sheya94
21.04.13, 09:02
Od wczoraj wieczora mam pieska od koleżanki siostry mojej koleżanki . Miały być za 600 ale kupiłam za 500 . Z rodowodem i wszystkimi szczepieniami itp . Wczoraj od razu jak przyszliśmy do domu to wsadziłam ją do wanny bo była strasznie brudna . Do tego szczeniak jest strasznie zarośnięty ! (:OO ) . Muszę się z nią wybrać do fryza , ale jak na razie to troszeczkę jej obcięłam włoski koło pupy i tego wyżej :P .
Tam u tej koleżanki piesek był karmiony zwykłą karmą z supersama , a ja mam jej kupione Purine Dog Chow dla szczeniąt . Myślałam że będzie miała rozwolnienie , bo taka nagła zmiana żarła , a rano się budzę a koło drzwi twarda zdrowa kupka :P.
U tej dziewczyny piesek był nauczony spania na łóżku, i pół nocy próbował i namawiał mnie żebym go na łóżko dała ... Ciągle mówiłam nie Chica nie i ją ręką odpychałam ... Ale wkońcu 2 nad ranem nie wytrzymałam i dałam ją do mnie ... Ehh xd . Wierciła się strasznie i chrapała ;_; Jestem nie wyspana bo mnie ta flądra obudziła o 5 :P
Mam w domu jeszcze kota , 1.5 roku. Myślałam że Bazyl (mój kot) będzie go tępił i gonił za nim a się okazuje że jest na odwrót i mój kot się go boi :))
Dzisiaj rano jak byłam z psem na dworze jakiś kot gapił się na Chice i podchodził ciągle do niej. Chica kuliła ogonek i podchodziła do mnie . Szliśmy dalej a ten kot za nami ! Straszyłam kota , on uciekał , i potem znowu gapił się na psiaka xd .
Chica wczoraj zanim przyszła do nowego domu , pochodziła chwilkę po podwórku , tak jak czytałam na internecie , żeby się wysiusiać . A ona zamiast się wysiusiać to znalazła jakąś kość i gdy jej ją wyrwałam użarła mnie menda jedna :P
I oczywiście nie wysiurała się , lecz w domu to z dziką rozkoszą . Ehh .. :P
Nie mam dla niej jeszcze obroży i smyczy , bo myślę że za wcześnie jeszcze . Ona ma dopiero 3 msc . (3 msc i wygląda jak Yeti taka zarośnięta)..
Na samo Chica nie reaguje ale gdy wołam na dworze do niej Chica chodź szybko to przybiega :)
Mam do was pytanie . Ona przez zacieki z oczu ma to futerko zafarbowane . Da się to jakoś umyć żeby był naturalny kolor ? Próbowałam ciepłą wodą i patyczkiem ale tym to tylko jakieś zaschnięte części ściągałam . Oraz od siusiania ma futerko zafarbowane na żółto . Szamponem nie zeszło ... A i jeszcze ona śmierdzi strasznie a szampon mam truskawkowy i odżywkę makadamia ... I dalej śmierdzi takim podwórkowym psem . Macie jakieś rady na te 3 problemy ?
Pozdrawiam , Kinga , Bazyl i Chica :)