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 13:10
      I jeszcze trochę nie na temat napiszę, że podobno jakaś nauczycielka (prywatnie kandydatka PO do parlamentu) chciała zabrać uczniów na ten film w ramach zajęć szkolnych. I rodzice się nie zgodzili.

      Na filmwebie nie ma info od jakiego wieku jest ten film. Pytanie do ematek, które widziały - jest bardzo brutalny? Bo ta scena z termosem to mocna jest .
      • bi_scotti Re: O co chodzi 24.09.23, 16:55
        demodee napisała:

        > podobno jakaś nauczycielka

        Yeah ... podobno - skolko ugodno suspicious You're working overtime - zarabiasz na Christmas break? tongue_out Cheers.
        • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 19:20
          > Yeah ... podobno - skolko ugodno suspicious You're working overtime - zarabiasz na Christmas break? tongue_out Cheers.

          Nicht ferstejen.
          • bi_scotti Re: O co chodzi 24.09.23, 19:24
            demodee napisała:

            > Nicht ferstejen.

            Tы хотела написать: nicht verstehen? Try again tongue_out Cheers.
            • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 21:57
              Kobieto, napisz po polsku, angielsku, rosyjsku albo niemiecku, bo te Twoje łamańce są nie do zniesienia!
      • malia Re: O co chodzi 24.09.23, 17:12
        nie zgodziło się kilka osób o pisowskich poglądach będących w radzie rodziców, dyrektorka nie chcąc by o niej i szkole mówiono, co i tak się stało, wycofała się z kina. Ale zapowiedziała, że uczniowie film obejrzą, ale po wyborach. A swoją drogą, to 90% osób ani by nie słyszało o tym filmie, ani by do kina nie poszło, gdyby nie pisowska reklama
        • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 19:18
          > Ale zapowiedziała, że uczniowie film obejrzą, ale po wyborach.

          Dlaczego? Pani dyrektor myśli, że zwycięzca wyborów, kimkolwiek by był, ocenzuruje film i będzie się nadawał dla dzieci?
        • asia-loi Re: O co chodzi 24.09.23, 21:07
          malia napisała:

          A swoją drogą, to 90% osób ani by nie słyszało o tym filmie, ani by do kina nie poszło, gdyby nie pisowska reklama

          Dokładnie. PiS zrobił świetną reklamę temu filmowi. Ja sama się nie wybierałam, ale po tej reklamie pójdę. 😜
          • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 21:15
            > Ja sama się nie wybierałam, ale po tej reklamie pójdę.

            A ja nie pójdę, póki się nie dowiem, do czyjej kieszeni wpłyną pieniądze za mój bilet.
            • asia-loi Re: O co chodzi 24.09.23, 21:37
              demodee napisała:

              >
              > A ja nie pójdę, póki się nie dowiem, do czyjej kieszeni wpłyną pieniądze za mój
              > bilet.

              Bilety w kinie są najczęściej płatne. Po to się robi filmy, aby na nich zarobić. Dla mnie nie ma znaczenia kto na filmie zarobi, jak film jest dobry.
              • demodee Re: O co chodzi 24.09.23, 21:55
                > Po to się robi filmy, aby na nich zarobić.

                Normalnie tak. Ale tutaj mamy sytuację, że część kosztów filmu poniosło Mazowsze i ani na tym filmie nie zarobi ani nawet zwrotu kosztów nie dostanie, bo wątpię, żeby A.Holland, która dostała pieniądze na film, zwróciła je Mazowszu, bo to chyba nie była pożyczka?

                A inni sponsorzy? Oni dostaną zwrot ofiarowanej kwoty?
                • ardzuna Re: O co chodzi 27.09.23, 02:10
                  demodee napisała:

                  > A inni sponsorzy? Oni dostaną zwrot ofiarowanej kwoty?

                  Zapytaj ich. Wiem że np. jeśli dofinansowanie jest z PISF-u, a film przekroczy określoną kwotę wpływów, zwraca otrzymane dofinansowanie.
                  • demodee Re: O co chodzi 27.09.23, 10:40
                    > jeśli dofinansowanie jest z PISF-u, a film przekroczy określoną kwotę wpływów, zwraca otrzymane dofinansowanie.

                    To bardzo rozsądne, ale tu nie było dofinansowania z PISFu. Zdaje się, że władze Mazowsza dały 300 tys. na film, którego koszty na pewno by się zwróciły. Czyli 300 tys. nie poszło na jakiś dobre niekomercyjne dzieło.

                    No to może chociaż dostanę od producentów "ZG" zniżkę na bilet, skoro moje podatki pomogły im zarobić kasę?
            • muszebosieudusze Re: O co chodzi 24.09.23, 21:54
              Co ci nie przeszkadza innym ludziom opowiadać pierdoly o tym, o czym jest ten film.
    • lauren6 Re: O co chodzi 24.09.23, 22:00
      Zaczęłabym od zweryfikowania w jakiej bańce się obracasz na fb, bo np mi się nie wyświetlają posty Wosia.
    • szare_kolory Re: O co chodzi 25.09.23, 18:22
      Mógłbyś podać adres tego kamienia, pod którym siedzisz? Też chciałabym tam być.
      • demodee Re: O co chodzi 25.09.23, 20:27
        Nie trzeba siedzieć pod kamieniem, wystarczy wyjechać z kraju (na urlop np.).

        Tylko ematce wydaje się, ze cały świat żyje filmem A.Holland/ Niestety (dla nielegalsów) ten film jest, poza Polską i Wenecją, mało znany i mało kogo obchodzi.
        • alicia033 Re: O co chodzi 26.09.23, 06:49
          demodee napisała:

          > Nie trzeba siedzieć pod kamieniem, wystarczy wyjechać z kraju (na urlop np.).

          Nie uwierzysz, trolliszcze, ale za granicą "polski" internet działa tak samo, jak w Polsce.

          • clara.veritas Re: O co chodzi 26.09.23, 08:46
            A to zależy, za którą granicą. Na Telegramie może być ciężko znaleźć pewne treści 🤣
          • demodee Re: O co chodzi 26.09.23, 15:25
            > za granicą "polski" internet działa tak samo, jak w Polsce.

            Ale chyba nie po to się wyjeżdża na urlop za granicę, żeby siedzieć w "polskim" internecie?
            • muszebosieudusze Re: O co chodzi 27.09.23, 13:24
              demodee napisała:

              > > za granicą "polski" internet działa tak samo, jak w Polsce.
              >
              > Ale chyba nie po to się wyjeżdża na urlop za granicę, żeby siedzieć w "polskim"
              > internecie?

              Osoba wyjeżdżająca na granicę i nietykająca polskiego internetu nie istnieje na ematce no bo jak, więc ta uwaga jest bez sensu. Case closed.
            • alicia033 Re: O co chodzi 27.09.23, 13:31
              demodee napisała:

              > Ale chyba nie po to się wyjeżdża na urlop za granicę, żeby siedzieć w "polskim"
              > internecie?

              Całkowicie nieistotne, po co wyjeżdża się na urlop za granicę.
              A nawet, gdyby tak było, to google nie wykasowują każdej nocy wiadomości z poprzedniego dnia, więc i po urlopie spędzonym za granicą można w dwie sekundy dowiedzieć się, o co chodzi.
              • demodee Re: O co chodzi 28.09.23, 14:34
                Ale autor wątku nie chce grzebać się w internecie po kilkutygodniowym (?) pobycie za granicą, tylko od razu wchodzi na ematkę i prosi o zapoznanie z sytuacją.

                Czy naprawdę tak trudno nakreślić temat? Zwłaszcza, że autor zasłużony dla forum?
                • alicia033 Re: O co chodzi 28.09.23, 14:39
                  demodee napisała:

                  > Czy naprawdę tak trudno nakreślić temat?

                  to trzeba było jej odpowiedzieć, trollu. Tak trudno "nakreślić temat"?

                  > Zwłaszcza, że autor zasłużony dla forum?

                  Może u ciebie. Dla mnie, zwłaszcza po występach we wczorajszym wątku o wyroku dla kierowcy autobusa do wygaszenia.
                  • demodee Re: O co chodzi 28.09.23, 14:42
                    Ja zreferowałam krótko sytuację z filmem.
                • iwles Re: O co chodzi 28.09.23, 14:42
                  demodee napisała:

                  > Ale autor wątku nie chce grzebać się w internecie

                  Grzebać się? 🤣🤣🤣
                  No, teraz się nie wyprzesz rusycyzmów.
        • szare_kolory Re: O co chodzi 26.09.23, 08:35
          No pewnie, a tam internet odcinają zaraz po przekroczeniu PL granicy a w telefonie nic, tylko połączenia przychodzące i wychodzące.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka