Dodaj do ulubionych

przegroda nosa

03.07.07, 14:20
Dzień dobry chcialam dowiedziec sie jak od technicznej strony wygląda
operacja przegrody nosowej u osoby dorosłej? Czy rurki włożone do obu dziurek
nosa bardzo utrudniają oddychanie i funkcjonowanie? Boję się bólu a z drugiej
strony chcialabym móc normalnie oddychać, szczególnie w nocy, kiedy to budzę
się i brakuje mi powietrza.Proszę napiszcie o Waszych doswiadczeniach w tym
wzgledzie. Czy warto pocierpieć by móc normalnie oddychać. Przeszlam już 13
operacji i czasem brakuje sił i nadziei.
Obserwuj wątek
    • ania2812 Re: przegroda nosa 03.07.07, 14:33
      Ewo az trzynaście operacji???
      jaki miałaś rozszczep?Jeżeli masz problem z oddychaniem to sądze ze pownnaś sie
      poddac temu zabiegowi.Mój mąż ma obecnie 37 lat,jest tylko po rozszczepie
      wargi.Przegrodę ma bardzo skrzywioną, ale nie aż tak aby mieć duze problemy z
      oddychaniem.Kiedy byliśmy na Koziej z synem,mąz rozmawiał wstępnie z prof. i
      mimo swojego wieku chyba jednak podda się operacji.Pozdrawiam
    • jolawi Re: przegroda nosa 16.07.07, 21:49
      witam ja miałam robiona przegroge nosa ale jak narzie to tylko tyle troche
      widze roznicy. ale teraz na jesien czeka mnie kolejna korekta nosa bo skrzydło
      nosa jest dalej tak opadniete jak było.
    • micra doświadczenia rodzica 23.07.07, 10:39
      Nie mam osobiście żadnych doświadczeń z rurkami, ale pamiętam co przeżywała moja
      córka - najpierw w wieku około lat 2, później chyba 5-ciu.

      Tak, oddychanie było utrudnione, ale Ola przestawiła się na oddychanie ustami -
      cóż, nie było innego wyjścia - zakładaliśmy rurki tylko na noc. Co prawda w
      wieku lat 2-óch w pewnym momencie się poddaliśmy - protesty Oli były zbyt duże,
      o tyle w wieku lat 5-ciu wytłumaczyliśmy, że musimy założyć i zakładaliśmy. Nie
      chodziło tu chyba o ból, ale bardziej o nieprzyjemne doznania.

      Reasumując: oddychanie jest utrudnione (być może rurki do dziurek osoby dorosłej
      mają większe światło - może wtedy to oddychanie jest możliwe), ból, jeżeli
      występuje to tylko w momencie włożenia, ale jeżeli będziesz to robić
      samodzielnie to możesz go uniknąć i pozostanie nieprzyjemne wrażenie.
    • mamanicole Re: przegroda nosa 01.08.07, 13:02
      Ja również chciałabym się czegoś dowiedzieć o operacji przegrody nosa, tyle że
      u dzieci 4-5 letnich.
      Temat korekt nosa był dośc rzadko poruszany na forum. Mało linków znalzałam w
      wyszukiwarce.

      Proszę mamy o informacje na ten temat.
      A oto pytania jakie kłębią mi się pod deklem: ;)
      Czy korekta przegrody nosa wpłynęła pozytywnie na mowę, w przypadku nosowania
      zamknietego?
      Jak wyglada czas pooperacyjny?(O co chodzi z tymi rurkami?)
      Jak dziecko radzi sobie z bólem i dyskomfortem pooperacyjnym?
      Czy korekta nosa w tym wieku ma jakwiś większy wpływ na wygląd nosa? Czy też
      efekt jest krótkotrwały?
      Może ktoś ma jakieś zdjęcia przed i po korekcie noska w wieku 4-5 lat i mógłby
      mi pokazać róznicę w wyglądzie noska.
      Zdaję sobie sprawe że sama korekta przegrody nic nie zmienia w wyglądzie
      zewnetrznym, ale znając cudowne ręce lekarzy to wiem, że przy okazji takiej
      operacji poprawiają i upiększają co się da i na ile się da. ;)

      Pozdrawiam.
      Agnieszka




      • u.too Re: przegroda nosa i dreny 01.08.07, 19:44
        te plastikowe rurki to dreny, które są zakładane w czasie zabiegu- przyszyte do
        skrzydełka noska, na początku sączy się osocze z krwią, póżniej robi się skrzep
        w porównaniu do małego noska dreny są dość duże a zdejmuje się dopiero po ok.
        tygodniu, po wyjęciu na pewno jest znaczna ulga
        każdy nosek jest inny i najwiecej konkretów powie Ci chirurg, ale korekta
        przegrody może zmienić (pozytywnie) wygląd i funkcjonowanie nie tylko noska,
        ale czasami nawet i wargi
        poprawiona przegroda oddychanie ułatwia na pewno
        • mamanicole Re: przegroda nosa i dreny 02.08.07, 11:10
          Micra npisała o zakładaniu rurek na noc. To właśnie one wzbudziły moja
          ciekawość. To chyba nie były dreny pooperacyjne.

          Dziękuję u.too za odpowiedź.

          Proszę jeszcze o odzew mamy, które w sposób subiektywny, bardziej szczegółowy
          ocenią jakie zmiany widzą lub słyszą po operacji przegrody u swoich Maluchów.
          Szczególnie interesuje mnie wpływ operacji na nosowanie zamknięte. Czy ustapiło
          zaraz po okresie rekonwalescencji po operacji?

          Aga
          • micra Re: przegroda nosa i dreny 02.08.07, 12:18
            (nie jestem kobietą)

            U Oli w trakcie obu korekt nosa zakładane były rurki. Podczas operacji zostały
            założone pierwsze - i zdjęte podczas wypisu ze szpitala (czyli po 4-6 dniach),
            później mieliśmy za zadanie zakładania rurek przez 2-3 tygodnie na noc.

            Tak jak napisałem, wkładanie rurek jest mało przyjemne i Ola w wieku 2 latek nie
            dawała sobie tego zrobić, nawet laryngolog nie podołał - głównie z powodu dużego
            oporu dziecka. Przy operacji w wieku 5-6 lat problemu większego nie było.
            Owszem, Ola protestowała - szczególnie przy jednej dziurce, ale po pokręceniu
            rurką (wcześniej nasmarowaną maścią - efekt poślizgu oraz gojenie) i przy
            odpowiednio dobranym kącie wejścia jakoś wytrzymaliśmy 2 tygodnie.

            Korekty przegrody nie mieliśmy - korekta zostanie wykonana w poźniejszym wieku
            razem z kolejnymi korektami.
          • micra jeszcze: wygląd rurek 02.08.07, 12:23
            Rurki są z gumy, z małym światłem w środku (mały przekrój wewnętrzny = trudne
            oddychanie), długie na tyle, by pozostawały z 1-1,5 cm na zewnątrz i
            jednocześnie wychodziły prawie na podniebieniu miękkim, nie pamiętam, ale mogły
            mieć około 10-15 cm długości.

            Ale tak jak mówiłem - nie była to operacja korekty przegrody - korygowany był
            nos, operacja miała za zadanie poprawne ukształtowanie dziurek nosa (według
            mojego niefachowego spojrzenia) - wydłużany był słupek nosa.
          • u.too Re: przegroda nosa i dreny 02.08.07, 12:30
            odpisałam jedynie nt. rurek o które pytała Ewa, 3 msc. po zabiegu noska Ola nie
            nauczyła się jeszcze oddychać przez niego, jest chyba zbyt mała by zrozumieć o
            co chodzi,
            pytanie jak bardzo macie tą przegrodę skrzywioną, jeśli mocno i Nicole oddycha
            wyłącznie przez buzię to najpierw trzeba wyćwiczyć prawidłowy nawyk oddychania,
            zmiana może być tak duża,że od nagłego dopływu tlenu do mózgu możne dojść nawet
            do utraty przytomności
            ćwiczenia są dosyć proste, np. zatyka się paluszkiem jedną dziurkę i oddycha
            (przeponą) przez drugą leżąc na podłodze
            bez prawidłowego oddychania trudno pozbyć się nosowania, nie wiem czy jest to w
            ogóle możliwe, logopeda Wam doradzi co zrobić
            • u.too i jeszcze migdały ... 02.08.07, 12:43
              też mogą mieć wpływ na oddychanie i nosowanie więc musi je ocenić laryngolog

              koleżanka swojego 5 l. synka (bez rozszczepu) po zabiegu usunięcia 3-go
              migdałka rehabilitowała przez pół roku zanim pozbyli się wyraźnego nosowania,
              ale nie zawsze tak być musi
          • mamanicole Dzięki za info! 03.08.07, 10:35
            DO MICRA:
            Sory! Zmylił mnie login. :)

            Mam nadzieję, że przy korekcie przegrody nie dostaniemy rurek do zakładania na
            noc. Brrr... aż mi ciarki przeszły po plecach jak pomyślałam sobie o
            instalowaniu ich. Nie wiem czy sobie bym coś takigo włożyła do nosa, a co
            dopiero dziecku, które nie rozumie, że to dla jego dobra. :(

            DO U.TOO: - Nicole potrafi oddychać nosem pomimo bardzo krzywej przegrody.
            Oczywiście łatwiej oddycha się jej ustami, dlatego o zamknięciu buzi muszę jej
            przypominać non stop. Z migdałami póki co (tfu, tfu!)nie mamy problemu.

            :((( Myslałam, że nosowanie (przynajmniej zamknięte) ustapi samoczynnie.
            Ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Już jestem nimi zmęczona. :((
            Momentami mam chęć poddać się. Wiem, wiem...to dla dobra dzieka. :((
            • micra Re: Dzięki za info! 03.08.07, 10:44
              nie ma problemu, to była tylko taka uwaga techniczna (że jestem mężczyzną)

              Samo wkładanie jest mocno nieprzyjemne i my nie znaleźliśmy sposobu na wkładanie
              rurek 2-3 letniej Oli (nie pamiętam dokładnie wieku), w wieku lat 5
              wytłumaczyliśmy, że musimy to zrobić, że to dla jej dobra, że nie ma od tego
              ucieczki, omówiliśmy jak będzie wyglądało to wkładanie i zapewniliśmy, że gdyby
              bolało to od razu przestajemy. Na początku to ja byłem tym złym, później, gdy
              byłem z dala od domu - żona musiała sobie radzić sama. 2 tygodnie minęły...
              • mamanicole Do u.too 03.08.07, 11:55
                Trzymam kciuki za powowdzenie operacji!

                Zdziwiłam się i przeraziłam ilością operacji Oli. Dlaczego aż tyle?
                Z tego co przeczytałam wynika, że Ola nie miała całkowitego rozszczepu, ale
                dodatkową komplikacją była torbiel w nosie. Czy to przez tą torbiel tyle
                problemów?

                Aga
                • mamanicole Powyższy link miał być oczywiś DO MICRA!! Sorki!!! 03.08.07, 11:56
                • micra ilość operacji 03.08.07, 13:45
                  była torbiel w nosie i obustronny całkowity rozszczep podniebienia miękkiego i
                  twardego.

                  Dlaczego tyle? Hmm, tyle wyszło - oprócz torbieli podczas pierwszej operacji
                  połączony został kawałek podniebienia twardego - rozszczep był bardzo szeroki.

                  Podczas dzisiejszej operacji przeszczepiono kość, według oceny ortodonty i
                  chirurga brakowało sporego kawałka i zostało to uzupełnione. Myślę, że na
                  dłuższy czas będziemy mieć teraz odstęp w zabiegach.
      • ankalenka Re: przegroda nosa 03.08.07, 14:43
        Lena miała korektę przegrody + korektę nosa + korektę wargi + korektę
        wędzidełka + wycięcie bocznego migdała 5 lipca czyli w wieku 4,5 roku. Udało
        nam się dostać tylko jedną rurkę, którą Lena miała przez tydzień - było to
        przykre doświadczenie, szczególnie przez pierwsze dni. Rurka miała za zadanie
        utrzymać nosek w pożądanym kształcie. Po wyjęciu dziurka jednak trochę oklapła
        ale i tak jest okrąglejsza niż była. Korekta przegrody nie wpłynęła wogóle na
        mowę. Tym razem jestem zadowolona z efektu dermabrazji, chociaż jeszcze blizna
        jest czerwona to juz widzę jak bardzo się wygładziła. Masz rację, że przy
        okazji (u nas prawdziwym powodem operacji był ogromny migdał) prof Dudkiewicz
        zrobiła wszystko co się dało (łącznie z założeniem kolczyków).
        • mamanicole Re: przegroda nosa 06.08.07, 10:02
          HI HI Z TYMI KOLCZYKAMI TO FULL SERWIS! :)))

          NAPISAŁAŚ, ŻE KOREKTA W OGÓLE NIE WPŁYNĘŁA NA MOWĘ, ALE CZY LENA MA PROBLEM Z
          MOWĄ? NOSUJE?
          • ankalenka Re: przegroda nosa 06.08.07, 10:53
            Nie, Lena wogóle nie nosuje, ale migdał był tak ogromny i sięgał głęboko w
            gardło, że możliwy był jakiś efekt uboczny, może niekoniecznie w postaci
            nosowania. Kolczyki były na pocieszenie - Lena widziała u koleżanki i strasznie
            męczyła że też chce..
    • ewa334 Re: przegroda nosa 04.08.07, 12:57
      Jednak przelożyłam operację przegrody nosa na kolejny rok. 17 lipca mialam
      zabieg usunięcia płytki z osteotomiii oraz wyciecia bliznowca spod oka i
      dermabrazji. Nie chciałam łączyć tych dwóch zabiegów, gdyż dostałam nowa pracę
      i nie mogłam pozwolić sobie na noszenie rurek przez 2 tyg. Niepokoi mnie tylko
      fakt, iż cały czas spływa mi ropa z nosa do gardła, co dość utrudnia mi
      funkcjonowanie. Zasytanawiam się czy to wina przegrody czy podniebienia, bo nie
      wyobrazam sobie brania do końca życia antybiotyków co 2 miesiące. Pozdrawiam
      Ewa
      • wojtekjadzia Re: przegroda nosa 09.08.07, 13:03
        Droga Ewo.
        Nie wiem czy dobrze zrozumiałam alechyba juz jesteś po zabiegu
        przegrody nosowej.
        Jestem osobą w wieku 33 lata i boje sie wybrac na ten zabieg.
        Prawde mowiąc to skrzywiona przegroda tak bardzo mi nie przeszkadza,
        chociaz myślę ze by mi ułatwiła oddychanie bo obecnie oddycham
        ustami. Jak jesteś po zabiegu to podziel się doświadczeniami.
        kontakt-jadziaroberta@wp.pl
        Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Jadwiga
    • katoma2 Re: przegroda nosa 04.10.07, 19:28
      Witam wszystkich. Mój syn (2 latka)też oddycha przez nos , czy to
      może być spowodowane właśnie skrzywioną przegrodą? Logopeda bierze
      duzy nacisk na to abysmy zamknęli w końcu buźke, ale widze że to
      syzyfowa praca bo on wcale nie ma chęci jej zamknąć. Czy to że buzia
      ciągle jest otwarta i leci slina to wina przegrody?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka