Transporter - wózek dla kota

[0ffka]

Moja kotka waży 9 kg
Muszę pomyśleć o dobrym transporterze dla niej na wypadek wizyty u weta. Mam transportery plastikowe i torby przenośne. Niestety przy takiej wadzę wolałabym ją transportować w wózku. Czy coś takiego mógłby być?
www.zooplus.pl/shop/psy/transporter_klatka_dla_psa/wozek_kolka/94953
Wygląda na mało bezpieczny w razie ataku psa
Może wiecie o czymś lepszym? Jak takiego smoka transportować?

[0ffka]

animalia.pl/produkt,11294,Karlie_Transporter_na_k%C3%B3%C5%82kach_5_w_1.html
Jest coś takie, ale to chyba porażka

[aankaa]

patrząc na ceny wybranych przez Ciebie modeli zastanowiłabym się nad wetem z opcją "dojazd do domu"

[0ffka]

aankaa napisała:

> patrząc na ceny wybranych przez Ciebie modeli zastanowiłabym się nad wetem z op
> cją "dojazd do domu"

Masz rację Zaoszczędzę kotu stresu...

[aankaa]

a sobie pakowania futra do tych wynalazków

[mysiulek08]

Znalazlam taki patent, tanszy

forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=119796&start=0

[salimis]

Moja propozycja jest taka : kupujesz gotowy wózek z torbą na zakupy na dwóch kółkach,często starsze panie jeżdżą z takimi wózkami.Oryginalną torbę ściągasz a na wózku zamocowujesz torbę dla kotów z siatką.Znam jedną panią która własnie tak zrobiła i sobie jeździ do weta.Oczywiscie do takiej torby zmieści się jeden kot a pani trzymając za rączkę ciągnie sobie wózeczek

[mama.rozy]

ja kiedyś kupiłam taki plecak-nosidło dla kota(kiedy mieliśmy jeszcze jednego kota).w środku jest taka zapinka do szelek,żeby kot nie myknął.plecak raczej do założenia na przód siebie.od góry ma klapkę,którą mozna rzepami przypiąc,żeby dodatkowa ochronic kota.jest na tyle obszerny,przytulny i miękki,ze kot może się na dnie zwinąc i bezpiecznie podróżowac.
próbowałam to znaleźc na internecie,ale wszędzie widzę nie takie,jak mam.kupowałam to dobre 7 lat temu w jakiejś sieciówce w Kwarowie.służy do dzisiaj właśnie przy wizytach u weta.
troche przypomina to
super-zoo.pl/index.php?p1461,trixie-plecak-torba-transporter-przedni-tx-28941
ale mój jest na dwa ramiona,nie nylonowy,tylko z czegoś miękkiego
no i kosztował 35 zł-trafiliśmy na przecenę z chyba 60zł...

[seidhee]

Ja też chyba kupię taki wózek. Będzie do weta no i na zakupy się przyda, bo nie mam samochodu (chociaż to obciach, ale co tam ).

[0ffka]

Super plecak na brzuch! Ja mam torby na ramię i plecak na plecy...a wolałabym widzieć co z kotem dzieje się, więc plecak na brzuch jest lepszy
Stary stelaż z kółkami na torbę też mam... ale lepiej kupić nowy. Boję się, że takie ustrojstwo w przypadku napadu przez psa jest niebezpieczne

[0ffka]

Moje torby:
animalia.pl/produkt,3042,155,Trixie_Plecak_na_psa___kota.html
animalia.pl/produkt,12898,155,Trixie_Torba_Tbag_Elegance_du%C5%BCa.html
Może to kupić?
animalia.pl/produkt,10319,155,Trixie_Torba_na_k%C3%B3%C5%82kach_Elegance.html

[jarka63]

Mnie te torby na kółkach wydaja się mało komfortowe dla zwierzaka - chodniki w Polsce nie są równe, krawężniki bywają wysokie, a asfalt dziurawy, chyba wolałabym nosić 10 kilo na brzuchu.

[jarka63]

edit: 9 kilo, sorry

[0ffka]

Jarka63 masz rację.
Jeśli już to wózek, gdzie kot jest wysoko nad ziemią. Kola muszą być dobre, ciche i amortyzować nierówności chodnika... Budka powinna być dobrze zbudowana i bezpieczna w razie ataku psa.

[salimis]

Patrząc od tej strony to w razie ataku psa nic nie jest bezpieczne a już na pewno nie plecak na brzuchu,uważasz że masz wtedy swobodę ruchów ? Transporter w razie ataku rozwścieczonej bestii też może wypaść z ręki i rozwalić się.
Ogólnie rzecz biorąc to faktycznie,pies jest na tyle inteligentny że z góry założy że majacząca się gdzieś w oddali postać z plecakiem,wózkiem czy transporterem ma w środku kota.
Z opinią polskich chodników zgodzę się,są jakie są ale człowiek posiada taki narząd który oczy się nazywa i to pozwala mu ocenić sytuację.
Jakby tak dalej rozpatrywać za i przeciw to pozostają wizyty domowe weterynarza.Są najbezpieczniejsze

[0ffka]

Ja miałam torbę na brzuchu, jak wielki pies zaatakowała mnie. Szłam przez park do weta z chorym kotem. Kotek w środku miauczał a pies szczekał i skakał na mnie... Mam uraz po tym. Bałam się abym nie przegryzł mi torby i kota nie poharatał. Od tej pory cenie sobie plastikowe transportery

[salimis]

Ja już się tak nauczyłam że jeśli nie mam do dyspozycji samochodu i muszę jechać autobusem to transporter trzymam klatką do siebie coby ewentualnie pies kota nie dojrzał.Nigdy na szczęście nie miałam podobnej przygody ,ale z drugiej strony tak sobie pomyślałam ze 9 kilo to jest co nieść na tym brzuchu dlatego lżejszą i wygodniejszą opcją wydał mi się wózek

[0ffka]

Właśnie...

[mrumru81]

Marzy mi się. Filo dziesięciokilowy ponad moje siły. Nie byliśmy u weta cztery lata. Nie ma konieczności, ale warto zrobić przegląd...
Kontener na kółkach, dużych. gdzie?

[0ffka]

mrumru81 napisała:

> Marzy mi się. Filo dziesięciokilowy ponad moje siły. Nie byliśmy u weta cztery
> lata. Nie ma konieczności, ale warto zrobić przegląd...
> Kontener na kółkach, dużych. gdzie?

właśnie.... ja nie mam siły na moja baleronie 9 kg
Napisałam do Animalii, może sprowadza wózki

[mama.rozy]

ja korzystam tylko z transportu pociągiem,czyli dochodzą wszelakiego rodzaju schody na dworcu i tak jak napisała jarka-te przeklęte chodniki...
czyli u nas wersja tylko plecakowa

[robaczekzwierzaczek]

Jeżeli szukasz plecaka na brzuch to jest taki- www.kuchniapupila.pl/kot/akcesoria_1/torby1/trixie_savina_plecak_dla,p1233315669

[0ffka]

Dzięki Jednak o wózeczku też pomyślę.

[0ffka]

ten wózio jest fajny, ale potwornie drogi:
perfekcyjnypies.pl/product-pol-5035-Camon-wozek-do-transportu-zwierzat.html
szkoda że w realu nie można go zobaczyć przed zakupem

sklep z wózeczkami na terenie w Warszawy?

[0ffka]

Kochane może znacie jakiś sklep zoologiczny z Warszawy przyzwoicie wyposażony, gdzie można kupić wózki/ transportery, spacerówki dla kotów (ewentualnie psów)?