megaboom 05.02.06, 22:50 Czego Wam brakuje w Ełku? szukam pomyslu na biznes, jakiejs luki ktora moglbym uzupelnic, jak myslicie? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
luego Re: nisza w Ełku 05.02.06, 22:59 Smazalni ryb z prawdziwego zdarzenia. Sa w ogole w Elku jakies smazalnie? :) Odpowiedz Link Zgłoś
megaboom Re: nisza w Ełku 06.02.06, 00:26 dobry pomysl, kojarze ze kolo tej bialostockiej wyzszej szkoly jest chyba smazalnia, czy sie myle? Odpowiedz Link Zgłoś
geostachu Re: nisza w Ełku 06.02.06, 08:40 Jest coś o nazwie smażalnia....Nie jedz tam bo się otrujesz * * - moje subiektywne odczucia po ostrych problemach żołądkowych jakie miałem jak kiedyś tam coś zjadłem. Zaznaczam że mój żołądek do specjalnie "wrażliwych" nie należy. Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 06.02.06, 09:38 Dzięki za ostrzeżenie. A smażalnia rybki z prawdziwego zdarzenia, to niegłupi pomysł. Oj pojadłoby się na ten przykład sandaczyka... Odpowiedz Link Zgłoś
manio15 Re: nisza w Ełku 06.02.06, 10:02 ralston napisał: > Dzięki za ostrzeżenie. A smażalnia rybki z prawdziwego zdarzenia, to niegłupi > pomysł. Oj pojadłoby się na ten przykład sandaczyka... a to polecam wilokrotnie testowany lokal w Sędkach k. Ełku - rybka świeżutka, cymes i mozna kupić wszelkie jej gatunki wędzone, smażone lub surowe bo to w zasadzie lokal handlowy a tylko przy okazji gstronomiczny. Mozna również przyjechać z wędką i samemu złapać do konsumpcji ( gospodarz obiektu ją usmaży) rybke w stawie - ale to jakby mysliwy polował w oborze czy chlewni :) mniam,mniam Odpowiedz Link Zgłoś
mobb Re: nisza w Ełku 06.02.06, 11:40 oj, i ja zgłodniałem :) manio, a wiesz może jak się nazywa i w jakich godzinach otwarty jest ten przybytek ? Czy nastawieni są na ryby lokalnie złapane czy też mają jakieś morskie ? Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 06.02.06, 12:11 Przestańcie, bo mi się soki żołądkowe zabiorą zaraz do trawienia mnie samego od środka... Odpowiedz Link Zgłoś
freeman8 Re: nisza w Ełku 06.02.06, 13:10 Nareszcie odezwała się "stara gwardia" bo już myślałem,że młódź będzie tu "rządziła" omawiając ełckie szkoły rodzenia i kolorowe podpaski. P.S. Wiadomość dla Mobba. W Sędkach czynne to jest do 17.00. Asortyment raczej słodkowodny. Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 06.02.06, 13:26 Stara gwardia rdzewieje i wymaga od czasu do czasu konserwacji. No to idę się naoliwić :))) Odpowiedz Link Zgłoś
cheri-bibi Re: nisza w Ełku 07.02.06, 09:47 freeman8 napisał: > Nareszcie odezwała się "stara gwardia" bo już myślałem,że młódź będzie > tu "rządziła" omawiając ełckie szkoły rodzenia i kolorowe podpaski. > a co masz przecikwo rozmowie o "ełckich szkołach rodzenia"? Temat o podpaskach byl jawną prowokacja, ale dziwię sie, ze rozmowa o warunkach rodzenia w ełku moze komus przeszkadzac... Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 07.02.06, 09:49 Ależ nikt nie ma nic przeciwko rodzeniu, czy podpaskom. Tylko może czeka na inne tematy - np. metaloplastykę ;) Odpowiedz Link Zgłoś
manio15 Re: nisza w Ełku 06.02.06, 13:21 mobb napisał: > oj, i ja zgłodniałem :) > manio, a wiesz może jak się nazywa i w jakich godzinach otwarty jest ten > przybytek ? Nie pomne czy sie nazywa ale nie sposób nie trafić : jadąc od Ełku zaraz za mostem po lewej stronie jest sklep a z drogi widać stawy. Czy nastawieni są na ryby lokalnie złapane czy też mają jakieś > morskie ? nie wiem nic o morskich , ale jest cały przegląd tego co w jeziorach z sieją, sielawą i sandaczem , a także jesiotr , okoń nilowy ( czyli tilapia) czy sum afrykański czy cuś tak. Mozna oczywicie zamówić wędzona rybke na jakieś większe party, ale ja preferuję wędzenie prywatnym dymem we własnościowej wędzrni i konsumpcję jeszcze ciepłej i tylko zeszklonej a nie ususzonej rybeczki. konsument manio Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 06.02.06, 13:28 Próbowałem niegdyś nilowego okunia, ale gdzie mu tam do naszego jeziorowego dobrze zesmażonego.... Odpowiedz Link Zgłoś
moniamm Re: nisza w Ełku 06.02.06, 13:48 a mozna w sedkach zjesc smazonego okonia???? bo ja bym byla chetna :) Odpowiedz Link Zgłoś
sluchawki Re: nisza w Ełku 06.02.06, 20:22 Można zjeść okonia. Przynajmniej ja jadłem :) Odpowiedz Link Zgłoś
mrozosia Smazalnia w Sedkach 08.02.06, 16:46 zgadzam sie , spradzilam na wlasnym podniebieniu, rybka swiezutka i obsluga milutka. Odpowiedz Link Zgłoś
magdagg2 Re: nisza w Ełku 08.02.06, 20:21 i ja potwierdzam.rybka w sedkach elegancka jest :):) Odpowiedz Link Zgłoś
megaboom Re: nisza w Ełku 07.02.06, 03:27 ok, wiec smazalnia, jakies inne propozycje? Odpowiedz Link Zgłoś
hamagid Re: nisza w Ełku - mechooptyk 07.02.06, 08:13 proponuję mechooptykę pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
horny7 Re: nisza w Ełku 08.02.06, 16:05 megaboom napisała: > ok, wiec smazalnia, jakies inne propozycje? He, he... A jaki udzial w zyskach za dobry pomysl? & Odpowiedz Link Zgłoś
luego Re: nisza w Ełku 07.02.06, 11:57 Alez pysznego grillowanego sandacza jadlam w czerwcu'05 w Mikolajkach! Rany, to bylo cos... Ale cena byla po prostu nieludzka. :) Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 07.02.06, 12:01 Teściowa też potrafi cud-miód sandacza przyrządzić. Tylko kto teraz będzie je łapał? Po Tacie tylko wędki zostały... Odpowiedz Link Zgłoś
mrozosia Re: nisza w Ełku 08.02.06, 16:49 Teraz to chyba Ty bedziesz glowa rodziny i moze powinienes za kija zlapac i zamoczyc go skutecznie..... Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 08.02.06, 18:41 Kiedy ja ni mom talentu do łapania. Chyba, że chodzi o łapanie przeziębienia. Odpowiedz Link Zgłoś
mrozosia Re: nisza w Ełku 08.02.06, 18:50 A to trzeba miec talent? A ja naiwna myslalam ,ze cierpliwosc i wiedze o przynecie :-) Odpowiedz Link Zgłoś
nikolettajasnowlosa Re: nisza w Ełku 08.02.06, 19:29 w Elku nie ma baru wietnamskiego gdzie mozna by zjesc sajgonki za 5zl ale do tego musi przyjechac prawdziwy Wietnamczyk. otwierali jak pamietam jakies bary chinskie ale juz ich nie ma. Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 08.02.06, 19:40 Ja to bym się zagapiał i nie zauważał nawet jak by mi ryba przynętę razem ze spławikiem zeżarła. Odpowiedz Link Zgłoś
manio15 Re: nisza w Ełku 09.02.06, 16:37 ralston napisał: > Ja to bym się zagapiał i nie zauważał nawet jak by mi ryba przynętę razem ze > spławikiem zeżarła. a jam słyszał ,że wędkowanie to taka prosta sprawa : "nalewasz-pijesz,nalewasz - pijesz ..." i gdzie tu koncentracja ? Poza tym w prawdziwym wedkarzu tkwi głównie przyrodnik i zagapienie się w "piekne okoliczności przyrody" nikomu ujmy nie przynosi, a często satysfacja jest wieksza niż zamordowanie małej rybki. gapowaty manio Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 09.02.06, 17:05 No to jak tak do tematu podejdziemy, to mogę być wędkarzem. W drodze powrotnej wystarczy zajechać do centrali rybnej po morszczuka, czy innego mintaja i szlus. I się człek pogapi i poje. Z tym piciem gorzej - chiba żeby wino jakieś, bo co do cięższych trunków to nie za bardzawo... Odpowiedz Link Zgłoś
manio15 Re: nisza w Ełku 09.02.06, 19:39 ralston napisał: > No to jak tak do tematu podejdziemy, to mogę być wędkarzem. W drodze powrotnej > wystarczy zajechać do centrali rybnej po morszczuka, czy innego mintaja i > szlus. I się człek pogapi i poje. Z tym piciem gorzej - chiba żeby wino jakieś, > ty masz jakiś congotki ? czy ja pisałem o piwie, winie , wódce etc.? > bo co do cięższych trunków to nie za bardzawo... o wodzie Kochany mówiłem , o wodzie :))) A rybki tyle żeby na kolecje starczyło to zawsze można nałowić, chyba żeby nie ... wtedy faktycznie trzeba zajechać na 11 listopada ( d. W.Wasilewskiej)po patelniakowatego okonia - a tam nie tylko go sprawia ale i na oczach klienta elegancko, mechanicznie oskrobia w warunkach sanitarnych sali operacyjnej ! Mniam! Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 10.02.06, 09:40 No to w sumie - nad jeziorem i tak się włóczyć lubię i kij mi do tego niepotrzebny. A na 11 listopada trafię nawet po wypiciu dużej ilości wody. :))) Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 10.02.06, 17:07 A najciekawsze jest to, że mieszkając w Ełku właściwie się wędkarstwem nie interesowałem. Zacząłem próbować, dopiero wtedy jak się z Ełku wyprowadziłem. Potrzebny był jakiś pretekst, żeby się gdzieś nad wodę urwać. A tej na miejscu nie było i potrzebna była poważniejsza wyprawa. W Ełku z podwórka do jeziora i rzeki miałem rzut beretem i nie trzeba było żadnych pretekstów :) Odpowiedz Link Zgłoś
magdagg2 Re: nisza w Ełku 09.02.06, 01:44 co do tego biznesu to tak naprawde to chyba w elku jest wszystko co potrzeba ludziom z elku :):) no bo jakies ksiazki o elku to beda kupowac tylko turysci raczej.mi osobiscie brakuje np antykwariatu z ksiazkami akademickimi,ten co jest to i tak nieczynny,nie skuouja ksiazek,a co za tym idzie nie mozna ich tez kupic :( Odpowiedz Link Zgłoś
koks77 Re: nisza w Ełku 09.02.06, 01:50 <no bo jakies ksiazki o elku to beda kupowac tylko turysci> Wypraszam sobie :) Teza, że w Ełku mieszkają same chamy jest tezą skrajenie rasistowską :)) Odpowiedz Link Zgłoś
magdagg2 Re: nisza w Ełku 09.02.06, 21:47 no sory za uraze:):) ale przeciez nie bedziesz chyba kupowal sobie ksiazki o elku,mieszkajac w elku.no chyba ze takiej jakiejs ze starymi zdjeciami,czarno- bialymi. Odpowiedz Link Zgłoś
koks77 Re: nisza w Ełku 09.02.06, 22:37 To ja przepraszam, zrozumiałem, że chodzi Ci o książki wogóle, a nie tylko o Ełku. :D Na usprawiedliwienie dodam, że czytałem Twój post późną nocą będąc półprzytomny ze zmęczenia. Sorry squaw :) Odpowiedz Link Zgłoś
