Wege święta?

[sibeliuss]

warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,21637196,smalczyk-z-fasoli-i-sojowy-majonez-weganskie-przepisy-na-wielkanoc.html
To jest pyszne żarcie, ale rzeczywiście niepotrzebnie udaje kotlety i inne podobne, zamiast być innym jedzeniem.

[1zorro-bis]

To jest dla mnie czysta paranoja. Sznycel wege, mielony wege, kielbasa wege, piwo wege bezalkoholowe, jeszcze tylko wodeczki wege brakuje. Bezalkoholowej ma sie rozumiec......

[sibeliuss]

Może erzac seksu?

[1zorro-bis]

Taki jest! Wegan- sex dla weganek! Popieram!. Sibeliuss napisał:

> Może erzac seksu?
>

[skiela1]

Podróbki ☺️

[jhbsk]

Nie jestem wegetarianką, ale wege jedzenie jest bardzo smaczne. Ostatnio sama robiłam bezmięsny pasztet. Zniknął błyskawicznie, bardzo wszystkim poczęstowanym smakował. Nie rozumiem, dlaczego potrawę bezmięsną uznaje się za erzac?

[sibeliuss]

Może inaczej, dlaczego nazwy potraw wege upodabnia się do tych mięsnych? To są po prostu inne dania i tyle

[1zorro-bis]

Dokladnie! Albo jemy golonke albo....na pewno nie golonke w wydaniu wege.....
Trzeba skonczyc z tym idiotycznym udawaniem. To tak jak seks z k...., ktora twierdzi, ze jest dziwica.
sibeliuss napisał:

> Może inaczej, dlaczego nazwy potraw wege upodabnia się do tych mięsnych? To są
> po prostu inne dania i tyle
>

[sibeliuss]

Twarde, ale dobre

[k.karen]

Czyli wibrator to wegepenis?!

[loczek62]

k.karen napisała:

> Czyli wibrator to wegepenis?!

Nie da się ukryć tego że jest bezmięsny

[k.karen]

chciałam jeszcze o coś zapytać, ale wystarczy... nie chcę dalej brnąć w "te rejony"

[1zorro-bis]

No.....i wszystko jasne: Wibrator i weganki. Dlatego maja taki wstret do facetow.....
No....ewentualnie dla weganki zamiast wibratora moze byc inny erzac Kobitka......

[sibeliuss]

Poza tym po co wibrator z plastiku, lepsza swojska marchew....

[1zorro-bis]

Albo dobry, polski ogorek......
sibeliuss napisał:

> Poza tym po co wibrator z plastiku, lepsza swojska marchew....
>

[1agfa]

sibeliuss napisał:

> Może inaczej, dlaczego nazwy potraw wege upodabnia się do tych mięsnych? To są
> po prostu inne dania i tyle

Aby wymyśleć nowe nazwy na jarskie potrawy, potrzeba językowego wynalazcy - ekwilibrysty.
Chyba takich nie ma, bo taki ktoś musiałby się z góry nastawić na tworzenie całkowitych neologizmów.
Toteż - wygodnie - wszyscy zainteresowani zapożyczają z zasobu słów-nazw już istniejących.
Na dobrą sprawę obecny pasztet (ten zwykły, powszechnie znany, mięsny) wcale nie jest taki, jakimi dawne pasztety bywały
Dawne pasztety to wielka sztuka kulinarna, z ciastem w niepośledniej roli!

[sibeliuss]

Jak słyszę o tofu o smaku kurczaka to czuję zażenowanie.

[1zorro-bis]

Dokladnie. Ja tez nie wiem co powiedziec, jak ktos na sile z krewetki na swoim talerzu robi languste.....

[1agfa]

jhbsk napisała:

> Nie jestem wegetarianką, ale wege jedzenie jest bardzo smaczne. Ostatnio sama r
> obiłam bezmięsny pasztet. Zniknął błyskawicznie, bardzo wszystkim poczęstowanym
> smakował. Nie rozumiem, dlaczego potrawę bezmięsną uznaje się za erzac?

W bliskiej rodzinie powstała "nowa świecka tradycja" - odkrycie, "pasztet" z ciecierzycy. Nie znam dokładnie receptury, ale jest smakowity (przyprawy?), pulchny, miękki i dzieciaki uwielbiają. Mnie także smakował, nie powiem . chociaż nie potrafię być wegetarianinem, a próbowałem.