ciąża - praca, prosze o pomoc

[anusiaa1988]

Witam, do dnia 31.10.2011 miałam zawartą 2 umowę na czas nieokreślony, w przedostatnim tygodniu października dostałam słowną decyzję, że od 1.11.2011 zostanie mi przedłużona umowa na czas nieokreślony (adnotacja na podaniu przeze mnie złożonym o przedłużenie umowy). W tym czasie poprosiłam o zaświadczenie do banku o zatrudnieniu - zostało napisane że umowa zawarta do 31.10.2011 z adnotacją na dole, że od listopada zostaje zawarta umowa na czas nieokreślony (oryginał posiadam w domu, bo w banku niestety nie przeszło), 27 października poinformowałam głowną księgową, że jestem w ciąży po czym dziś tj. 02.11.2011 otrzymałam pismo z data 28.10.2011 roku z informacją, że umowa zostaje zawarta do dnia porodu. Prezesa poinformowałam, o tym że w ciązy jestem w piątek bo w czwartek nie był obecny w firmie. Czy mają prawo zmienić decyzję o terminie przedłużenia mi umowy? Z tego jednoznacznie wynika, że informacja o ciąży miała tutaj wpływ. Prezes firmy, powiedział, że nie skreśla mnie to, że po macierzyńskim moge wrócić itd, bo chodzi o wychowawczy, że będę blokować etat. Tylko jak blokować? Skoro przecież w tym czasie spokojnie moga wziąć kogoś na zastępstwo. Ponad to ja jeszcze nie wiem, czy będzie taka potrzeba bym musiała iśc na urlop wychowawczy. Zależy mi na umowie na czas nieokreślony, bardzo proszę o pomoc.

[zuzi.1]

Niepotrzebnie pospieszyłas się z informacją o ciązy, zanim podpisano z Tobą kolejną umowę, dopiero po upływie 3 m-cy od zajścia w ciążę można bezpiecznie o tym fakcie poinformowac pracodawcę...

[anusiaa1988]

3 miesiąc mi się skończył, dlatego mi umowe przedłużyli tak czy inaczej. Tylko że pierwotnie miała być ona na czas nieokreślony, po informacji, że jestem w ciąży (zaczęli się dopytywać już wszyscy wkoło) potwierdziłam, że jestem i wteyd zmienili decyzję, że umowa do czasu porodu. Czy moga tak zrobić? Skoro wcześniejsza decyzja była, że umowa na czas nieokreślony. To jawna dyskryminacja mnie jako kobiety...

[e_r_i_n]

Wiążącą decyzją jest podpisana umowa, nie obietnica.
Biorąc pod uwagę częste zachowania ciężarnych, trochę się pracodawcy nie dziwię.

[anusiaa1988]

w firmie pracuje już 4 lata, na zaswiadczeniu do banku byla adnotacja że będę miala umowe, poza tym to moja 3 umowa... czy jest jakieś wyjście z sytuacji? Umowe chcieli przedłużyć, porszę o jakas pozytywną radę, pomoc...

[e_r_i_n]

Trzecia umowa na czas określony? Czy pierwsza to była na okres próbny?

[zuzi.1]

Obietnica to tylko obietnica, a liczy się podpisana umowa, wydaje mi się, że w tym momencie niewiele juz możesz zrobic, wyciągnij wnioski na przyszłośc, bądź następnym razem mądrzejsza...

[anusiaa1988]

ponad rok bylma na umowe zlecene, pozniej umowa na czas okreslony na 1,5 roku poznije na 10 miesiecy a teraz mialam dostac na czas nieokreslony.

[slonko1335]

oni ci przedłużyli poprzednią do dnia porodu po prostu, nie jest to trzecia umowa na czas okreśłony.

[next.migocia]

zuzi.1 napisała:

> Obietnica to tylko obietnica, a liczy się podpisana umowa, wydaje mi się, że w
> tym momencie niewiele juz możesz zrobic, wyciągnij wnioski na przyszłośc, bądź
> następnym razem mądrzejsza...


pracodawca popełnił błąd również, bo zamiast ją zwolnic tego 28.10, to kombinował i wysłał jej list kilka dni później-chyba po 1.11, kiedy ona juz byla pracownikiem- z mocy prawa na um. na czas nieokreślony. A wtedy juz trudniej jest zwolnić kobietę w icazy, bo jest chroniona..
Poza tym ona ma potwierdzenie, ze gdyby nie ciąża to ta umowa zostałaby przelduziona, co jest szalenie istotne w sadzie i sprawa jest do wygrania.
Pracdawca sma sie wkopal. Ona byla uczicwa ale on zadekalrowal sie pisemnie-niezobowiazujaco, ale dla sadu bedzie ot mialo znaczenie.

Trzeba jednak zaczac od tego, ze pani kseigowa wysylajac list nie moze orziwazc zp raocwinkiem umowy z data wcześniejszą niz ten list wyslala!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

next.migocia

[zdzisnadzis]

ochłoń, bo walisz takie byki, że ciężko zrozumieć o co ci chodzi..

[slonko1335]

Namieszałaś jak nie wiem. Pracodawca nie musiał jej zwalniać bo kończyła jej się umowa po prostu dnia 31.10. Ponieważ dziewczyna jest w ciąży po 12 tc musiał jej umowę przedłużyć do dnia porodu i tyle, nie mogła się ot tak zakończyć. Wysłał więc dnia 28.10 informację iż ostatnia umowa zostanie przedłużona do dnia porodu, pracownica list o przedłużeniu umowy otrzymała pierwszego dnia pracy nowego miesiąca, czyli nie pracowała bez umowy tylko na przedłużonej z mocy prawa drugiej. Owszem tutaj zachował sie bardzo ie fair skoro dziewczyna miała obiecaną umowę na czas nieokreślony i zmienił decyzję na wieść o ciąży. Jednak przedłużenie umowy nie jest trzecią umową.

[tautschinsky]

4 lata pracy i ledwo otrzymałaś stałe zatrudnienie to zaciążyłaś?
Twój pracodawca musi czuć się zrobiony w balona.
Ale widać nie jest w mordę bity. Oj boże, i jak tu się dziwić pracodawcom...

[madzioreck]

To kiedy ma zajść w ciążę, na emeryturze?!

[gwen_s]

dokładnie trzeba było czekać z poinformowaniem Prezesa o ciąży po podpisaniu umowy na czas nieokreślony...
moja koleżanka też chciała genialnie być lojalna, skończyła po macierzyńskim na zasiłku dla bezrobotnych... Skoro masz umowę do dnia porodu pewnie Ci jej nie przedłuża, a macierzyński będzie wypłacał Ci zus.

[alabama8]

anusiaa1988 napisała:
Prezes firmy, powiedział, że nie skreśla mnie to, że po macierzyńskim moge wrócić itd, bo chodzi o wychowawczy, że będę blokować etat. Tylko jak blokować? Skoro przecież w tym czasie spokojnie moga wziąć kogoś na zastępstwo.
Chciałabyś być taką osobą wziętą na zastępstwo do czasu kiedy inny pracownik nie wróci z wychowawczego? A to może być po 3 miesiącach, pół roku, czy 3 latach? Jeśli naprawdę zależało by ci na umowie na czas nieokreślony, to powinnaś uczciwie poinformować pracodawcę na temat swoich planów, a nie zasłaniać się tylko swoimi prawami. Pracujesz do końca ciąży, potem macierzyński i wracasz do pracy. To jest fair i pokazuje, że chcesz być faktycznym pracownikiem a nie osobą zajmującą etat.

[anusiaa1988]

prezesa poinformowalam ze na dzien dzisiejszy nie mam zamiaru isc na wychowawczy bo mam rodziców ktorzy mi pomogą, macierzyński powiedzieli że mogę mieć np będa zarejestrowana w UP (jakos tak) czy to czasem nie jest dyskryminacja? Jestem wporządku, wywiązuje się z obowiązków, poza tym w firmie jest dziwny układ Jest to firma rodzinna, prezes jest za mna i by mi przedłużył umowe jak mówił, ale chodzi o jego wspólniczkę, która jest siostrą księgowej (i to ona namieszała) dlatego chce by mi ktoś jakoś pomógł...

[e_r_i_n]

Jeżeli faktycznie jest to trzecia umowa, to jest ona z automatu na czas nieokreślony.
Natomiast dyskryminacja?

[anusiaa1988]

tak 3 umowa. Dyskryminacja, bo nagle zmiana decyzji co do długości trwania umowy - po informacji że w ciąży jestem zmienili decyzję, że przedłużona do czasu porodu, czy tak mozna? SKoro to 3 umowa??

[gwen_s]

skoro uważasz, że to dyskryminacja idź do inspekcji pracy... albo dowiedz się chociaż telefonicznie jak to prawnie wygląda, a pracodawcę "postrasz" inspektorem, ja miałam tak jak mi urlopu nie chcieli wypłacić, wystarczyło, ze powiedziałam iż inspektor pracy ma odmienne zdanie....

[whitney85]

Nie będziesz mogła tam wrócić po macierzyńskim, to co Ci mówią to mydlenie oczu. Straszne jest to co się dzieje w polandii wobec kobiet chcących założyć rodzinę. Na przyszłość będziesz wiedziała, żeby nie być z pracodawcą szczerym.

[slonko1335]

w teorii umowa słowna jest tak samo ważna jak ta zawarta na piśmie, w praktyce ciężko to egzekwować. Tutaj niestety musiałoby się pewnie sądem pracy skończyć i musiałabyś pójść na noże a wtedy z kolei niefajnie pracować w takiej firmie. Nie wiem czy nie bezpieczniej teraz po prostu urodzić i grzecznie po macierzyńskim wrócić aby dostać umowę na czas nieokreślony nową już trzecią i wtedy dopiero zdecydować o ewentualnym wychowawczym.

[anusiaa1988]

decyzja, że mi przedłużą jest nawet na odwrocie mojego podania o przedłużenie umowy. Plus do tego ta informacja na zaświadczeniu, czyli na podstawie tego moge egzekwować? Ogólnie też bardzo zalezy mi na tym zaświadczeniu do banku, poza tym nie chce się później zastanawiać czy będę miała pracę czy nie...

[slonko1335]

Jak pracodawca jest oporny to będziesz musiała iśc z tym do sądu pracy...a on zawsze może się wytłumaczyć, że w ciągu kilku dni zmieniły się warunki i jednak nie może Cie zatrudnić na czas nieokreślony, bla, bla, bla. Jak skończy się sprawa trudno stwierdzić, myślę, że są szanse spore na wygraną. No chyba że pracodawca zgodzi się ejdnak obawiając się, że możesz z tym iść do sądu. Zadzwoń do Pipu może albo podejdź lepiej i zapytaj co oni radzą w takiej sytuacji i jakie są szanse.

[gwen_s]

dokładnie tak jak pisała Słonko...
nie masz nic do stracenia, skoro teraz nie chcą Ci przedłużyć umowy na nieokreślony to nie będziesz miała i tak powrotu więc ja poszłabym na noże.

[zdzisnadzis]

a co ci da ta umowa na czas nieokreslony? myslisz ze takiej moga ci nie rozwiazac jak wrocisz po uroszeniu dziecka?

[anusiaa1988]

wypowiadając mi umowę muszą podac jakis powód, a ja robie wszytsko co do mnie nalezy, żadnych zastrzeżeń do mnie nie było itd.

[zdzisnadzis]

życia nie znasz powód zawsze może sie bardzo łatwo znaleźć - chociazby redukcja etatu

[anusiaa1988]

niech będzie, tym się będe martwiła później, Póki co mnie oszukano i próbuje wyegzekwować tak jak miało być. A ciąża nie powinna miec tu nic do tego.

[zdzisnadzis]

ale w jaki sposob cie oszukano?? umowa nie była podpisana i tyle, co innego gdyby po podpisaniu cos kombinowali..

[anusiaa1988]

Umowa słowna jest tak samo ważna. Poza tym powtarzam, że mam na papierze napisane, że od 1.11.11 będe miała umowę zawarta na czas nieokreślony.

[zdzisnadzis]

anusiaa1988 napisała:

> Umowa słowna jest tak samo ważna. Poza tym powtarzam, że mam na papierze napis
> ane, że od 1.11.11 będe miała umowę zawarta na czas nieokreślony.

ale tak jak napisał ktos wyzej - ciezko ja wyegzekwować..masz jakiegos swiadka?? bo na papierze to ja sobie moge rozne rzeczy nabazgrac i to zaden dowód

[slonko1335]

powód łatwo znaleźć to prawda ale wtedy jest jeszcze okres wypowiedzenia i często odprawa. Zredukować etatu nie mogą jeżeli chcą przyjąć kogoś innego na to miejsce-muszą rzeczywiście go zlikwidować-przy umowie na czas nieokreślony już nie jest tak prosto. Możłiwośc wychowawczego przy umowie na czas nieokreślony też jest jakimś zabezpieczeniem do matki, możliwość powrotu na cześć etatu, itd.
Nie bez znaczenia jest też taka umowa dla banku jak chce sie wziąć kredyt.

[anusiaa1988]

I tu mi wsyztsko pokomplikowało, dlatego szukam gdzieś darmowych porad prawnych. Już powysyłałąm kilka zapytań zobaczymy co napiszą, a z PIPem to dobry pomysł, bo czuję, że postapili nie fair w stosunku do mnie. Gdybym czuła inaczej nie robiłabym żadnego "hallo" o to.

[slonko1335]

Myślę, że PIp najbardziej Ci pomoże. Bezpłatnie i najbardziej fachowo będzie bo to szczególna sytuacja. Ja korzystałam jak tylko coś nie tak albo niejasne było.

[anusiaa1988]

Dzięki wielkie, teraz mniej więcej orientuję się co i jak. Jest nr do PIPu więc sobie przedzwonie do nich i się dowiem a jak to nie pomoże to pojadę tam. Mam nadzieję, że uda mi sie korzystnie załatwic całą sprawę.

[slonko1335]

weź wszystkie papiery jakie masz. Sprawdź w jakie dni i w jakich godzinach udzielają porad i podjedź z tym bo przez telefon trudniej jak nie widzą co masz. U nas PIp codzienie udziela porad. Powodzenia. I napisz co powiedzieli bo jestem ciekawa jak sie skończy sprawa.

[foro-estupido]

A po co się odzywałaś przed 1list o tym,że jesteś w ciąży???Myślałaś,że jak ty będziesz w porządku to pracodawca też???Niestety...

[anusiaa1988]

Złośliwości proszę zostawić dla siebie, każdy popełnia błędy. Wyszło, kto w firmie jest życzliwy. Poza tym nie powiedziałabym gdybym nie dostała gwarancji, że mi umowe przedłużą na czas nieokreślony. A tutaj foro-estupido wyszło ewidentnie, że doczepili się faktu, że jestem w ciąży. Poza tym po mnie widać i się zaczęli dopytywać.

[ixiq111]

anusiaa1988 napisała:

> . Poza tym nie powiedziałabym gdybym nie dostała gwarancji, że
> mi umowe przedłużą na czas nieokreślony.

Ty i pracodawca jesteście siebie warci. Każdy uczciwy wobec drugiego, ale na swoich warunkach.
Jeżeli rzeczywiście jesteś tak dobrym pracownikiem jak piszesz, to firma dotrzyma słowa i po macierzyńskim Cię przyjmie do pracy. Zaden rozsądny pracodawca nie wymieni lepszego pracownika na gorszego.
Chyba, że to Ty chcesz pracodawcę wykiwać /np. nadużywać zwolnienia lekarskiego/ i stąd ta walka o mowę na czas nieokreślony.
Może pracodawca nie ma do Ciebie zaufania i się tego obawia?
A z drugiej strony: chciałabyś nieć umowę na zastępstwo za taką pracownicę jak Ty?

[anusiaa1988]

Chyba nie zrozumiełaś/łeś o co tu chodzi, o to, że była gwarancja a nagle jej nie ma. Tu tkwi różnica, ja nie chce się zastanawiac czy mam umowę czy nie. Poza tym do czasu porodu? pózniej przerwa w zatrudnieniu do końca macierzyńskiego? i powrót i znów umowa na czas okreslony? iciągłe zastanawianie ise czy przedłużą umowę czy nie? Poza tym potrzebuje zaświadczenie do kredytu, mam już wszytsko wyliczone, dograne to mi tu numery odstawiają.

[foro-estupido]

Zaden rozsądny pracodawca ni
> e wymieni lepszego pracownika na gorszego.

Nie gadaj...Wiadomo jakie jest podejście w PL do kobiet w ciąży i z małymi dziecmi....
Nawet super pracownica nie ma gwarancji,że wróci na swoje stanowisko.

[syswia]

juz pare razy pojawilo sie w tym watku pytanie, czy chcialoby sie byc zastepstem za kobiete na macierzynskim... ja nie rozumiem, o co tak szaty rozdzieracie... to moze byc bardzo korzystny uklad dla kogos ktow dopiero zaczyna prace albo zmienil kwalifikacje albo zaczyna od nowa po przerwie w pracy
ja wlasnie tak zaczelam pracowac w branzy, w ktorej jestem - dostalam umowe na rok (tyle w Kanadzie trwa macierzynski/wychowawczy) i bardzo sobie chwalilam
mialam okazje wskoczyc w branze, sprobowac, czy mi odpowiada, zdobyc doswiadczenie
bylam dobra - bardzo dobra - po roku kobieta wrocila, a ja zostalam zatrudniona na rownoleglym stanowisku na stale (w innym oddziale)
uwazam, ze rynek w pracy jest zbyt regulowany - za duzo przepisow i za duzo ochrony pracownika
potem kazdy pracodawca kombinuje, jakby tu sie wykaraskac z niekorzystnego ukladu, a pracownik - jakby tu zrobic pracodawce w bambuko
to ja juz wole system kanadyjski, mimo, ze tu np. mozna zwolnic kobiete w ciazy ... ciaza nie ciaza, jak powod jest to trzeba zwolnic - jak juz ktos tu powiedzial: zaden pracownik nie zrobi sobie kuku i nie pozbedzie sie dobrego pracownika bez przyczyny

[gwen_s]

pracodawca nie ma prawa zapytać Cię bezpośrednio czy jesteś w ciąży, choćbyś była w 7 mcu, brzuch miała mega gigant to nie może, tak właśnie usłyszałam od inspektora jak ja byłam w ciąży....

[foro-estupido]

anusiaa1988 napisała:

> Złośliwości proszę zostawić dla siebie, każdy popełnia błędy.
Ale,że ja?Bo ja złosliwa nie byłam



Poza tym nie powiedziałabym gdybym nie dostała gwarancji, że
> mi umowe przedłużą na czas nieokreślony. A tutaj foro-estupido wyszło ewidentn
> ie, że doczepili się faktu, że jestem w ciąży. Poza tym po mnie widać i się zac
> zęli dopytywać.

Rozumiem,jednak nauczona życiem, że polacy nie dotrzymują danego słowa,poczekała bym na umowę przedłużającą pracę,a potem powiedziałam bym że jestem w ciąży

[tautschinsky]

slonko1335 napisała:

> powód łatwo znaleźć to prawda ale wtedy jest jeszcze okres wypowiedzenia i częs
> to odprawa. Zredukować etatu nie mogą jeżeli chcą przyjąć kogoś innego na to mi
> ejsce-muszą rzeczywiście go zlikwidować-przy umowie na czas nieokreślony



Ale jak ona ich przyciśnie do muru, a to mała rodzinna firma,
to w pracy zrobią jej piekło, a już nauczeni tym, że panna
lubi się sądzić, będą tak jej robić piekło, żeby nie podpadało
pod konkretne paragrafy. Wystarczy, że w tej pracy będzie
ciężka, bardzo ciężka atmosfera. Myślicie, że ona, osoba
z zewnątrz w kontrze z właścicielami takiej firmy wygra?
Co to będzie za wygrana, zastanówcie się, tym, że wbrew
wszelkim szykanom, uszczypliwościom, robieniem pod górkę
ze wszystkim (a ona będzie miała małe dziecko) będzie
trwała w tym miejscu pracy? Ile przy tym zdrowia straci.
Bo naprawdę nie będzie tak, że ci właściciele firmy będą
tańczyć jak im panna będzie chciała grać, bo kiedyś coś
jej obiecali, to teraz słać jej będą róże pod nogi i żyć
w strachu przez inspekcją pracy. Chyba nie wiecie jak
łatwo zgnoić człowieka w ogóle, a tym bardziej w miejscu
pracy, do tego w firmie prywatnej.

[slonko1335]

Ale jak ona ich przyciśnie do muru, a to mała rodzinna firma,
> to w pracy zrobią jej piekło, a już nauczeni tym, że panna
> lubi się sądzić, będą tak jej robić piekło, żeby nie podpadało
> pod konkretne paragrafy. Wystarczy, że w tej pracy będzie
> ciężka, bardzo ciężka atmosfera.
ale ja sie z Toba całkowicie zgadzam z drugiej strony jak nikt nie będzie walczył o swoje prawa to pracodawcy będą je łamać. Dziewczyna sama musi przeanalizować co jest dla niej korzystniejsze.

[martishia7]

Niewiasto droga. O umowie zlecenia w ogóle nie myśl, bo ona się nie liczy. Zapomnij.
Do końca października miałaś drugą umowę na czas określony, i nadal w ramach tej umowy jesteś zatrudniona, nie jest to trzecie umowa. Pytanie ważne, na które musisz sobie odpowiedzieć, to takie, czy w dniu 31.10 byłaś już "po trzecim miesiącu ciąży"? Jeżeli tak, to umowa na czas oznaczony uległa przedłużeniu do dnia porodu. Jeżeli zaś nie, to pracodawca nie miał obowiązku przedłużania z Tobą umowy do dnia porodu i 31.10 mógł Ci uprzejmie podziękować. Weź więc pod uwagę, że jeśli na dzień 31.10 byłaś w ciąży krócej niż 3 pełne miesiące, a zaczniesz się handryczyć o umowę na czas nieoznaczony, to możesz zostać dokładnie z niczym.

[anusiaa1988]

Jak mam interpretowac 3 miesiać? Miesiąc kalendarzowy? czy ilośc tygodni? Umowę miałam miec zawartą od 1.11. na czas nieokreslony o czym zostałam poinformowana. A tu mi automatycznie wylecieli że do czasu porodu, później, że na macierzyńskim nie będę u nich zatrudniona a później mogę wrócić. Tylko wtedy automatycznie nie dadzą mi umowy na czas nieokreslony jesli nie zechcą, bo będzie przerwa w mojej pracy u nich na czas urlopu macierzyńskiego i wtedy nie ma ciągłości umów i moga zawrzeć ze mna znowu na czas określony.

[martishia7]

Upływ ciąży w prawie pracy oblicza się wg. miesięcy księżycowych, tzn. 1 miesiąc = 28 dni = 4 tygodnie. Żeby mieć umowę przedłużoną automatycznie do dnia porodu, to na dzień 31 października (dzień rozwiązania umowy) powinnaś być po 12 tygodniu (art. 176 kp).

Inną kwestią jest, że ta adnotacja może, pod pewnymi warunkami, stanowić wiążące oświadczenie woli pracodawcy, do zawarcia z Tobą umowy na czas nieokreślony. Pytanie - czy ta adnotacja na Twoim podaniu, została dokonana przez osobę, która Cię zatrudniała? Czy ta osoba jest władna zawrzeć z Tobą umowę? Czy na tym podaniu zostały określone najważniejsze postanowienia umowy o pracę? Głównie chodzi o to, czy da się z tego pisma jednoznacznie wywieść wysokość wynagrodzenia i stanowisko. Jeżeli napisano w nim, że wnosisz o zatrudnienie na dotychczasowych zasadach, a osoba umocowana to podpisała, to w zasadzie sprawa jest jasna - zawarli z Tobą umowę na czas nieoznaczony. Twoja droga w takim układzie, to powództwo do sądu pracy o ustalenie istnienia stosunku pracy na czas nieoznaczony. Plus- dostaniesz to co chciałaś. Minus - jak tylko będą mogli, to Cię wyrzucą.

[anusiaa1988]

Na moim podaniu jest z tyłu napisana zgoda na przełużenie umowy, zawarcie jej na czas nieokreślony na dotychczasowych warunkach. Pod zaświadczeniem była podpisana księgowa i Prezes firmy, jutro wybiore się do PIPu i się dowiem co w takiej sytuacji, czy to ja mam rację czy nie.. na dzień 31 pazdziernika byłam po 12 tyg ciązy.

[martishia7]

Kto się podpisał na Twoim podaniu, nie zna zaświadczeniu do banku? To mało ważne, i tak możesz walczyć.

[d.o.s.i.a]

Martishia, a co ty o tych 3 miesiacach? Przeciez kobieta jest objeta ochrona od pierwszego dnia ciazy, a nie od jakichs enigmatycznych 3 miesiecy, ktorych nawet nikt nie wie jak policzyc.

Do autorki - jesli mialas potwierdzenie ustne, to juz cos. Masz papier do banku, w ktorym napisano, ze umowa ma byc na czas nieokreslony. Mysle, ze to wystarczy w kazdym sadzie. Masz racje, ze informacja o ciazy miala wplyw na zmiane umowy - jak w morde strzelil. Jest to zlamanie prawa. Jesli Ci zalezy walcz. Ja bym walczyla, nawet nie dla siebie, ale dla zasad.

Na umowie na czas okreslony masz inne prawa niz na umowie na czas nieokreslony. W trakcie trwania ciazy przeciez bedziesz pracowac i jest wazne jaka to umowa. I w ogole sie nie tlumacz szefowi czy i w ogole bedziesz szla na wychowawczy. Powiedz, ze poinformujesz go w terminach przewidzianych prawem.

Ja na Twoim miejscu napisalabym pismo z prosba o wyjasnienie dlaczego zmieniono Ci umowe z obiecanej na czas nieokreslony na nowa na czas okreslony. W zalaczniku dolacz to pismo do banku, oraz informacje o ustnych ustaleniach. Nie strasz, nie mow po co Ci, po prostu chcesz wiedziec jak bylo, zebys miala "ladnie w papierach". Jesli napisza Ci, ze to przez ciaze, to wlasnie zaryli w pol metra mulu i sie z tego nie wygrzebia. A istnieje szansa, ze sie z decyzji wycofaja. Tylko napisz pismo - NIC NIE ZALATWIAJ NA GEBE!

[martishia7]

> Martishia, a co ty o tych 3 miesiacach? Przeciez kobieta jest objeta ochrona od
> pierwszego dnia ciazy, a nie od jakichs enigmatycznych 3 miesiecy, ktorych naw
> et nikt nie wie jak policzyc.

art. 177 §3 kodeksu pracy. Ochronę to ma od pierwszego dnia, ale kobieta zatrudniona na czas nieokreślony.

[gwen_s]

dokładnie ochronka obowiązuje w przypadku umowy na czas nieokreślony, a swoją drogą pracodawca pewnie nie będzie na tyle 'głupi" by napisać, ze zmiana umowy nastąpiła ze względu na ciążę, sam na siebie bata by ukręcił

[d.o.s.i.a]

> Plus- dostaniesz to co chciałaś. Minus - jak tylko będą mogli, to Cię wyrzucą.

Coz to w ogole za rada? Znaczy co? Nie warto walczyc o zadne swoje prawa bo i tak cie moga wyrzucic?

Tym bardziej warto walczyc.

[anusiaa1988]

Ja nie mam zamiaru odpuścić, w szczególności, że zmiana decyzji nastąpiła pod wpływem informacji o ciąży. A miałam już decyzję wcześniej.

[wrednadziewucha]

Tak ogólnie to niezły z CIebie numer-nie mogłaś kilku dni poczekać? Zaczęli się dopytywać? O co? W trzecim miesiącu brzuch Ci się wylewał? Wymiotowałaś do doniczek w firmie? Nie rozumiem.

[aagata4]

czy pracodawca jest świadomy, że potrzebujesz tej umowy do kredytu? Upewnij się o tym, czy zanotował w świadomości ten fakt. Być może to nieporozumienie wynikające z tego, że sądził,iż nie ma dla Ciebie większego znaczenia rodzaj umowy. Wg mnie sytuacja na rynku pracy jest kiepska więc warto zostawic sobie furtkę ...
wg mnie powinnaś jak najwięcej rozmawiać z nim i uświadomić, że pokrzyżował Twoje plany, że jesteś uczciwa i chcesz po prostu się dogadać. Możesz wspomnieć, ze Rodzina namawia się na złożenie skargi ale tego nie chcesz robić, że atmosfera w domu jest nie do zniesienia w tej sytuacji. Popros o pomoc pracodawce, bo juz w domu nie wytrzymujesz ....

pozdrawiam

Agata

[klubgogo]

Nie mogłaś poczekać parę dni z informacją o ciąży?!!!

[klubgogo]

Trzecia umowa jest z automatu na czas nieokreślony. Udaj się do PIPu po poradę jednak, bo kadrowa też pewnie wie co robi.

[asientos]

umowa przedłużona do dnia porodu to nadal druga umowa. No i nie nalezy zapominać, że ciągnie sięjeszcze reszta ustawy antykryzysowej i pracodawca może pod nią podlegać.

[next.migocia]

asientos napisała:

> umowa przedłużona do dnia porodu to nadal druga umowa. No i nie nalezy zapomina
> ć, że ciągnie sięjeszcze reszta ustawy antykryzysowej i pracodawca może pod nią
> podlegać.

umowa nie zostala przedluzona, bo ona od 1.11 jest juz na warunkach um. na czas nieokrelsony i pracodawca dobrze o tym wie. Powinen jej byl wypoiewdziec sotsunek pracy 28.10 i wtey bylboyj ak mowisz, ale on sie zreflektowal i wlanal jej wl isćei date wsteczna, a onal ist odebrala 02.11 bedac praocwnikem um. na czas nieokrsoy-3 umowa. Pracodawca robi teraz do niej oczy, mamiac ja ze niby ta druga ise przelduzyla. Guzik. Ona jest juz na trzeciej umowie, ktora z mocy prawa jest umowa na czas nieokrelsony...

BO NIE MA CZEGOS TAKEIGO JAK DATA WSTECZNA zwolnenia. A on chce jej to zorbic, bo inaczej ona bedzioe pracownikiem na um. na cz. nieokrelsony-czyli sa to zupelnie inne LEPSZE warunki niz przy umowie na czas nieorkelsony, an ktorej ona byla dotąd!!!!

[mancipi]

sprawa jest ciekawa i rozwojowa, po pierwsza pytanie czego właściwie oczekujesz-jeżeli umowy na czas nieokreślony-musisz iść do sądu; jeżeli pracy w tej firmie w przyszłości to połóż uszy po sobie, zagryź zęby i siedź cicho, a jak będziesz na macierzyńskim opłacanym przez ZUS żyj nadzieją/modlitwą o powrót (wg mnie wątpliwy, pomijając że w życiu nie wróciłabym do takiej firmy)
gdybyś wybrała pierwsze rozwiązanie (co osobiście sugeruję) to proponuję zamiast szukać darmowych porad prawnych udać się do radcy prawnego lub adwokata i dowiedzieć się, czy byłby gotowy poprowadzić twoją sprawę przed sądem. możliwe jest wytoczenie powództwa o ustalenie, że obecna umowa jest umową na czas nieokreślony, opierając się po pierwsze na pisemnym oświadczeniu dot. zawarcia nowej umowy od dnia 1.11, po drugie pytanie czy potwierdzałaś datę odbioru pisma antydatowanego na 28.10-jeżeli tak, to mam nadzieję, że z rzeczywistą datą, po trzecie-jest kwestia umowy ustnej oraz swego rodzaju promesy późniejszego zatrudnienia na czas nieokreślony (pismo do banku), po 4 skoro nie chcieli zawrzeć z tobą umowy na czas nieokreślony (o tym świadczyłoby jedynie przedłużenie dotychczasowej umowy do dnia porodu) to pytanie czy 31.10 chcieli cię pożegnać? czy zatrudnili kogoś na twoje miejsce, czy ktoś przejął twoje obowiązku-no przecież musiały być takie przygotowania, skoro dopiero 28 dowiedzieli się o ciąży, a kolejnej umowy zawierać nie planowali-tu oczywiście należy przesłuchać prezesa, główną księgową, koleżanki, kolegów. jeszcze możesz zebrać dodatkowe dowody nagrywając jutro rozmowę z szefem-w ostatnich czasach bardzo popularne, jeżeli powtórzy to co mówił wcześniej nie powinno być problemów.
oczywiście nie można zagwarantować wygranej przed sądem, dobry prawnik sprawę ewidentnej dyskryminacji może poprowadzić tak aby ta wygrana była możliwa. jeżeli mieszkasz w dużym mieście to poszukaj kancelarii specjalizującej się w prawie pracy, jeżeli w małym, to poszukaj kancelarii z większego miasta, aby uniknąć sytuacji że szef dowie się o procesie przed otrzymaniem odpisu pozwu z sądu

[next.migocia]

kochana:
nie moze byc tak, ze rozwiazuja ci umowe z DATA WSTECZNA! jezeli twoja umowa na czaso kreslony-druga ksonczyla sie z dniem 1.11 i dalej pracowalas to zawiazuje sie nowa umowa! A skoro to byla 3 twoja umowa to jest to umowa na czas nieokrelsony. Ksiegowa nie mzoe ci wpisac, ze zwlania cie 28.10, skor dalej praocwals i z autoamtu zawiązalas z nim umowe na cz. nieokrelsony.

PO DRUGIE: dlaczego poinformowals pracodawcę o ciazy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niem oglas zaczeakc tych 5 dni do 1.11!!!!!!!!!!!!!!

trzecia rzecz; skor zawiazal sie um. na cz. nieokrelsony, chronią Cie przepisy z K.C. ktore nie chroia cie gdy masz umowe na cz. okreslony!!

sąd

[next.migocia]

tymaj zasiwadczenie o obietnicy przelduzenia z otba umowy
to bardoz wazne zaswiadczenie-wyraznie z niego mozna wywnioskwoac, ze zwalniaja cie z powodu ciąży!!!!!! To koronny argument w sadzie.
pamietaj tez keidy dostalas wypowiedzenie. tzn. w momecie kw otrmy do ciebie to pismo z data wsteczna doszlo- ie odebralas, a nie w moencei kw otrym pani ksiegowa liczy ci to napsiala

jezlei pismo dostalas 1.11 to jest to orizwanie z toba umowy na czas nieorkeoslny, ktorej roziwazac w ciazy z toba chyba nie moga-ale tego nie iwem, jak jest gdy jestes w ciąży.

Prpzeraszam za literowki, ale niestety pracodawca w sposb chamwoaty lamie przpeisy. Jezlei nic sie nie da zorbic z nim polubowanie, idz do sądu, ale wiedz, zej uz tam nigdy nie worcic i sprawa sie bedzie wlokła:0 Niwemije odstaniesz stosone siwadczenia. I ZUS! ZUS JEST SLZENIE WAZNY POZNIEJ, bo siwadczenia na podstawie sptsunku pracy wydaje

Zycze ci powiedzenia, bo sprawa jest do wygrania. Maszk oronne argumnty.

- nie mozesz otrzmyac zwolenia z data wsteczna
i masz odwod wp ostaci tego, ze to ciaz jestj edynym powdem wypowiedzienia twojej umowy na czas nieorkeksonly

Przy umowie na czaso kreslony nie chroni cie nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moga ją z toba orzwiązać mimo ze jestes w ciazy i be podania przyczyny, a ty juz bylas tego 1.11 pracownikiem na um. na cz. nieokrelsony. Pamiętaj o tym, bo przy um. na czas okreslony nie mozesz zorbic nic.

Kiedy dostalas wypowiedzenia? Ak iedys ksonczyla ci sie umowa na czas okreslony 31.10?

[myszka_333]

next.migocia napisała:
> Przy umowie na czaso kreslony nie chroni cie nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> !!!!!!!! Moga ją z toba orzwiązać mimo ze jestes w ciazy i be podania przyczyny

Kodeks Pracy art.177 § 3
Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

[next.migocia]

myszka_333 napisała:

> next.migocia napisała:
> > Przy umowie na czaso kreslony nie chroni cie nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
> !!!!!!
> > !!!!!!!! Moga ją z toba orzwiązać mimo ze jestes w ciazy i be podania prz
> yczyny
>
> Kodeks Pracy art.177 § 3
> Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy
> albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu p
> o upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

prziecez to jest wiadome
i jaka to ochrona??
porobwaj sobie to z muowa na czas niereslony, do ktorej ona z dniem 1.11 nabyla prawo, jako ze to byla jej 3 umowa, bo wykonywala prace do tego dnia i list odebrala 02.11.

[anusiaa1988]

Umowa na czas określony skończyła mi się 31.10, pismo zostało napisane 28.10 ale odebrałam je dopiero 02.11 jak byłam w pracy. w pon 31.10 wszyscy byli na urlopach więc nie moli mi go da, poza tym wiceprezes jest poza biurem i nigdy nie podpisuje pism w ten dzień w którym jej dostarczają.

[next.migocia]

anusiaa1988 napisała:

> Umowa na czas określony skończyła mi się 31.10, pismo zostało napisane 28.10 al
> e odebrałam je dopiero 02.11 jak byłam w pracy. w pon 31.10 wszyscy byli na url
> opach więc nie moli mi go da, poza tym wiceprezes jest poza biurem i nigdy nie
> podpisuje pism w ten dzień w którym jej dostarczają.

W takim razie tego 2.11 zostałaś zwolniona; zlozno ci oswiadczenie woli. Wowczas autoamtycznie bylas juz na umowien a czas nieorkeslony. pamietaj, ze masz chyba 7 dni labo 14? by sie odwolac od zwoleniena danego ci 02.11 do sądu pracy.To, ze napsiano 28.10 nie ma nzaczenia, bo liczy sie dzien wręczenia. mtysle, ze to jest wazny argument...

[slonko1335]

ale nikt nie rozwiązywał żadnej umowy. Umowa po prostu kończyłaby się 31.10 ale została przedłużona do dnia porodu bo tyle musiał zrobić pracodawca zgodnie z prawem. Dnia 2.11 pracownica pracowała cały czas na tej drugiej umowie przedłużonej do porodu o czym została poinformowana w jakimś tam piśmie. Nie było rozwiązania starej ani zawiązania nowej tylko przedłużenie starej. Owszem jest to niezgodne z wcześniejszą umową ustną między pracodawcą i pracownikiem.

[next.migocia]

slonko1335 napisała:

> ale nikt nie rozwiązywał żadnej umowy. Umowa po prostu kończyłaby się 31.10 ale
> została przedłużona do dnia porodu bo tyle musiał zrobić pracodawca zgodnie z
> prawem. Dnia 2.11 pracownica pracowała cały czas na tej drugiej umowie przedłuż
> onej do porodu o czym została poinformowana w jakimś tam piśmie. Nie było rozwi
> ązania starej ani zawiązania nowej tylko przedłużenie starej. Owszem jest to ni
> ezgodne z wcześniejszą umową ustną między pracodawcą i pracownikiem.


Zrozumialam, że wręczono pracownicy wypowiedzenie umowy na czas okrelsony 2.11, a nie trzeba bylo, bo ona sie zkaonczyla 31.10 z automatu. W takim razie co je wreczono: przelduzenie umowy do porodu? ? ona sama pisze o wypowiedzeniu..

pomoc

[next.migocia]

anusiaa1988 napisała:
dziś tj. 02.11.2011 otrzymałam pism
> o z data 28.10.2011 roku z informacją, że umowa zostaje zawarta do dnia porodu.

jeszcze raz napisze, bo obraz sytuacji jest klarowny:
twoj pracodawca niem zoe rozwiązać z tobą umowy z data wsteczna w taki sposob. Umowa zostala rozwizana w momencie w którym mogłaś odebrać w normalnych okolcizonsciach list, a odebrałaś go dzisiaj. Wiec od odzisaj jesteś z pracy zwolniona. Jezeli towja umowa na czas okrelsony ksonczyla sie 31.10 a ty dlaej pracowalas, to ta umowa ksonczyla sie 31.10 i autmaotycznie zawoaizala sie nowa 9trzecia) na czas nieorkeslony. Dzsiaj ci ja wypowiedziano! Jestes w ciazy, wiec niem ozan ci jej wypowiedziec (zajrzyj do przpeisow jak to jest przy umo. na czas nieorkeslony z ciąża).
Powiedz o tym praocdawcy, co ci rtu pisze. Powiedz mu ,ze jak jest tkai cwaniak to tyi dizesz na L4. A jak tego nie honoruje to bedzie psrawa w sądzie. Oni dobrze iwdza, co znaczy ,ze ci wypowiadaja umowe 28.10-to znaczy, ze nigdy nie zawiązalibyście umowy na czas nieokreislny. Powiedzm u, ze iwesz, ze niem oznaz data wsteczna roziwazywac umowy i ze roziwaznie umowy nastapilo 2.11, kiedy ty juz stalas sie z mocy prawa pracownikiem na um. na czas nieorkeslny. Tego, co ci tup isze niema w przpeisach, ale doktrynie i orzecznictwie jest tego pelno. Pamietaj, by poweidziec pracodawcy o tym ,ze niem ogl z toba rozwiązać umowy z data wsteczna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[next.migocia]

i umowa absolutnie nie przelduza się na okres do porodu, bo to jzu nie jest umowa na czas okeslony, ale na nieorkeslony

[perd-ido]

Ja tu czegos nie rozumiem. Wedle KP trzecia umowa (nie liczac probnej) z automatu jest na czas nieokreslony. Jak chce Ci sie grzebac to poszperaj w KP i znajdz odpowiedni zapis.

Mysle, ze porozmawiaj jeszcze raz z nimi. Okresl sie na 100% ile Ciebie nie bedzie.

[next.migocia]

perd-ido napisała:

> Ja tu czegos nie rozumiem. Wedle KP trzecia umowa (nie liczac probnej) z automa
> tu jest na czas nieokreslony. Jak chce Ci sie grzebac to poszperaj w KP i znajd
> z odpowiedni zapis.
>
> Mysle, ze porozmawiaj jeszcze raz z nimi. Okresl sie na 100% ile Ciebie nie bed
> zie.


tak, trzecia umowa jest na okres nieokreslony, ale oni chca jej dac wymówienie tej drugiej na czas określony, bo wtedy bedzie ona przedłużona do porodu. Ale moim zdaniem spóźnili sie o kilka dni, bo wyslai zwolenienie za pozno i z data wsteczna (co jest cohre, ale dobrze wiem dlaczego to zrobili), wiec praocwicy zaczęła sie trzecia umowa na czas nieokreslony...

Jakie zwolnienie?!

