Rowery - zabezpieczenia

[blawatek33]

Cześć,
tak się zastanawiam jakie macie sposoby na zabezpieczanie przed kradzieżą
swoich cacuszek w trakcie rowerowych wypraw. Macie jakieś sprawdzone sposoby?
Co myślicie na przykład o takim patencie znalezionym na allegro?:

allegro.pl/item172889840_nikt_nie_ukradnie_roweru_alarm_blokada110db_.html


pozdr.
Bławatek

[wolff1]

Za taką cenę można kupić dużo solidniejszy produkt. Podstawa to żeby rower
przyczepić do jakiegoś elementu zewnętrznego, a to zapięcie takiej możliwości
nie daje. Ja w ten sposób straciłem jeden rower (spinając tylko koło względem
ramy) i odtąd zawsze przypinam do solidnych elementów zewnętrznych. A alarm to
raczej mało potrzebny gadżecik - złodzieja pewnie nie odstraszy, a może nieźle
wkurzyć właściciela czy przechodniów np. właczając się samoczynnie na wietrze.

[tytusatomek]

1. Niby fajne, ale rower nie jest przymocowany do niczego, jak napisał wolf
2. Zabezpieczenie jest ciężkie i duże.

[frantuslaw]

Ja na wyprawach z reguly jestem z kumplem. Z reguly tez zabieramy drugi -
marketowy namiot 2 osobowy, ktory wazy ponizej 1,5 kg i tam wsadzamy 2 rowery z
odpietym przednim kolem, kola spinamy razem z ramami, a przez wiekszosc
elementow przeciagamy kilkumetrową linkę, zanim ktos to wyciagnie z namiotu
narobi larma, a sam proces bedzie trwal przynajmniej 15 minut. Oczywiscie kiedy
spimy na dziko,z dala od ludzi, rowery stoja obok namiotu spiete i przykryte
folią. Dodatkowy ultralekki namiot ma rowniez zalete taka, ze mozna do niego
wrzucic sakwy, jezeli jest ich duzo to napewno nie zmieszcza sie w namiocie w
ktorym spimy. Na polach namiotowych nie widac, ze mamy rowery, a to wlasnie na
polach jest najwiecej przypadkowych ludzi, ktorzy moga sie nimi zainteresowac.
Zakup takiego namiotu to jakies 30 zł w markecie, namiot z reguly rozbijamy
wejsciem w wejście z namiotem sypialnym. Polecam ten patent, namiot rowniez w
miare dobrze chroni rowerki przed rosą i deszczem. Na rowerach można również
położyc przed snem metalowe kubki albo miski, i tak sie ich wieczorem uzywa i z
reguly myje dopiero rano, wiec zamiast chowac brudne do sakwy mozna je polozyc
luzem na rowerku.

[wolff1]

A nie wygodniej kupić jeden cięższy namiot, który ma to wszystko w jednym? Ja
mam Haiti Marabuta - waży 4kg. Ma duży przedsionek, teoretycznie jest nawet na
trzy osoby, a dwie mieszczą się ze wszytkimi gratami. Na wyprawie do Rzymu
praktycznie cały czas nocowaliśmy z rowerami w przedsionku (trzeba zdjąć koła),
sakwy były w środku (a obaj mieliśmy przednie i tylne, a na tyle jeszcze
trochę). Taki przedsionek to dodatkowa zaleta również podczas deszczu - można w
nim bez ryzyka gotować nawet na maszynce benzynowej.

[bumbecki]

ja tak jak wolff1 robię, tylko,że mam atacamę :)

[frantuslaw]

Ja może też bym tak zrobił...ale po 1. Dotychczas nie miałem kasy na taki namiot
po 2.Namiotu używam też pieszo czasem, a nieść na plecach taki wielki namiot to
trochę przeszkadza. Może w przyszłości w taki zainwestuję :)Narazie zostaję przy
tym co mam :)

[bikestats.pl]

Jak wspomnieli poprzednicy najlepsza jest metoda namiotowa:
www.bikestats.pl/pht/wyprawy/Austria1996-w-namiocie.jpg
I wcale nie trzeba mieć b. dużego namiotu. My mieliśmy małą płaską trójkę Pajak
z dwoma przedsionkami. Mieściły się 3 osoby i 3 rowery :)
Metodę stosowaliśmy szczególnie na Słowacji (to było 11 lat temu)

pozdrawiam

[robertrobert1]

Od lat jezdze na wyprawy nocujac tylko na dziko i od lat rower nocuje na
powietrzu obok namiotu a nie w namiocie i od lat nic zlego nie doswiadczylem.
Tak wiec nie widze sensu kupowania "za duzego namiotu" i wozenia zbednych kg.
Wystarczy miec tylko zapiecie i spinac rower (kolo z rama na lace) lub
przypinac rower do drzewa ( w lesie).

[oskar58]

Chciałbym rozwinąć ten wątek o zabezpieczenie sakw przed kradzieżą. Mam przed
soba ulotke reklamową firmy która produkuje siatki stalowe do zabezpieczania
plecaków. Bez kupienia nie sprawdzę na ile taka siatka nada się do moich sakw
(tylko tylnych ale trzech). Czy macie jakieś sprawdzone pomysły na
zabezpieczenie sakw. Chodzi mi o sytuację kiedy chcę w mieście oddalić sie na
dłuższą chwilę od roweru, a niema w pobliżu strzeżonego parkingu. Pozdrawiam.
Oskar

[robertrobert1]

oskar58 napisał:

> Chciałbym rozwinąć ten wątek o zabezpieczenie sakw przed kradzieżą.
> Chodzi mi o sytuację kiedy chcę w mieście oddalić sie na
> dłuższą chwilę od roweru, a niema w pobliżu strzeżonego parkingu.

Ja po prostu zostawiam sakwe na rowerze. Czesto jest otwarta i jak dotad ani
sakwa nie zniknela ani nic ze srodka.

[oskar58]

Dotychczas robiłem podobnie, ale zawsze wracając zastanawiałem się czy rower,
albo sakwy zastanę w stanie nienaruszonym i czy w ogóle coś zastanę. Dotąd
dopisywało mi szczęście. Niestety nie wyobrażam sobie sytuacji odwrotnej, stąd
moje pytanie o sposoby zabezpieczeń sakw, bo o zabezpieczeniach roweru napisano
tomy. Pozdrawiam. Oskar

[robertrobert1]

Sa zabezpieczenia ale jak na razie widzialem tylko do sakw Ortlieba. Jest to
cienka i krotka linka. Do niej dokupilem mala kludke i wszystko spinam do
hamulca tarczowego.

[adam202020]

ja mam lokalizator gps :) kupilem na gpsdoroweru.pl , mam do tego darmowy serwer, wiec nawet jak stoi pod blokiem przypiety na trzy zapiecia, od czasu do czasu sprawdzam sobie czy dalej na swoim miejscu grzecznie jest :) super rzecz, warto miec

[tom_852]

Sporo zabezpieczeń rowerowych znajdziesz na: www.campingshop.pl/w-podrozy/zabezpieczenia-i-klodki?pp=1&rpp=12

[adusia97]

Ja kupiłam zabezpieczenie rowerowe w sporti i jestem zadowolona. Co prawda mało jeżdżę, ale dotychczas nie było problemu.

[jaa25]

Najlepsze zabezpieczenie to porządny i DROGI Ulock albo łańcuch. Koniecznie renomowanej firmy i w dość wysokiej cenie (od 100zł to już powinno być ok, ale im droższy tym lepszy). Niestety drogie i dobre zabezpieczenie też sporo waży, więc cięższe można trzymać w stałym miejscu, gdzie przypinamy rower (np. pod pracą), a wozić ze sobą lżejsze - taki np. łańcuch ważący ok. 1kg już jest dość dobry, by go przypadkowy złodziej z podstawowym wyposażeniem nie "pożyczył".

[dawid.zac]

Dobrym sposobem na zabezpieczenie roweru są lokalizatory GPS. Im mniejszy, tym lepszy. Można go wtedy ukryć chociażby pod siodełkiem. Tutaj trochę więcej na ich temat - www.loveandlove.pl/2018/07/25/lokalizator-gps-sposobem-na-zabezpieczenie-roweru/

[jhet]

Ja używam łańcucha Kryptonite. Łatwo schować do torby na ramę, nie jest zbyt ciężki, w miarę ok się zapina. Można też użyć zwykłego łańcucha, tylko będzie trochę zabawy z kłódką. Myślę, że proste rozwiązania są najlepsze.

[krzysztof744]

Ja od zawsze korzystam z grubej liny stalowej i to wystarcza. Zanim się taką przetnie to pół osiedla wstaje. Osobiście polecam Abusa (mcsport.pl/pl/abus-linka-stalowa-phantom-8960-85-kf.html), ale inne marki też się nadają, np zapięcia Gianta