frida2 02.01.05, 23:03 ... poplotkujmy O czym kolwiek, nawet o przysłowiowej DM )) Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:04 No to cie zaskoczę - właśnie piję kawę ) Desperacko tak - łudząc się że na ból głowy pomoże... Odpowiedz Link
frida2 Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:06 Kawa? O tej porze? Odważnie )) Ja mam... herbate )) Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:08 No dlatego mówię że desperacko - bo doskonale wiem że ta kawa w ogóle na mnie nie działa jednak... Poza tym taka kawa co ja pijam to już chyba nie kawa jednak ) Odpowiedz Link
igor_max Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:08 Więc jest dwa do jednego ja też mam kawę witam wieczorową pora Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:11 a ja ani kawki ani herbatki. Winko być może? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:12 Pewnie że może ) Witajcie panowie. Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:20 herbacianka napisała: > Jak minął dzień? Ten co się właśnie zaczyna? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:21 Nie no skąd - ten co sie właśnie kończy ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:27 to ja nie bardzo rozumiem, co się do mnie rozmawia Spokój wreszcie czyli się zaczyna. Pewnie, że będzie krótszy od poprzedniego ale zawsze coś. Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:30 Jeśli chodzi o dzień to akurat bedzie dłuższy od poprzedniego ) A spokój to chyba sie kończy, wszak wolne dni minęły... Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:33 to zależy jak tam u Ciebie. U mnie pogoda kaprawa, goście z dziećmi, szum, hałas. Po czymś takim i praca ukojeniem Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:35 to_man napisał: goście z dziećmi, szum, hałas. Po czymś takim i praca ukojeniem > Z tym się zgadzam całkowicie. Nad czym pracujesz? Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:41 Czwarty dzień (no, bez Sylwestra) próbuję popłacić rachunki ale zamiast na konto wchodzę na fora. I na tym w zasadzie sie ta praca kończy. Ale przyznasz, przyjemna )) Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:44 A wiec juz się zaraziłeś ) Ja też od dawna już kończę w s@lonach zamiast zaglądać tam gdzie do tej pory bez przerwy siedziałam ) Ale przyznasz, że miło tu ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:53 tak, przesympatycznie i pora odpowiednia. To mówisz, że to aż taka choroba. I fajnie Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:55 Bardzo fajnie ) Słuchasz czegoś obecnie? Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:58 Choroba na życzenie. Dobre. Nie. Podglądałem teatr na 2 ale z podzielnością uwagi coraz gorzej Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:59 Podobno podzielność uwagi to domena kobiet... Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:02 pierwszy raz słyszę <z oburzeniem w głosie> )) Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:17 Masz inne zdanie na ten temat? ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:21 Fakt, nie powinienem się czepiać - napisałaś "podobno". Ja też nie wiem )) Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:27 Chyba żaden ze znanych mi mężczyzn nie ma podzielnej uwagi - dlatego jestem skłonna się zgodzić z tą opinią ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:31 hm, myślę, że to zależy od okoliczności. W towarzystwie pięknej damy i ja starałbym sie nie dzielić uwagi )) Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:32 Piękna odpowiedź ) Zapunktowałeś ) A skąd właściwie jesteś, bo zaciekawiło mnie coś tam ze wcześniejszego wątku ze stolicą w tle...? Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:33 Z hamakowej stolicy. Wejherowo Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:43 Z hamakowej - dlatego się nie domyśliłam... Nie bywam tam. Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:47 Podpowiem ciotce, bo o tej porze tam pustki )) A Ty skąd? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:50 A ja też ze stolicy - pomorza zachodniego ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:53 Której? Bo i Koszalin i Słupsk. Ale to nic, na Kaszubach mamy siedem stolic Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:56 Pomorza zachodniego?? Koszalin i Słupsk?? Szczecin, mój drogi ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:01 ooo! Sorki, ja z geografii to akurat ... ale wtopa, jak Pomorze to zaraz Środkowe <zawstydzony> rozmawiałem też z glonikiem i to pewnie stąd A tak na marginesie, ten Szczecin to takie miasto koło Polic? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:05 Tak właśnie, zupełnie niedaleko... Ale wiesz - większość ludzi myśli jakoś że to Police koło Szczecina leżą... Masz coś wspólnego z Policami? Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:17 Jesteś zwolenniczką tezy, że większość ma rację? Ja nie zawsze, zwłaszcza w polityce. A w tej kwestii to ja tak zawsze, kompleks taki. Trójmiasto koło Pruszcza, Warszawa koło Łomianek (z Ząbkami jakoś nie wychodzi), Kraków koło Wieliczki to i Szczecin koło Polic. Powiedz przy okazji jak nazywacie mieszkańców tej miejscowości Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:22 Absolutnie nie jest tak, że większość ma zawsze rację - tak jak nie jest pewnikiem to, że norma to ogół a nie margines ) Z Polic nie znam nikogo, ale przypuszczam że to Policczanie są? A zgodnie z twoja teorią to Szczecin i koło Gryfina leży - a już na pewno myślę, że Szczecinianie częściej tam jeżdżą niż do Polic ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:38 herbacianka napisała: Z Polic nie znam nikogo, ale przypuszczam że to Policczanie są? ---> to trudne, ludzie mają tendencję do uproszczeń )) A zgodnie z twoja teorią to Szczecin i koło Gryfina leży - a już na pewno myślę, że Szczecinianie częściej tam jeżdżą niż do Polic ) ---> nie łam się, do Wejherowa też częściej niż do Pruszcza Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:41 Nigdy nie byłam ani w Pruszczu ani w Wejherowie ani w ogóle w tamtych okolicach chyba... Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:48 Oj, Ty nieszczęśliwa być musisz strasznie. Żałuj, pięknie - nie dotyczy Pruszcza. Lasy, jeziora, wzgórza. Morzem to Ci już nie zaimponuję. Połknęła bakcyla? No bo nie być w Trójmieście nie wypada. Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:50 Eh... W trójmieście to mgliście pamiętam że zdarzyło mi się być chyba kiedyś - w zamierzchłym dzieciństwie zapewne... Rzeczywioście trza by nadrobić to zaniedbanie ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:54 Czyli powiedzmy wczoraj Zapraszam, bedziesz musiała przejeżdżać obok (circa 100 m). A Glonik jakoś tak po angielsku? Dzieci się boi czy co? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 01:57 Dzieci nie bywają straszne raczej? Chyba że te co się niby nimi zasłaniałeś to są akurat? ) No, prawie wczoraj ) Za zaproszenie dziękuję, zachowam je na bliżej nieokreśloną a zapewne daleeeką przyszłość... Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:00 herbacianka napisała: Dzieci nie bywają straszne raczej? Chyba że te co się niby nimi zasłaniałeś to są akurat? ) ---> Moje własne. Piękne. Po tatusiu ))))))))))))))) Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:03 To mają szczęście że na pięknego tatusia trafiły ) Bo czasami jak dzieci po tatusiu urodziwe to pieknymi ich nie da się nazwać... Ale pięknymi to się nie zasłaniaj, bo nikt nie ucieknie... Chyba że to o to chodzi żeby przyciągać raczej? ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:06 No to remis. Też zapunktowałaś solidnie Z tym przyciąganiem to wiesz, coś jest, ostatnio takie małolaty się do mnie uśmiechały jak byłem z córeczką. Teraz jestem w domu Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:07 To nie wiesz, że najłatwiej podrywa się na dzieci i na zwierzątka? ) Córeczka iluletnia? Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:15 Ty wiesz, że mi podrywy już nie w głowie? )) Ma 4 latka. Zwierzątek na wszelki wypadek nie posiadam Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:19 4 latka to super wiek podrywogenny u dzieci ) Nie w głowie ci podrywy? Czekaj no - jak to mawiała jedna pani doktor? Że to nie znaczy że zawsze tak będzie? ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:22 Dobra jesteś. Chcesz koniecznie wygrać? No dobra, 2:1. Zostańmy już tylko tu bo zaraz będę miał trzecią stronę a tak bedzie wygodniej napisałaś: "Traktuj prace jako tymczasowy pobyt między siedzeniem w s@lonie - będzie ci łatwiej może?" więc myślałem, że już długo. A od kiedy? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:25 Od października chyba? Jakoś tak - a i tak na początku tylko czytałam... Odzywam sie jakoś od grudnia dopiero chyba tak na dobre ) Rozkręcono mnie tu ) I wcale nie muszę wygrać za wszelka cenę ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:29 Za wszelką nie, tak Ci to wychodzi. A na mecz to ja się nie piszę bo jakbym wyglądał gdyby Cię nie bolała? A gdzie przedtem bywałaś? Mała się budzi, muszę do niej zaglądać, stąd te przerwy czasami Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:33 A przedtem nie bywałam na żadnym forum... Co nie znaczy że nie siedziałam po nocach ) Zaplątałam się tu przypadkiem zupełnie... A ty? Skąd się tu wziąłeś i gdzie jeszcze bywasz? Nie rezygnuj z ewentualnych potyczek słownych tak odgórnie - nie zawsze wygrywam - a chyba nawet wręcz przeciwnie... ) A z przerw sie nie tłumacz, w końcu nie masz obowiązku tu siedzieć non stop - i liczę na to, że idąc spać powiadomisz mnie że na dzis koniec... Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:38 1. Ja też od października. Zacząłem na naszych lokalnych, wciągnięto mnie na hamak, potem Sloggi ale czas nie pozwalał. Jeszcze Niebo do wynajęcia czasami 2. Skromna? Ja nie rezygnuję, lubię nawet. Słowne. 3. Oczywiście Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:39 Wyjasniełeś wszystko elegancko w punktch... I co ja mam teraz powiedzieć? ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:43 Powiedz dobranoc. Mała nie daje spokoju, stąd te skróty. Chyba trzeba kończyć naprawdę. Dziękuję, mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:45 Dobranoc zatem. Podzielam twoją nadzieję ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 02:46 To się bardzo cieszę. Dobranoc. Odpowiedz Link
glonik Trójmiasto, 03.01.05, 01:56 Trójmiasto....przereklamowane i tyle. Ludzi tłumy. Tlenu brak. Nawet Naptun zdycha, po tylu "fafagrafijach". A u mnie? Małe plaże, teraz trochę zniszczone, spokój...bo my żaden kurort, tylko solidna dzicz. Bo czasem to nawet piwa nie dostaniesz. Odpowiedz Link
to_man Re: Trójmiasto, 03.01.05, 02:04 glonik napisała: Trójmiasto....przereklamowane i tyle. Ludzi tłumy. Tlenu brak. Nawet Naptun zdycha, po tylu "fafagrafijach". ---> Zgadza się ale to pretekst był A u mnie? Małe plaże, teraz trochę zniszczone, spokój...bo my żaden kurort, tylko solidna dzicz. Bo czasem to nawet piwa nie dostaniesz. ---> Z tym piwem to przesada ale może LPR rządzi? No to powiedz dokładniej, Ustka? Odpowiedz Link
glonik Re: Trójmiasto, 03.01.05, 02:12 to_man napisał: > No to powiedz dokładniej, Ustka? Ustka???? Toż to tyż kurort, dla mniej zamożnych........brrrrrrrrr. Ustka to TERAZ zaczyna być piękna, bez ludzi, za to z ciszą, zapachem, niezadeptanym piaskiem. I, naprawdę dobranoc. Odpowiedz Link
igor_max Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:19 Witaj Herbacianko Jak minął dzień ? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:21 Basen był, relaksik więc dziś udany ) A co ty porabiałeś? Odpowiedz Link
igor_max Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:23 Zmiana planu nastąpiła, miałem gościa Więc było domowo, bez spacerku. Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:26 Za to pewnie z miłą pogawedką? Też przyjemnie ) Odpowiedz Link
igor_max Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:29 To prawda, była to bardzo miła niespodzianka Wpadłem podpisac listę i podczytać troszkę, pozdrawiam więc wieczornie i znikam Dobranoc Odpowiedz Link
igor_max Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:13 Dziekuję, ale ja zostanę przy kawie Odpowiedz Link
very_famous Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:12 Na ból głowy o tej porze moze lepiej zrobi kubek mleka i sen? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:13 Sen?? Już teraz?? Nie ma takiej opcji ) A mleko owszem, ale przed snem właśnie - czyli jeszcze nie teraz ) Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:22 Różnie - prawie nigdy przed północą... Nocny marek ze mnie ) Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:19 very_famous napisała: > Na ból głowy o tej porze moze lepiej zrobi kubek mleka i sen? Znam lepszy sposób. Nogą w kaloryfer, mocno. Wówczas spać nie trzeba chodzić. Odpowiedz Link
very_famous Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:21 Jakiś drastyczny ten Twój sposób można uszkodzić kaloryfer Odpowiedz Link
to_man Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:28 niemniej skuteczny! Jakieś stare mieszkanko? Moje wytrzymują Odpowiedz Link
geograf Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:21 jakie plotki Cię interesują?:] Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:26 Dawaj wszystkie najlepiej ) Odpowiedz Link
geograf Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:44 niezbyt dużo znam... poza tym ja zawsze o wszystkim na końcu się dowiaduję, więc pewnie wszystkie sa przeterminowane. Ta,o której wspomniałem VF nieco wyżej pewnie też... Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:48 Przeterminowane czy nie - dawaj... Zwłaszcza o OZie ) Odpowiedz Link
geograf Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:49 nie wiem czy ja mogę...tak publicznie Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:51 Nie publicznie to prywatnie ) Chociaż jak to ploty to publicznie lepiej ) Odpowiedz Link
geograf Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:52 ale czy to Ciebie na pewno zainteresuje.... Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 02.01.05, 23:58 Tego nie wiem. Plotki mają to do siebie, że rozpowszechnia się je nie bacząc raczej na to, czy kogoś interesują czy nie... Tak robią te wszystkie baby w sklepach od samego rana ) Odpowiedz Link
geograf Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:01 porównujesz mnie do baby, tak? phi! obraziłem się! Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:07 Baby właśnie się obrażają o byle co ) A nie porównałam ciebie do baby - tylko plotkowanie jako takie oparłam na ich przykładzie... i nie oceniałam w ten sposób nokogo - ani ciebie ani rzeczonych bab... I co to za obrażanie w ogóle, hę? Proponuję pyszna herbatke na zgodę... Jak więc będzie? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:09 A jaką sobie życzysz? Pójdę na ugodę, w końcu mam cię udobruchać... Odpowiedz Link
geograf Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:12 porposzę zwykłą, czarną... ale chyba będę świnia, bo za chwilę muszę iśc spać Odpowiedz Link
herbacianka Re: Herbatki, kawki w dłoń i.... 03.01.05, 00:18 geograf napisał: > porposzę zwykłą, czarną... Proszę bardzo ) > ale chyba będę świnia, bo za chwilę muszę iśc spać Hmm... Chyba nie zaprzeczę... Odpowiedz Link
geograf Zazdroszczę 02.01.05, 23:52 ja musze wstać przed 8. dlatego nie dołączę się... Odpowiedz Link
geograf Re: Zazdroszczę 02.01.05, 23:54 yyyyyy musisz wydoić krowy i wypuścić kury? po co tak wcześnie wstajesz, pomimo że nie idzesz do pracy? Odpowiedz Link
frida2 Re: Zazdroszczę 02.01.05, 23:55 geograf napisał: > po co tak wcześnie wstajesz, pomimo że nie idzesz do pracy? Bo idę do... szkoły! O! Odpowiedz Link
herbacianka Re: Zazdroszczę 02.01.05, 23:56 Nie do szkoły tylko na uczelnie... Do szkoły to będziesz chodzić jak zaczniesz pracować ) Odpowiedz Link
frida2 Re: Zazdroszczę 03.01.05, 00:00 herbacianka napisała: > Nie do szkoły tylko na uczelnie... Do szkoły to będziesz chodzić jak zaczniesz pracować ) Aaaaa jak zwał tak zwał. Odpowiedz Link
geograf Re: Zazdroszczę 02.01.05, 23:56 matko... współczuję wczesnego wstawania! no to co, chlup na rozgrzewkę przed chłodną nocą? Odpowiedz Link
herbacianka Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 02.01.05, 23:49 Frida, ty moja bratnia duszo - czytasz mi w myślach?! Alternatywą dla strzelenia setki zostaje u mnie odcięcie tej cholernej bolącej głowy... Odpowiedz Link
frida2 Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 02.01.05, 23:51 herbacianka napisała: > Frida, ty moja bratnia duszo - czytasz mi w myślach?! > Alternatywą dla strzelenia setki zostaje u mnie odcięcie tej cholernej bolącej głowy... Poprostu wkur.. mnie ktoś i strzelić karniaka mam ochote. Odpowiedz Link
herbacianka Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 02.01.05, 23:53 Strzelaj więc - jeśli to pomoże... Odpowiedz Link
frida2 Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 02.01.05, 23:53 Nie wiem, ale strzelę. A co! Odpowiedz Link
herbacianka Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 02.01.05, 23:54 Czyje zdrowie proponujesz? Odpowiedz Link
to_man Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 02.01.05, 23:56 herbacianka napisała: > Czyje zdrowie proponujesz? Może Twoje? ta głowa warta tego Odpowiedz Link
frida2 Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 02.01.05, 23:56 Najpierw Twoje, potem reszty tu zgromadzonych. Odpowiedz Link
herbacianka Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 03.01.05, 00:00 Dziękuję, nie odmówie - może ta głowa przejdzie... Odpowiedz Link
to_man Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 03.01.05, 00:02 frida2 napisała: Najpierw Twoje, potem reszty tu zgromadzonych. ---> jedną setką? Niżej flaszki nie da rady Odpowiedz Link
frida2 Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 03.01.05, 00:03 to_man napisał: > ---> jedną setką? Niżej flaszki nie da rady Zapas jest pokaźny. Wystarczy na toasty za każdego z osobna. Odpowiedz Link
to_man Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 03.01.05, 00:06 To nie fair. Ja dopijam resztki (wczorajsza kuracja była udana). Już tylko wino. Odpowiedz Link
frida2 Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 03.01.05, 00:07 To trza było sobie zostawić! Ja się nie podzielę, a poza tym za daleko jesteś. Odpowiedz Link
to_man Skazany na bieganie do nocnego 03.01.05, 00:09 Jak zostawić jak kuracja dla skuteczności nie pozwalała. Ściśle wg receptury być musiało Odpowiedz Link
frida2 Re: Skazany na bieganie do nocnego 03.01.05, 00:10 Już nie szukaj wymówki. Leć do nocnego jak coś. Odpowiedz Link
frida2 Re: jak pobiegnę 03.01.05, 00:14 to_man napisał: > to nie wrócę. Wiesz, koledzy ... > Oni tam są )) Gdzie silna męska wola hmm????!!!! Odpowiedz Link
frida2 Re: taka duża dziewczynka 03.01.05, 00:21 Od dziś nie! Koniec! W takim razie nie ruszaj się stąd! Odpowiedz Link
to_man Re: taka duża dziewczynka 03.01.05, 00:23 Wiedziałem. Widzisz co alkohol robi z człowiekiem. Rozjaśnia umysł. Będziesz jaśnie oświecona ))))))))))))))))))))))))) Odpowiedz Link
frida2 Re: taka duża dziewczynka 03.01.05, 00:30 to_man napisał: > Wiedziałem. Widzisz co alkohol robi z człowiekiem. Rozjaśnia umysł. Będziesz > jaśnie oświecona ))))))))))))))))))))))))) Nie nabijaj się ze mnie tu To_man bo nie ręczę za siebie dzis. Odpowiedz Link
frida2 Re: Sorki 03.01.05, 00:34 Jestem świadoma Polewaj, czas wypić za... właśnie za kogo teraz? Odpowiedz Link
to_man Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 02.01.05, 23:55 frida2 napisała: > Nie wiem, ale strzelę. A co! Nie pij sama! Jestem z Tobą. Bo chyba nie mnie miałaś na myśli Odpowiedz Link
frida2 Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 02.01.05, 23:57 to_man napisał: > Nie pij sama! Jestem z Tobą. Bo chyba nie mnie miałaś na myśli Oczywiście, że nie! Co to za pytanie wogóle? Mam ochote sprzątnąć gościa. Odpowiedz Link
to_man Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 03.01.05, 00:00 frida2 napisała: Mam ochote sprzątnąć gościa. ---> wgryzem w szyję? Odpowiedz Link
frida2 Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 03.01.05, 00:01 to_man napisał: > ---> wgryzem w szyję? Nie. Musi być zdecydowanie bardziej krwawo. Odpowiedz Link
to_man Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 03.01.05, 00:04 jakieś przemyślenia w tej sprawie. Chociaż. No to by było z premedytacją więc nie odpowiadaj Odpowiedz Link
frida2 Re: Mam ochote strzelić sobie setke! 03.01.05, 00:06 Nie chciałbyś tego czytać mój drogi. Zapewniam. Odpowiedz Link
frida2 Uwaga! Będę piła! 03.01.05, 00:05 Robię to po raz 5, 4? w życiu - zazwyczaj nie pijam czystej, jawogóle nie pijam! Zmusiła mnie sytuacja. Herba Twoje zdrowie! (na początek) Odpowiedz Link
herbacianka Re: Uwaga! Będę piła! 03.01.05, 00:09 No to ładnie mi zdrowie poprawiasz - że bleee... Odpowiedz Link
to_man Re: Zapijasz? 03.01.05, 00:11 no tak, jak bleee to musisz. Ale nie martw się, jak dojdziemy do mojego to już będzie ok. Ćwiczenie czyni mistrza Odpowiedz Link
frida2 Re: Zapijasz? 03.01.05, 00:15 to_man napisał: > no tak, jak bleee to musisz. Ale nie martw się, jak dojdziemy do mojego to już będzie ok. Ćwiczenie czyni mistrza Powiadasz? Się zobaczy. Odpowiedz Link
frida2 Re: no to na drugą nóżkę 03.01.05, 00:16 To_man! To ja tu dyktuje tempo!!!!!!!!!! Ale ok wybaczam, wypijmy moje zdrowie. Odpowiedz Link
to_man Tempo spada 03.01.05, 00:37 Chcesz pić o czwartej? Pzryspiesz, bo ja samochodem do roboty muszę. Teraz Glonik a i Sloggi się załapał. Mówiłem, że nie doczekam ale ja zdrowy - po wczoraszej kuracji Odpowiedz Link
frida2 Re: Tempo spada 03.01.05, 00:49 to_man napisał: > Chcesz pić o czwartej? Pzryspiesz, bo ja samochodem do roboty muszę. Teraz > Glonik a i Sloggi się załapał. Mówiłem, że nie doczekam ale ja zdrowy - po > wczoraszej kuracji Dobra panowie, byłam po sok. Karniak się należy, czyż nie??? Odpowiedz Link
frida2 Re: Panowie? 03.01.05, 00:53 A skąd! Mam pełny kielonek. Zdrowie ojca założyciela teraz! No to łykniem bo odwykniem! Odpowiedz Link
glonik Re: Panowie? 03.01.05, 00:53 Odpowiadasz na : to_man napisał: > Tzn, że po wypiciu czyjegoś zdrowia ten ktoś odpada? Powinien. Tego przyzwoitość wymaga. Zdrowie ma opite, więc... Więcej dla innych zostanie . Odpowiedz Link
herbacianka Re: Panowie? 03.01.05, 00:54 Nie myślcie sobie, że ja odpadłam - przeciwnie, oczekuję na poprawę zdrowia ) Odpowiedz Link
herbacianka Re: Panowie? 03.01.05, 01:06 Dziwne to może ale troche mniej jednak... Może do rana przejdzie? O ile nie padniecie... Odpowiedz Link
to_man Re: Panowie? 03.01.05, 01:10 ))) optymistka. Ja jestem człowiek zdolny do poświęceń ale ty mi powiedz kochana, czy to się opłaca, jeden ból głowy zamienić na kilka? <z odpowiednim akcentem> Żeby choć gwarancja była, że to pomoże. Odpowiedz Link
herbacianka Re: Panowie? 03.01.05, 01:15 Jakby gwarancja była - to może i się opłacałoby... A tak - masz rację, zwłaszcza że prowodyrka zwiała już... Pocieszę cię, że rzadko boli mnie głowa aż tak mocno - nie będziecie więc musieli poświęcać się zbyt często ) Odpowiedz Link