teklat
31.03.05, 00:05
... byłam na filmie "Bezdroża".
- o męskiej przyjaźni
- o piciu i smakowaniu wina
- o winie w ogóle
- o miłości
- o facetach
- o kobietach... i w ogóle :))
dowcipne dialogi, choć nie jest to śmiech pełną gębą, lekkie, ulotne, pełne
finezji... Ładne zdjęcia. Idźcie. Polecam ten film z przyjemnością. To film
dla koneserów życia.