maksimum 27.09.12, 14:53 www.wtatennis.com/SEWTATour-Archive/posting/2012/1020/QS.pdf W eliminacjach jest #57 Robson, #61 Babos, #73 Martic i #78 Watson. Wszystkie maja szanse na gre w turnieju glownym. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
Gość: j. Pisz po polsku, z łaski swojej IP: *.dynamic.chello.pl 27.09.12, 23:00 Tokyo, Beijing, Tashkent, Rome - co to ma znaczyć, do diabła rogatego? Albo piszesz po polsku, albo zmykaj na fora amerykańskie, tam się angielszczyzną popisuj. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Re: Pisz po polsku, z łaski swojej IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 28.09.12, 03:58 To jest nasz jeden wspolny jezyk Jedrek poza tymi kilkusey regionalnymi. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Pekin bez Venus i Sereny? IP: *.dynamic.chello.pl 27.09.12, 23:06 Wróble na daczhu ćwierkają, że siostry Sisters zaziębiły sobie gardziołka, pałaszując nadmierną ilość lodów na przyjęciu urodzinowym Sereny 26 września. I z tej przyczyny ponoć zrezygnowały ze startu w Pekinie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Pekin bez Sereny,Sharapovej i Novaka. IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 28.09.12, 05:44 au.eurosport.com/tennis/sharapova-serena-withdraw_sto2971797/story.shtml Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. To jest wiadomość sprzed roku IP: *.dynamic.chello.pl 28.09.12, 07:04 Mógłbyś popatrzeć na datę informacji, która wyguglasz. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: aRad Re: To jest wiadomość sprzed roku IP: *.c3-0.drf-ubr1.atw-drf.pa.cable.rcn.com 28.09.12, 08:06 espn.go.com/tennis/story/_/id/8434457/serena-williams-withdraws-china-open a ta jest z tego roku. Biedna Sarenka stracila forme, i zmoglo ja chorobsko "nie chce mi sie" Odpowiedz Link Zgłoś
calahan12 Re: To jest wiadomość sprzed roku 28.09.12, 08:40 mi też by się nie chciało grać we wszystkich turniejach w roku. Tenisistki mają ich bardzo dużo więc trzeba to zrozumieć, że czasami im się poprostu nie chce Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: aRad Re: To jest wiadomość sprzed roku IP: *.c3-0.drf-ubr1.atw-drf.pa.cable.rcn.com 28.09.12, 09:32 Chyba zartujesz, Serena jest wyjatkowo leniwa. Przez ostatnie 12 miesiecy pokazala sie na turniejach 15 razy, najmniej z calej pierwszej 10. Od poczatku roku to tylko 12. Ponad polowa z nich na terenie amerykanskim. Przy czym omija juz kolejny raz w tym sezonie Premier tournament, obowiazkowy dla top 10. Jej oczywiscie zasady nie obowiazuja. Ona jest wielka mistrzynia, moga jej naskoczyc. Ale zawsze mozna powiedziec, ze to ona jest "real number 1" , bo przeciez tyle wygrala. Ona jest polaczeniem gwiazdorstwa ze sportem, taka tenisowa diva. Moze skonczy tak jak Presley.... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Re: To jest wiadomość sprzed roku IP: *.dynamic.chello.pl 28.09.12, 09:45 Gość portalu: aRad napisał(a): > Chyba zartujesz, Serena jest wyjatkowo leniwa. Przez ostatnie 12 miesiecy pokazala sie na turniejach 15 razy Nawet dwanaście, nie piętnaście! Brisbane, Melbourne, Miami, Charleston, Madryt, Rzym, RG, Wimbledon, Stanford, Igrzyska, Cincy, US Open - tio wszystko. Liczba 15 przy jej nazwisku w tabeli rankingowaj oznacza, że do rankingu zalicza się jej wyniki z 15 turniejow - ale trzy z nich to są karne zera za niestawienie sie na imprezie, w której była zobowiązana wystąpić (Tokio i Pekin w ub. r. oraz Indian Wells w bieżącym) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: aRad Re: To jest wiadomość sprzed roku IP: *.c3-0.drf-ubr1.atw-drf.pa.cable.rcn.com 28.09.12, 18:45 But without any tennis activities since winning the title in New York, her pullout from Beijing was far from a total surprise. Williams laid the groundwork for her absence by suddenly tweeting this week: “Flu no fun.” after looking particularly fit and healthy during her time off. www.10sballs.com/2012/09/28/serena-williams-pulls-out-of-beijing-others-expected-to-follow/ I to jest wlasnie cala Serena. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: To jest wiadomość sprzed roku 28.09.12, 19:12 Gość portalu: aRad napisał(a): > I to jest wlasnie cala Serena. A ja mysle ze jednak jest chora. PS.Ty lepiej sprawdz gdzie u ciebie w tym grajdole Julia Cohen trenuje. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Fanka Reny To jest wiadomość sprzed roku IP: *.scansafe.net 02.10.12, 12:14 Jakiś Ty skrupulatny. Nie podejrzewałam, że aż tak interesują Cię starty Sereny. Napisz (proszę) ile razy w tym sezonie pokazała się Sharapova? Ale Maria może sobie "olewać" turnieje, a Serenka już nie? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. mam stalkera? :) IP: *.dynamic.chello.pl 02.10.12, 15:24 Gość portalu: Fanka Reny napisał(a): > Jakiś Ty skrupulatny. Nie podejrzewałam, że aż tak interesują Cię starty Sereny. Napisz (proszę) ile razy w tym sezonie pokazała się Sharapova? Ale Maria może sobie "olewać" turnieje, a Serenka już nie? Czy teraz będziesz mię ścigać we wszystkich wątkach i zasypywać gorzkimi wyrzutami, że Serence liczę starty, a Marysi nie?:) Pozwolę sobie więc przypomnieć, że ilość i jakość startów Sereny interesuje mnie wyłącznie w kontekście zgłaszanych przez nią (a także jej wielbicieli) roszczeń do tytułu Pierwszej Rakiety WTA. Takie roszczenia zobowiązują. Marysia z tego rodzaju pretensjami obecnie nie występuje. Jeśli chcesz stać na świeczniku, musisz liczyć się z tym, że ludzie będą ci się przyglądać, to chyba oczywiste? Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: Fanka Reny Re: mam stalkera? :) IP: *.scansafe.net 04.10.12, 10:02 Serena: “I don't care about the ranking. I've been number one. It's cool. But my thing is just to be the best player. If that means I'm winning and I'm not number one, that's fine.” Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: mam stalkera? :) 04.10.12, 13:14 Gość portalu: Fanka Reny napisał(a): > Serena: “I don't care about the ranking. I've been number one. It's cool. > But my thing is just to be the best player. If that means I'm winning and I'm > not number one, that's fine.” Zgadzam sie z tym,specjalnie ze dziewczyna ma swoje lata i teraz narzeczonego wiec niech sie pokazuje okazjonalnie i gra fantastycznie. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: To jest wiadomość sprzed roku 28.09.12, 13:10 Gość portalu: j. napisał(a): > Mógłbyś popatrzeć na datę informacji, która wyguglasz. Jedrek,to ty tu jestes od pilnowania porzadku! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fakt Re: Beijing draws. IP: *.dynamic.chello.pl 28.09.12, 10:35 Aga ma w 2 rundzie Chinkę, w 3r Vinci , w Qf Na Li albo Petrową, w półfinale Szarapową, albo Kerber. Sereny w Pekinie nie będzie. Ula ma 1 r Oprandi, 2r Sara Errani i to by było na tyle. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Mamy nowego gościa na forum IP: *.dynamic.chello.pl 28.09.12, 10:59 Podpisuje sie jako "Fakt", co ma zapewne gwarantować niewzruszoną pewność i prawdziwość zawartych w jego (jej?) postach treści. Ale jak się tym treściom przyjrzymy, zobaczymy tam nie fakty bynajmniej, ale luźne przypuszczenia i prognozy, które wcale niekoniecznie się sprawdzają. Takie to orły lęgną sie w naszym intenecie, aże serce rośnie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: fakt Re: Mamy nowego gościa na forum IP: *.dynamic.chello.pl 28.09.12, 11:10 Czy coś się nie zgadza? Napisałam bo wątek jest o drabince a nikt nie pisze jaka drabinka tylko o Serenie której w Pekinie nie ma. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Re: Mamy nowego gościa na forum IP: *.dynamic.chello.pl 29.09.12, 06:36 Gość portalu: fakt napisał(a): > Czy coś się nie zgadza? Jak na razie zgadza się jedynie to, że Ula w pierwszej ma grać z Oprandi, a Isia w drugiej z jakąś Chinką. Reszta to są juz twoje prognozy, które mogą okazać się trafne, ale mogą też i chybić. Tak jak chybione okazały się przewidywania i komentarze, które umieściłeś przed tygodniem we własnym wątku na temat turnieju w Tokio. Masz oczywiście prawo oglaszać tu swoje prognozy i subiektywne oceny, ale nie sugeruj, że to są "fakty", bo to śmieszne. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Beijing draws. 28.09.12, 12:49 maksimum napisał: > W eliminacjach jest #57 Robson, #61 Babos, #73 Martic i #78 Watson. > Wszystkie maja szanse na gre w turnieju glownym. Babos i Martic już nie.Nie wiadomo co będzie z Robson w drugiej rundzie.Gra z Johaną Larson,która wyeliminowała nadzieję amerykańskiego tenisa Julię Cohen. Watson spotka się z Camilą Giorgi i w obu meczach wietrzę małe sensacje. Martic i Watson to chyba gwiazdki jednego turnieju. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Beijing draws. 28.09.12, 13:18 andy_lt napisał: > Larson,która wyeliminowała nadzieję amerykańskiego tenisa Julię Cohen. Julka wg mnie to powinna w ping-ponga grac a nie w tenisa. > Watson spotka się z Camilą Giorgi i w obu meczach wietrzę małe sensacje. > Martic i Watson to chyba gwiazdki jednego turnieju. Idz sobie gacie przewietrz,bo strach cie ogarnia ze Radwa moze trafic na taka kwalifikantke. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Genialne losowanie Radwanskiej w Pekinie. 28.09.12, 13:26 www.wtatennis.com/SEWTATour-Archive/posting/2012/1020/MDS.pdf Radwa zagra: 1r-bye 2r-Zhang 3r-Vinci i koniec turnieju dla utalentowanej Polki. cf-Petrova-ona ma taka mine w czasie gry jakby w kazdej chwili mogla przeciwniczke walnac z liscia. Wozniacki gra z: 1r-Scheepers 2r-Hsieh 3r-Zheng cf-Sharapova Ulka Radwa gra z : 1r-Oprandi 2r-Errani Azarenka w tym turnieju nie ma w swoim polfinale Radwanskiej,wiec nie zachoruje przed finalem i to jest fakt! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.dynamic.chello.pl 29.09.12, 13:09 Stało sie to, czego Maciej nowojorczyk tak się domagał od czasu US Open - Laura Robson staje na drodze Agi Radwańskiej. Co prawda nie w pierwszej rundzie, tylko ewentualnie w trzeciej, ale zawsze. Ciekaw teraz jestem ile czasu zajmie Maciejowi zdegradowanie Laury z pozycji tenisistki na miarę Top 10 do zwykłej, lada jakiej "#60 Robson". Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 29.09.12, 14:00 Radwanska ze strachu ze bedzie musiala grac z Robson przegra juz w drugiej rundzie z #144 S.Zhang. #36 Urszula Radwanska przegrala juz w pierwszej rundzie 75 62 z #64 Oprandi. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 16:04 Gość portalu: MACIEJ napisał(a): > #36 Urszula Radwanska przegrala juz w pierwszej rundzie 75 62 z #64 Oprandi. Ula troszkę chyba zmęczona ostatnimi startami. Jednak #36 potrafiła wygrać w Tokio z #12 Ivanovic,w przeciwieństwie do #28 McHale, która padła w dwóch krótkich.Teraz Ana rozprawi się z Lepchenko. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 18:10 andy_lt napisał: > Ula troszkę chyba zmęczona ostatnimi startami. Jakimi startami? To ona musi miec wiecej niz 1 dzien odpoczynku by grac 1 godzinny mecz? Przeciez my nie mowimy o maratonie gdzie trzeba caly czas biec przez prawie 3 godziny. > Teraz Ana rozprawi się z Lepchenko. Jesli wygra z McHale w pierwszej rundzie to Lepchenko pokona ja w drugiej. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 18:55 maksimum napisał: > Jakimi startami? Taszkient,Guangzhou,Tokio - trochę się tego nazbierało. > Jesli wygra z McHale w pierwszej rundzie to Lepchenko pokona ja w drugiej. Ty chyba jesteś jakiś wczorajszy.Przecież pisałem,że McHale padła w dwóch krótkich, to nie ta klasa co Ula. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 19:32 andy_lt napisał: > Ty chyba jesteś jakiś wczorajszy. Za bardzo sie przejmuje kafelkami na tarasie i sasiadka paradujaca bez majtek na tarasie obok. Zaklada taka jakas super miniowe,ktora jej ledwo tylek przykrywa i zaczyna wycierac okna od samej gory i wtedy ta miniowe ma rowno z talia. Za pierwszym razem myslalem ze ma jakies stringi i tej nitki w rowku nie widze,ale ;pozniej zaczela wycierac te szyby od wewnatrz i "twarza" byla zwrocona do mnie.No i znowu rece do gory a tam nawet sladu majtek nie bylo. Spac przez to nie moge ani wyjsc na taras bo sie dziwnie podniecam. Dobrze ze syn nie wyglada przez okno bo mogloby to mu zle wplynac na wyniki nauczania. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 19:40 Otrzasnalem sie troche i widze ze Lepchenko pokonala Pironkova 75 64 a Shvedova-Cibulkova 64 41. Kvitova-Hantuchova 62 63. Widze tez jasno ze wszystkie najlepsze zawodniczki sa w polowce lewej: Azarenka,Kvitova,Errani,Bartoli,Stosur. A w drugiej polowce zbieranina nieudacznic: Sharapova,Radwanska,Li Na,Kerber,Wozniacki i najlepsza z nich #17 Petrova. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 20:27 maksimum napisał: > Za pierwszym razem myslalem ze ma jakies stringi i tej nitki w rowku nie widze, Może jej przegniła,jak ona się myje tak często jak okna to wszystko jest możliwe. No to już dupa z kafelków stary erotomanie.Ajak ubiera się Twoja żona jak myje okna? Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 20:31 U mnie w domu ja myje okna zeby miec przeglad sytuacji i zlustrowac okolice. Poza tym nie chce by zona na ta naguske sie natknela bo zaraz by wyszlo ze ja zachecam i podpuszczam swoim przebywaniem na tarasie. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 20:44 maksimum napisał: > U mnie w domu ja myje okna zeby miec przeglad sytuacji i zlustrowac okolice. Cwana gapa z Ciebie.Jak będziesz następnym razem mył okna to załóż stringi. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 20:51 Bede musial muskuly pokazac,bo wygladam jak ten co samochod reperuje. www.youtube.com/watch?v=FE5qgFUx1Ns Napisze sobie na plecach # tel,"so call me maybe". Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.dynamic.chello.pl 29.09.12, 22:22 maksimum napisał: > Bede musial muskuly pokazac,bo wygladam jak ten co samochod reperuje. www.youtube.com/watch?v=FE5qgFUx1Ns Ty chyba od 40 lat w lustro nie patrzyłeś! Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 29.09.12, 23:25 Trzyma sie sylwetke bo na urode nigdy nie narzekalem i to cala tajemnica sukcesu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.dynamic.chello.pl 29.09.12, 22:46 maksimum napisał: > Za bardzo sie przejmuje kafelkami na tarasie i sasiadka paradujaca bez majtek na tarasie obok. [...] Dobrze ze syn nie wyglada przez okno bo mogloby to mu zle wplynac na wyniki nauczania. Przecież ona Maćka właśnie wabi! Nie sądzisz chyba, że ciebie, stary (pardonnez le mot) capie! billie-jean.wrzuta.pl/audio/4pK7Bvu7aCx/hanka_ordonowna_-_manola Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 29.09.12, 23:23 Ona jest ciut za dorosla jak dla syna i poza tym musze przeprowadzic kontrole jakosci. www.youtube.com/watch?v=8w6r_8Wco60 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.dynamic.chello.pl 29.09.12, 23:50 Gość portalu: MACIEJ napisał(a): > Ona jest ciut za dorosla jak dla syna i poza tym musze przeprowadzic kontrole jakosci. Widzę, że jestes sumienny i obowiązkowy, zupełnie jak kapitan Pantoja z Pantaleona i wizytantek Vargasa Llosy. Ciekawe, czy "kontrola jakości" będzie wyglądać tak samo? Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 01.10.12, 04:23 Gość portalu: j. napisał(a): > Widzę, że jestes sumienny i obowiązkowy, Tak,to caly ja! Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 30.09.12, 20:31 Gość portalu: MACIEJ napisał(a): > Ona jest ciut za dorosla jak dla syna i poza tym musze przeprowadzic kontrole j > akosci www.youtube.com/watch?v=khyAx_wV1RQ&feature=relmfu www.youtube.com/watch?v=Iw0-NQTq5FQ&feature=related Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 01.10.12, 04:22 To zes z tym Smoleniem po polsku wyskoczyl! Facet ma zero talentu do spiewania ale w Polsce pewno nagrywal. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: kik Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 02.10.12, 14:55 Gość portalu: MACIEJ napisał(a): > Radwanska ze strachu ze bedzie musiala grac z Robson przegra juz w drugiej rund > zie z #144 S.Zhang. Jak zwykle twoje przewidywania można se o kant doopy roztrzaskać weź ty może zajmij się przewidywaniem ping ponga czy coś bo tu ci delikatnie mówiąc nic nie wychodzi... Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.dynamic.chello.pl 29.09.12, 14:05 Ależ trudna drabinka Agnieszki... Z Shuai Zhang powinna sobie dać radę, ale nie wolno tej dziewczyny lekceważyć. Chinki na swoim terenie potrafią być niebezpieczne. Dalej już naprawdę zaczynają się schody-3. runda Vinci lub nieobliczalna Robson, ćwiartka znowu z Pietrową albo Li. Tu wszystko jest możliwe-albo szybka porażka, albo znów dobry wynik. 1/4 finału albo połówka by mnie zadowoliła. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki 29.09.12, 14:40 Gość portalu: ps napisał(a): > Dalej już naprawdę zaczynają się schody-3. runda Vinci lub nieobliczalna Robson, Zapomnialem ze Vinci tez nie boi sie Radwanskiej. > ćwiartka znowu z Pietrową albo Li. Li gra ostatnio slabo,wiec chyba Petrova. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: aRad Re: Laura Robson w "ósemce" Agnieszki IP: *.c3-0.drf-ubr1.atw-drf.pa.cable.rcn.com 02.10.12, 10:24 nie wiem czy Agnieszka wygra swoj mecz, ale napewno nie bedzie grala z Petrova, Robson, ani Vinci. Tyle z twojego przewidywania. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Beijing draws. 28.09.12, 17:17 maksimum napisał: > Julka wg mnie to powinna w ping-ponga grac a nie w tenisa. Myślałem,że dzikie karty na Us-Open daje się zawodniczkom,które jednak coś potrafią. Wygląda na to,że jaki turniej taka obsada. A występy w Taszkiencie,Guangzhou,Tokio to kto jej sponsoruje? Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Beijing draws. 28.09.12, 19:09 andy_lt napisał: > A występy w Taszkiencie,Guangzhou,Tokio to kto jej sponsoruje? To jest 23 letnia "nadzieja" amerykanskiego tenisa trenowana najpierw przez ojca a obecnie przez brata-czyli identycznie jak u mnie w domu moja corka. Cala jej zabawe w tenisa sponsoruje ojciec,choc juz w tym roku sama zarabia na siebie i brata. Po raz pierwszy weszla do Top-100. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Beijing draws. 28.09.12, 22:36 maksimum napisał: > To jest 23 letnia "nadzieja" amerykanskiego tenisa trenowana najpierw przez ojc > a a obecnie przez brata-czyli identycznie jak u mnie w domu moja corka. Bajdurzysz www.tenniskidszone.com/video/324/julia-cohen-vlogs-zagreb-croatia/25 www.tenniskidszone.com/video/322/julia-cohen-vlogs-about-preparing-us-open-qualifying/25 Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Julia Cohen. IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 29.09.12, 01:29 en.wikipedia.org/wiki/Julia_Cohen "She is coached by her brother, Josh Cohen.[1]" "Coached by father, Richard Cohen (physician and tennis coach); travels with mother, Nancy (hospital administrator); brother is Josh (also plays tennis) ... Introduced to tennis at age 6 by father; began playing at their tennis club ." www.wtatennis.com/player/julia-cohen_2257889_10677 Jej ojciec jest trenerem i on ja nauczyl grac,a teraz brat Josh ja trenuje. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Petra odjechala z kvitkiem w 2-giej rundzie 01.10.12, 15:46 z Suarez Navarro 63 62. A Vesnina pokonala Paszek 76 62. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Robson i Lepchenko odjechały z kwitkiem 02.10.12, 11:39 maksimum napisał: > z Suarez Navarro 63 62. > A Vesnina pokonala Paszek 76 62. Ivanovic - Lepchenko 4:6 7:5 6:2 Peng - Shvedova - 5:7 7:5 6:2 Dominguez Lino - Robson 7:5 6:3 Radwańska - Zhang 6:2 6:3 Dla Ciebie Jankesie turniej się skończył tak jak i dla Amerykanek. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Re: Robson i Lepchenko odjechały z kwitkiem IP: *.dynamic.chello.pl 02.10.12, 12:39 Szkoda, że Laura przegrała. Aga miała szansę otworzyć z nią pozytywny bilans H2H, póki jest jeszcze młoda i nierówna. Juz w przyszłym sezonie może to być znacznie trudniejsze... ;) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Robson i Lepchenko odjechały z kwitkiem IP: *.dynamic.chello.pl 02.10.12, 13:09 Hiszpanka ma nietypowy styl gry-jednoręczny bekhend, wysokie piłki z mocną topspinową rotacją, slajsy, skróty. Dla tak grających zawodniczek jak Robson to nic przyjemnego walczyć z kimś takim. Agnieszka powinna wejść do tego ćwierćfinału spokojnie. Dalej będzie naprawdę trudno, bo zarówno Peng jak i Li to dla Agnieszki niewygodne rywalki. Do tego Na ma motywację, bo walczy ze Stosur o Stambuł. Do tego Chinka zapowiedziała, że Pekin to jej ostatni występ przed ewentualnym startem w Turcji. Sam ma jeszcze Moskwę i Osakę, więc Li musi się postarać o dobry wynik w Chinach, jeślichce mieć spokój. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Robson i Lepchenko odjechały z kwitkiem 02.10.12, 16:11 Gość portalu: ps napisał(a): > Hiszpanka ma nietypowy styl gry-jednoręczny bekhend, wysokie piłki z mocną tops > pinową rotacją, slajsy, skróty. Dla tak grających zawodniczek jak Robson to nic > przyjemnego walczyć z kimś takim. Robson ma 180 cm i 67 kg wagi.Ona potrafi przylozyc z linii koncowej ale latanie po calym korcie to nie dla niej. > Agnieszka powinna wejść do tego ćwierćfinału > spokojnie. Dalej będzie naprawdę trudno, bo zarówno Peng jak i Li to dla Agnie > szki niewygodne rywalki. Na dodatek Li Na gra dobrze.Stosur juz odpadla a Azarenka nic specjalnego w meczu z Lisicki nie pokazala. Li Na ma wielkie endorsements wlasnie w Chinach i wlasnie tu ma sie pokazac z jak najlepszej strony. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Robson i Lepchenko odjechały z kwitkiem 02.10.12, 16:05 Gość portalu: j. napisał(a): > Szkoda, że Laura przegrała. Aga miała szansę otworzyć z nią pozytywny bilans H2 > H, póki jest jeszcze młoda i nierówna. Juz w przyszłym sezonie może to być znac > znie trudniejsze... ;) Ona nie dosc ze mloda to jeszcze jest dosc duza i masywna i dzien po dniu nie potrafi grac i wygrywac. To samo miala kiedys Radwanska ze jednego dnia dobry mecz a nastepnego klapa. Robson w ciagu paru dni rozegrala 4 mecze bo przeszla eliminacje i moze to ja wyczerpalo. A Radwanska na trzecim meczu z Li Na tez odjedzie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Kerber-Wozniacki o cwiercfinal. IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 02.10.12, 17:18 Czy bedzie uklad i Kerber sie podlozy by Wozniacki troche punktow zdobyla,bo Stosur juz odpadla z turnieju? Bez cudow Kerber powinna wygrac na luziku. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Kerber-Wozniacki o cwiercfinal. IP: *.dynamic.chello.pl 02.10.12, 17:47 Wozniacki ma maleńkie szanse na Stambuł, a praktycznie żadnych. Li musiałaby odpaść w 1/4 lub wcześniej, a Dunka musiałaby wygrać Osakę i Moskwę. Dunka jako zawodniczka z 10 może zagrać tylko w dwóch Internationalach-co już zrobiła, startując w Kopenhadze i Seulu. To samo Stosur, z tym, że ona w Osace może wystąpić. Jednak wygranie tych turniejów przez Australijkę mało realne. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Kerber-Wozniacki o cwiercfinal. IP: *.dynamic.chello.pl 02.10.12, 17:51 Oczywiście Caro może dobrze wypaść w Pekinie, ale patrząc na to jakie ma rywalki i jak się męczy, wątpię w to. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Robson i Lepchenko odjechały z kwitkiem IP: *.dynamic.chello.pl 02.10.12, 18:43 Przewidywanie porażki Agnieszki z Li na twardej nawierzchni, to żaden wyczyn. Polka z Chinką na tym podłożu nigdy jeszcze nie wygrała. Cóż, czy Na czy Shuai Peng-łatwo nie będzie z pewnością. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Li Na-Radwanska w dwoch krotkich. IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 02.10.12, 22:48 Kalkuluje ze Isia max 5 gemow uciula w calym meczu. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Dominguez Lino-Radwanska 4:0. 03.10.12, 13:56 Dominguez Lino gra niemal identycznie jak Schiavone i na dodatek steka jak ona i dziwnym trafem Radwanska nie daje sobie zupelnie z nia rady. To nie jest styl z ktorym mozna wejsc do Top-10 ale bardzo urozmaicony i to chyba bardziej niz gra Radwanskiej. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Dominguez Lino-Radwanska 4:0. IP: *.dynamic.chello.pl 03.10.12, 14:12 Dominguez Lino to typowy topspinowiec-Aga zawsze miała z takimi kłopoty. Nie doceniłem Hiszpanki, ale też jej nie widziałem zbyt dużo. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Dominguez Lino-Radwanska 62 03. IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 03.10.12, 14:37 Jesli Radwanska dotrwa fizycznie do konca meczu to powinna wygrac na luziku. Wziela przerwe medyczna z powodu bolu prawej nogi ale widac biega normalnie. Radwanska w pierwszym secie grala bardzo slabo,bo przy normalnej grze powinna wygrac w dwoch krotkich. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Dominguez Lino-Radwanska 62 16 42. 03.10.12, 15:26 Mecz robi sie dramatyczny.Radwanska wyglada na coraz bardziej zmeczona i psuje proste pilki. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. 03.10.12, 15:43 Pod koniec trzeciego seta Radwanska zagrala swoj normalny tenis i wygrala mecz zasluzenie z #64 Dominguez Lino. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. 03.10.12, 16:17 maksimum napisał: > Pod koniec trzeciego seta Radwanska zagrala swoj normalny tenis i wygrala mecz > zasluzenie z #64 Dominguez Lino. Ja chyba śnię.Czy coś się stało w Nowym Jorku? Wygląda na to,że horrory czasem kończą się dobrze,a tak niestety wyglądał mecz Agnieszki. Odniosłem wrażenie,że Agnieszcze już nie zależy na obronie punktów z zeszłego roku, mając zapewniony awans do Stanbułu Martwi mnie tylko,jak głęboka jest jej kontuzja,bo dzisiaj poruszała się jak mucha w smole. Przy takim poruszaniu obawiam się o wynik z Li,a nawet z Peng. Dobrze,że jutro ma dzień przerwy,może trochę dojdzie do siebie. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. IP: *.dynamic.chello.pl 03.10.12, 18:32 A ja myślę, że Agnieszce zależy-po co by wyciągała mecz w końcówce? Samo spotkanie bardzo nierówne-fatalne decyzje i błędy Polka przeplatała świetnymi akcjami. Nie było aż tak tragicznie. Radwańska ma po prostu problem z tymi zawodniczkami, które mieszają grę, grają skróty, slajsy, używają topspinowej rotacji. Aga na początku nie mogła się do tego przyzwyczaić, stąd zagubienie i błędy. Na szczęście od drugiego seta było o niebo lepiej-szczególnie podobały mi się wojenki na małe pola-niektóre zagrania palce lizać. Lourdes bardzo mi się spodobała-kolejna myśląca i nie sprowadzałbym jej gry tylko do przebijania. Hiszpanka robi mało błędów, odbiera wszystko, jest waleczna i sprytna-trzeba się naprawdę postarać, by skończyć z nią piłkę. Dla Agi, która nie uderza mocno, to nie jest łatwe zadanie. Powtórzę jeszcz raz-pomijając pierwszą partię, mecz nie był aż taki zły. Choćby z niejaką Sloane wyglądalło to o wiele gorzej. Jednak z Peng albo Li trzeba się pokazać z lepszej strony. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. 03.10.12, 20:21 Gość portalu: ps napisał(a): > Jednak z Peng albo Li trzeba się pokazać z lepszej strony. #3 Radwanska ledwo pokonala #64 Lino i z taka gra nic nie ugra z Li Na czy Peng. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. IP: *.dynamic.chello.pl 03.10.12, 21:26 Jeśli się nie poprawi, to może być ciężko o cokolwiek sensownego w następnym spotkaniu-to akurat prawda. Jednak każdy mecz jest inny i tego się trzymajmy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: XYZ Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. IP: *.dip.t-dialin.net 03.10.12, 22:02 Aga kulala. Uraz moze byc powazny, niestety. To nie gra Hiszpanki tylko walka Agnieszki samej z soba decydowala o przebiegu meczu. Z Chinka - obojetnie ktora- nie bedzie wesolo. Nie wiem, czy nie lepiej by bylo, gdyby Aga skreczowala. Chociaz ona tego prawie nigdy nie robi. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. IP: *.dynamic.chello.pl 03.10.12, 23:45 Wątpię, żeby Aga zrezygnowała-chyba że z udem jest naprawdę źle. Na szczęście po Pekinie Agnieszka gra dopiero w Stambule, więc będzie trochę czasu, żeby wyleczyć uraz. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. 04.10.12, 01:35 Gość portalu: XYZ napisał(a): > Aga kulala. Biegala jak kozica.Nic a nic nie bylo widac,ze jej cos dolega. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. IP: *.dynamic.chello.pl 04.10.12, 05:14 Gość portalu: XYZ napisał(a): > Aga kulala. maksimum odpisał: > Begala jak kozica.Nic a nic nie bylo widac,ze jej cos dolega. Niby oglądaliście ten sam mecz, a trudno w waszych relacjach jakiś punkt styczności znaleźć. Ja meczu nie widziałem, ale z odgłosów na rozmaitych forach wyniosłem następujący obraz: Agnieszka miała problemy z udem w pierwszym secie, wezwała trainera, który jej pomógł o tyle, że drugi set i większość trzeciego grała normalnie; ale pod koniec meczu znów zaczęła utykać. Toby wskazywało na to, że noga jednak sprawia problemy. W tej sytuacji lepiej byłoby oddać QF walkowerem i przygotowac się porządnie do Mistrzostw WTA w Stambule. Jeśli będzie się upierać przy grze w Pekinie, może tylko stan uda pogorszyć, a Na Li nie poikona i tak. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: XYZ Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. IP: *.dip.t-dialin.net 04.10.12, 10:09 Aga nie odstawiala "kulejacego cyrku". Po prostu- idac, odrobine krocej obciazala prawa noge. Tylko tyle. By to wogole dostrzec trzeba troche spotrzegawczosci. Dlatego obawiam sie, ze uraz moze byc powazniejszy. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Dominguez Lino-Radwanska 62 16 46. 