[madzioreck]

Coś Ty się uwzięła na to zwolnienie? Nie przesłali jej żadnego zwolnienia, tylko informację, że umowa na czas określony, która kończyła się 31.10, została przedłużona do dnia porodu - tak chyba mówi prawo, prawda? Ta umowa jest przedłużana automatycznie. Nie ma żadnego zwolnienia ani żadnej trzeciej umowy...

[next.migocia]

istotne jest czy roziwazaliz toba umowę oficjalnie przed 1.11, jezeli nie to jeses praocwnikiem na um. na czas nieorkslnoy, ale jezlei tak, to niestety umowa ci ise przelduza do dnia porodu..

z twojego postu wynika, zedali date wsteczna-napisali iwyslai 1,11 a w zwoleniu dali ten 28.10

pamieraj ze zowlniona jestes wowczas, gdy osiwadczenie do isebie dojdzie w tkai spsob, zem oglas sie z nim zpaoznac-odebralas 1,11 czyl pozakobczeniu umowy na czas okreslony, bedac praownikiem na czas nieorkeoslny. Bo wkyonywanie pracy nawet bez podpisanej mow uwaza sie 0wykonywanie za zgoda i przyzowleniem dwoch stron, za wlasnie prace.. wiec 3 umowa to umowa na nieorkelsony..

[crises]

Dużo pracy wkładasz w to walenie po 3 literówki w każdym słowie?

juz mam!!

[next.migocia]

anusiaa1988 napisała:

27 października poinformowałam
> głowną księgową, że jestem w ciąży po czym dziś tj. 02.11.2011 otrzymałam pism
> o z data 28.10.2011 roku z informacją, że umowa zostaje zawarta do dnia porodu.

[annajustyna]

Next, ale gdzie tu masz informacje o wymowieniu 2. umowy na czas okreslony?

[next.migocia]

Wydaje sie, ze pracodawca postąpił przepisowo (mowa tutaj o przelduzeniu umowy na czas określony) A to, że w pewien sposób (na wycinku do banku) zadeklarował, ze podpisze umowę na czas nieorkesolny a po informacji ciąży zmienił zdanie, niestety musiałoby byc rozstrzygnięte przez sąd

Tutaj powstaje problem, czy to co pracodawca napisał na świstku do banku, jest zawiązaniem umowy czy nie?? Moim zdaniem jest, bo przecież na podstawie tego co pracodawca zadeklarował, bank wydaje decyzje o przyznaniu np. kredytu na mieszkanie. I w pewnym sensie pracodawca POŚWIADCZYŁ rodzaj przyszłej umowy zawiązanej z praocwinkiem.
Dlatego nie tylko umowa o prace okresla prawa i obowiązki stron, sa tez regulaminy, kodeks czy uklady zbiorowe. Nie wiem czy rodzaj umowy jest zarezerwowany tylko w umowie o prace i czy np. nie mozesz sie posłużyć tym świstkiem do banku, jako dowodem na podpisanie z toba od dnia 1.10 um. na czas nieokrelsony??

[annajustyna]

Moze, zwlaszcza ze ewentualne nieprzedluzenie wynikaloby tylko i wylacznie z faktu jej ciazy, a to juz jawna dyskryminacja. Niestety bez drogi sadowej sie nie obejdzie. Szkoda, ze sie pospieszyla o te 2 dni z informacja o ciazy...

[next.migocia]

W KP napisane jest, ze umowa o prace powinna zawierac:
Art. 29.
§1. Umowa o pracę określa strony umowy, rodzaj umowy, datę jej zawarcia oraz warunki pracy i płacy, w szczególności:
rodzaj pracy,
miejsce wykonywania pracy,...................................

A co w sytuacji, gdy pracowaca określa rodzaj umowy np. w posiwadczeniu do banku, gdzie jest to czynnik decydujący i istotny dla banku?? A potem zawiązuje umowe innego rodzju, tyle ze juz w umowie o prace.

[next.migocia]

W początkowej fazie byłam przekonana, ze pracodawca rozwiązał umowę z pracownica na czas określony 28.10, a doszła do niej 2.11. Aczkolwiek moje myślenie byloby złe:
pracownica tego 2.11 nie bylaby zatrudniona na um. na czas niekreksony. Gdyż um. na czas okreslony autmotycznie uległaby z powodu ciąży przelduzeniu. I w sytuacji wyzej opisanej praocwnica miaalby jedynie roszczenie o to, by odstac odszkoodanie za nieprzelduzenie z nia umowy na czas okrelsony do porodu. Zadna umowa na czas nieorkeslony by sie tu nie zawiązywała tego 2.11.

[next.migocia]

Blad praocwnicy to poinformowanie pracodawcy o ciazy 3 dni za wczesnie(
Naprawde, trudno jest strzleic taka gafe i trzeba coś takiego zorbić jedynie swiadomie.

[czar_bajry]

Jak można być tak głupim, nie masz podpisanej umowy do czasu podpisania raptem kilka dni a Ty mówisz księgowej i szefowi, że w ciąży jesteś- porażka.

[next.migocia]

czar_bajry napisała:

> Jak można być tak głupim, nie masz podpisanej umowy do czasu podpisania raptem
> kilka dni a Ty mówisz księgowej i szefowi, że w ciąży jesteś- porażka.
>

można być: znam juz taki przypadek.
Wyobraź sobie, ze masz prace. Jest super i atmosfera i ludzie. I zyczliwi tacy. I umowę ci obiecuja i do banku zasiwadczenia dają. Ty w ciąży, meiskzanie niedługo sobie dizeki tej ich zyczliwosci kupic. Kto by myslal wtedy o przepisach, o kodeksie pracy. przeciez to juz krok do nieba!! TO tylko formalność..

[czar_bajry]

Nigdy bym takiej głupoty nie zrobiła, atmosfera atmosferą a papier papierem.

[madziulec]

praca.wp.pl/title,Trzecia-umowa-o-prace-niekoniecznie-na-czas-nieokreslony,wid,13541991,wiadomosc-prawo-pracy.html?ticaid=1d558&_ticrsn=3
Napewno mialabys przedluzona i z automatu na czas nieokreslony????

[anusiaa1988]

tak, od 1.11 miałam mieć podpisaną umowę na czas nieokreślony.

[0ldjoanna]

Tak to jest być uczciwym w tym naszym wspaniałym kraju. A komentarze niektórych z was - totalna porażka, aż żal du.pę ściska