Dodaj do ulubionych

Tak se wpadłem

18.10.14, 20:45
Za cholerę nie pamiętam kiedy po raz ostatni tutaj coś na(prze)skrobałem. Przypuszczam że musiało to być całkiem dawno temu. Choć może to tylko złudzenie. Przypuszczam również że w tym czasie przewinęły się hordy samotnych tudzież pseudosamotnych. Wreszcie przypuszczam że niewiele (lub nikt) z tutaj obenych nie pamięta mojego marudzenia którym rzekomo doprowadzałem do szału i psułem atmosferę wzajemnego pieszczenia się po pupciach.
Tak czy inaczej, gdyby przez przypadek ktoś kojarzył i zapytał co u mni to ja odpowiem - dokładnie tak samo jak kiedyś. Pewne rzeczy jak widać się nie zmieniają nawet jeśli człowiek ugryzie się we własny tyłek.
Obserwuj wątek
    • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 20:49
      Pamiętam. Chyba.wink Fajnie pisałeś.
      • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:58
        pamiętam!!

        ...pamiętam, że Silu lubił rozmowy z Zaro ...big_grin
        • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:00
          A tego ta ja nie pamiętam.tongue_out Ale pamiętam, że Zaro mądrze pisał.
    • anirat Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 20:50
      a ja nie pamiętam.
    • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:01
      my się chyba jeszcze nie spotkaliśmy, także nie, nie kojarzę wink
    • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:03
      Musiało to być dawniej niż dwa lata temu...
      • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:08
        Całkiem możliwe. Czas szybko płynie.
      • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:09
        A i nick był trochę inny. Zarovich jeśli dobrze pamiętam. Ale pewnie mylę się.
        • anirat Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:12
          a to taki nick pamiętam.
        • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:13
          Dobrze pamiętasz. Ale wydaje mi się że miałem jeszcze drugie podejście pod skróconym nickiem.
          • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:16
            Pewnie pisałeś w drugim podejściu zbyt krótko bym to zapamiętał.wink W sumie szkoda, że przestałeś pisać.
            • green.amber Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:29
              zdaje się w jakich okołosylwestrowych okolicznościach przyrody, rzeczywiście szkoda, większa ilość megajękoł robi sprawia wrażenie, że jękoły przeciętne wypadają mniej jękoląco... winktongue_out
              brak zmian zupełnie nie dziwi, by zdziwiło, gdyby się coś zmieniło...
              kto wie czy tego ducha nie wywołaliśmy lekko tydzień temu... wink
              • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:31
                Bez obaw, ten duch zaraz się rozwieje.
              • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:33
                Nie rozumiem w czym problem. Jeśli ktoś chce tu jęczeć to niech jęczy. Jeśli ktoś nie ma ochoty tego czytać niech wyszarzy jęczących i po kłopocie.
                A co było tydzień temu?
                • green.amber Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:37
                  i oczywiście dokładnie adekwatnie, jeśli komuś nie pasuje czytanie, tego co ktoś pisze o jękolących to nie musi tego czytać a tym bardziej komentować, i też może sobie wyszarzyć kogo chce wink czyż nie?? wink
                  spotkanie, dla niektórych przy herbacie, było tydzień temu wink
                  • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:43
                    Słuszna uwaga. Zniechęcaj dalej do pisania na forum. I tyle mego komentarza.
                    • green.amber Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:49
                      upsss no dobrze, że tylko ja zniechęcam wink
                      no jednak bywam naiwna spodziewając się umiejętności czytania... czy myślenia... ale jakoś to przeżyję chyba wink
                      • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:55
                        Skoro czynisz wycieczki personalne, to może powinnaś najpierw zadbać o to, by ze zrozumieniem przeczytać to, co komentujesz. Nie pisałem, że tylko Ty. Rób to, czego spodziewasz się od innych. Myśl.
                        • green.amber Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:01
                          to teraz jeszcze dokładniej wytłumacz, bo albo ja nie rozumiem, albo się coś motasz, aaa mogę jeszcze ze starości mieć coś ze wzrokiem, bo wydaje mi się, że pisałeś pod moim postem, ale zawsze się mogę mylić...
                          sory odpowiadam tylko za siebie, za nie tylko siebie nie dam rady wink
                          • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 00:02
                            Tu masz bardzo ładnie wyłożone o co chodzi.
                  • bard-grzechu-wart Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:47
                    Zalatuje manipulacją faktami z lekka... interpretację zdarzeń powinno się robić od początku, nie od środka, nie od końca, tylko od początku. W innym wypadku tworzą się nieskończone historie, niemające wiele (o ile w ogóle coś) z prawdą. Sil bardzo dobrze napisał, jeśli komuś się nie podoba czyjeś pisanie (w tym wypadku jękoły) niech wyszarzy człeka albo nie czyta wątku. Jeśli natomiast już podjęło się dyskusję i uskutecznia czepialstwo, to niech się czepialski nie czepia, że się jego czepią...
                    • green.amber Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:52
                      ależ czepiajcie się do woli, tylko może stosujcie się do zasad, które proponujecie stosować innym
                      ja nikomu nie zabraniam pisać, w tym sobie, chociaż czasem wybieram niepisanie wink ale o tym wyborze wiem tylko ja wink
                  • temperufka.zelona Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:52
                    niunia, moze ty sie czasami z tymi swoimi komentami powstrzymaj, bo madrutka starsza pani, a jednak lekutko niesmaczna, to nadgryzienie zebem czasu tak dziala na kobity??
                    • green.amber Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:55
                      młodość nie wieczność i niczyja zasługa
                      jeśli np. Tygi mi zwróci uwagę na niestosowne zachowanie, to się nad tym zastanowię, ale wybacz, jakoś tak nie każdemu w jego poczucie smaku uwierzę, albo i nie wybaczaj
                      • temperufka.zelona Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:58
                        dziolcha, wszyscy by ci uwage zwrocili, a ze sie znacie prywatnie to nie wypada. ty mozesz na jakiegos goscia napierdalac, bo jest nickiem, a twojej dupy ruszyc nikt nie moze, bo jestes ich znajoma.
                        jak mnie wkurwiaja takie dziunie jak ty!!
                        • green.amber Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:05
                          sporo rzeczy cię wkurza, żadna nowość
                          mam nadzieję, że znajomości nie mają tu nic do rzeczy i gdybym przekraczała zasady to owszem by mi zwrócili uwagę, fakt, że tobie pozwalają na więcej nieco, osłabia moją nadzieję...
                        • lesher Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:14
                          > dziolcha, wszyscy by ci uwage zwrocili, a ze sie znacie prywatnie to nie wypada
                          > . ty mozesz na jakiegos goscia napierdalac, bo jest nickiem, a twojej dupy rusz
                          > yc nikt nie moze, bo jestes ich znajoma.
                          > jak mnie wkurwiaja takie dziunie jak ty!!

                          Wyluzujcie, bo obie się zaczynacie nakręcać niepotrzebnie.
                          • temperufka.zelona Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:17
                            az szefuncio musial dupcie ruszyc. moze imiennie kolezance zwroc uwage, bo jej sie nadal bedzie wydawalo, ze nie do niej, i ona jest ok.
                            • lesher Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:45
                              > az szefuncio musial dupcie ruszyc.
                              Dla Ciebie wszystko. Albo prawie.
                • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:40
                  tydzień temu był Słoik wink
              • temperufka.zelona Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:54
                u ciebie sie zmienilo??? ktos twoja dupe, przepraszam ogrodek, zaczal uprawiac??
            • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:30
              Niewiele wynikało z tego pisania. Właściwie to dokładnie tyle co z niepisania.
              • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:31
                eee, z pisania może chociaż jakaś ulga wyniknąć? co? wink
                • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:32
                  Niespecjalnie.
                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:34
                    można się oderwać od przygnębiających myśli, poznać kogoś ....
                    • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:37
                      zapominasz, że by poznać kogoś trzeba chcieć....
                      wychodzić z inicjatywą...

                      a z marudzenia to raczej nigdy nic nie wynikałowink
                      • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:40
                        no czasem to jest jak zderzenie ze ścianą to mękolenie. Nic tylko źle i się nie uda i niedasię i nic_nie_ma_sensu ...
                        • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:43
                          Zazwyczaj jak ktoś jest smarkaczem to mękolenie jest dość śmieszne. Kiedy jesteś grubo po 30 to sprawa nabiera nieco innego wymiaru. Mękolenie jest wówczas przejawem mnóstwa porażek i zwyczajnie wynika z doświadczenia życiowego.
                          • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:45
                            Obawiam się, że One tego nie zrozumieją.wink
                            • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:49
                              ..taaa...bo my takie płytkie i puste...i wszystko nam się zawsze udawało....suspicioussuspicious

                              Silu, Silu....

                              każdy coś przezył, poniósł porażki......ale jedni ciągle na kolanach i głową o ścianę....a inni kombinują......i wstają...
                              • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:32
                                Poniosło mnie. Przepraszam.
                                • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:45
                                  się w sumie nie gniewam...wink
                                  my naprawdę rozumiemy....wbrew pozorom suspicious


                                  ale czasem mam wrażenie, że jesteśmy z innych światów..z innej gliny.........
                                  co bywa ciekawe, inspirujące...a czasem po prostu żal...
                                  • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:50
                                    "że jesteśmy z innych światów..z innej gliny"

                                    No tak, to prawda. Bywacie irytujące.tongue_outwink
                                    • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:51
                                      jesteście z marsa a my ze snicersa wink
                                      że tak sucharem polecę ... big_grin
                                    • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:58
                                      Wy za to takie plastusie.....plastusie bidusie wink
                                      • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:59
                                        Prawda?tongue_out Takie, że tylko do piersi tulić.wink
                                        • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:03
                                          big_grin
                                          przytuliłabym....


                                          choć wolałabym sama być tulonawink
                                          • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:09
                                            Jestem pewien, że utulona byś została.wink
                                            • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:45
                                              tooo.....kiedy ?

                                              big_grin big_grin
                                        • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:06
                                          to kogo tam do piersi utulić czeba? bo mam dziś nastrój wybitnie znakomity, mogę się podjąć najcięższych wyzwań wink
                                          • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:08
                                            No jojczących przecież.
                                          • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:09
                                            mnie!
                                            big_grin
                                            wiem, żeś rozczarowana nieco, ale cóż, słowo się rzekło ...
                                            • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:49
                                              no skąd rozczarowana? możliwością utulenia takiej pięknej kobiety? wink
                                              pójdź w me objęcia (niestety, z braku innych możliwości - tylko wirtualne) wink
                                              • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:53
                                                big_grin big_grin big_grin
                                                bardzo mi przyjemnie (chociaż tylko wurtualnie) wink
                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 10:32
                                    jesteśmy z innych światów. Kobiecie jest łatwiej pozbierać się bo tak na dobrą sprawę nic nie musi
                                    • marisella Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 11:32
                                      facet699 napisał:

                                      > jesteśmy z innych światów. Kobiecie jest łatwiej pozbierać się bo tak na dobrą
                                      > sprawę nic nie musi

                                      Yyy?
                                      Serio?
                                    • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 11:39
                                      kobieta NIC NIE MUSI????
                                      • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 12:07
                                        tylko MOŻE smile
                                        • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 12:10
                                          ale o czym konkretnym piszesz? bo ja mam jakoś przeciwne wrażenie wink
                                          • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 12:26
                                            jak zwykle, o poszukiwaniach i szansach
                                            • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 12:34
                                              no to ja mam przeciwne wrażenie
                                              dlaczego mężczyźni muszą?
                                              mężczyźni mają większe możliwości - to oni pierwsi zagadują wink, jednak to, że dzieci zwykle zostają przy matkach implikuje mniejsze możliwości kobiet (nie są całkiem wolne), zegar biologiczny Wam nie tyka itd wink
                                              • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 13:11
                                                sama odpowiedziałaś sobie na pytanie big_grin Pozatym czy naprawdę uważasz, że dzieci aż w takim dużym stopniu komplikują wam życie? Dla faceta poznającego fajną kobietę i mającego poważne zamiary ( hmm nie poważne niestety też) dziecko czy nawet dzieci nie będą znowu taką przeszkodą. No a zegar też jest względny, często prawdziwe piękno ujawnia się trochę później wink
                                                • flirting.shadow Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 13:48
                                                  facet699 napisał:
                                                  > aż w takim dużym stopniu komplikują wam życie? Dla faceta poznającego fajną ko
                                                  > bietę i mającego poważne zamiary ( hmm nie poważne niestety też) dziecko czy na
                                                  > wet dzieci nie będą znowu taką przeszkodą.

                                                  Dla naiwnego moze nie. Fakt, gdy on i ona maja swoje dzieci, to mozna stworzyc fajna, nowa rodzine, ale gdy tylko 1 strona ma dzieci, to raczej problem. OK, mam kumpla, ktory ma syna i ozenil sie bezdzietna panna i sobie fajnie zyja, ale mysle, ze to raczej wyjatek niz regula.
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 14:36
                                                    w pierwszym zdaniu krytykujesz a potem stosujesz argumentację odwrotną i to z przykładem smile
                                                    No a jak to bywa w życiu wszystko sie rozbija o ludzi. Z różnych przyczyn wcześniejsze związki sie sypią a i niestety wypadki i choroby chodzą po ludziach. Tak, że trochę dobrej woli i może być znów fajnie choć na pewno nie bez pewnych komplikacji.
                                                  • flirting.shadow Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:56
                                                    Tak, tylko, że w takim ukladzie zawsze dla kobiety będziesz drugi. Pierwsze zawsze będzie dziecko. I będziesz się musiał dostosować do trybu życia wyznaczonego przez dziecko. A jak zacznie dorastac masz duza szanse wielokrotnie slyszec "nie jestes moim ojcem - nie bedziesz mi rozkazywac!". A na starość, nie ma się co oszukiwać, szklaneczki whisky nie poda wink
                                                  • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:03
                                                    Jako ojciec dziecka tez będziesz drugi...
                                                    A tej szklaneczki to i po własnym często nie ma co się spodziewać...
                                                  • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:04
                                                    Jak chcesz być pierwszy... To tylko u własnej mamusi wink
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:27
                                                    chyba się nie łudzisz, że możesz być na pierwszym planie zawsze?
                                                  • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:44
                                                    to ja powiem od strony kobiety bez dzieci....
                                                    będąc z kimś, kto miał dziecko nie było to dla mnie problemem i akceptowałam faceta jako partnera i ojca....

                                                    więc wszystko jest możliwe...tylko dwoje ludzi musi chcieć...
                                                  • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:46
                                                    A on mieszkał z dzieckiem na stale?
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:50
                                                    to nie chodzi o to, że to jest niemożliwe, bo miałam takie doświadczeni (ja miałam dziecko i on też - ale nie mieszkał z nim), ale o pokazanie tego, że jest różnica pomiędzy sytuacją kobiety po rozwodzie a mężczyzny po rozwodzie. I że nie jest tak, że kobieta wszystko może - nic nie musi smile
                                                • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 17:30
                                                  owszem, kiedy ma się dzieci życie staje się bardziej skomplikowane, chodzi o to, że niektórzy tatusiowe rozwodząc się z kobietą, rozwodzą się także z dziećmi. I kobieta zostaje sama ze wszystkim - ze szkołą, chorobami, itd itp. Nie ma czasu, nie może sobie ot tak wyskoczyć na kolację, do kina, na weekend nad morze. Nie ma spontaniczności, wszytsko musi być zawczasu zorganizowane, Nie może zostać z nienacka na noc ani on u niej też nie zanocuje. Nie jest panną - jest rozwódką z dzieckiem. A on może od nowa udawać kawalera bez zobowiązań. Owszem, są wielkie plusy ego, że ma się dziecko przy sobie, ale nie o tym u rozmawiamy. I właśnie dlatego, że musi to wszystko zorganizować i dźwigąc - musi się podnieść z kolan i nie mysleć tylko o sobie. Wielu mężczyznom nie przeszkadza nie swoje dziecko, ale wielu - ma coś przeciwko. I kobieta też musi brac pod uwagę, że dziecko nie będzie bezproblemowo akceptować nowego partnera.
                                                  Nie piszę tu o sobie, mój syn już wyrósł z większości tych problemów, ale wiesz co, był czas, kiedy marzyłam o wolnym weekendzie. Nawet nie na randki. Ale bez gotowania, bez odrabiania lekcji, chodzenia na spacer - bo dziecko powinno się przejść. Wukańczało mnie poczucie, że tylko ja jestem za wszystko odpowiedzialna i nikt, nikt mnie nie wyręczy. I jak zawalę, to będzie tylko moja wina.
                                                  Więc tak, dzieci komplikują życie.
                                                  Pewnie, że dzieci dorastają. Ale czas mija także dla kobiet i wtedy, kiedy maja już czas i chęć na nowy związek - mają też już swoje lata.

                                                  O zegarze tykajacym pisałam, zeby Ci uświadomić, że wy możecie mieć dzieci do starości. My mamy ograniczony czas i taka dziewczyna singielka bezdzietna bliżej 40stki czuje wieeelką presję.
                                                  • marisella Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 17:59
                                                    Mądrze napisane smile

                                                    Masz u mnie wielką kawę i słoik brzoskwiniowych powideł, jeśli się kiedyś spotkamy smile
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:07
                                                    no to teraz to specjalnie przyjadę do Krakowa wink
                                                  • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:41
                                                    no to daj znać, jak będziesz smilewink

                                                    z przyjemnością sie z Tobą spotkam smile...choć Marissa jest pierwsza w kolejce big_grin
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:47
                                                    pewnie, że dam big_grin taki jest sprytny plan, c'nie? big_grin
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 18:31
                                                    Wiesz co, przyjemności są istotne ale nie najważniejsze a wolny czas można wykradać i cieszyć się z niego jeszcze mocniej. Problemem jest akceptacja przez dziecko takiego "intruza" częściej bywającego w domu i koniec posiadania przez dziecko mamy na absolutną wyłączność.
                                                    No i mama tej wyłączności nie powinna pielęgnować i organizować tak życie by wszystko pogodzić. Ot choćby czemu na jakimś już szczeblu znajomości i zaangażowania ON nie może zostać na noc? Bo co tatuś dziecka powie, bo się dziecko obrazi albo sąsiedzi zbulwersują? Nie ma już średniowiecza.
                                                    Niestety są tatusiowie o jakich piszesz, smutne to bo dziecko potrzebuje obojga rodziców.
                                                  • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 18:59
                                                    > Ot choćby czemu na jakimś już szczeblu znajomości i zaangażowania ON nie może zostać na noc?

                                                    Czasem to brak czasu, siły i możliwości by dojść do tego szczebla wink
                                                    Ale uczciwie przyznam, że dla żadnego z panów, z którymi się umawialam dziecko nie było problemem.
                                                    Dla dziecka nie jest dobre gdy zbyt szybko wprowadzimy taka osobę w pełni do naszego życia.
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:21
                                                    Wicia, moi też nie mieli - syn zresztą w wieku nieproblemowym już. Chodzi mi o to, że jednak dziecko implikuje obowiązki i nie jest to tak, że tylko cud_miód_i_orzeszki.
                                                    Nie chciałabym za nic nie mieć przy sobie syna ale skończmy z tym pitoleniem, że kobieta nic nie musi, no błagam
                                                  • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:31
                                                    Pewnie Kama w pełni się z Tobą zgadzam smile
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:34
                                                    kama265 napisała:


                                                    > e kobieta nic nie musi, no błagam

                                                    musi myśleć o dzieciach, ok i co jeszcze? Cała reszta to "tylko" może
                                                  • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:37
                                                    Musi chodzic do pracy by się i ew potomstwo utrzymać.... No musi też całą resztę tak jak mężczyzna...
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:38
                                                    napisałam Ci i powyżej i poniżej
                                                    nie mam ochoty tłumaczyć oczywistości

                                                    A Ty niby co musisz? nikt nic nie musi, każdy może być sam do końca
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:46
                                                    kama265 napisała:

                                                    > napisałam Ci i powyżej i poniżej
                                                    > nie mam ochoty tłumaczyć oczywistości
                                                    >
                                                    > A Ty niby co musisz? nikt nic nie musi, każdy może być sam do końca

                                                    napisałem, że wykroczyliśmy poza temat dyskusji, no a muszę chocby zarobić na alimenty i dodatkowe potrzeby dziecka i zapewnić mu namiastkę normalności mimo rozwodu
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:51
                                                    OMG
                                                    ja odpadam na tym etapie, sorry
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:56
                                                    kama265 napisała:

                                                    > OMG
                                                    > ja odpadam na tym etapie, sorry
                                                    >
                                                    czyli mamy jasność wink
                                                  • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:39
                                                    A co to jest to co według Ciebie mężczyzna "musi" a kobieta "może"??
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:53
                                                    witamina_b12 napisała:

                                                    > A co to jest to co według Ciebie mężczyzna "musi" a kobieta "może"??

                                                    prozaiczne to, że facet musi zainicjować znajomość a kobieta może te 'zaloty" przyjąć
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:57
                                                    niejednokronie jest tak, że jakbyśmy czekały na te zainicjowane zaloty, to pewnie byśmy umarły w dziewictwie wink
                                                    więc nie przesadzaj, w tych czasach równouprawnienie jest także w tej dziedzinie życia smile
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:02
                                                    wyjątki się na pewno też zdarzają, szczególnie gdy cel wart grzechu wink
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:10
                                                    ale to jest po obu stronach tak samo smile jeśli nie jesteś kobietą wartą grzechu o tych zalotów możesz się nigdy nie doczekać, podobnie, jak nieatrakcyjny mężczyzna nie doczeka się podrywu ze strony kobiety. Nie widzę tu różnicy.
                                                    chyba, że napiszesz, że piękna, wolna i młoda kobieta wszystko może, a nieatrakcyjny mężczyna musi - no, to się zgodzę z Tobą wink
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:32
                                                    kama265 napisała:

                                                    > ale to jest po obu stronach tak samo smile jeśli nie jesteś kobietą wartą grzechu
                                                    > o tych zalotów możesz się nigdy nie doczekać, podobnie, jak nieatrakcyjny mężcz
                                                    > yzna nie doczeka się podrywu ze strony kobiety. Nie widzę tu różnicy.

                                                    na pewno?

                                                    > chyba, że napiszesz, że piękna, wolna i młoda kobieta wszystko może, a nieatrak
                                                    > cyjny mężczyna musi - no, to się zgodzę z Tobą wink

                                                    z tym się oczywiście zgadzam
                                                  • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:58
                                                    Yyyy a skąd to przekonanie? Sam coś pisałes, że nie jesteśmy już w średniowieczu wink mi tam zdraza się inicjowanie znajomości... Więc nie rozumiem... Tego może/musi. Każdy może jak mu zależy.... I nikt nic nie musi.
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:07
                                                    no jak jest warto, większości panów nie ma takiego szczęścia
                                                  • mayenna Re: Tak se wpadłem 20.10.14, 13:55
                                                    Facet, a nie może to byc jak gra w tenis? Odbijanie piłeczki?
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 20.10.14, 17:20
                                                    to jest odbijanie piłeczki tyle, że zazwyczaj z samym serwowaniem.No a to całe musi czy może też jest względne, niektórzy muszą, niektórzy mogą.
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:30
                                                    z tym wprowadzaniem w pełni się zgadzam, najlepiej po tylu spotkaniach gdy będzie wiadomo, że to coś na dłóżej
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:18
                                                    wiesz, wszyscy jesteśmy dorośli i nie musze chyba tłumaczyć, że, nawet jeśli hipotetyczny pan zostanie na noc - to nie wygląda tak, jak mogłoby, gdyby tego dziecka za ścianą NIE BYŁO. Rozumiemy się chyba.
                                                    Oczywiście, ze przyjemności nie są byc może najważniejsze, że czas wolny mozna wykradać etc
                                                    Ale ja chciałam pokazać, że kobieta ma ograniczenia - których facet nie ma. Rozumiesz?
                                                    sam napisałeś, że kobieta ma wszystko tak organizować, żeby wszystko pogodzić. Otóż to, o jest całe sedno. Musi ORGANIZOWAĆ i GODZIĆ.Czasem / często czuje się między młotem a kowadłem - bo musi jakoś godzić potrzeby i oczekiwania dziecka oraz potrzeby i oczekiwania partnera. A facet nic nie musi. Ma czas i możliwości. Nie musi brać zwolnień w pracy jak dziecko chore ani kombinowac, co zrobić jak jest dzień nauczyciela i nagle wtem jest wolny dzień do zagospodarowania a Ty masz pracę. Jeśli masz exa który zabierze na weekend - good for you. Mój nigdy nie wpadł na taki ekscentryczny pomysł, gdyż nawet jak bylismy małżeństwem - nie miał zwyczaju zajmowac się dzieckiem ani organizować mu czasu.
                                                    Więc sorry Facet, ale podniosłeś mi cisnienie tym pitoleniem, że kobieta nic nie musi, a wszystko może.
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:40
                                                    kama265 napisała:


                                                    > Więc sorry Facet, ale podniosłeś mi cisnienie tym pitoleniem, że kobieta nic ni
                                                    > e musi, a wszystko może.

                                                    tylko, że posuwasz się w swoich rozważaniach poza to co było tematem przewodnim tej dyskusji czyli relacje damsko- męskie. To, że musi brać pod uwagę dziecko i jego potrzeby już przyznałem.
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:43
                                                    no nie wiem, w którym miejscu się posunęłam, ale ciężko jest dyskutować z kimś, kto rzuca w eter jedno zdanie, że kobieta może a facet musi a potem odmawia wyjasnień, o co chodzi
                                                  • czarny.onyks Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:47
                                                    może to o ten ...no...orgazm chodzi....
                                                    on musi...a ona może...suspicious

                                                    albo ki pieron?
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:52
                                                    big_grin big_grin big_grin
                                                    jesteś wielka big_grin
                                                  • witamina_b12 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:54
                                                    big_grinbig_grinbig_grin
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:14
                                                    czarny.onyks napisała:

                                                    > może to o ten ...no...orgazm chodzi....
                                                    > on musi...a ona może...suspicious
                                                    >
                                                    > albo ki pieron?
                                                    >
                                                    a to już nie rasowi faceci są suspicious

                                                    a chyba już gdzieś wytłumaczyłem o co mi biega
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 19:25
                                                    aaa, i wpadło mi do głowy, że Ty piszesz, że w związku przyjemności nie są najważniejsze
                                                    Otóż, na początku spotykania się - uważam, że są najważniejsze - bo spotykasz się dla przyjemności, żeby miło spędzić czas i się lepiej poznać itd
                                                  • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:20
                                                    i tak najważniejszy jest człowiek, może na początku znajomości to trudne ale mieć się do kogo przytulić, mieć kogo przytulić i się mieć do kogo uśmiechnąć. Wszelkie kina, wyjazdy, imprezy są tylko dodatkiem do związku
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 20:24
                                                    każdy ma inne potrzeby ... dla mnie ważne jest, żeby mieć równowagę między przyjemnościami i obowiązkami
                            • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:57
                              Sil, jesteś niesprawiedliwy
                          • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:45
                            ja też mam mnóstwo porażek na koncie, mnóstwo niefajnych doświadczeń życiowych, niekóre takie, że wciąż nie mogę uwierzyć, że przetrwałam. Ale walczę z tym, nie poddaję się czarnowidztwu.
                            • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:48
                              Ja nie uprawiam czarnowidztwa. Stwierdzam tylko tak naprawdę że z samego chciejstwa i niepoddawania się niewiele wynika. Nie miałaś nigdy wrażenia że zderzasz się z jakąś niewidzialną ścianą? Że cokolwiek robisz i to i tak nie ma pozytywnych efektów?
                              • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:56
                                owszem wiele wiele wiele razy
                                i nie powiem, wiele razy mnie to osłabia
                                ale szukam sposobu, żeby się dobrze czuć w życiu
                                i wciąż lubię ludzi i wierzę w ludzi
                              • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 21:58
                                ale racja - z samego chciejstwa iniepoddawania się niewiele wynika
                                trzeba coś robić, wychodzić do ludzi, pisać chociaż tutaj lub gdzie indziej
                                • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:02
                                  Właśnie kultowy tekst "wychodzić do ludzi"smile Tylko nikt nie wie co to do końca znaczy.
                                  Zresztą.....jak można wychodzić do ludzi skoro nie wiesz o czym z tymi ludźmi rozmawiać?
                                  Ostatnio to kilka razy przerabiałem. Niezbyt przyjemne.
                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:08
                                    a nie możesz po prostu rozmawiać? to trzeba koniecznie o czymś? można odpowiadać na pytania, pitolić o pogodzie, jedzeniu. O muzyce, filmach, samochodach, o czymkolwiek wink
                                    • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:18
                                      Właśnie ja tak nie umiem. W najlepszym wypadku wychodzi z tego nużący banał który do niczego nie prowadzi. Nie teoretyzuję - to wiele razy mi się zdarzało, nawet ostatnio.
                                      • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:25
                                        widocznie spotykałeś się z nieodpowiednimi osobami, z odpowiednimi osobami, jak jest tzw feeling to głupoty można pitolić godzinami smile
                                        a tak poważnie, to im się człowiek bardziej stara i mu bardziej zależy, tym się bardzie spina i nic nie wychodzi uncertain
                                        • zarovi Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:27
                                          Teoretycznie tak. Ale przecież nie można spotykać tylko nieodpowiednich osób. No technicznie nie da się taksmile
                                          • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:37
                                            to żart był taki, bardziej mi chodziło o spięcie i tego konsekwencje smile
                                      • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:30
                                        ach, i wydaje mi się, że nie wszystko w życiu musi do czegoś prowadzić, czasem robimy coś dla samego robienia, bez jakiegoś jasnego celu
                                        a już rozmowa na pewno nie musi do niczego prowadzić, może być przyjemnością jedynie ...
                                      • facet699 Re: Tak se wpadłem 19.10.14, 10:41
                                        i to nawet bardziej dyskwalifikuje niż wygląd.... niestety. Mam nawet pomysł na wątek ale to kiedyś przy jakimś alko bo robię się wtedy bardziej polotny wink
                                      • mayenna Re: Tak se wpadłem 20.10.14, 13:59
                                        Wpadnij na spotkanie - zobaczymy jak to naprawdę wygląda. Mnie się wydaje, że masz zaburzony odbiór siebie.
                                        • facet699 Re: Tak se wpadłem 20.10.14, 17:28
                                          potwierdzone przez osobę, którą lubię i cenię. Na spotkanie kiedyś wpadnę, posiedzę i pomilczę bo wspaniali ludzie nadają temu forum ludzkie oblicze i miło się tu zagląda
                                          • mayenna Re: Tak se wpadłem 20.10.14, 17:35
                                            facet699 napisał:

                                            > potwierdzone przez osobę, którą lubię i cenię. Na spotkanie kiedyś wpadnę, posi
                                            > edzę i pomilczę bo wspaniali ludzie nadają temu forum ludzkie oblicze i miło si
                                            > ę tu zagląda
                                            Zle mnie podpięło. O zaburzonym odbiorze siebie było do założyciela wątku.smile Facet, ale trzymam za słowo. Przyjedź np. na Sylwestrasmile Pogadamy, pomilczymy, potańczymy. Może to nic nie zmieni, ale przynajmniej w tę noc nie będziemy sami( teoretycznie)smile)
                                            • facet699 Re: Tak se wpadłem 20.10.14, 17:41
                                              pomyślę, pośledzę wątek i jak tylko siły dopiszą to czemu nie smile
                              • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:12
                                ja już kiedyś tu pisałam (Silowi chyba), że w takiej sytuacji może trzeba zmienić sposób działania. Zrobić coś inaczej niż zwykle. Oczywiście mądrzę się, bo sama do końca tak nie umiem, ale teorię mam opanowaną, jakby co wink
                          • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:03
                            znaczy ja to powiem tak - kiedyś kolega Mortis, o ile pamiętam, stworzył pojęcie "trojaczki", na określenie trzech panów piszących tu niby to samo i jęczących na swój los straszny - a ja uważam, że niesłuszne jest wrzucanie wszystkich do jednego worka

                            bo o ile zawsze mnie wnerwiało to, co pisał Frip i Noajdde, a te ich teorie były jakoś bardzo naciągane, to to, o czym Zarovich mówił na forum, dla mnie nie było mękoleniem ani marudzeniem
                            to było - i niestety nadal jest - zwykłe stwierdzenie, że nie było mu dane spotkać kogoś, zmienić w sposób istotny swojego życia, mimo, że próbował
                            nie każdy z nas ma to szczęście, że mu się okazje i możliwości powtarzają co chwilę, a to się mieszka nie w takim miejscu jak trzeba, a to się w takim a nie innym środowisku pracuje
                            a jak już się pokończy te szkoły, to potem naprawdę trudno poznać kogoś

                            ja mogłabym pod każdym z tych zdań, które Zaro tu pisał dawniej, podpisać się osobiście
                            tak samo - staram się, szukałam, próbowałam, bywam tu i tam - i co? i tak samo nadal stoję w tym samym miejscu... a czas leci wink
                            • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:09
                              sorry, ja się nie odnoszę do tego, co pisał, bonie mam pojęcia. Ja tylko mówię, że mękolenie mnie męczy - w takim wydaniu jak u tych dwóch panów, kórych wymieniłaś
                            • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:15
                              Bardzo dobry komentarz.
                            • lesher Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:15
                              > znaczy ja to powiem tak - kiedyś kolega Mortis, o ile pamiętam, stworzył pojęci
                              > e "trojaczki

                              A nie była to (nie)święta Trójca przypadkiem wink??
                              • pzkpfw-vi-b-konigstiger Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:18
                                ja pamiętam, że trojaczki - ale nie o nazwę chodzi, tylko krzywdzące uogólnienia
                                • a-g-l-a-j-a Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:45
                                  Trojaczki... pamiętam, że mnie zastrzelił ta nazwa, aż bałam się drażyć temat, żeby nie usłyszeć jak mnie nazywa... wink
                            • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:18
                              i zgadzam się, że jak się mieszka w mniejszym mieście czy na wsi, to szanse spadają bardzo mocno, nawet szanse na poznanie nowych ludzi. Dlatego jednak zachęcam do pisania tutaj smile
                              • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:20
                                I co to zmieni? Szósty rok tu jęczę?tongue_out
                                • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:23
                                  nie wiem, coś Ci o chyba daje, skoro nadal jęczysz tongue_out
                                  • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:25
                                    Wiem, wiem. Za dużo mnie tu. Czas chyba zrobić sobie przerwę.wink
                                    • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:27
                                      ja tego nie powiedziałam, nawet lubię Twoje mękolenie Silu smile
                                      • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:45
                                        I co jeszcze lubisz.winktongue_out
                                        • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:52
                                          zielone oliwki tongue_out
                                          • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:54
                                            Tak też myślałem, że na dobre słowo nie ma co liczyć.tongue_out
                                            • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:01
                                              ale nie było konkretnie, ze u Sila co lubię tongue_out
                                              • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:07
                                                Tak wprost o hodowaniu narcyza to nie wypadało mi pisać.tongue_out
                                                • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:10
                                                  poczucie humoru mi odpowiada wink
                                                  • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:15
                                                    Zielonych oliwek? Że się tak dopytam.tongue_out
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:17
                                                    Twoje Silu, Twoje ...
                                                  • silencjariusz Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:19
                                                    Jakie miłe słowa. Dziękuję.wink
                                                  • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 23:26
                                                    proszszzz..... smile
                              • mayenna Re: Tak se wpadłem 20.10.14, 14:03
                                Tylko na wsi od razu wiesz kto jest samotny. W mieście spotykasz kogoś, opowiada ci o całej rodzinie i zapomina wspomnieć że ma żonę. Tracisz czas bo masz nadzieję, że może coś z tego wyjdzie. Na wsi wiadomo od razu, że panna jest jaka jest, gdzie pracuje, jaką ma rodzinę, która też znasz albo znajomi znają i tylko wystarczy szukać sposobu kontaktu.
                            • nerw_rdzeniowy Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:44
                              Ostatnio czytałem teorie pewnego psychologa, który upierał się, że jak ktoś chce kogoś znaleźć to znajdzie, jak przed dlugi czas nie znajduje to problemu powinien szukać (ten/ta szukający/ca) w samym sobie. Czy to ma sens? Nie wiem chyba to dość naciągane. Proszę też nie odnosić tego do siebie tylko przekazuje co przeczytałem, bez aluzji.
                              • lesher Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:48
                                Taa.... tylko co zrobić jak znajdzie ten problem.
                                I nie idzie usunąć.
                                • kama265 Re: Tak se wpadłem 18.10.14, 22:53
                                  e, Lesiu, psycholodzy uważają, że każdy problem należy ... tfu ... "przepracować"