04.10.12, 13:08 Gość portalu: j. napisał(a): >Toby wskazywało na to, że noga jednak sprawia problemy. Na pewno jakies tam problemy z noga miala bo na mecz wyszla juz z obandazowana noga ale nie widac tego bylo przy bieganiu. > W tej sytuacji lepiej byłoby oddać QF walkowerem i prz > ygotowac się porządnie do Mistrzostw WTA w Stambule. Jeśli będzie się upierać > przy grze w Pekinie, może tylko stan uda pogorszyć, a Na Li nie poikona i tak. Ja wlasnie myslalem ze podda po pierwszym secie by nie pogarszac sytuacji,bo mecz stal na zenujaco niskim poziomie. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Kerber-Wozniacki 61 26 64. 04.10.12, 13:12 Widzialem polowke trzeciego seta i Wozniacki grala calkiem dobrze a jednak Kerber ja ograla. Z ta gra Kerber nie ma szans z Sharapova,ktora uderza pilke mocniej niz Wozniacki. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Li Na -Radwanska. 04.10.12, 16:35 Li Na zagrala calkiem dobry mecz z S.Peng choc miala niesamowita ilosc bledow ,w tym chyba 16 serwisowych,ale na Radwanska ktora gra na poziomie #30 jest to wystarczajacy poziom by ja wyeliminowac z turnieju. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Li Na -Radwanska. IP: *.dynamic.chello.pl 04.10.12, 16:47 A ja uważam, że Li zagrała słabo-miała ogromne problemy z serwisem i o ironio z Peng, która bałą się zaatakować w ważnych momentach. Jednak myślę, że Agnieszkę Chinka pokona-zawsze wygrywała z nią na hardzie. I uraz uda Polki nie ma tu nic do rzeczy, bo Radwańska miała kłopoty z Azjatką, będąc w dobrej formie. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Li Na -Radwanska. 04.10.12, 20:48 S.Peng wbrew pozorom jest dobra zawodniczka i Radwanska rozlozylaby bez trudu,bo gra na poziomie #15 a Radwanska ostatnio oscyluje wokol poziomu #20-30. Peng gra podobnie jak Radwanska.Jest cierpliwa,malo psuje,serwuje lepiej niz Radwanska,biega dobrze do kazdej pilki i dlatego Li Na miala z nia problem. Li Na gdyby uspokoila gre to by wygrala z Peng w dwoch krotkich,ale jej problemem jest gra po liniach i serwowanie na krawedzi DF. Moja corka tak grala niedawno ale ja z tego wyleczylem. Idziesz na kort grac a nie zabic kogos rakieta czy jednym uderzeniem.Grasz na przerzut tak dlugo a masz 100% sytuacje na pilke konczaca a nie probujesz z kazdej pilki grac konczaca. Peng szybko awansuje ze swoja gra a Li Na niestety gra nerwowo jak kiedys w AO gdzie o malo by nie przegrala z Wozniacki gdyby sie nie ocknela w trzecim secie. Moja corka ma to samo ze bierze pilke on the rise a pozniej sie dziwi ze ma sporo bledow. To jej tlumacze.To nie piekarnia,uderz pilke pozniej ale za to pewniej i we wlasciwe miejsce. Poza tym Li Na nie lubi robic malych kroczkow i czeka w miejscu na pilke a pozniej sie wygina przy odbiciu i posyla ja byle gdzie i byle jak. Kazdy normalny trener uczy tego,ze po odbiciu robisz male kroku nawet w miejscu jesli pilka wraca prosto do ciebie,to wtedy nie masz problemu byc 10cm blizej czy dalej niz 2 sec temu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Li Na -Radwanska. IP: *.dynamic.chello.pl 04.10.12, 21:13 Peng Radwańska 1-3 w bezpośrednich spotkaniach-mówi ci to coś? Wszystkie były trzysetowe, ale to Polka w większości wygrywała te ważne piłki. Chinka jest dobrą zawodniczką, jednak ten rok akurat miała słaby. Ona w ogóle nie przypomina siebie z ubiegłego roku, kiedy to z końca setki przebiła się do czołowej piętnastki i osiągnęła 4. rundy na AO, Wimbledonie i USO. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Li Na -Radwanska. 04.10.12, 22:15 Gość portalu: ps napisał(a): > Ona w ogóle nie przypomina si > ebie z ubiegłego roku, kiedy to z końca setki przebiła się do czołowej piętnast > ki i osiągnęła 4. rundy na AO, Wimbledonie i USO. Ona juz zaczyna grac jak rok temu. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: j. Re: Li Na -Radwanska. IP: *.dynamic.chello.pl 04.10.12, 21:48 > Moja corka ma to samo ze bierze pilke on the rise a pozniej sie dziwi ze ma sporo bledow. Twoja córka ma szczęście, że ty ją trenujesz, a nie jakiś tam Carlos Rodriguez! Ale, ale, à propos "on the rise". Skoro tak nie nada, czemu ten szmaja z filmiku poniżej był najlepiej serwującym gościem lat 70-tych i potem przez ćwierć wieku trzymał rekord prędkości serwu: www.youtube.com/watch?v=fF8JsFG0STY Facet wyraźnie uderza piłkę jeszcze w fazie wznoszącej! Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Li Na -Radwanska. 04.10.12, 22:30 Gość portalu: j. napisał(a): > Twoja córka ma szczęście, że ty ją trenujesz, a nie jakiś tam Carlos Rodriguez! Z tym ze moja corka nie ma tych warunkow fizycznych co Li Na i najlepszy trener tego nie zmieni.Poza tym Li Na ma juz swoje lata i ciezko ja zmienic. > Ale, ale, à propos "on the rise". Skoro tak nie nada, czemu ten szmaja z f > ilmiku poniżej był najlepiej serwującym gościem lat 70-tych i potem przez ćwier > ć wieku trzymał rekord prędkości serwu: > > www.youtube.com/watch?v=fF8JsFG0STY > > Facet wyraźnie uderza piłkę jeszcze w fazie wznoszącej! To byl wielki talent ale narobil sobie klopotow w zyciu. www.nytimes.com/2012/02/13/sports/tennis/roscoe-tanner-ex-tennis-star-says-hes-trying-to-change.html?pagewanted=all&_r=0 Do tego by brac pilke on the rise trzeba miec talent jak Federer. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Li Na -Radwanska 64 62. IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 05.10.12, 12:51 #8 Li Na zagrala na swoim normalnym poziomie jak na #8 przystalo a #3 Radwanska tez zagrala na swoim normalnym poziomie czyli jak #20-30 rankingu WTA i przegrala z Li Na w dwoch krotkich. Punktowo ma oczywiscie mocno w plecy bo rok temu wygrala ten turniej,ktory wtedy byl bardzo slabo obsadzony a w tym roku widac ze Azarenka i Sharapova sa bardzo mocne,bo swoj cwiercfinal Sharapova z Kerber wygrala 60 30 a przec iez Kerber wprawdzie z trudem ale jednak pokonala Wozniacki,ktora tez traci punkty bo rok temu byla tu w cwiercfinale a w tym roku odpadla o runde wczesniej. Potwierdzilo sie ze jesli w cudowny sposob przeciwniczki Radwanskiej nie rozchoruja sie lub nie nabawia kontuzji to cwiercfinal jest limitem dla #3 Radwanskiej na kazdym wiekszym turnieju. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Li Na -Radwanska 64 62. IP: *.dynamic.chello.pl 05.10.12, 13:26 Strata punktów w Pekinie nie zaboli, bo Agnieszka spadnie tylko o jedno oczko. Prawdziwy ból głowy zacznie się w przyszłym roku, kiedy trzeba będzie bronić tych wszystkich zdobyczy z pierwszej połowy sezonu. Podobny problem będą miały Errani i Kerber. Zobaczymy, jak to się potoczy. Meczu nie widziałem, ale wynik spodziewany. Tylko naiwniacy mogli oczekiwać obrony tytułów w Pekinie czy Tokio. Ja już po meczu z Dominguez Lino byłem sceptykiem. Myślałem tylko, że wynik będzie bardziej surowy. Teraz Stambuł i szczerze mówiąc, można tam spodziewać się wszystkiego. Dużo zależy od tego, jakie będą grupy. Jeśli Agnieszka trafi do grupy śmierci, czyli Li, Serena, Azarenka lub Kvitova, to marnie widzę jej szanse na jakąkolwiek walkę. Wygranie meczu wtedy będzie naprawdę trudne. Jeśli dostanie Kerber i (lub) Errani, to może powalczyć. Myślę jednak, że grupy będą gdzieś pośrodku. Pierwszy wariant to najczarniejszy scenariusz, ale możliwy niestety. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Li Na -Radwanska 64 62. 05.10.12, 15:21 Gość portalu: ps napisał(a): > Prawdziwy ból głowy zacznie się w przyszłym roku, kiedy trzeba będzie bronić ty > ch wszystkich zdobyczy z pierwszej połowy sezonu. Ona te punkty zdobywala na turniejach na ktore nikt nie jezdzi,a jak pojada dobre zawodniczki na te turnieje tak jak przybyly do Pekinu,to bedzie szybko po Radwanskiej. Upieklo jej sie w Tokio gdzie sie Azarenka wukruszyla i kilka innych dobrych i Petrova musiala ja dobijac. > Dużo zależy od tego, jakie będą grupy. Jeśli Agnieszka trafi do gr > upy śmierci, czyli Li, Serena, Azarenka lub Kvitova, to marnie widzę jej szanse > na jakąkolwiek walkę. To oni nie ida wg klucza ze w jednej grupie sa #1 i #4 a w drugiej #2 i #3 a reszta jest losowana? Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Bartoli-Suarez Navarro 60 26 64. 05.10.12, 15:32 Suarez Navarro prowadzila 3:0 w trzecim secie i dziwnie doszlo do 5:4 dla Bartoli i 40:30 Bartoli serwowala i pilka byla okolo 10cm out i Suarez Navarro zazadala Hawk Eye,ale sie okazalo ze juz nie ma challenge'ow i przegrala mecz. W powtorce dla widzow bylo pokazane ze pilka byla 10 cm na out'cie a zostala potraktowana jako as serwisowy. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Li Na -Radwanska 64 62. IP: *.dynamic.chello.pl 05.10.12, 15:36 Nie wiem, jak to dokładnie wygląda. Na tennisforum czytałem, że oba scenariusze są możliwe. Z grupami na Turniej mistrzyń co roku są problemy, bo ludzie nie mają pojęcia, o co chodzi. Odpowiedz Link Zgłoś
malpa.r Re: Li Na -Radwanska 64 62. 05.10.12, 17:42 Gość portalu: ps napisał(a): > Nie wiem, jak to dokładnie wygląda. Na tennisforum czytałem, że oba scenariusze są możliwe. Zamiast studiować wypoty anonimów z tennisforum, należy po prostu zajrzeć do regulaminu WTA - co w tym za problem, skoro angielski znasz? Dowiesz się wtedy, że rozstawiona z nr 1 gra w Grupie A, #2 w grupie B, a pozostałe losowane są między grupy parami: najpierw nry 3-4, potem 5-6, a na koniec 7-8. Wynika stąd, że Aga z Sereną do jednej grupy nie trafi, chyba, że Aza albo Maria się wycofa. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Li Na -Radwanska 64 62. IP: *.dynamic.chello.pl 05.10.12, 18:48 Trochę się naszukałem tego regulaminu, bo jest na samym dole strony WTA i łatwo go przegapić. I rzeczywiście, jest tak jak piszesz. Na Serenę Aga nie może trafić, bo jak już było wspomniane, zawodniczki o numerach 1-2, 3-4, 5-6 i 7-8 nie grają w jednej grupie. Jednak Polka może mieć w grupie trzy zawodniczki z grona Li, Szarapowa, Kvitova i Azarenka, jeśli dobrze rozumuję, oczywiście z zastrzeżeniem powyżej. Wtedy byłaby to grupa śmierci. Idealna dla Polki byłaby grupa z Kerber i Errani. Wtedy dziewczyna miałaby szanse. Może jednak być tak, że dostanie tylko jedną z tego grona albo ani jednej, ani drugiej. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Istanbul. 05.10.12, 20:00 Znajac szczescie Radwanskiej w losowaniach to trafi do grupy: 1-Sharapova,Radwanska,Kerber,Errani 2-Azarenka,Serena,Kvitova,Li Na. Przeciez Isia nie moze byc w grupie z Azarenka i Li Na bo nic nie ugra. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Istanbul. IP: *.dynamic.chello.pl 05.10.12, 20:15 A ja myślę, że będzie na odwrót. Jak już wiele razy tu pisano, twoje prognozy bardzo często się nie sprawdzają. Poza tym jakoś nie wydaje mi się, żeby grupy były akurat takie. Cóż, trzeba poczekać te trzy tygodnie-niecałe. Zresztą ja nawet nie liczę na wyjście Polki z grupy. Jeśli da radę się zmobilizować na ten ostatni turniej w sezonie i powalczyć, może wygrać jeden mecz, to będzie dobrze. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Istanbul. 06.10.12, 00:41 Bedzie dokladnie tak jak powiedzialem: Znajac szczescie Radwanskiej w losowaniach to trafi do grupy: 1-Sharapova,Radwanska,Kerber,Errani 2-Azarenka,Serena,Kvitova,Li Na. Radwanska pokona kontuzjowana Errani i przemeczona Kerber i bohatersko awansuje do 4-ki najlepszych.Fibak zacznie piac o genialnej formie i nienagannym stylu Radwanskiej. W kazdym innym ustawieniu grup Radwanska nie wychodzi z grupy. No moglaby jeszcze ewentualnie Kvitova ograc gdy ta bedzie jak ostatnio czesto zamroczona. Odpowiedz Link Zgłoś
andy_lt Re: Li Na -Radwanska 64 62. 05.10.12, 20:38 Gość portalu: ps napisał(a): > Prawdziwy ból głowy zacznie się w przyszłym roku, kiedy trzeba będzie bronić ty > ch wszystkich zdobyczy z pierwszej połowy sezonu. Tego bólu głowy obawiali się sceptycy już w tym sezonie,a okazało się,że nie wyszło tak źle, a wręcz bardzo dobrze.Agnieszka nie tylko obroniła dużą ilość punktów,ale awansowała jeszcze w rankingu.Panowie więcej optymizmu! Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Li Na -Radwanska 64 62. 05.10.12, 20:40 andy_lt napisał: > Panowie więcej optymizmu! Ja tego nie widze tak rozowo. Przyjda mlodsze zawodniczki troche wieksze i silniejsze niz Radwanska i zacznie sie zjazd po rowni pochylej. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Li Na -Radwanska 64 62. IP: *.dynamic.chello.pl 05.10.12, 22:23 Andy-lt-coś mi właśnie uświadomiłeś. Rok temu pisałem to samo. Jędrzej nawet nie widział Agi w 10 na koniec sezonu wtedy. Cóż lubimy czasem pomarudzić. A tu proszę, dziewczyna ma najlepszy sezon w karierze. Teraz jest słabiej, ale obniżka formy musiała kiedyś przyjść. Radwańska grała na dobrym poziomie od sierpnia ubiegłego roku aż do Wimbledonu. To naprawdę bardzo długo. A Maksimum to już nie wie chyba, co ma wymyślać-niby kto z tych młodych nadziei ma zagrozić Agnieszce? Keys dostała baty aż się kurzyło, Stephens nie umiała wykorzystać szansy z koszmarnie grającą Agnieszką, McHale i Muguruza nie istniały w meczu z Polką, a Barthek nie umiała wykorzystać meczbola i prowadzenia 4-1 w tie-breaku 3. seta. Aga jest katem młodych strzelb-ostatnimi, które ją pokonały, były:Larcher de Brito w 2008 i jej siostra Ula w 2009, no i może Cirstea oraz Pawliuczenkowa-też w 2009. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Re: Li Na -Radwanska 64 62. 06.10.12, 00:36 Gość portalu: ps napisał(a): > A Maksimum to już nie wie chyba, co ma wymyślać-niby kto z tych młodych nadziei ma >zagrozić Agnieszce? Wszystkie na raz zaczna ja okladac.Radwanska nie gra skomplikowanego tenisa a juz ostatnio wrecz slania sie po korcie.Ostatnio gra na poziomie #20-30. Wymeczyla zwyciestwo z #64 Lino a przegrala z #17 Petrova. > Keys dostała baty aż się kurzyło, Ona jest leniwa i nie chce sie odchudzac.Weszla w konflikt z USTA. > Stephens nie umiała wykorzystać szansy z koszmarnie grającą Agnieszką, McHale One wyzej juz nie podskocza a sa ciut nizej niz umiejetnosci Radwanskiej. Jest jeszcze Begu,Babos,Robson,Martic i na nie bardziej licze niz te ktore w/w. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: ps Re: Li Na -Radwanska 64 62. IP: *.dynamic.chello.pl 06.10.12, 01:17 Keys jest szczupla. Ta, która weszła w konflikt z amerykańską federacją tenisową to Taylor Townsend. Niezły babol z twojej strony. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Re: Li Na -Radwanska 64 62. IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 06.10.12, 01:58 Rzeczywiscie to Taylor Townsend nie wchodzi na wage by sie nie denerwowac ale jeszcze mloda jest ,wiec moze zmadrzeje. www.youtube.com/watch?v=0STcXzGwi5g www.youtube.com/watch?v=5FamGXRhZ0A Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: MACIEJ Azarenka-Sharapova w finale. IP: *.c3-0.elm-ubr2.qens-elm.ny.cable.rcn.com 06.10.12, 13:51 Znowu bedzie kupa smiechu jak dwa wyjce beda sie przescigac kto glosniej krzyczy. Faworytem jest wyjec z Bialorusi. Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: strah na wruble Re: Azarenka-Sharapova w finale. IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 06.10.12, 19:06 WTA powinno za każde ryknięcie kasować minimum po 1000 dolców z kieszeni krzyczącej i problem by szybko się skończył. Kilkaset ryknięć w turnieju i okazywałoby się, że coś z siankiem kruchutko. Najbardziej hałaśliwe mogłyby nawet niechcący wejść sobie na konto wrzasków następnego turnieju. A prawdziwy ryk byłby na koniec sezonu, gdy okazałoby się, że niektóre gwiazdy nijakich milionów nie mają, a nawet muszą jeszcze dopłacić do kasy WTA za przekroczenie limitu wrzasków. Tak, to by je bardzo szybko i stanowczo uciszyło. Dziw bierze, ze w WTA jeszcze na to nie wpadli. Jedno jest pewne, Radwańska do tego interesu nie dołożyłaby, bo całkiem cicha myszka z niej. Ale kto wie czy wtedy rozochocona sukcesem z uciszaniem organizacja WTA prędko nie wymyśliłaby kar za nadąsywanie się. Oj, po kieszeni by wtedy okresowo brała panna Agnieszka. Ale na całe szczęście ojciec z nią już nie jeździ, bo w WTA mogliby jeszcze wpaść na pomysł, żeby karać za ordynarne odzywanie się do ojca na trybunach. Ale znowuż z drugiej strony jak już te wszystkie zawodniczki będą grały cicho i w swych poczynaniach rozśmiane będą od ucha do ucha, to z przeproszeniem, ale piekielnie nudno będzie niczym w tych obiecankach o raju i czego to tam w nim nie będzie, miód i mleko, śpiewający aniołkowie i inne w tym guście czy co tam ma być. No nic tylko z nudów usnąć i pewnie prędko okazałoby się, że najwięcej hałasu robi teraz publika głośno chrapiąc. A tak jak teraz jest, to zawsze jest nadzieja, że Azarenka, Sharapova czy inna krzyknie wniebogłosy i obudzi nawet umarłego. Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum Azarenka-Sharapova w finale 63 61. 07.10.12, 16:04 Gość portalu: strah na wruble napisał(a): > WTA powinno za każde ryknięcie kasować minimum po 1000 dolców z kieszeni krzycz > ącej i problem by szybko się skończył. Kilkaset ryknięć w turnieju i okazywałob > y się, że coś z siankiem kruchutko. Sharapova nie zdazyla sobie pokrzyczec bo Bialorusinka szybko ja skasowala. Ze statystyk widze ze punktow bylo 116(67:49) na 16 gemow czyli ponad 7 na jeden gem co daje okolo 15 rykniec x 4 pilki na punkt czyli 60 rykniec w gemie.A ze gemow bylo 16 to jest okolo 1.000 rykniec w calym meczu. To jest spora praca a do tego jeszcze trzeba biegac i odbijac pilke. Gdyby je skasowac 1.000 dolcow za kazde rykniecie to by im troche z wygranej zostalo jakies 272 tys do podzialu czyli dokladnie tyle na ile zasluzyly. > Oj, po kieszeni by wtedy okresowo brała panna Agnieszka. Ale na całe szczęście ojciec z nią już nie jeździ, bo w WTA mogliby jeszcze wpaść na pomysł, żeby karać za ordynarne >odzywanie się do ojca na trybunach. Takie kary sa ale dla tych co sie wyzywaja po angielsku a jak wiadomo pan Robert ani mru-mru a Aga tylko kukuryku typu you know eeeee,yyyyyyyyy itd itp. Jak sie powie np ja ci te pilke wepchne w gardlo w jezyku miedzynarodowym to juz jest kara na to,ale jak sie powie odpierd.. sie w jakims narzeczu to juz kary nie ma. Odpowiedz Link Zgłoś