Płeć Boga

[ytartu]

Jaką Bóg ma właściwie płeć? Jest mężczyzną, czy kobietą? I jedno i drugie? Ani jedno ani drugie? A jeśli ma płeć, to co z seksualnością?

[wariant_b]

Nie wiadomo, gdyż przedstawia się go zwykle jako brodatego staruszka
z zasłoniętymi genitaliami.

[antares504]

Oj ~wariant_b, Ty nie traktuj Boga jako dobrotliwego brodatego staruszka, a Jezusa jako kumpla. Bóg jest mściwy, Ty pomyśl o tym ogniu piekielnym, smole i zapachu siarki.

[wariant_b]

antares504 napisał:

> Ty pomyśl o tym ogniu piekielnym ...

Coś w tym jest, skoro sam Bóg każe swoim wysłannikom zaglądać ludziom pod bieliznę
i szukać, czy nie płonie tam ogień piekielny.

[snajper55]

wariant_b napisał:

> antares504 napisał:
>
> > Ty pomyśl o tym ogniu piekielnym ...
>
> Coś w tym jest, skoro sam Bóg każe swoim wysłannikom zaglądać ludziom pod bieli
> znę
> i szukać, czy nie płonie tam ogień piekielny.

Szukać? Chyba gasić swoimi sikawkami.

S.

[wariant_b]

snajper55 napisał:

> Szukać? Chyba gasić swoimi sikawkami.

Też racja - lepiej zagasić nim zapłonie, a nie jak będzie już za późno.

[privus]

Z ewangelicznych przekazów wynikw, że Bóg jest mężczyzną i bytem absolutnym. Jednak i w tej kwestii chrześcijańska apologetya zaprzecza sama sobe. Skoro Bóg jest bytem absolutnym, to stworzył nas z teg saego sosu i na swój wzór i podobieństwo. W tej sytuacji można nawet ręczyć za to, że naszym megadawnym przodkiem nie był jakiś pradziadek czy prababcia, bo ten człowiek był przecież bezpłciowy.
mógł być po prostu jakimś tam pierwotnym organizmem eukariotycznym, zanim zaczął rozmnażać się płciowo w drodze ewolucji. Czy można powiedzieć, że bakteria też została stworzona na podobieństwo Boga a Bóg stał się mężczyzną w drodze ewolucji?

Kontynuując tego typu dywagacje można by było rozstrzygać kwestię płci Ducha Świętego, tylko po co? :)

[banowanyzaprawde1]

wariant_b napisał:

> Nie wiadomo, gdyż przedstawia się go zwykle jako brodatego staruszka
> z zasłoniętymi genitaliami.


Juści facetem był skoro żonę Aszerę posiadał która nim rządziła.

[antares504]

Hejka ~ytartu, ciekawy temat poruszyłeś z tą płcią Boga. Ale dla mnie tutaj sprawa jest prosta, bo to tak jakby się zastanawiać jaką płeć mają liczby w matematyce i jeszcze się głowić nad ich wyglądem w materialnej rzeczywistości. Liczba to koncepcja, która wskazuje na pewne fenomeny istniejące w obserwowanym świecie, z Bogiem jest podobnie bo nie ma on wymiaru cielesnego, czyli nie ma płci. Identycznie chyba człowiek po zmartwychwstaniu nie będzie miał płci, gdyż Biblia głosi że nie będziemy się potem żenić czy wychodzić za mąż. Hmm, tutaj Koran jest lepszy, gdyż w raju czekają młode i piękne dziewice, hurysy, jako nagroda dla zbawionych wiernych. A pytając więc o płeć Boga czy nawet aniołów w oparciu o Biblię robi się błąd w rozumowaniu, bo w Biblii są tylko metaforyczne obrazy mające konceptualizować ich naturę, a nie przedstawiać wygląd. Podam taki szybki przykład... mówi się, że "strach ma wielkie oczy" - a widziałeś Kolego ~ytartu te oczy jak się czegoś bałeś ???.

[wawrzanka]

antares504 napisał:

> tutaj Koran jest lepszy, gdyż w raju czekają młode i piękne dziewice, hurysy, jako nagroda
> dla zbawionych wiernych.

Dla kogo lepszy, dla tego lepszy. Czekam na nową wersję Koranu, w którym jako nagroda będą czekali rycerze na białych koniach.

[snajper55]

wawrzanka napisała:

> antares504 napisał:
>
> > tutaj Koran jest lepszy, gdyż w raju czekają młode i piękne dziewice, hu
> rysy, jako nagroda
> > dla zbawionych wiernych.
>
> Dla kogo lepszy, dla tego lepszy. Czekam na nową wersję Koranu, w którym jako n
> agroda będą czekali rycerze na białych koniach.

Koran dla homosi? 🤣🤣🤣

S.

[snajper55]

ytartu napisał:

> Jaką Bóg ma właściwie płeć? Jest mężczyzną, czy kobietą? I jedno i drugie? Ani
> jedno ani drugie? A jeśli ma płeć, to co z seksualnością?

Bóg chrzescijan jest mężczyzną, gdyż stworzył Adama na swoje podobieństwo. Potem pozwolił szaleć wyobraźni i stworzył zwierzęta I kobietę.

S.

[ytartu]

snajper55 napisał:

> ytartu napisał:
>
> > Jaką Bóg ma właściwie płeć? Jest mężczyzną, czy kobietą? I jedno i drugie
> ? Ani
> > jedno ani drugie? A jeśli ma płeć, to co z seksualnością?
>
> Bóg chrzescijan jest mężczyzną, gdyż stworzył Adama na swoje podobieństwo. Pote
> m pozwolił szaleć wyobraźni i stworzył zwierzęta I kobietę.
>
> S.

Czyli Bóg ma męskie przyrodzenie?

[wariant_b]

ytartu napisał:
> Czyli Bóg ma męskie przyrodzenie?

Ale zasłonięte. Więc nie wiemy jak jest naprawdę.
Czy je ma, czy jako Wszechmogący - gdyby tylko chciał, to by je miał.

[snajper55]

ytartu napisał:

> snajper55 napisał:
>
> > ytartu napisał:
> >
> > > Jaką Bóg ma właściwie płeć? Jest mężczyzną, czy kobietą? I jedno i
> drugie
> > ? Ani
> > > jedno ani drugie? A jeśli ma płeć, to co z seksualnością?
> >
> > Bóg chrzescijan jest mężczyzną, gdyż stworzył Adama na swoje podobieństwo
> . Pote
> > m pozwolił szaleć wyobraźni i stworzył zwierzęta I kobietę.
> >
> > S.
>
> Czyli Bóg ma męskie przyrodzenie?

Logika wskazuje, że ma. Skoro zrobił Adama na swoje podobieństwo to raczej nie ma cipki ani metrowego, rozdwojonego wiertła.

S.

[ytartu]

snajper55 napisał:


> > Czyli Bóg ma męskie przyrodzenie?
>
> Logika wskazuje, że ma. Skoro zrobił Adama na swoje podobieństwo to raczej nie
> ma cipki ani metrowego, rozdwojonego wiertła.
>
> S.

Ale tak naprawdę to nikt nie widział tego przyrodzenia. Poza tym co to znaczy "na podobieństwo"? Czy to znaczy, że płeć stworzonego ma być identyczna jak stwórcy?

[snajper55]

ytartu napisał:

> Ale tak naprawdę to nikt nie widział tego przyrodzenia. Poza tym co to znaczy "
> na podobieństwo"? Czy to znaczy, że płeć stworzonego ma być identyczna jak stwó
> rcy?

To znaczy, że wzorował się na sobie. Że miał dwie ręce z pięcioma palcami, to takie zrobił Adamowi. No i podobnie postępował z innymi narządami i członkami. Że nie wymyślał, tylko kopiował. Dopiero przy zwierzętach i kobiecie puścił wodze wyobraźni.

S.

[banowanyzaprawde1]

snajper55 napisał:

> ytartu napisał:
>
> > Jaką Bóg ma właściwie płeć? Jest mężczyzną, czy kobietą? I jedno i drugie
> ? Ani
> > jedno ani drugie? A jeśli ma płeć, to co z seksualnością?
>
> Bóg chrzescijan jest mężczyzną, gdyż stworzył Adama na swoje podobieństwo. Pote
> m pozwolił szaleć wyobraźni i stworzył zwierzęta I kobietę.
>
> S.

Ciekawe czemu Lilith - pierwsza żona Adasia kopnęła go w zad i odeszła?

[tade-k53]

Bóg nie ma ciała, Bóg jest Duchem.
Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą. (Jk 2:19)
"Mniemasz, że żyjesz, a umarłym jesteś" Ap 3:1
tradycja2012.blogspot.com/

[olszak-przytycki]

tade-k53 napisał:

> Bóg nie ma ciała, Bóg jest Duchem.
> Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i
> drżą. (Jk 2:19)
> "Mniemasz, że żyjesz, a umarłym jesteś" Ap 3:1
> tradycja2012.blogspot.com/
>
>
Tadek o czym Ty bredzisz?Jezus ma ciało i jest Bogiem.

[privus]

olszak-przytycki napisał(a):

> Tadek o czym Ty bredzisz?Jezus ma ciało i jest Bogiem.

Masz rację. W przeciwnym razie katolicka uroczystość, w której podczas mszy wierni przyjmują prawdziwe ciało i krew Chrystusa przestała by mieć sens w tej religii bez względu na jego źródła i pochodzenie..

[olszak-przytycki]

No tak.Generalnie katolicy mają z wyobrażeniem Boga trudności.
Wygląda na to,że Bóg Ojciec jest Duchem.
Jezus ma ludzkie Ciało.
Z kolei Duch Święty ukazał się raz jako Gołębica a drugi raz jako języki ognia.

[snajper55]

olszak-przytycki napisał(a):

> No tak.Generalnie katolicy mają z wyobrażeniem Boga trudności.
> Wygląda na to,że Bóg Ojciec jest Duchem.
> Jezus ma ludzkie Ciało.
> Z kolei Duch Święty ukazał się raz jako Gołębica a drugi raz jako języki ognia.

Trzecim razem ukazał się jako pieczony gołąbek z różna i został pożarty. Od tego czasu katolicy pożerają Jezusa. Na Jahwe też przyjdzie kolej.

S.

[olszak-przytycki]

W takim ogólnym katolickim mniemaniu Bóg Ojciec jest Duchem.
Jezus i Duch Święty są jakby mniejszego znaczenia.

[snajper55]

olszak-przytycki napisał(a):

> W takim ogólnym katolickim mniemaniu Bóg Ojciec jest Duchem.
> Jezus i Duch Święty są jakby mniejszego znaczenia.

A co to katolików obchodzi??? Znaczenie? Ważne jest aby sąsiadowi krowa zdechła a nie jakieś teologiczne historie.

S.

[olszak-przytycki]

Jak miałem 7-8 lat byliśmy z chłopakami obleskimi na mszy w kościele przytyckim..Kiedy ksiądz powiedział"Baranku Boży' zaczęli gadać 'barun ,barun tryk" i bóść się głowami.
Tyle z tego rozumieliśmy.

[snajper55]

olszak-przytycki napisał(a):

> Jak miałem 7-8 lat byliśmy z chłopakami obleskimi na mszy w kościele przytyckim
> ..Kiedy ksiądz powiedział"Baranku Boży' zaczęli gadać 'barun ,barun tryk" i bóś
> ć się głowami.
> Tyle z tego rozumieliśmy.

🙂 Niektórzy zostają na takim poziomie.

S.

[antares504]

Hejka ~olszak-przytycki, przeczytałem to, że u Ciebie, cytat : " Jezus i Duch Święty są jakby mniejszego znaczenia " i sobie śmiechłem. Hmm, wg Biblii każda z tych osób jest tak samo ważna. Czyli można matematycznie napisać, że 1/3 + 1/3 + 1/3 = 1. Zaraz Ci powiem, że gdybym był Jezusem, to bym walczył o to, aby być 8/15 a Duch Święty niech będzie 2/15. Tylko zaraz Ci powiem, że to co napisałem 1/3 + 1/3 + 1/3 = 1 jest bez sensu z widzenie biblijnego, gdyż cała Trójca razem i każda osoba z osobna ma taką samą wartość. Kilka dni temu ktoś tutaj pisał, że Bóg jest nieskończonością i to się zgadza. Oznaczam teraz nieskończoność literą "N" i popatrz na te równania. N+N+N=N. Wszystko się zgadza. Też dopowiem, że ta Trójca Święta to dla mnie nowoczesna europejska rodzina... dwóch facetów i gołąb.

[olszak-przytycki]

antares504 napisał:

> Hejka ~olszak-przytycki, przeczytałem to, że u Ciebie, cytat : " Jezus i Duch Ś
> więty są jakby mniejszego znaczenia " i sobie śmiechłem. Hmm, wg Biblii każda z
> tych osób jest tak samo ważna. Czyli można matematycznie napisać, że 1/3 + 1/3
> + 1/3 = 1. Zaraz Ci powiem, że gdybym był Jezusem, to bym walczył o to, aby by
> ć 8/15 a Duch Święty niech będzie 2/15. Tylko zaraz Ci powiem, że to co napisał
> em 1/3 + 1/3 + 1/3 = 1 jest bez sensu z widzenie biblijnego, gdyż cała Trójca r
> azem i każda osoba z osobna ma taką samą wartość. Kilka dni temu ktoś tutaj pis
> ał, że Bóg jest nieskończonością i to się zgadza. Oznaczam teraz nieskończoność
> literą "N" i popatrz na te równania. N+N+N=N. Wszystko się zgadza. Też dopowie
> m, że ta Trójca Święta to dla mnie nowoczesna europejska rodzina... dwóch facet
> ów i gołąb.

Ja napisałem o takim ogólnym odczuciu.
Będąc dzieckiem myślałem,że Bóg jest Duchem.Dopiero na lekcjach religii dowiedziałem się o Trójcy Św.

[antares504]

Jezu, Kolego ~olszak-przytycki, Ty nie gniewaj się na mnie, ten mój wpis to taki żart. Z resztą chyba w naszej religii już jest błąd, bo powinno się co do Trójcy mówić tak : Boże Ojcze, Boże Synu, Boże Duchu. Ale zwyczajowo mówimy Ojciec, Pan Jezus, Duch Święty. Kwestia następna... nawet teologowie się kiedyś zastanawiali, czy dawno temu nie zrobiono fikołka intelektualnego z trzema Bogami, na manewr z Trójcą Świętą tylko po to, by utrzymać status religii monoteistycznej. Spokojnego weekendu życzę.

[olszak-przytycki]

Nie mam za co się gniewać.
Ja tu piszę o religijności ludowej a nie takiej jaką głosi Kościół.
Do niedawna chłopi wierzyli w szereg demonów i mieli wiele obyczajów pogańskich.
Chłopi polscy stali się chrześcijanami dopiero w XX wieku kiedy poszli do szkół.
Największy rozkwit dewocji katolickiej przypadł na pontyfikat Jana Pawła II.
A w XXI wieku zaczął się szerzyć ateizm ale nie ten marksistowski tylko 'naukowy'.
Dziękuję i wzajemnie.

[snajper55]

olszak-przytycki napisał(a):

> Chłopi polscy stali się chrześcijanami dopiero w XX wieku kiedy poszli do szkół.

Co to znaczy, że stali się chrześcijanami? Zaczęli miłować wrogów swoich? Przestali pożądać rzeczy bliźniego swego (o żonie nie wspominając)? Zaczęli nadstawiać drugi policzek?

S.

[olszak-przytycki]

To różnie z tym bywa.Chodzi o to,że np.dzisiaj mało kto wierzy w istnienie strzyg i utopców a większość wierzy w Boga,Jezusa,Maryję i świętych.

[snajper55]

olszak-przytycki napisał(a):

> To różnie z tym bywa.Chodzi o to,że np.dzisiaj mało kto wierzy w istnienie strz
> yg i utopców a większość wierzy w Boga,Jezusa,Maryję i świętych.

Nieprawda. Chrześcijanie to mniejszość. Chrzescijan jest jedynie 2.3 mld na 8 mld ludzi. Do tego wśród tych 2.3 mld jestem i ja, gdyż zostałem ochrzczony.

S.

[snajper55]

tade-k53 napisał:

> "Mniemasz, że żyjesz, a umarłym jesteś"

Wiesz ze umarli nie puszą na forum? Zjeżdżaj do trumny.

S.

[ireneo]

tade-k53 napisał:

> Bóg nie ma ciała, Bóg jest Duchem.
++++++++
Nie wiem co na to bredzenie sam buk. Zacytuję ci aby zachęcić do czytania Sahi rodu Dawida.
"8 Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. 9 Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: «Gdzie jesteś?» 10 On odpowiedział: «Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się,"
Duch w klapkach, sandałach? Adam usłyszał jego głos i się ukrył. Buk sam do siebie gadał czy moze do ducha świętego, czy Jezusa? Ty kładziesz w fantazjowaniu samego św. h.c. Mateusza, a to nie powód do chluby. To co, zaczniesz się uczyć podstaw wiary!
-----------
Nie trzeba być mądrym aby wierzyć - wystarczy być ledwie głupim (ireneo, listy do Tacowian, 7;29)

[ytartu]

tade-k53 napisał:

> Bóg nie ma ciała, Bóg jest Duchem.
> Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i
> drżą. (Jk 2:19)
> "Mniemasz, że żyjesz, a umarłym jesteś" Ap 3:1
> tradycja2012.blogspot.com/

Nie ma ciała czyli co, nie ma płci? Jest więc bezpłciowcem?

[wawrzanka]

Odpowiedź zawarłeś w pytaniu: i jedno i drugie i zarazem żadne z dwóch. Bo Bóg to koncept. Materia powstała z tego konceptu.

Wyobraź sobie Boga jako Pomysłowego Dobromira. Głowi się jak nadać materii charakter przyciągania i odpychania, bez którego jej nie ożywi. Spośród nieskończonej ilości pomysłów, wpadł właśnie na taki: stwórzmy płeć męską i płeć żeńską. I dalej się już nie zastanawiał, bo i tak możliwe było tylko jedno rozwiązanie. Żadne z tej nieskończonej liczby rozwiązań nie było lepsze, ani gorsze, więc koniec tematu. Bóg nie gra w kości.

[ytartu]

wawrzanka napisała:

> Odpowiedź zawarłeś w pytaniu: i jedno i drugie i zarazem żadne z dwóch. Bo Bóg
> to koncept. Materia powstała z tego konceptu.
>
> Wyobraź sobie Boga jako Pomysłowego Dobromira...

Dobromir jest mężczyzną.

[wawrzanka]

ytartu napisał:

> Dobromir jest mężczyzną.

Fakt. Ale gdyby ta bajka powstała dziś, a nie 50 lat temu to kto wie. Może byłaby to Dobromira. Zresztą nie wiemy, czy Dobromir nie był transseksualny.

[ytartu]

wawrzanka napisała:

> ytartu napisał:
>
> > Dobromir jest mężczyzną.
>
> Fakt. Ale gdyby ta bajka powstała dziś, a nie 50 lat temu to kto wie. Może była
> by to Dobromira. Zresztą nie wiemy, czy Dobromir nie był transseksualny.

Indianie amerykańscy uważają, że Bóg jest jednocześnie mężczyzną i kobietą, dlatego w osobach homoseksualnych dopatrywali się cech boskości.

[snajper55]

wawrzanka napisała:

> Wyobraź sobie Boga jako Pomysłowego Dobromira. Głowi się jak nadać materii char
> akter przyciągania i odpychania, bez którego jej nie ożywi. Spośród nieskończon
> ej ilości pomysłów, wpadł właśnie na taki: stwórzmy płeć męską i płeć żeńską. I
> dalej się już nie zastanawiał, bo i tak możliwe było tylko jedno rozwiązanie.

No nie. Mówimy o bogu chrześcijan, a ten najpierw stworzył człowieka (czyli mężczyznę). Wydaje się, że na tym chciał skończyć, ale uznał, że człowiek potrzebuje jednak pomocy.

"Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc»." Rdz 2, 18

Stworzył więc zwierzęta.

"I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny" Rdz 2, 20

Dopiero wtedy, zmuszony tym, że człowiek nie znalazł wśród zwierząt pomocy(?), uśpił człowieka, wyjął mu żebro i stworzył kobietę.

Tak więc projekt boga ewoluował. Nie był to pomysł przemyślany do końca i ulegał zmianom z powodu grymaśnego człowieka, któremu żadne ze zwierząt nie podpasowało.

S.

[wariant_b]

snajper55 napisał:

> No nie. Mówimy o bogu chrześcijan, a ten najpierw stworzył człowieka (czyli mężczyznę).
> Wydaje się, że na tym chciał skończyć, ale uznał, że człowiek potrzebuje jednak pomocy.
> "Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem
> odpowiednią dla niego pomoc»." Rdz 2, 18

Ale to był ten drugi mężczyzna stworzony do nadzorowania ogrodu Eden.

Albowiem wcześniej, Rdz 1,17 było:
I stworzył Bóg człowieka na obraz swój. Na obraz Boga stworzył go.
Jako mężczyznę i niewiastę stworzył ich.>

Tak więc bóg stworzył dwa rodzaje ludzi - jeden jako wyższą formę zwierzęcia wzorowaną na bogu,
i drugą, która nie wiadomo do czego była podobna, pierwotnie jedno- lub bezpłciowa, a wiedzę
o możliwości rozmnażania się przyjęła wraz z zakazanym owocem z Drzewa Poznania.

[snajper55]

wariant_b napisał:

> Tak więc bóg stworzył dwa rodzaje ludzi - jeden jako wyższą formę zwierzęcia wz
> orowaną na bogu,
> i drugą, która nie wiadomo do czego była podobna, pierwotnie jedno- lub bezpłc
> iowa, a wiedzę
> o możliwości rozmnażania się przyjęła wraz z zakazanym owocem z Drzewa Poznani
> a.

Według mnie to są dwa opisy tego samego procesu. Jeden ogólny - stworzył to, tamto i owo, i drugi szczegółowy - stworzył to, zastanowił sie, stworzył tamto, jednak to nie było to, wiec stworzył jeszcze owo.

S.

[wawrzanka]

snajper55 napisał:

> No nie. Mówimy o bogu chrześcijan, a ten najpierw stworzył człowieka (czyli męż
> czyznę).

Po pierwsze: skąd założenie, że mówimy o bogu chrześcijan?

Po drugie: pytanie nie dotyczy stworzenia kobiety i mężczyzny, tylko płci boga.

Prawdę mówiąc legenda o stworzeniu Adama i Ewy - w obliczu nauki - musiałaby wyglądać odwrotnie: najpierw wszyscy jesteśmy potencjalnie na pewno kobietami, bo każda komórka jajowa posiada chromosom X. Dopiero zapładniający ją plemnik obdarowuje ją albo drugim chromosomem X (XX - dziewczynka), albo męskim Y (XY - chłopiec). I cała teoria o stworzeniu Ewy z Adama wzięła w łeb, bo to nie mężczyzna jest w stanie żyć samodzielnie jako płeć, ale kobieta: rodzaj ludzki może składać się wyłącznie z kobiet. Wystarczy eliminacja plemników z chromosomem Y.

Wiem, że lubisz grzyby na patelni:

"Grzyby nie mają płci w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. [...] Mimo to grzyby mogą stać się kluczem do zrozumienia procesu powstania chromosomów płciowych u wyższych organizmów. Okazuje się bowiem, że fragmenty DNA odpowiedzialne za determinację płci u roślin i zwierząt są wyraźnie zbieżne z podobnymi sekwencjami u grzybów."

[ireneo]

ytartu napisał:

> Jaką Bóg ma właściwie płeć? Jest mężczyzną, czy kobietą? I jedno i drugie? Ani
> jedno ani drugie? A jeśli ma płeć, to co z seksualnością?
++++++++
Płeć już wiesz bo jesteś na jego podobieństwo. Seksuje jako duch swięty. Oni, albo i on jako trójca, mają podział pracy. Poczyna jako duch, a potem staje się bogiem ojcem syna jedynego. Nie jest ojcem luda.