marcotills
09.02.05, 16:09
byłem w tym tunelu kilka razy, to było w latach sześćdziesiątych...
Jeszcze wtedy wejście do tunelu ze szkoły podst. nr 1 na ul. Małeckich nie
było zamurowane...
Przeszliśmy ok. 30 metrów i musieliśmy wrócić bo przejście było zawalone
gruzem w postaci wielkich cegieł (chyba z czasów krzyżackich..) i kamieni
oblepionych cementem. Żeby to odwalić, to trzeba by wielu godzin pracy brygady
budowlanej ze sprzętem ciężkim...
Woźny z podstawówki "zakablował", że tam łazimy i wejście zamurowali...
Ale my, dzielni "ministranci", myszkując w piwnicach "Dużego Kościoła"
odkryliśmy jeszcze jedno wejście ale tu było jeszcze gorzej bo już po kilku
metrach widać było zawalisko i do tego we wodzie...
Przez wiele lat marzyliśmy o odbudowie tunelu, który łączy dawny gmach Gestapo
z zamkiem krzyżackim na wyspie...
Tak więc panowie gdzieś między NY, Ełkiem i Wawą jest jeszcze Szczecin i
proszę mnie zawiadomić, kiedy wchodzimy;-)
Ahoj!