Dodaj do ulubionych

Dziś za moim oknem

25.01.06, 18:20
Dzwońców - sztuk 3 - piękna jest ta żółta linia wzdłóż ich skrzydełek ,jak
malowana kredką.
2 kosy , o których już pisałam
3 kwiczoły i 2 sztuki podobne z upierzenia i sylwetki do kwiczołów , ale
mniejsze i z krótszymi ogonkami, może to jakieś drozdy?
Stado czarnych gawronów i kawek .
To widok codzienny.
Natomiast niecodziennym , aczkolwiek przepięknym widokiem było stadko
grubodziobów - najpierw pojawiły się 3 , nawet na mój balkon przyleciały i na
barierce posiedziały trochę penetrując teren.
Potem pojawiło się stadko ok, 20 młodych grubodziobów .
Nie wiedziałam ,że to takie piękne ptaszki.
Obserwuj wątek
    • halfoat Re: Dziś za moim oknem 25.01.06, 18:47
      Dzwońców to u mnie jest codziennie z 15 i strasznie rozrabiają. Dzisiaj za to
      pojawił się szczygieł i wróciły jery, których od paru dni nie widziałem.
      • rubin5 Re: Dziś za moim oknem 26.01.06, 09:32
        U mnie na karmnik wpada około 15 sikorek w tym 3 modraszki,około 20 dzwońców i dwa grubodzioby no od czasu do czasu krogulec.Oprocz tego z czwartego pętra dokarmiam 3 kosy i ostatnio zawitał kwiczołsmile
        • lablafox Re: Dziś za moim oknem 26.01.06, 10:32
          Jak dokarmiasz kosy i kwiczoły z IV piętra?
          Napisz , bo ja mieszkam na 1 i zastanawiam sie jak im pomóc - na razie wkładam
          pod sosenkę na trawniku obierki od jabłek i jabłka.
    • cereusfoto Re: Dziś za moim oknem 26.01.06, 11:16
      U mnie:
      5 kosów
      10 bogatek ( około )
      3 modraszki ( czasem 4 )
      niezliczona ilość dzwońców ( ok. 15-20 )straszne rozrabiaki!!!
      2 sójki
      2 kwiczoły
      z daleka stadko raniuszków
      1 czyżyk
      2-4 zięb
      ok. 10 synogarlic
      niezliczona ilość mazurków ( ok. 20-30 )
      2 wróble ( tylko! )
      • malzag Re: Dziś za moim oknem 26.01.06, 12:11
        U mnie żywią się:
        stado sikorek bogatek
        kilka modraszek
        1 grubodziób
        1 gil
        parka kosów
        synogarlice
        mazurki
        wróble
        Kroguca widziałam tej zimy tylko raz, siedział nieruchomo na pobliskim drzwie.
        Przegoniły go sroki z dużą pomocą wron.
        • cereusfoto Re: Dziś za moim oknem 30.01.06, 13:06
          Dorzucam 1 szt. rudzika
      • cereusfoto Re: Dziś za moim oknem 26.01.06, 14:54
        Zapomniałam jeszcze wspomnieć o parze dzięciołów dużych.
        • lablafox Re: Dziś za moim oknem 26.01.06, 21:40
          20 jemiołuszek.
    • skuter70 Re: Dziś za moim oknem 27.01.06, 11:34
      przynajmniej 6 kosów

      rudzik- mój ulubieniec, w okresie prac ogrodkowych zwykle siada na krzaku
      gdzies w poblizu i kibicujesmile

      stado sikor, modraszek, wróbli, mazurków




      Zeby tu bylo jedno stworzenie, ktore bym znal od dawna!- myslal Muminek.- Ktos,
      kto nie bylby tajemniczy, ale zupelnie zwyczajny. Ktos, kto tez obudzil sie i
      nie moze sie rozeznac w tym wszystkim.
      • skuter70 Re: Dziś za moim oknem 30.01.06, 09:53

        sa nowe
        dzwonce i grubodzióbsmile
        • sepiolka Re: Dziś za moim oknem 21.02.06, 19:24
          Za moim oknem, w karmniku zrobionym własnoręcznie z gałązek, drutu i deski,
          stołują się:
          - 3 grubodzioby, w tym jeden zbój, który usiłuje wprowadzić się do karmnika na
          stałe; nie musi jeść, po prostu siedzi i odgania;
          - całe stado czyżyków - niezliczona ilość pięknych kolorowych kłótników
          (ulubiona telewizja mojego kota);
          - czasem jakaś cukrówka (synogarlica, zdaje się, bo cukrówka jest chyba
          regionalizmem);
          - sporo bogatek, ale płochliwe to stworzonka, więc ciężko dogadują się z
          grubodziobem;
          - zero moich ulubionych wróbli (czy one już wyprowadziły się ze świętokrzyskiego?).