cheri-bibi Re: nisza w Ełku 10.02.06, 09:55 a mi nadal tu brakuje fajnie urządzonego miejsca, gdzie w sobote wieczorem bedzie mozna wyjsc ze znojomymi na lampke wina i jakies oryginalne pysznosci i gdzie nie trzeba bedzie wydzierac sie chrapliwym od dymu tytoniowego glosem, aby wymienic jedno zdanie... Jeśli chodzi o mnie to nawet gdyby ten lokal byl niezbyt fantazyjnie urządzony, a bylby to lokal dla niepalących ja i moim znajomi wybralibysmy go zmiast innych durnych dos patosow i smetkow... Odpowiedz Link Zgłoś
freeman8 Re: nisza w Ełku 10.02.06, 12:58 cheri-bibi napisała: > a mi nadal tu brakuje fajnie urządzonego miejsca, gdzie w sobote wieczorem > bedzie mozna wyjsc ze znajomymi na lampke wina i jakies oryginalne pysznosci i > gdzie nie trzeba bedzie wydzierac sie chrapliwym od dymu tytoniowego glosem, > aby wymienic jedno zdanie... > Jeśli chodzi o mnie to nawet gdyby ten lokal byl niezbyt fantazyjnie urządzony, > > a bylby to lokal dla niepalących ja i moim znajomi wybralibysmy go zmiast > innych durnych dos patosow i smetkow... To se nevrati! - bo to musiałby być lokal PSS lub innej firmy co by mogła ponoszone straty odzyskać w innym przedsięwzięciu. Kiedyś rozmawiałem z właścicielem takiego małego lokalu o czymś takim. Odpowiedział mi,że "przyjdzie mi ze trzy pary,wezmą po kawie i będę siedzieć do 22-giej, a z czego ja będę żył?" Musiałby to być lokal "nastrojowy" z określoną funkcją, o cenach podwyższonych, rzekłbym elitarny,gdzie gawiedź ze smętka czy dos patos miałaby ograniczony wstęp z powodu braku kasy. A w tak bezrobotnym Ełku coś takiego jak narazie nie powstanie. Kawiarnia ARTYSTYCZNA w ECK też świeci pustkami. "Marzenia jak ptaki szybują po niebie, jak nie pada. A jak pada to nie szybują.' Kabaret ELITA. Odpowiedz Link Zgłoś
koks77 Re: nisza w Ełku 10.02.06, 13:12 Ano racja,zbyt mało amatorów takiego przybytku! Zresztą to nie jest biznes nawet w dużych miastach; nawet w Trójmieście znalazłem tylko 2 takie lokale (Sopot), gdzie nie wyją z głośników Michał Wiśniewski i jego Pomarańcza- i to też na forsiastych klientów ze Szwecji obliczone... Odpowiedz Link Zgłoś
nikolettajasnowlosa Re: nisza w Ełku 14.02.06, 18:31 w Lodzi pamietam bylo pare takich bardzo stylowych kawiarni ale raczej swiecily pustkami. majac do wyboru: kawa czy piwo za 7 zlotych wiadomo co wybierze wiekszosc ludzi. a klient nasz pan. Odpowiedz Link Zgłoś
cheri-bibi Re: nisza w Ełku 15.02.06, 09:06 nie zgadzam sie, akurat jako niepaląca często rozmawiam na ten temat z ludzmi i taki lokal mialby duzy sens. Poza tym Wasze doswiadczenia są takie, a moje są inne. Na pierwszy rzyt kojarze w pamieci klub studencki w Gdyni, gdzie byly dwie sale (nawiasem mowiac rewelacyjne, z kanapami i filarami z poukladanych ksiazek) i w tej dla niepalących bylo tloczno, pamietam tez pub przy monciaku, ktory na brak klientow nie narzekal... Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 15.02.06, 10:17 A czy ktoś zna jakieś statystyki - czy więcej jest w Polsce palących, czy tych co nie palą? Odpowiedz Link Zgłoś
nikolettajasnowlosa Re: nisza w Ełku 15.02.06, 18:43 wczoraj przeglosowali w Anglii ze od przyszlego roku nie wolno palic w zadnych pubach. koniec ze smierdzacymi ciuchami po powrocie z knajpy. predzej czy pozniej ta inicjatywa dojdzie i do Polski - o ile wiem od niedawna nie wolno palic w pubach w Irlandii i Hiszpanii a te spoleczenstwa pala na potege.. Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 15.02.06, 18:49 A ja ciągle wracam do pytania, czy więcej jest tych co palą, czy tych co nie? Wśród osób, które znam z pewnością jest więcej niepalących. Jeśliby to samo dało się powiedzieć o całym społeczeństwie, to chyba możnaby odrzucić pogląd, że wprowadzenie zakazu palenia będzie uszczerbkiem na dochodach knajpiarzy. Jeśli o mnie chodzi, to raczej częściej będę zaglądał w takie miejsca, o ile będę pewny, że się tam nie uwędzę. Odpowiedz Link Zgłoś
cheri-bibi Re: nisza w Ełku 16.02.06, 09:08 wsrod moich znajomych zdecydowanie tez :) Odpowiedz Link Zgłoś
ralston Re: nisza w Ełku 16.02.06, 09:32 A klika tu ktoś z Irlandii? Tam zdaje się zakaz wprowadzono już jakiś czas temu. Docierały głosy, że niektórzy restauratorzy woleli płacić kary niż zakaz wprowadzić... Odpowiedz Link Zgłoś
horny7 Re: nisza w Ełku 13.02.06, 22:13 megaboom napisała: > Czego Wam brakuje w Ełku? szukam pomyslu na biznes, jakiejs luki ktora > moglbym uzupelnic, jak myslicie? Pierdziel to i pomysl lepiej o jakims dobrym interesie w internecie. Dzieki temu dzialalnosc rozszerzysz o znacznie wiekszy teren niz Elk ;) & Odpowiedz Link Zgłoś
milandor Re: nisza w Ełku 26.03.06, 23:40 megaboom napisała: > Czego Wam brakuje w Ełku? szukam pomyslu na biznes, jakiejs luki ktora > moglbym uzupelnic, jak myslicie? A ja myśle o KINIE, ale takim z prawdziwego zdarzenia. Gdzie naprawde milutko bedzie można spędzić czas. Gdzie płacąc za bilety, bedzie człowiek wiedział "za co" płaci. W Ełku kino polonia....monopol Odpowiedz Link Zgłoś
maja_maja Re: nisza w Ełku 29.03.06, 21:20 Dobry pomysł z tym kinem :) Podoba mi się! Może ja pomyśle o takiej działalności. Ale pewnie sprzęt zabójczo drogi... Odpowiedz Link Zgłoś
manio15 Re: nisza w Ełku 29.03.06, 21:31 maja_maja napisała: > Dobry pomysł z tym kinem :) Podoba mi się! Może ja pomyśle o takiej > działalności. Ale pewnie sprzęt zabójczo drogi... zajdź do kina na normalny seans i zobacz te tłumy ... Odpowiedz Link Zgłoś
maja_maja Re: nisza w Ełku 30.03.06, 09:44 tak wiem...niestety, mało ludzi chodzi do kina. Ale gdyby było to kino takie naprawde super, to czemu by nie spróbować. Tańsze bilety, inne fotele, lepszy sprzęt nagłaśniający itd. Przede wszystkim atmosfera...I żeby było w jakimś centrum handlowym (potężnym), tam gdzie najwięcej ludzi chodzi. Robiąc zakupy możnaby było przeznaczyć tą dyche za wejściówke (na dwie osoby) na przykład. Albo nie wiem, coś wymyśleć jeszcze trzeba... Odpowiedz Link Zgłoś
cheri-bibi Re: nisza w Ełku 30.03.06, 13:27 manio15 napisał: > maja_maja napisała: > > > Dobry pomysł z tym kinem :) Podoba mi się! Może ja pomyśle o takiej > > działalności. Ale pewnie sprzęt zabójczo drogi... > zajdź do kina na normalny seans i zobacz te tłumy ... w ełku tłumów nie ma bo kino gówniane, krzesła niewygodne, dźwięk jedynie w miare niezły, ale obraz pozostwia wiele do zyczenia. sama do kina w ełku nie chodze, korzytsam z tej rozrywki jak jestem w wiekszych miastach... dla porownania kino w olsztynie, fakt, ze wieksze miasto, ale na wyznania gejszy ten kto nie rezerwowal conajmniej dzien wczesniej biletu, niestety w dzien seansu biletu juz nie mogl kupic, bo zabraklo... Odpowiedz Link Zgłoś
maja_maja Re: nisza w Ełku 30.03.06, 20:24 świetnie cheri-bibi, że myślisz podobnie! Pozdrowionka Odpowiedz Link Zgłoś