jazdajazda1 21.01.06, 06:55 edynburg :-) < "http://rideforcents.org/index.php?module=static&mode=map"> Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: augustc@gazeta.pl Re: Belfast: miasto murali IP: *.punkt.pl 08.01.08, 00:15 Dość fajny artykulik. W Belfaście byłem i mi się podobało. Autor popełnił błąd - Albert Memorial Clock jest znacznie niższy, ma on nie 113 metrów, ale 113 stóp wysokości (jedna stopa angielska równa się blisko 30,5 cm), czyli zegar będzie miał około 35 metrów. Poza tym jak można nie wspomnieć o Queens University i o statule Symbol of hope. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: max Re: Belfast: miasto murali IP: *.aztw.cable.virginmedia.com 09.02.10, 20:20 Haha, niezla wpadka Odpowiedz Link Zgłoś
mark.parker Belfast: miasto murali 15.03.08, 17:11 "Mural" to FRESK, durnie! I znów to "perfekcyjnie": "swoją robotę wykonali perfekcyjnie". Nauczcież się polskiego! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: sssss Re: Belfast: miasto murali IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.03.08, 14:51 zanim zaczniesz wyzywać kogoś od durniów to dwa razy pomyśl. mural to malowidło zrobione na murze farbami w sprayu, fresk to specjalna technika polegająca na nakładaniu farby na jeszcze mokre tynki. icóż jest takiego niewłaściwego w słowie perfekcyjnie, może nie ma takiego słowa w języku polskim? o już sprawdzam. jest. co za pech Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: scambojon Belfast: miasto murali IP: *.dynamic.dsl.as9105.com 15.03.08, 17:33 w jakich pubach w pln irlandii mozna palic????????????????????????? od 1 V 2007 nigdzie nie mozna... ignorancja czy stary artykol ? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: AMMBelfast Belfast: miasto murali IP: *.range86-167.btcentralplus.com 15.03.08, 20:04 Autorzy artykulu powinni lepiej sprawdzac fakty - w Irlandii Polnocnej nie mozna palic w pubach, 1 kwietnia bedziemy obchodzic rocznice zakazu!!! Odpowiedz Link Zgłoś
caissene Re: Belfast: miasto murali 15.03.08, 23:10 Jasne, że nie wolno palić. I bardzo dobrze. Aczkolwiek będąc w tych stronach niedawno przejazdem miałam w pewnym pubie problem: gdzie wyrzucić przeżutą gumę, bo znikły popielniczki, a żadne śmietniczki się nie pojawiły ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ANDRZEJ Belfast: miasto murali IP: *.cable.ubr01.livi.blueyonder.co.uk 15.03.08, 21:45 BYŁEM W BELFAŚCIE W ZESZŁYM ROKU, TO DZIWNE I PRZYGNĘBIAJĄCE MIASTO,Z KIEPSKĄ ARCHTEKTURĄ. NA ULICACH WSZECHOBECNY BRUD,MNÓSTWO DRESIARZY,LUDZIE JACYŚ DZIWNIE SPIĘCI.STOCZNIA HARALD&WOLF WYGLĄDA JAK ZWYKŁE ZŁOMOWISKO GDZIEŚ POD ZABRZEM.CROWN LIQUOR SALOON TO KIEPSKI PUB,BEZ ŻADNEGO KLIMATU. NATOMIAST MURLE ROBIĄ WRAŻENIE I TYLKO DLA NICH WARTO JECHAĆ DO BELFASTU. PODSUMOWYWUJĄC MIASTO NA KILKUGODZINNĄ WYPRAWĘ Odpowiedz Link Zgłoś
caissene nieścisłości historyczne 15.03.08, 23:23 I jeszcze jedno (teraz dopiero przeczytałam artykuł). Może ktoś znajdzie jeszcze więcej, ja sie nie uważam za alfę i omegę od Irlandii i Anglii, ale mam uwagi dotyczące dwóch zgonów... "Nieopodal wymalowano moment bohaterskiej śmierci obrońcy wiary protestanckiej lorda Oliviera Cromwela (1599-1658)" 1. Oliwer Cromwell nie zginął żadną śmiercią, lecz zmarł we własnym łóżku (łatwo sprawdzic w internecie). Nie wiem, co przedstawia tamten fresk na Shankill, może jakąś bitwę Lorda Protektora? "Polityczny mural na ścianie przedstawia Boba Sandsa, jednego z poległych katolickich bohaterów." Nie chcę sie czepiać, ale "poległ" oznaczałoby,że zginął w walce z bronią w ręku, co nie dopowiada nadzwyczajnemu charakterowi tamtej śmierci. Sands był przywódcą strajku głodowego więźniów IRA w 1981 i zmarł, jak to określiła pani Thatcher, "na własne życzenie". Wcześniej wybrano go posłem do Parlamentu Brytyjskiego. Stał się legendą (jeśli ktoś oglądał film Terry'ego George'a Some Mother's Son, Sands jest tam jednym z bohaterów drugoplanowych). Mam wrażenie, że artykuł powstał na bazie bardzo pobieżnych notatek z wycieczki do Belfastu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: se Re: nieścisłości historyczne IP: *.3.cust.bredband2.com 16.03.08, 00:18 Czy ow Bob Sands to jeden z czlonkow muzykujacej rodziny The Sands Family? www.sandsfamilyfolk.com/ BTW mieszkam w Skandynawii, Belfast znam dosc dobrze i z zadnej strony nie przypomina on skandynawskich miast. Nie wiem, na czym mialoby polegac rzekome podobienstwo... Odpowiedz Link Zgłoś
caissene Re: nieścisłości historyczne 16.03.08, 08:49 Sądzę, że nie, przynajmniej nikt nie robił do tego jakoś aluzji - Sandsowie śpiewający są z hr. Down, raczej ze wsi, o czym mówi wiele ich tekstów, a Bobby był z okolic Belfastu i dorastał w mieście. To, że napisał parę tekstów piosenek, śpiewanych np. przez Christy Moore'a,(McIlhatton na przykład, o producencie poteen, czyli bimbrowniku;)... o niczym nie świadczy. Strona Sands Family www.sandsfamilyfolk.com/ Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ania Belfast: miasto murali IP: *.belf.cable.ntl.com 16.03.08, 00:31 wszytsko bardzo pieknie i artykul symapatyczny ale ja mieszkam w belfascie i z tego co wiem to od lipca nie mozna juz palic w miejscach publicznych a tymbardziej w pubach czy to maly beldzik redakcyjny czy moze stary artykul? Odpowiedz Link Zgłoś
eeela Re: Belfast: miasto murali 16.03.08, 14:10 "Odzyskał znaczenie w lipcu 1998 r. w wyniku Porozumienia Wielkopiątkowego, które zakończyło konflikt. Dziś zasiada tu 108 deputowanych, w tym również członkowie Sinn Féin." Nie odzyskał znaczenia w 1998, bo w ogóle jeszcze wtedy nie funkcjonował. Zaczął funkcjonować zaledwie rok temu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: vicealigator pare fotek murali IP: 92.236.76.* 18.09.08, 14:31 vicealigator.geoblog.pl/podroz/3065/okupowana-i-niepokorna-w-przygotowaniu Odpowiedz Link Zgłoś