GoĹÄ: Agusia IP: *.zgora.dialog.net.pl 29.05.03, 09:22 Fajny artykuł. Trzeba będzie się tam wybrać... Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
GoĹÄ: poltergeist Re: Nowogród Bobrzański - tajna fabryka IP: *.nowa-sol.sdi.tpnet.pl 30.09.03, 18:16 Ja powiem tyle .... byłem tam jako dziecko 7 letnie wraz z ojcem , i nadal mnie ciągnie w tamte rejony Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: złom Re: Nowogród Bobrzański - tajna fabryka IP: *.zgora.dialog.net.pl 30.09.03, 19:45 Musisz wypluć magnes, przestanie. :-))) Odpowiedz Link Zgłoś
croolick Re: Nowogród Bobrzański - tajna fabryka 30.09.03, 22:02 Gość portalu: Agusia napisał(a): > Fajny artykuł. Trzeba będzie się tam wybrać... Pewnie, ze trzeba sie wybrac wszak malo jeszcze tragedii takich jak ta ostatnio w Dluzku. Zycze powodzenia domoroslym eksploratorom no i gratuluacje dla redaktorow Zachodniej za wzbudzenie zainteresowania niebezpiecznym obiektem - byc moze dzieki temu bedziecie mogli pisac o kolejnych tragediach :- ( Acha w tym artykule odkrylem tez watek sensacyjny! Sowieci, wg. autora, w Christianstadt byli juz w styczniu 1945 - to sie nadaje do "Sensacji XX w." Woloszanskiego - "niezanana akcja komandosow Armii Czerwonej na tylach wroga, w styczniu 1945 r." Moze maly szczegol ale Krasnaja armia mogla sie pojawic na tym terenie dopiero w lutym, zreszta wystarczy poczytac: www.nowogrodbobrz.eisp.pl/artykuly/a04.html Odpowiedz Link Zgłoś
and51 Taka akcja komandosow miala miejsce 03.08.04, 17:11 W tym czasie, na tym terenie, dzialala zrzucona przez Sowietow grupa dywersyjna "Wisla" Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Maggi Re: Nowogród Bobrzański - tajna fabryka IP: *.zgora.sdi.tpnet.pl 10.10.03, 19:42 Byłam ,w sobotę. Żyję,i współtowarzysze wyprawy również. Fakt ,trzeba uważać na ,nie zabezpieczone dziury w ziemi których pełno(biedne zwierzęta giną tam smiercią głodową!!) Ale wrażenia z tego miejsca niesamowite!!!biorąc pod uwagę ogrom i i historę tego miejsca. polecam! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: udash69 Re: tajna fabryka IP: *.zar.vectranet.pl / 10.15.0.* 13.11.03, 12:19 Czy jest ktoś w temacie aby mi podać jakiekolwiek wadomości na temat fabryki niemieckiej?( jKIEś wydawnictwa, linki netowe itp.) udash69@poczta.onet.pl Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: MISIU Re: Nowogród Bobrzański - tajna fabryka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.04.04, 00:37 Mieszkam w nowogrodzie i zwiedziłem chyba każdy zakamarek tej fabryki, polecam wszystkim odwiedziny bo naprawde warto, gwarancja że do końca życia zapamiętasz to co widziałeś!:) Odpowiedz Link Zgłoś
oscylo78 Re: Nowogród Bobrzański - tajna fabryka 08.07.04, 11:39 widzę że wątek już dosyć stary ale się dopiszę mimo wszystko. byłem tam co najmniej cztery razy i pewnie jeszcze się wybiorę. ci którzy tam nie byli i nie widzieli zapewne nie zdają sobie sprawy z ogromu całego kompleksu. co prawda nie stoi tam budynek przy budynku (chhoć są i takie miejsca) lecz rozrzucone są one po wielkim terenie leśnym, niemniej jednak zarówno powierzchnia zajmowana przez kompleks, jak i ilość budynków (kilkaset, na pewno ) jest imponująca. kilka moich wizyt tam z aparatem fotograficznym zaowocowało później nawet wystawą fotograficzną w zielonogórskiej knajpce "Borgia", której niestety już nie ma (ach szkoda). ktoś tam pisał że jest niebezpiecznie, żeby tam nie chodzić i tak dalej. to prawda, jak ktoś ma lęk wysokości, nie lubi np. chodzić po wąskich schodach bez poręczy na wysokość 4 p. , wałęsać się po podziemiach wśród gruzu i pyłu węglowego lub wspinać się na dwa potężne kominy które tam stoją - ten niekoniecznie musi się tam wybierać. jednak wiem że są ludzie - miłośnicy bunkrów oraz fortyfikacji, którzy za odwiedzenie tego miejsca wiele by dali. jeśli się tam wybierasz zarezerwuj sobie co najmniej jeden cały dzień na zwiedzanie - nie masz co prawda szans w jeden dzień zwiedzić wszystkiego, ale na krócej nie ma sensu przyjeżdzać. tak jak napisałem wcześniej, kompleks jest bardzo rozległy i jeśli ktoś kompletnie nie zna terenu ma małe szanse na odnalezienie najważnieszych budowli, jak chociażby potężne jak je nazywamy "silosy" betonowe ukryte w lesie nieopodal szosy, maskowane sztucznymi nasypami i porośnięte lasem. niektóre instalacje hydrotechniczne sięgają rz. bóbr i ciągną się kilometrami. jesli ktoś ma sprzęt do wspinaczki - niech weźmie ze sobą, są tam miejsca na zjazdy z wyskości, można wejść na komin (nie należą do tych najwyższych, ale są dość grube, spotkacie je przy blokach elektrociepłowni, zawiodą was tam tory... do pewnego miejsca dalej kompleks jest ogrodzony i rozciąga się jednostka wojskowa) jeśli fotografujesz - zabierz aparat i kilka filmów, najlepiej czarno białych, zrobiłem tam mnóstwo naprawdę ciekawych zdjęć. najlepiej wybrać się tam w kilka osób, 2-4 bo za dużo to też nie bardzo. można się tam natknąć na różnych dziwnych ludzi np. zbieraczy złomu czy cegieł lub kolesi z gatunku biegających po lasach z karabinami plastikowymi. z reguły są niegroźni, jednak krążą różne opowieści o ukrywających się tam przestępcach. oczywiście nogę złamać sobie nietrudno jak ktoś jest nieostrożny, a i z kilku pięter można niespodziewanie spaść przez dziurę w podłodze, także jak ktoś nie jest pewny czy chce ryzykować albo ma nie daj boże lęk wysokości to nie ma się tam po co pchać. jednak wiem że wielu dałoby wiele aby to zobaczyć, i na pewno będą tam wracać. tak jak ja. pozdrawiam czytających i do zobaczenia w nowogrodzie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: gość Re: Nowogród Bobrzański - tajna fabryka IP: *.internetdsl.tpnet.pl 08.07.04, 16:21 Napiszcie o zawartosci tuneli tłoczacych" coś tam "do produkcji materiału zapalającego!!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: anatol Re: Nowogród Bobrzański - tajna fabryka IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.08.04, 14:04 "Dziś" Wyborcza robi sensację z pozostałości po niemieckiej infrastrukturze wzbudzając zainteresownie głównie wśród młodych ludzi często nieświadomych nieświadomych niebezpieczeństwa wynikającego ze zwiedzania tego typu obiektów. "Jutro" ta sama Wyborcza nagłośni każdą tragedie jaka tam się wydarzy... Tego typu przykład przerabiali kilka lat temu mieszkańcy Żagania, kiedy to na tzw. starej papierni zginęła 15 letnia dziewczyna. Jedni "sprzedają skóry", innym płacą za literówki w redakcji, interes się kręci, a ponoć pieniądz nie śmierdzi, wiec pozostaje czekać na "efekty"... Odpowiedz Link Zgłoś