          • blotniak32 Re: Dziś za moim oknem 21.02.06, 19:32
            Nie...U mnie wróbli jest dużo a mieszkam prawie na granicy
            podkarpacia,lubelszczyzny i świętokrzyskiego.A Ty gdzie dokładniej mieszkasz?
            W pobliżu jakiego większego miasta?
            Pozdrawiam. Tomek
            • sepiolka Re: Dziś za moim oknem 21.02.06, 19:40
              Ja mieszkam w Kielcach. We wsi, w której mieszkają moi rodzice (gm. Daleszyce
              koło Kielc) też nie ma ani wróbli, ani mazurków.
          • sepiolka Re: Dziś za moim oknem 11.03.06, 16:48
            Właśnie zauważyłam błąd. Poprawiam się więc: ulubiona telewizja mojego kota to
            szczygływink i ich jest najwięcej. Czyżyki też się pojawiają, ale wobec nalotów
            szczyglich są niemal niezauważalne.wink)
    • agaaah Re: Dziś za moim oknem 23.02.06, 12:47
      A u mnie:

      1 kos
      2 kwiczoły
      stadko dzwońców, około 20 (śliiiiiczne, zwłaszcza w słońcu)
      8 sójek
      1 sierpówka
      1 dzięcioł duży
      1 sroka
      niezliczona ilość bogatek i modraszek
      od czasu do czasu odwiedzają mnie jemiołuszki, krogulec i pełzacz
      no i jeszcze 2 parki gatunków których na razie nie rozpoznałam, ale pracuję nad
      tym wink)
      prawie zapomniałam o moich 'kurkach', a tak naprawdę kuropatwach, stadko liczy
      9 osobników, przychodzą 2 razy dziennie, na śniadanko i obiadek, i pożerają
      straszne ilości...wink) oswoiły się na tyle że żyją w symbiozie z moim kotkiem
      przybłędą, który potrafi przemaszerować im przed nosem a one w ogóle nie
      zwracają na niego uwagi...w sumie to myślę że on się boi bardziej...wink)

      Pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie zakreconych na punkcie pierzastych,

      Aga
      • blotniak32 Re: Dziś za moim oknem 23.02.06, 18:12
        A Ty gdzie miezskasz? W jakiej części polski? To chyba raczej wieś typu "pola
        i łąki" niż "las"?
        Pozdrawiam. Tomek
        • agaaah Re: Dziś za moim oknem 24.02.06, 13:28
          A mieszkam pod Częstochową smile
          Z jednej strony jest sad sąsiada, z drugiej pola uprawne, z trzeciej rozciągają
          się łąki a z czwartej las..w sumie można powiedzieć że dom stoi prawie w
          szczerym polu. Moja pierwsza zima w tym miejscu, wszystko mnie strasznie
          fascynuje wink bo ja miastowa...
          A dzisiaj jest my lucky day! Rano miałam nowych gości w stołówce: 2 szczygły, 6
          trznadli i parę mazurków smile)

          Pozdrowienia,

          Aga
    • ohala Re: Dziś za moim oknem 25.02.06, 19:47
      Witam wszystkich miło bo piszę pierwszy raz. Skąd? Południowa dzielnica Katowic
      gęsto zabudowana ale też bardzo zielona.Obserwuję ptaki od zawsze, to dla mnie
      wielka radość, prawie terapia na szarą codzienność, ech co tam jestem
      ''skrzywiona genetycznie'' po swoim Ojcu. Ale co dziś za moim oknem najwięcej
      wróbli ok 25, ok.10 bogatek, 5-6 modrych, 6 kosów w tym 3'panie'',''zakochana
      para'' sierpówek,5-6srok(jest ich bardzo dużo tu w okolicy), 3 sójki. To stała
      ekipa do korej należał jeszcze 3 tyg. temu rudzinek śliczna kuleczka z ''rudym
      śliniaczkiem''--nagle zniknął i nie ma, ale no właśnie dziś nabrałam chyba
      słusznych podejrzeń, bo rano na moim maleńkim podwórku zapolował krogulec
      widziałam pierwszy raz tak blisko ok 6m.przez zamknięte okno (to mój stały
      punkt obserwacyjny).Sczapił wróbla na choince, przeniósł się na mur-płot, z
      wrażenia nie wiem po co bardzo powolutku otwarłam okno jednym okiem na ptasi
      dramat, drugim szukałam psa no pomyślałam wyskoczy nagle z budy a ja nie dowiem
      się co tu dzieje się naprawdę.Krogulec odwrócony do mnie ''plecami'' miał
      postawę spełnionego ptasiego myśliwego(sęp nad jadłem), łypnął w moją stronę
      podniósł skrzydło a tam trzepotające jeszcze skrzydełko wróbla i odleciał.
      To był chyba ten impuls że postanowiłam się podzielić, przecież karmniki
      to w końcu taka tradycja u nas i bardzo dobrze ptaki przylatujące zimą do
      ''jedzonka'' pokazują nam całkiem inne oblicze, swoje charakterki no a potem
      jest wiosna, będzie za chwilę wiosna...., Z rzadkich gości na moich dwóch
      stołówkach-raz 2zięby, kilka razy 1 grubodziób, często ale na bardzo krótko
      max.3 dzwońce.Grubodziób przybiera dla mnie zacny wygląd wtedy gdy nastroszy
      swoją kryzę wokół szyji, a dzwońce jak owocki kiwi, ktos tu ładnie porównał z
      kreseczkami wzdłuż jak pociągniętymi żołtą kredką. Bardzo to długie na pierwszy
      raz a tyle chciałam jeszcze przekazać o chorej sroce (głowa Ary),o
      własnoręcznie skontruowanym jednym ''karmniku'',itd... ale , ale z pomocą
      techniczną przyjaciół wkrótce prześlę zdjęcia niedoskonałe no.. pozdrawiam
      serdecznie z zawołaniem słusznym -dokarmiajmy ptaki zimą -z rozwagą, ale nie
      wierzmy we wszystko co próbują nam indoktrynować media-------Halina
    • cereusfoto Re: Dziś za moim oknem 10.03.06, 07:52
      A u mnie od ładnych kilkunatu dni trwa prawdziwa wojna na grube dzioby.
      Grubodziobów jest tyle, że żadnego innego ptactwa nie jest więcej ( ok.
      kilkanaście sztuk ) i toczą pomiędzy sobą straszne boje o miejsce w karmnikach
      ( już nie wystarcza im jeden zajęły wszystkie trzy! ) i niedupuszczają żadnych
      innych osobników. Jak wejdzie do karmnika, to zanim z niego odleci musi minąć
      ładnych parę minut.
    • b-beagle Krogulec 10.03.06, 08:52
      Krogulec miał dziś udane polowanie. Zjadł sikorkę na moich oczach nie
      przejmujac się specjalnie, że go obserwuję. Krązy wokół mojego karmnika już od
      kilku dni. Pewno na tej jednej bidulce się nie skończy ale trudno takie jest
      życie.
      • blotniak32 Re: Krogulec 10.03.06, 17:42
        Cześć
        A zjakiej odległości go obserwowałeś?
      • b-beagle Re: Krogulec 11.03.06, 08:50
        Jakies 7 metrów )))
    • sepiolka Re: Dziś za moim oknem 26.03.06, 18:30
      Za oknem moich rodziców - piekne żołny!smile Park Cisowsko-Orłowiński powitał też
      szpaki.smile
      • abstrakt2003 Jesteś pewna? 26.03.06, 19:16
        Napewno żołny?
        pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBo%C5%82na
      • niwela.zj Re: Dziś za moim oknem 26.03.06, 19:38
        > Za oknem moich rodziców - piekne żołny!:

        Nie możliwe, chyba, że na zdjęciu.
        Skoro jest napisane, że jajka składa w połowie czerwca i odżywia się owadami to
        jest niemozliwe.
        To jest tak prawdopodone jak gdyby ktoś teraz widział wilgę na drzewie, żywą.

        Pozdr.
        • paniczkuba Re: Dziś za moim oknem 27.03.06, 12:58
          moim zdaniem mozliwe za przyklad podam obecnosc w latach osiemdziesiatych
          jakiegos pelikana(nie wiem jakiego) w naszym kraju gdzies na stawach hodowlanych
          w opolszczyznie nie pamietam gdzie, wiem ze te ptaki nie maja ze soba nic
          wspolnego chodzi mi tylko o to ze rozne ptaki moga dp nas zawitac
          • paniczkuba pelikan rozowy 28.03.06, 17:07
            obsewacje perkoza rogatego i pelikana różowego 20 V 1983r (Bielice)
            www.republika.pl/serwis_ornitologiczny/przygorzele.htm to jest link gdzie
            mozecie sprawdzic ta informacje pozdro
            • sepiolka Re: pelikan rozowy 29.03.06, 02:07
              W niedzielę wyruszę na poszukiwanie tych ptaków, żeby im się dokładnie
              przyjrzeć. Najpierw widziałam ptaka - później próbowałam go zidentyfikować. No,
              jak dla mnie to ona tak wygląda tylko jakiś taki niebieski jest bardziej
              turkusowy.indifferent
              • sepiolka Re: żołna 11.05.06, 14:36
                No, jak dla mnie to żołna.uncertain Z czym ją mogę mylić?
                PS
                Ptak jest bardzo płochliwy.
                • strix1 Re: żołna 11.05.06, 18:29
                  Żołny chyba z żadnym ptakiem nie mozna pomylić.
                  • sepiolka Re: żołna 11.05.06, 20:00
                    Tak też przypuszczałam... Może kiedyś uda mi się pstryknąć jej zdjęcie. Już raz
                    na nią polowałam z moją idiotenkamerą, ale chyba muszę pozyczyć coś lepszego.
                • jedrus1a Re: żołna-kraska 12.05.06, 05:41
                  sepiolka napisała:

                  > No, jak dla mnie to żołna.uncertain Z czym ją mogę mylić?
                  > PS
                  > Ptak jest bardzo płochliwy.

                  Może to kraska

                  Pozdr.
                  Jędruś

                  • sepiolka Re: żołna-kraska 12.05.06, 20:44
                    Hmmm... Widziałam je już w marcu a to nie pasuje ani do żołny, ani do kraski.
                    Bez względu na nazwę - są piękne.smile Szkoda tylko, że tak trudno je wypatrzeć.
                    Uciekają przede mną. Albo ucieka... bo nigdy nie widziałam dwu jednocześnie.
                    • ohala Re: żołna-kraska 12.05.06, 21:42
                      żołna, kraska matku bosku, gdzie mnie do tego pokrzewka z czarnym łebkiem siadła
                      2 metry od mojego okna na małym oliwniku, pozwoliła się obejrzeć zanim
                      odleciała, słodka niepozorna, zwiewna i bezszelestna w ruchach.Zabawne dla mnie
                      jest to że kilka dni temu taką samą, udało mi się ''upolować'' z lornetką ( a
                      trochę to trwało) na działce pod Pszczyną.To była najgłośniejsza i najładniejsza
                      piosenka a koncert był na kilka glosów już mi znanych (kopciuszek, sikorka,
                      dzwoniec, szpak..)No udało mi się do kolekcji rozpoznawalnych mogę dołączyć
                      pokrzewkę.A dziś ona sama do mnie ''przyszła;'' Bardzo jestem ciekawa jak u Was
                      z rozpoznawaniem glosów bardzo mnie to ostatnio wciąga. Pozdrawiam.
                    • strix1 Re: żołna-kraska 13.05.06, 14:00
                      żołna, kraska ???? A czy Ty mogłabyś cos więcej o tym ptaku napisać, jakiej
                      jest wielkości no i jak u niego z kolorami.
                      Ja dzisiaj widziałem piekne pokląskwy że o wysiadującej samicy łąbędzia
                      krzykliwego nie wspomnę, tudzież o innych ptaszyskach wodnych z bąkiem na czele
                      (oczywiście jedynie słyszanym).
                    • jedrus1a Zimorodek??? otwarte 14.05.06, 06:29
                      sepiolka napisała:

                      > Hmmm... Widziałam je już w marcu a to nie pasuje ani do żołny, ani do kraski.
                      > Bez względu na nazwę - są piękne.smile Szkoda tylko, że tak trudno je wypatrzeć.
                      > Uciekają przede mną. Albo ucieka... bo nigdy nie widziałam dwu jednocześnie.

                      Witam Sepiolka

                      A czy to czsem nie zimorodek
                      zobacz googla
                      Alcedo atthis
                      www.treknature.com/gallery/Middle_East/Turkey/Black_Sea/Samsun/photo6767.htm

                      www.naturephoto-cz.com/common-kingfisher:alcedo-atthis-photo-472.html
                      Pozdr.
                      Jędruś
                      • sepiolka Re: Zimorodek??? otwarte 23.05.06, 13:35
                        Nie ma ich od jakiegoś czasu koło domu rodziców. Duże ptaki. Wielkość na pewno
                        powyżej 20 cm. Kolor bardziej zielony niż u żołny ze zdjęcia:
                        www.ptasia.republika.pl/zolna.htm
                        Długi dziób.
                        Widzieliśmy je pierwszy raz już w marcu.


                        Kilka dni temu, koło Puław widziałam czarnego bociana w locie.smile Ponoć w
                        miejscowości Chrząchów są te ptaki.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka