agnes7954
21.12.08, 19:05
Hej! Boję się świąt. Znowu masa jedzenia, siedzenie przy stole i
ciągła walka czy się uda. I niestety co roku jest to samo. Ale mam
nadzieję, że w tym roku wytrwam. Dziś jest mój 9 czysty dzień. To
niewiele, biorąc pod uwagę 13 lat choroby, ale od czegoś trzeba
zacząć. I wiecie co? Nawet jak skuszę się na jakieś tuczące jedzonko
podczas świąt, nawet jak przytyję, to co z tego? Czy ten kilogram
więcej spowoduje, że będę brzydka i gruba? Nie!! Wszystkie jesteśmy
piękne! Nie chcę marnować życia na siedzenie w łazience,
kombinowanie, oszukiwanie bliskich. Podejmiecie ze mną wspólną walkę?
Razem raźniej. Odezwę się niedługo jak mi idzie. Pa