30.04.04, 09:05
Zbliża się długi weekend, a niektórym już się zaczął. Będzie czas na
poczytanie.
Przeczytałam ostatnio „Wyścigi” i „Florencję córkę Diabła” w związku z
wyprawą na tor służewiecki. Pierwszy raz czytałam je zaraz po kupieniu, czyli
ok.12 lat temu. Nie byłam wówczas nimi zachwycona, nie wciągnęły mnie
specjalnie. Teraz przeczytałam je z przyjemnością i twierdzę, że są całkiem,
całkiem.
Zastanawiałam się nad tym. Wydaje mi się, że wtedy zbyt porównywałam je do
moich ulubionych książek (czyli „Wszystko czerwone”, „Całe zdanie
nieboszczyka”, „Boczne drogi”wink i w porównaniu z nimi – przepadały. Teraz,
chyba zmieniła mi się perspektywa.
Obecnie wzięłam się za „Lądowanie w Garwolinie”, też niezbyt lubiane przeze
mnie. Sama jestem ciekawa, czy moje odczucia będą podobne?
A co Wy sądzicie o tym?
Obserwuj wątek
    • april02 Re: Powroty 30.04.04, 09:26
      Powroty to najlepsze w czytaniu smile
      Natchnęłaś mnie, ja chyba zabiorę ze sobą Najstarszą Prawnuczkę albo Przeklętą
      Barierę (jakoś mnie ciągnie do historii smile).
      Uwielbiam czytać książki po kilka razy (głównie Guruę i Christie), mój facet
      tego nie rozumie, szczerze mówiąc racjonalnie podchodząc to rzeczywiście jest
      dosyć dziwne. Jednakże przyjemność ponownego czytania takiego np. WC, do tego
      coś słodkiego, kocyk i herbatka jest nieporównywalna z żadną nową książką.
      Pozdrawiam i życzę miłego dłuuugiego weekendu...
    • bumbecki Re: Powroty 30.04.04, 09:53
      przychylam się do zdania że powroty są dobre (jeżeli chodzi o książki smile))

      Dzikie Białko- jak ja tego nie lubiłam ... ale starałam się i po czwartym
      czytaniu wreszcie załapałam smile (z miesiąc temu zresztą)

      Najstarsza prawnuczka - Marzena zwróciła mi na tę książkę uwagę; za pierwszym
      razem nudziła mnie (mimo, żem pseudo historyk) ale za drugim spodobało mi się.

      Szajka bez końca - może przyjdzie czas, że pojmę wszystkie wątki ... na razie,
      za każdym razem zaczynają mi się podobać nowe fragmenty smile))

      Chyba się wezmę za czytanie - Tajemnicy, Florencji i Wyścigów - lato idzie,
      dłuższe dnie smile)) będę miała co czytać na wyjazdach smile)

      ABumbecki
    • calluna_1 Re: Powroty 30.04.04, 18:24
      podtrzymuję zdanie że powroty są dobre. Do pewnych rzeczy po prostu trzeba
      dojrzeć... a i książka zaczytana to (moim zdaniem przynajmniej) książka świetna!
      Po moim ostatnim powrocie Skarby przestały być całością, niestety... Wpadła
      przyjaciółka i co upatrzyła sobie z mojej półki do pożyczenia? Skarby
      oczywiście smile
    • mariurzka Re: Powroty 30.04.04, 19:06
      Powroty - o yes!!!!
      W przypadku Guruy u mnie funkcjonuje to na okrągłosmile) Choć muszę się przyznać,
      że jest kilka pozycji do których do dzisiaj ani razu nie sięgnęłam - jakoś nie
      mogę się przekonaćsmile Mam nadzieję, że mnie za to nie wydziedziczyciesmile
      Uwielbiam wracać do Wszystkiego..., Całego zdania, Dzikiego białka (to hit
      czlonków komisji maturalnej w mojej szkole - a szczególnie cytat: "Bydło, cepy
      i niedouczone żłoby"!!!). Lesia mogę czytać w kółko i na okrągło. Obecnie mam
      na tapecie III tom Autobiografii i Lądowanie w Garwolinie. Nigdy nie zapomnę,
      jak czytałam je po raz pierwszy. Jechałam trolejbusem z księgarni na zajęcia i
      zarykiwałam się nad świeżo kupioną książką. Pasażerowie patrzyli na mnie z
      niejakim przestrachem, a niektórzy nawet próbowali się odsuwać smile)
      POzdrawiam i życzę Wam udanego weekendu!!

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka