Dodaj do ulubionych

Doradca Podatkowy a rachunkowość

IP: *.aster.pl 11.05.06, 00:08
Mam pytanie, jak rozległą wiedzą z dziedziny rachunkowośći powinien posiadać
doradca podatkowy? Czy ktoś taki musi lubić pracę z liczbami w takim wymiarze
jak np. audytor, czy księgowy? Czy raczej praca ta polega na umiejętności
zastosowania właściwych przepisów prawa do zaistniałych problemów podatkowych?
Czy humanista może zostać dobrym doradcą podatkowym, czy jest to zawód dla
umysłów ścisłych? Czy studia podyplomowe z prawa podatkowego, takie jak np.
www.wpia.uw.edu.pl/pl/index.php?s=ps_podatkow dają jakąś praktyczną
wiedzę, czy raczej nie warto w coś takiego inwestować? - myślę o
przekwalifikowaniu.

dziękuje
Obserwuj wątek
    • Gość: valdek Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość IP: *.aster.pl 11.05.06, 18:32
      głupie pytanie, musi znać się na rachunkowości tak dobrze jak księgowy
    • Gość: Maja Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.05.06, 19:25
      Uważam, że zdecydowanie powinien to być umysł ścisły. Jednak przesadą jest, że
      powinien się znać tak na rachunkowości jak księgowy. Pracuję w audycie od 7 lat
      i nie spotkałam jeszcze takiego doradcy, który na księgowości się zna aż tak dobrze.
      • Gość: taxer Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość IP: *.aster.pl 12.05.06, 00:00
        w takim razie jak rozległą wiedzą z dziedziny rachunkowości powinien dysponować
        doradca podatkowy? Maju możesz przedstawić jakieś konkretne argumenty
        przemawiające za tym, że jedynie umysły ścisłe odnajdą się w tego typ pracy? Mój
        znajomy, był tłumaczem specjalizującym się w podatkach, po przekwalifikowaniu
        jest obecnie znakomitym doradcą podatkowym, pracuje w Big4, skonczyli fil ang i
        podypl studia z dziedziny prawa podatkowego na UW, jego argumenty nie pokrywają
        się z Twoim punktem widzenia. Myśle o podatkach w kontekście zarządzania wiedzą,
        jest taki dział w PWC, do tego nie potrzeba chyba być entuzjastą liczb? - czy
        mylę się ?
        dzięki
    • Gość: Ofeila Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość IP: *.aster.pl / *.aster.pl 12.05.06, 00:40
      Tylko uwazaj, bo w dzisiejszym Fiinancial Times jest o tym, ze zawiesili PwC w
      Japonii (podejrzenie defraudacji)..bedzie sie dzialo:)
      • Gość: ewa Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość IP: *.crowley.pl 15.05.06, 16:02
        nie panikujcie z ta japonia. wystarczy ofelio, że założyłaś jeden wątek na ten
        temat. nie musisz go reklamowac na innych.
        wśród doradców podatkowych jest mnóstwo historyków, filozofów, bilogów,
        polonistów itp
        a przede wszystkim poszukuje się prawników, którzy niekoniecznie są umysłami
        scisłymi. mój były szef egzaminował na doradcę (jest partnerem w 1 z kancelarii
        sieciowych, prawnikiem, a nie księgowym), ta informacja pochodzi od niego
        jedno jest pewne:należy myśleć logicznie.
    • Gość: Maja Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.05.06, 17:42
      Wiesz co powiem tak może nie do końca umysł ścisły, ale osoba o doskonałej
      pamięci . Doradca podatkowy powinien przede wszystkim b. dobrze znać przepisy i
      orzecznictwo sądowe, co do orzecznistwa to jest to b. rozległa wiedza, ciągle
      trzea się uczyć. Jeśli chodzi o humanistyczne umiejętności to na pewno trzeba
      być dobrym z retoryki i "mądrze" pisać uzasadnienia. Nie zrozum mnie źle, nie
      mówię, że się nie nadajesz, ale niestety rachunkowość jest raczej ścisłą
      dziedziną, jeśli nie masz problemów z jej zrozumieniem i jesteś w stanie się
      tego w miarę nauczyć to jak nabardziej się nadajesz. :)
      • Gość: taxer Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość IP: *.aster.pl 16.05.06, 22:19
        Maju, dzięki za słowa pocieszenia:) Wydaje mi się, że dobra pamięć nie jest
        cechą reprezentatywną jedynie dla umysłów ścisłych, ale mniejsza o to. To co
        interesuje mnie bardziej, to specyfika pracy doradcy podatkowego. Mianowicie,
        czy podobnie jak księgowy siedzi, dodaje, odejmuje, zestawia "słupki" w exelu,
        czy raczej czyta, analizuje, interpretuje orzecznictwo, pisze raporty, analizy,
        (whatever u name it). Jeżeli jest to analizowanie orzecznictwa, w sensie analizy
        dyskursu, a nie analizy liczb, to mogłoby to być przyjemne zajęcie. Nie
        przepadam za liczbami, ślęczeniem w exelu itp.. Ponawiam zatem pytnie: Czy
        doradca podatkowy musi lubić liczby? jeżeli tak to w jakim stopniu praca doradcy
        podatkowego jest merytorycznie tożsama z np. księgowym/audytorem?
        • Gość: Maja Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.05.06, 11:03
          Powiedziałabym, że specyfika to zdecydowanie "czyta, analizuje ..." i przede
          wszystkim jeździ do spółek i identyfikuje ryzyka podatkowe. Jednakże jeśli nie
          wiesz czym różnią się odsetki finansowe przedstawione w bilansie od tych w
          rachunku zysków i strat to zwykła księgowa będzie mogła cię zagiąć dziwnymi
          pytaniami, a to może byc mało przyjemne. Myślę, że takie solidne podstawy
          księgowości są konieczne, tak żeby swobodnie czytać sprawozdanie finansowe.
          Doradcy podatki często identyfikują ryzyka podatkowe na podstawie rozmów z
          klientem (dyr fin, gł księg), którzy posługują się specyficznym językiem.
          Pozdrawiam
    • miriam_73 Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość 18.05.06, 12:14
      Wszystko zależy od tego czym jako doradca będziesz się zajmował... Zacznij od
      tego, że zajrzyj do pytań na egzamin ustny na doradcę, to Ci powinno dać pewne
      wyobrażenie. Inaczej będzie wyglądać konieczność znajomości np. rachunkowości
      jeśli będziesz odpowiadac za rozliczenia podatkowe, robić compliance czy
      siędzieć głeboko w przeglądach podatkowych, a zupełnie inaczej przy "czystym"
      doradztwie czy planowaniu podatkowym. Poza tym zwyczajnie się nie da byc
      specjalistą we wszystkich podatkach. Ludzie się specjalizują w poszczególnych
      obszarach - VAT, CIT czy PIT.

      Program Studium, tak jak widzę jest ułożony w dużej mierze tak jak są
      poszczególne działy tematyczne na egzaminie. Moim zdaniem szkoda czasu na
      teorię, a studium da ci raczej tylko to, ale to wszystko zależy od
      indywidualnych potrzeb. Wiem, że sa tacy którzy studiują i chwalą sobie to
      studium. Jaka jest jednak zdawalność na egzaminie, nie wiem.
      I tak najważniejsza jest praktyka i doświadczenie.
      Aby być doradcą nie musisz być "ścisły". Znam ludzi po bardzo różnych
      kierunkach studiów. Sama jestem humanistką, po prawie.
      • Gość: taxer Re: Doradca Podatkowy a rachunkowość IP: *.aster.pl 18.05.06, 19:52
        Wielkie dzięki za wszystkie informacje, są na prawdę cenne. Pozdrawiam serdecznie

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka