koszmarna.baba 01.01.14, 00:43 ..I tym sposobem zaczęłam nowy wątek w Nowym Roku! Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ewa9717 Re: MAMY STYCZEŃ.. 01.01.14, 11:42 Powolućku odpluszczajo oko, ale za stodoło już byli... Syćkiego! Odpowiedz Link
salam_ji Re: MAMY STYCZEŃ.. 01.01.14, 11:54 Najlepszego! Sylwester spedziłam na układaniu puzli Wreszcie sie dobrze bawiłam ;P hehehe Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 01.01.14, 12:48 Witajcie!!! Noworocznie dedykuję Wszystkim Zgromadzonym własnoręcznie upolowany fajerwerk! I witam. Oko odpluszczone, stodoła zaliczona, kawa wypita, czas się pomału za obiad noworoczny brać. Salam, jak ja Cię dobrze rozumiem! Jednego roku własne urodziny spędziłam podobnie - nie miałam jeszcze samochodu i dostałam od Papuga auto do złożenia z Lego Technic - składaliśmy to do wpół do piątej rano i to były fantastyczne urodziny! Odpowiedz Link
lysy_knur Re: MAMY STYCZEŃ.. 01.01.14, 13:04 a ja spedzilam sylwestra z porucznikiem Borewiczem; 21 odcinkow z przerwami na Der 90. Uwazam, ze to byl udany sylwester. Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 01.01.14, 13:36 Niezłe towarzystwo. Witajcie poimprezowo, dobre ludzie! Odpowiedz Link
se_nka0 Re: MAMY STYCZEŃ.. 01.01.14, 13:52 Marsz Radetzkiego był ? Był. Czyli dziś Nowy Rok. Dzień dobry. Odpowiedz Link
eulalija Re: MAMY STYCZEŃ.. 01.01.14, 13:58 Złamałam się i koncert obejrzałam. Z wielkim zachwytem neofitki. Piękny był. Dzień dobry Szanownym. PS. Mój Sylwester był z trzecim i czwartym Potterem. Odpowiedz Link
embepe Re: MAMY STYCZEŃ.. 01.01.14, 13:55 Witajcie w Nowym Roku, Kochane Ludzie! Widzę, że chyba trzeba będzie założyć sekcję miłośników puzzli/innych układanek! Toż my od lat tak się bawimy, ale w tym roku zaczęliśmy za wcześnie: skończyliśmy wczoraj przed południem - wyrwaliśmy do przodu jak rasowi przodownicy pracy socjalistycznej Jesteśmy może trochę nudni, co roku układamy ten sam obrazek. Lepszego Nowego Roku, dużo lepszego od wszystkich poprzednich! Odpowiedz Link
dorka_31 Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 08:46 Witam Was w nowym roku! A ja tam w Sylwestra się bawiłam, i tańczyłam. A co! Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 12:01 Pierwszy dzień w pracy w nowym roku i odrazu wniosek, że głupota ludzka nie ma granic. Niby wiem to od dawna, ale zawsze mnie na nowo zaskakuje. Ide na serek. Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 13:11 Brawo, Dorko! Cześć, wyjątkowo niestyczniowy ten styczeń. Odpowiedz Link
embepe Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 13:54 Bry! Mam nadzieję, że bez względu na to, czy tanecznym krokiem, czy jakkolwiek inaczej, wszyscy Szanowni miło przywitali się z Nowym Rokiem. Balamuku, u mnie też trochę nietypowy styczeń: niby chłodnawo, ale śniegu nie dowieźli, nawet w ilościach potrzebnych wyłącznie do dekoracji. Pewnie dowiozą na Wielkanoc, jak w zeszłym roku Odpowiedz Link
ewa9717 Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 14:12 Dzień dobry Weszłam w nowy rok krokiem spacerowym. A interesuje mnie, czemu Eulalija musiała łamańce wyczyniać, żeby koncert a Wiednia zobaczyć. Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 14:51 Bry! Do pracy Rodacy, wzięłam sobie hasło owo do serca i poszłam. A dziś już ruch większy i nawet zdążyłam się już ucieszyć z jednej fajnej rozmowy. Ja w sumie lubię tę robotę. Tia... Dowiedziałam się, że w Sopocie były ponoć mega fantastyczne fajerwerki oficjalne na plaży i chyba już mam cel na przyszłego Sylwka. A najlepiej to by było do Sydney, co biorąc pod uwagę świeżo odkrytego Wujka z Australii (tego od wombata) wydaje się być nie takie znowu nierealne. Tia... No to rzucam jeszcze raz Buldogiem i Lemingiem i czas wracać do normalności! Odpowiedz Link
asia.sthm Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 14:56 Czytal ktos Piate Dziecko Doris Lessing? O matko jak sie boje! Poczatek roku mam taki dobry, ze musialam sobie dreszczy poszukac, a wlasciwie same wpadly w rece. Buro i zimno. Odpowiedz Link
goonia Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 18:16 Z nowym rokiem, posuwistym krokiem Lodowiska ciag dalszy i jeszcze ziab taki, ze az trudno oddychac. Witam szanownych. Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 19:13 Goonia, prześlij trochę tej zimy. To nie jest dobrze jak o tej porze roku zimy brakuje. Nie musi być jakaś bardzo długa czy bardzo spektakularna, ale jednak trochę zimy byłoby dobrze mieć Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 19:28 Mądrze S-L gada, ja też proszę. Już nie chodzi o to, kto zimę lubi, a kto nie, ale przez tę dziwaczną pogodę same errory latają, może by je solidny (niekoniecznie długotrwały) mróz wybił... Odpowiedz Link
kocio_pierzaczek Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 19:57 Bry. Dostałam dziś robotę. Tzn. etat w przekształconej firmie. Teraz mogę sobie zwiotczeć z ulgi. Po kilku miesiącach nerwówki. Dobranoc. Odpowiedz Link
se_nka0 Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 20:22 Gratulacje się należą - rozumiem ulgę. Cieszą dobre wieści z początkiem nowego roku Dobry wieczór. Odpowiedz Link
asia.sthm Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 20:33 Kociu ty nie wiotczej tylko szampana otwieraj dla uczczczczenia. Ulga az milo! Dobrze rok sie rozwija. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: MAMY STYCZEŃ.. 02.01.14, 20:46 Możesz szampanić zalegając wdzięcznie na szezlongu Odpowiedz Link
g0p0s Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 06:37 Znów ulepszenia na forum. Włączyło się zaptaszkowanie powiadamiania mailem o odpowiedziach (kiedyś ta zaraza już była), jako nowość brak tekstu postu na który odpowiadamy. Trzy dni wolnego - jakieś pomysły na spędzenie? Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 08:46 Mój szanowny małżonek wczoraj zaczął nową pracę (po miesiącu wolnego nomen omen). W efekcie ma dwa dni pracy, trzy dni wolnego, cztery dni pracy, normalny weekend i dopiero rozpoczyna tradycyjny rytm roboczy. Ma chłopak czas na wdrożenie . Kociu, wielkie gratulacje. Czy ja mogę zapytać czy "tzw. etat w przekształconej firmie" to oznacza coś szczególnego? Miłego wszystkim. Odpowiedz Link
minerwamcg Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 10:31 Jaaaau! Kociu, niechże Cię uściskam. No, to chwała Bogu na wysokościach a na ziemi pokój i święty spokój... Niech Ci G0p0s powie, cośmy się o Ciebie namartwili Odpowiedz Link
embepe Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 10:47 Bry! Kociu, gratulacje! Bardzo się cieszę! G0p0sie, masz chyba jakiś inny internet , a co najmniej inne forum , u mnie jakoś nie występuje żaden z wymienionych przez Ciebie objawów. Miłego długiego łikędó! Odpowiedz Link
madanau Re: MAMY STYCZEŃ.. 11.01.14, 13:25 Spoznione gratulacje! Lece w poniedzialek na rozmowe .... wprawdzie urlop zaplanowany ... ale ... no coz mam nadzieje, ze uzyczysz mi twych- kocio_pierzaczkowych- "pozytywnych fluidow" i sie zalapie w kierat za biurkiem Odpowiedz Link
minerwamcg Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 11:40 Cześć Wszystkim Noworocznie! Od Bożego Narodzenia jestem właściwie na bezneciu, to i nie było jak wszystkim życzyć - a życzę jak najlepiej, Wszystkiego Czerwonego i w innych ulubionych kolorach. Niech szlag trafi pecha, w totku pchają się kumulacje (nam do kieszeni, oczywiście), poza tym - paniom, żeby świeciły własnym światłem, a panom, żeby byli tak piękni, że raz z takim i umrzeć Odpowiedz Link
eulalija Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 12:01 Ale ohyda za oknem Fuj. To ma być styczeń? Zima? To ja poproszę o igliwie. Dzień dobry. PS. Ewo, ja do tej pory unikałam. Niby wiedziałam, że klasyki, że profesjonalnie i tak dalej ale ogólnie nudziarstwo. A otóż właśnie odebrałam zupełnie inaczej i teraz już będę oglądać. Gusta i upodobania się jednak zmieniają. PS. Kociu, super, bardzo się cieszę. PS. Wczoraj byłam u fryzjera. Fajnie tak wpaść w tym czasie. Puściutko. Cichutko. Odpowiedz Link
biotka Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 14:28 Witam wszystkich noworocznie! Właśnie sobie wczoraj wyczytywałam z Autobiografii o uczczeniu roku 2000 Życzę wszystkim najlepszego, niech 2014 będzie lepszy od 2013! A z tą zimą to jakiś kant, chociaż jak dla mnie mogłaby już wiosna być Odpowiedz Link
minerwamcg Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 18:31 A ja sobie, brateńkowie mili, jadę Inter Regiem z Warszawy do Krakowa. Chitreńka byłam, że sobie na Wschodniej wsiadłam, bo na Centralu już by tak słodko nie było. A jest. Siedzę sobie w wagonie ze stolikiem, mam gniazdko na laptop, mam wifi (ciekawe, czy będzie przez całą drogę) - słowem wot kultura, wot Jewropa. I to za jedyne pięćdziesiąt trzy złote dziewięćdziesiąt groszy - co w porównaniu z intercitem o zbliżonym standardzie jest tańsze o więcej niż połowę. Inter Regio się, trzeba przyznać, spięły. Odpowiedz Link
kocio_pierzaczek Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 18:51 Dzięki za dobre słowa. Zwiotczenie powoli przemija. Adrenalina schodzi, po prostu. Zwłaszcza pomogło przewalenie kilku ton papierów w celu umoszczenia sobie gniazdka w biurze. SL, warunki tzn. stanowisko i płaca bez zmian. Kurczę, też bym gdzieś pojechała. Odpowiedz Link
minerwamcg Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 20:57 Krótko mówiąc, firma się reorganizowała, reorganizowała, aż zmęczyła. Usiadła na odwłoku na wielkiej stercie papierów i stwierdziła, że koniec zabawy, fajnie się robiło ten bałagan, ale teraz bez Kocia nikt tu nie trafi dalej niż do wychodka, więc dawać Kocia. Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 22:23 Kociuuuu!!!! Juhuuuuu!!!! "Jezu, jak się cieszęęęę, z tych malutkich wskrzeszeeeeń", czy jakos tak to leciało. Juhuuuuu!!!! po raz wtóry!!! Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 03.01.14, 22:43 A teraz inne sprawy, bo tamten post był osobno na uczyczenie osobnej kwestii!!! No więc niech mi ktoś powie, czy - jeżeli już na niebie wisi ścierka, to nie mogłaby ona być w zielono-żółte paski??? Ja niestety nie mogę się przyłączyć do frakcji czekających_na_zimę, bom wyjątkowo niepolarny, ale Papug powiedział, ze dziś powiedzieli w mediach, że "jeszcze zmarzniemy tej zimy", a inne źródła w postaci mojej koleżanki obwieściły, że po 10-tym śniegi, zaspy i zawieje. Tak więc co się odwlecze, to nie uciecze. (fuj) Minerwo, jechaliśmy InterRegiem na Wigilię do Kraka i oczy przecieralim ze zdumienia, takie ono piękne było-nowe, czyściutkie wagony (jechaliśmy w bezprzedziałowym), WARS z półkolistym czerwonym, pachnącym świeżą farbą barem-kontuarem, no faktycznie, fiu fiu i szał ciał, przynajmniej na tej trasie... Spotykam się w weekend z Koreańskim kolegą poznanym w październiku w Rzymie, byliśmy w jednej grupie w szkole. Obwieścił on znienacka, że właśnie jest w Wawie i czy by może kawę. No pewnie, że kawę! Rozmawiamy wyłącznie po włosku, z pięknym koreańskim akcentem z jednej strony i polskim z drugiej. No wesoło będzie Odpowiedz Link
g0p0s Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 09:11 Ziemia jest najbliżej Słońca w cyklu rocznym. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 11:09 Nie wiem, jak tam z cyklami, ale to za oknem ogłupia skutecznie: zieloniuteńkie trawniki i blękity ze złotem powyżej nijak nie adekawacą selerow! Dzień dobry! Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 11:17 A coś z tego wynika? Na przykład przypływ sił i talentów wszelakich? Dzień dobry, ściera bezpaskowa. Odpowiedz Link
se_nka0 Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 12:27 Wprost naprzeciwko Balamuku. Przybywa dnia - ubywa sił Przynajmniej ja tak mam. Dzień dobry. Odpowiedz Link
eulalija Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 12:49 Przyjemniej dziś dla oka na Targówku po wczorajszej ohydzie. Dzień dobry. Odpowiedz Link
asia.sthm Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 13:05 Hej ludzie, ze ja tez nic nie wiedzialam o tym InterRegu, a moje dzieci wlasnie InterCiterem jada z Krakowa do Warszawy. Przynajmniej pogode maja zwiedzajaca. U nas dla odmiany straszliwie mzy mzawka upierdliwa, taka tylko na cere dobra bo na nic wiecej. Jakies cebulki mi w rabatce wyrastaja, ale zapomnialam co gdzie powtykalam - ot glowa. Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 15:23 No jak, długopisów nie masz? Moja szwagierka pojechała na dwa tyźnie do Londynu z nastawieniem na relaks, rozrywkę i rajdy krajoznawcze. Tymczasem siedzi na skajpie i klnie niczym stado szewców, sierotka. Odpowiedz Link
tutul Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 17:01 Czytam,palce mi jakoś wykręca,ale je zmusiłam do pisania.Moze jutro bedzie lepiej... Dzień dobry... Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 21:49 Pół dnia spędziłam dobierając różne rzeczy i podejmują zdecydowane decyzje. Jacyś tacy z drugą połową niestandardowi jesteśmy i już do szału doprowadza mnie stwierdzenie, że należy jakoś tam wykończyć wnętrze "bo tak się robi". O tuż u nas się NIE robi. My bardzo często chcemy inaczej. I mamy do tego prawo we własnym domu. Pakowanie książek mi nie idzie. Mam już 13 kartonów, ileś tam spisanych pozycji, kartony mi się kończą, a książki na pólkach jeszcze zdecydowanie nie. W dodatku muszę walczyć sama ze sobą, bo na karton przypada co najmniej jedna taka, której nie czytała a tak apetycznie wygląda, albio też czytała i z chęcią zrobiłabym to jeszcze raz. A na takie luksusu to ja nie moge sobie chwilowo pozwolić. Nie wiecie skąd brać małe kartony na książki? Dobranoc wszystkim Odpowiedz Link
se_nka0 Re: MAMY STYCZEŃ.. 04.01.14, 21:57 Z marketów. U mnie wykładane sa pudła do specjalnych pojemników i stamtąd każdy może sobie wziąć. Słusznie małe, dużego zapakowanego nawet z pomocą nie mogłam przesunąć. Co dopiero dżwignąć. Małe, sztywny karton, niektóre mają z boków wygodne uchwyty - zależy po czym są. Zabrakło - poleciałam wziąć. Znowu zabrakło - znowu poleciałam Odpowiedz Link
eulalija Re: MAMY STYCZEŃ.. 05.01.14, 10:51 Rachunku za światło nie zapłaciłam i mi wyłączyli na Targówku? A wczoraj świeciło ... Dzień dobry. Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 05.01.14, 15:44 Dzień dobry, u mnie też z prądem krucho. Wściekle mi nie na rękę to jutrzejsze wolne. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Mamy styczeń? 05.01.14, 16:15 Ja nie wiem, co wy z tym styczniem, na moje oko koniec marca... Bry. Odpowiedz Link
tutul Re: Mamy styczeń? 05.01.14, 16:42 Chyba bym wolała,zebyś miała rację Ewa...moze wtedy lodowisko ( sztuszne) za moimi oknami skończyło by działalność.Tak po cichutku ( ja po cichutku,bo muzyka głośno)jest to baaaardzo męczące.Okna nie mozna otworzyć bo w uszy biją basy.A w nocy ( a właściwie całą dobę ) na dodatek spręzarka.Nic,tylko udać się na stałe w jakieś krze. Na razie nie ma na to szans,mogę tylko pomarudzić.Ale jutro będzie lepiej ( albo nie). Dzień dobry Odpowiedz Link
eulalija Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 09:36 Dziś Targówek zapłacił za prąd. Trochę świeci. Dzień dobry. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 10:51 Cholerka, wiosna jak nic! Tylko patrzeć, jak się drzewa i krzaki zaczną puszczać. A wcale mnie to nie cieszy, bo diabli wiedzą co dalej... Bry! Odpowiedz Link
tutul Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 11:02 Ja nie będę NIC mówić.Bo jeszcze się sprawdzi...a na razie świeci i pantofle trzeba wyciągać,bo bedą nóżki gotowane... Dzień piękny ( chociaż przed zachodem słońca) Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 11:06 Ano diabli wiedzą, ale przynajmniej na razie kożuchy niepotrzebne. Ja tak sobie myślę, czy Goonia chałupę porządnie ogaciła... Odpowiedz Link
eulalija Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 11:18 Też o Gooni pomyślałam. Ale ona sprytna i zaradna dziewczynka. Odpycha z Toronto do USA. Znaczy robi wielkie fiuuuu. Ciekawe czy im te pograniczne duże wody zamarzły? Odpowiedz Link
asia.sthm Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 11:46 Fiuuuuuuu ! jakbysmy jakiegos zbiorowego wiatraka w glebi duszy zbudowali to pomoze , takie cieple fiuuu do potegi entej ( tu analafabetka, ktora potrafi liczyc , zaraz podalaby dokladny wynik sily fiuuutniecia). Witam sie z Panstwem, prosze Towarzystwa. -- po prostu, prosto z mostu... Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 20:24 Wieczornie witam, jakoś migiem te trzy dni wolne przeleciały, ze zdziwieniem patrzę, że już ósma godzina.... Pomykałam z Koreańczykiem i jego japońską przyjaciółką po Warszawie i serce mi rosło, tak im się Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście ustrojone światełkowo podobały. Patriotycznie mi rosło. Nauczyłam się paru japońskich słów, na przykład "ohaka" - grób. Jakoś tak samo z kontekstu wyniknęło Poza tym kulinarnie zachwyciłam sama siebie nowym przepisem na szczawiową, bo szczawiu zachciało mi się jak zającowi na wiosnę (na szczęście mój ukochany sklep Befsztyk ma dobry szczaw w słoiczkach) no i się ukontentowałam. Oraz bezglutenowe (S-L, Ty to czytasz?) pyszne ciasteczka migdałowe, i tylko nie pamiętam, czy już wrzucałam przepis w kulinaria? Bo wydaje mi się, że tak. W każdym razie są pyszne! A stosunkowo mało słodkie. No i teraz z kieliszeczkiem nalewki orzechowej zasiadłam do komputra i relakszę się. Fiutnięcia Gooni mam nadzieję skuteczne, najlepiej niech fiutnie daleko poza nasz układ słoneczny. Kończę "Mistrza i Małgorzatę" i mam refleksje. Takie "o życiu i takie tam", jak mawiał Osiołek w Shreku. Na przykład dlaczego czytelnik czuje sympatię do tej części głównych bohaterów, którzy są diabłem i jego świtą? Hm....... Odpowiedz Link
asia.sthm Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 21:03 Wlasnie wczoraj moje dzieci wrocily z podrozy Krakow Warszawa i tez powiedzialy ho ho ho z zachwytu oswietleniem. Zreszta grozac paluchem nakazalam im zwiedzanie oswietlenia. I pogoda im sie spisala na te krotkie trzy dni. Jutro juz jestesmy lud roboczy. Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 21:36 Papuniu, ja zawsze czytam. Mnie się na hasło bezglutenowe to nie tylko czerwona lampka, ale jeszcze niebieska, zielona i żółta zapalają . Dzisiaj w ramach robienia sobie przyjemności i świętowania zabrałam rodzinę do knajpy na Nowym Świecie, gdzie dają też bezglut pizzę. Mniam. Seneko, który to market, będę dojeżdżać. Takie miłe te dni trzy były. I daliśmy radę z rodziną bez zakupów. Dobranoc Szanownym. Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 21:53 szkorbut-lumbago napisała: > Papuniu, ja zawsze czytam. Mnie się na hasło bezglutenowe to nie tylko czerwona > lampka, ale jeszcze niebieska, zielona i żółta zapalają . Dzisiaj w ramach r > obienia sobie przyjemności i świętowania zabrałam rodzinę do knajpy na Nowym Św > iecie, gdzie dają też bezglut pizzę. Chyba widziałam, chyba widziałam, mają na zewnątrz tablicę z napisem, że menu bez glutów! Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 06.01.14, 21:54 asia.sthm napisała: > Wlasnie wczoraj moje dzieci wrocily z podrozy Krakow Warszawa i tez powiedzialy > ho ho ho z zachwytu oswietleniem. Zreszta grozac paluchem nakazalam im zwied > zanie oswietlenia. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: MAMY STYCZEŃ.. 07.01.14, 09:35 No to w ramach oszczędności w przyszłym roku można na co bardziej uczęszczanych traktach Szkorbuta stawiać i od czasu do czasu szeptać mu "Bezglut", a się rozjarzy róznokolorowo www.youtube.com/watch?v=BOPT18b82DQ Pamięta to jeszcze ktoś? Jakie to ładne było... Dzień dobry. Odpowiedz Link
se_nka0 Re: MAMY STYCZEŃ.. 07.01.14, 09:56 Pamiętam. Ech, ładne. Dzień dobry. S.L - patrz za pudłami w Biedronce, Lidlu, Kauflandzie czy co tam masz bliżej domu. W tych trzech u mnie są. Jak nie ma to pytaj w sklepach, na pewno mają. Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 07.01.14, 10:09 Ja nie pamiętałam. Ech, jak oni w tych zamierzchłych czasach wspaniale panowali nad głosem... O dykcji nic nie będę mówić, bo się rozmarudzę. Dzień dobry. Odpowiedz Link
tutul Re: MAMY STYCZEŃ.. 07.01.14, 15:27 czuję się jak niedźwiedź jesienią...chyba pomyliłam pory roku i doby... Podobno słońce swieciło dzisiaj? Dzień dobry Odpowiedz Link
gat45 Re: MAMY STYCZEŃ.. 07.01.14, 15:27 Oni się po prostu uczyli zanim wchodzili na estrady. I śpiewu, i dykcji. Bywały samorodki, ale nie jako reguła. Witam w Nowym Roku i składam życzenia bożonarodzeniowe (może ktoś prawosławny tu bywa?) Odpowiedz Link
goonia Re: MAMY STYCZEŃ.. 07.01.14, 17:53 Witam i o zdrowie pytam. Dziekuje za cieple mysli. bardzo sie przydadza, po kolejnej dostawie sniegu, deszczu zrobilo sie nieco chlodno. Dzisiejszy poranek powital nas -24C i wiaterkiem rodem prosto z Arktyki. Pingwny by sie moze ucieszyly, ja jakby mniej. Dla bezglutenowcow ( ale jadajacych nabial) dzis widzialam fajny przepis na Quinoa Quiche. Zaraz sprawdze czy go nie wyrzucilam przypadkiem, to zapodam w kulinariach. Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 07.01.14, 18:15 Gat świąteczny się objawił, nareszcie! W RO naród w większości prawosławny, ale Boże Narodzenie obchodzi 25-26 grudnia. Za to na rosyjsko-prawosławne święta przyjeżdżają tłumy Mołdawian i Ukraińców, potem noworocznie też, w rezultacie przez blisko miesiąc ciągle ktoś imprezuje. I wszyscy sobie życzą, a to miłe. Gooniu, dogrzewamy, dbajcie o siebie, ciepłe majtki i te rzeczy. Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: MAMY STYCZEŃ.. 07.01.14, 21:55 Senko - będę sprawdzać. Gooni - dawaj tego przepisa. Ewo - ja nie znała, a znam naprawdę sporo jak na sowje pokolenie, które zdecydowanie już nie docenia i woli sama nie wiem już co. Po dzisiejszych doświadczeniach z niejaka Nataszą U. i jej najnowszym przebojem to miód na moje uszy. Jak zasadniczo nic nie mam do Nataszy U. tak tym razem nie dałam jej rady. Ja tam mogę świecić, mnie to nie przeszkadza. Postanowiliśmy stworzyć barierę czasową naszemu wykonawcy, bo on ma chyba jakiś problem. Oświadczymy zatem jutro, że wprowadzamy się 1 lutego (czy co tam będzie niedaleko weekendem) i resztę prac dokańcza z nami w środku. Nic to że mebli w łazience nie będzie, a wraz z nimi umywalek montowanych do blatów - będą bidety i ja będę tam myć zęby. I że najprawdopodobniej do połowy lutego nie będę miała zlewozmywaka w kuchni, patrz zdanie wcześniej. Obawiam się bowiem, że bez kroków radykalnych to my się chyba nigdy nie przeprowadzimy. I tym o to akcentem mówię wszystkim dobranoc Odpowiedz Link
kocio_pierzaczek Re: MAMY STYCZEŃ.. 07.01.14, 22:37 Ja tam Nataszy U. nie lubię od zerówki... i chyba z wzajemnością, przynajmniej wtedy. O matko, jak ja bym chciała mieć bidet! A jeszcze bardziej wannę - od lata marzę o porządnej pachnącej kąpieli. Nie, uprzedzam pytania, prysznicuję się regularnie. Ale kąpiółka z książeczką, zapaszkiem, ech... A w ogóle to życie jest piękne i aż się boję zapeszyć, ale wszystko jakoś tak z górki idzie i dobrze się układa, jak od długich lat nie było. Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 08.01.14, 00:08 Szkorbucico Droga (można tak?), kciuki trzymam za fachowca i za jego zmieszczenie się w barierze czasowej, a raczej przed nią... A jak się ni zmieści, to napiszecie "Przeklęta bariera 2" Kociu - ponieważ gdy nie miałam ciepłej wody Ty pisałaś, że rozkosze prysznicowe u Ciebie są dla mnie dostępne i jeżeli tylko będę chciała, to i owszem, to ja się chciałam zrewanżować i serdecznie zapraszam do wanny! I dam Ci święty spokój, pójdę do pokoju tv oglądać, a Ty będziesz sobie siedzieć z książeczką. Rozważ! Odpowiedz Link
tutul Re: MAMY STYCZEŃ.. 08.01.14, 05:55 Czy to bedzie jak w reklamie Tv? Z własną wanną na party? Dzień dobry Ciemno jeszcze,ale podobno mają przywieźć słońce.Jak będzie to zobaczymy,ale słonca zyczę Odpowiedz Link
ewa9717 Re: MAMY STYCZEŃ.. 08.01.14, 09:37 E, do nasz w pipidówku nie dowiezo abo nie starczy Ale nic to, pocerujemy dzisiaj, też się przyda. Dzień dobry! Odpowiedz Link
embepe Re: MAMY STYCZEŃ.. 08.01.14, 11:06 Bry! W poniedziałek byłam na całkiem wiosennym spacerze, bazie na drzewach całkiem wielkanocne widziałam! A jak mi się zima zamarzy, to oglądam sobie zdjęcia z USA i Kanady i ... od razu mi przechodzi! Zwłaszcza po osobistej, telefonicznej rozmowie z mieszkanką Toronto, która opowiedziała mi to mniej więcej samo, co nam tutaj opisała Goonia. Brrr!!! Gooniu, bądź tam dzielna i nie daj się! Wczoraj wszelkie dekoracje bożonarodzeniowe zostały schowane. Choinka stała udekorowana do 6 stycznia i na tym koniec. A Szanowni jakie mają zwyczaje co do rozbierania choinki? Odpowiedz Link
eulalija Re: MAMY STYCZEŃ.. 08.01.14, 11:29 W miarę widno. Chociaż jakiś deszczyk kropnął niedawno w Targówek. Dekoracje świąteczne w sporej części pochowane ale choinka stoi i postoi do okolic 2 lutego. Dzień dobry. Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: MAMY STYCZEŃ.. 08.01.14, 11:42 U mnie choinkowa alternatywa wisi jeszcze na ścianie, ale zdjąć trzeba będzie. Zimno mi, głodnie i na sali siedzę. Końca proszę. Miłego. Odpowiedz Link
asia.sthm Re: MAMY STYCZEŃ.. 08.01.14, 14:44 hej ludzie! Ogladajac zdjecia ze strasznej zimy ucieszyla mnie skuteczna wywieszka na tym zdjeciu: wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114944,15227089,Poniedzialek_byl_najzimniejszy_w_USA__Zamarza_paliwo.html?i=1 Chyba tylko ostatnia szuja nie bedzie tam jezdzic ostroznie. Do nas minusy przyjda na weekend - wyjme swoja koldre z kapturem, bo juz jej w szafie nudno. Odpowiedz Link
asia.sthm Re: MAMY STYCZEŃ.. 08.01.14, 16:35 Dodaja nastepne zdjecia i moj link poszedl sie pasc. Zeby nie bylo, ze zwariowalam i zabawne ogloszenie widze na zamarznietej latarni morskiej. Zdjecie ma juz numer 6 ( pan sobie grzeje lapki a za nim szyldzik na budynku) Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 08.01.14, 18:11 Ładne! A latarnia też prześliczna. W pracy przedyskutowaliśmy naukową końcepcję, jakoby przyczyną sakramenckich mrozów było globalne ocieplenie. Dobrze, że nas naukowcy nie słyszeli. Dobry wieczór. Odpowiedz Link
tutul Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 06:08 Gdzie te mrozy? Już podobno się ociepla... A nam trochę sniegu by się przydało.I mrozek również.Ja tam lubię zimę... Dzień dobry Odpowiedz Link
embepe Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 08:34 balamuk napisała: > Ładne! A latarnia też prześliczna. > W pracy przedyskutowaliśmy naukową końcepcję, jakoby przyczyną sakramenckich mr > ozów było globalne ocieplenie. Dobrze, że nas naukowcy nie słyszeli. > Dobry wieczór. Oj tam, oj tam, wśród naukowców też podobno nie ma zgodności co do przyczyn i skutków globalnego ocieplenia W grudniu 2009 miał miejsce tzw. szczyt klimatyczny w Kopenhadze (akurat bardziej polityczny niż naukowy), na którym dyskutowano o ocieplaniu się klimatu. Część uczestników tego zbiegowiska miała problemy z przyjazdem i wyjazdem z Danii, bo śnieżyce i mrozy utrudniały - telewizor pokazywał dramatyczne obrazki z usiłowań odśnieżania lotniska w Kopenhadze. Ostatecznie uznano, że to duńskie spotkanie to była porażka, bo same kłopoty i szarpanina, a do tego niczego konstruktywnego nie ustalono . Dobrze to pamiętam, bo wtedy też udałam się w podróż samolotem i były opóźnienia z powodu ostrej zimy w okolicach Okęcia. A po dotarciu do celu, do miejsca z teoretycznie łagodną, raczej deszczową zimą, okazało się, że jest dużo śniegu i -17 celsjuszy. W wypożyczonym samochodzie były letnie opony, bo oni tam nie przewidywali konieczności wymiany na zimowe... Dzień dobry Szanownym! Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 08:51 Ja tam za zimą tęsknię. Ale podobno już niedługo, już za chwilę . Jest super i nie dam się przekonać, ze jest inaczej. Najważniejsze jest przecież nastawienie . Miłego Wielmożnym. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 10:49 Z tą zimą prawie jak z końcem świata w 2012 Dzień dobry! Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 16:28 balamuk napisała: > W pracy przedyskutowaliśmy naukową końcepcję, jakoby przyczyną sakramenckich mr > ozów było globalne ocieplenie. Dobrze, że nas naukowcy nie słyszeli. Balamuku, no właśnie moja znajoma, która para się zjawiskami meteo tłumaczyła mi, że to jak najbardziej ma związek jedno z drugim! Otóż ona mówiła to mniej więcej tak, że jeśli w jednym miejscu globu z powodu ocieplenia topnieją - a więc i parują już stopione - lody i śniegi, to potem one w dużej masie przemieszczają się gdzieś indziej i tamże dają masywne i intensywne opady śniegu, deszczu, czego tam ktoś sobie zażyczy (lub wręcz przeciwnie). No mniej więcej tak to leciało i to nawet, kurde, ma sens! Więc jeśli Wam w pracy wyszło podobnie, to pogratulować intuicji klimatologicznej! PS. Tylko zastanawiam się, jak się to ma do mrozów. Tego mi globalne opadanie wynikłe z globalnego parowania wynikłego z globalnego ocieplania nie wyjaśnia. A co Wyście wymyślili? Odpowiedz Link
gat45 Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 17:13 Nic jeszcześmy nie wymyślili, ale możemy na poczekaniu wymyślić. A co ! Na kuli ziemskiej jest ściśle ograniczona i skończona liczba celsjuszów - jak gdzieś się ociepli, to gdzie indziej musi się ochłodzić, jak w naczyniach połączonych. Tak było dopóki śmy nie wywiercili dziury ozonowej, przez którą uciekają nam celsjusze ujemne. Ta dziura ciągnie je w przestrzeń kosmiczną, pod nią w tym przeciągu lecą celsjusze dodatnie, przez co tam się klimat ociepla, a w miejscach, z których ciepłe celsjusze wywiało - mróz się robi. I proszę mnie nie pytać, dlaczego przez dziurę ozonową wywiewa ujemne, a nie dodatnie. Bo bym musiała wymyślić zupełnie nową teorię. Chociaż.... Może by się udało zrobić Ogólną Teorię Wywiewu, niezależnie od znaków celsjuszy-uciekinierów, ale mi się akurat nie chce. Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 18:28 Końcepcje różne były, wasze też, może odrobinę zmodyfikowane (wiwat różnorodność!). Że jak gdzieś jest ciepło, to gdzie indziej dla równowagi musi być zimno, taka zasada zachowania ciepła. Może być prawo zachowania masy, to czemu nie temperatury? Że dziura ozonowa, ale najpierw ciepłe powietrze poleciało, bo lżejsze, a z powodu globalności ocieplenia zrobiło się go za dużo i dziurę zatkało, w rezultacie zimne już nie mogło się przez nią przepchać i rozlazło się gdzie bądź. Że Golfsztrom doznał przyspieszenia i nie ma czasu po drodze dopieścić USA i Kanady, tylko wali prosto do pn. Europy i dopiero tam grzeje. Że Amerykanie grzeją na okrągło (np. burbona), więc sobie sami ocieplili, ciepłe powietrze jw. do góry, miejsce się zrobiło, zimne przyleciało. Więcej nie pamiętam, powinnam to była nagrać. Zwłaszcza, że zespół składa się wyłacznie z ekonomistów i filologów... No to dobry wieczór. Odpowiedz Link
asia.sthm Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 18:44 > wyłacznie z ekonomistów i filologów... No wiec wlasnie podobno jakby sie ekonomisci z meteorologami praca zamienili to nikt by sie nie zorientowal. Filologow mozna umiejscowic po trochu tu i tam, moim zdaniem przyniosa tylko pozytek dla wiekszej niepoznaki. Odpowiedz Link
balamuk Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 19:10 Miej litość, umarłam... Jeżeli ktos potrzebuje filologa dla niepoznaki, to z marszu dam się umiejscowić... Odpowiedz Link
minerwamcg Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 22:42 He, he, moje studia też były na filologii Zatem jestem filologiem i mam na to papiery. Żółte! Ale o klimacie nie odważyłabym się wypowiadać w towarzystwie w obawie, że wyrwałyby mi się wyrazy dyskryminowane przez filologów układających słowniki. Odpowiedz Link
embepe Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 23:34 asia.sthm napisała: > No wiec wlasnie podobno jakby sie ekonomisci z meteorologami praca zamienili t > o nikt by sie nie zorientowal. Odpowiedz Link
papuga_ara Re: MAMY STYCZEŃ.. 09.01.14, 16:22 tutul napisała: > Czy to bedzie jak w reklamie Tv? Z własną wanną na party? Faktycznie, jest taka No ja tu proponuję wersję stacjonarną Tylko Potencjalna Użytkowniczka gdzieś zniknięta chwilowo.... Odpowiedz Link
minerwamcg Pytanie do Asi 09.01.14, 23:01 Znalazłam w necie rewelację, że w centrum Sztokholmu zakwitła wiśnia, prawda-li to? Pogoda taka, że się spokojnie mogło zdarzyć... Odpowiedz Link
minerwamcg Re: Pytanie do Asi 10.01.14, 01:17 Trzecia Japonia, nie ma co A wisienka śliczna, przykro pomyśleć, że w końcu przymrozi i ją zetnie. Odpowiedz Link
balamuk Re: Pytanie do Asi 10.01.14, 09:54 Cudnej urody wisienka. Cześć, miłego tego na p. Odpowiedz Link
asia.sthm Re: Pytanie do Asi 10.01.14, 10:18 Pragne tylko nadmienic, ze wisienka jest w liczbie mnogiej - zakwitly w roznych miejscach. Ta akurat stoi w slawnym szpalerze wisien w Kungsträgården. Wlasnie w nocy spadlo troche sniegu, jest mokro, teraz ma zamrozic. Moje grzadki z wychodzacymi cebulkami zasypalam lisciami wpierw im nawtykawszy ze glupio tak sie spieszyc. Boisz sie zapeszyc tego na p. Balamuku? No to milego p. prosze panstwa. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Pytanie do Asi 10.01.14, 11:46 Ojej, trzeba by zobaczyć, czy i moje takie wyrywne i coś om dać na wstrzymanie! Dziś duło, jakby w pobliżu las wisielców zakładali, a teraz deszczem paskudzi. Fuj. Bry. Odpowiedz Link
se_nka0 Re: Pytanie do Asi 10.01.14, 11:58 U mnie też wiatr. Na działce cebulki leżą sobie na wierzchu - niektóre oczywiście - i wesolutko zielony szczypiorek produkują. Jutro pochowam, bo nawet takich maciupkich, ciekawskich świata mi szkoda Reszta działki przygotowana do zimy, nic niepokojącego się nie dzieje. Ferie niedługo, sądzą szanowni, że będzie zima o dziatwie pamiętała ? Miłego weekendu. Odpowiedz Link
balamuk Re: Pytanie do Asi 10.01.14, 13:59 Przesądna nie jestem, ale jak sobie wyobrażę, że taki dzień świstaka wypada właśnie w piatek... Brrr, strzyżonego! Odpowiedz Link
tutul Re: Pytanie do Asi 11.01.14, 06:02 Tam zaraz dzień świstaka... Sobotę mamy! Wolne ! Karnawał w pełni! I co z tego? Że tak powiem...wstać trzeba,czy karnawał,czy nie.Sobota też nie robi wrażenia.Bo to jedna w roku? Wolne też nie dla wszystkich. I tak oto rozpoczęłam kolejny dzień.Ciemno jeszcze,ale NA PEWNO będzie dzień. I to dzień dobry Odpowiedz Link
balamuk Re: Pytanie do Asi 11.01.14, 09:35 To znaczy, że znowu się udało. Słuchajcie, słońce jak w marcu, siedzę i się dziwię. Już całkiem zapomniałam, jak takie zjawisko atmosferyczne wygląda. Dzień dobry! Odpowiedz Link
papuga_ara Re: Pytanie do Asi 11.01.14, 11:45 Jestem pod wrażeniem ozonowych dziur, szalonych Golfstromów i wywiewu Celsjuszy. Myślicie, że psycholog też by się nadał do tych meteo i dla niepoznaki? Bo ja bym bardzo chciała, temat mnie kręci Gat, jak już jesteś aktywnie to daj znaka, czy przeczytałaś o arii, bo mnie męczy. A ja ćwiczę tym razem pociąg z nie grzejącymi wagonami i zapadającymi się kanapami i szlag mnie trafia. Cudzoziemcy patrzą dziwnie i chyba myślę, że u nas tak zawsze. Kolorytu dopełnia para, która w przedziale obok uprawia właśnie seks. No, w sumie "make love not war", więc to jeszcze spoko Odpowiedz Link
salam_ji Re: Pytanie do Asi 11.01.14, 17:57 O mamuniu! Papuzka wybrała sie w podróż koleja trans..syberyjską! No to sztakan w dłoń i chlup! Potem... kto wie A tak serio, serio to podróże koleją... ehhh... duuuużo mogłabym opowiedzieć. A obcym krajowcom powiedz, że to taki nasz rodzimy folklor. Tak swoja droga kolezanka kiedys była w Waszyngtonie na jakiejs imprezce, gdzie bawiło sie grono pracownikow Banku Światowego. Na haslo, że jest z Polski zareagowali "Polska? Polska...?" Usluznie podpowiedziała: "tam gdzie po ulicach chodzą białe niedźwiedzie" "A!"- padla odpowiedź. I zycie stało sie prostsze... Strach sie bać... Ale "My Slowianie..." Folklor jak nic! Odpowiedz Link
madanau Re: Pytanie do Asi/ PKP 11.01.14, 18:47 A pro po podróży koleja... od lat niepamietnych od czasu do czasu jezdze do rodziny na Mazury, a ze odleglosc niemala 8 godzin trzeba przesiedziec, stac wisiec- czasami chcialoby sie w biegu wyskoczyc ... widzi sie ciekawe sytuacje ... Zdarzalo mi sie trafic na przedzial gdzie ludzie czytajac od czasu do czasu chichotali szatansko dziko przy tym podrygujac, niektorzy nieudolnie usilowali sie nawet zakrywac firaneczkami PKP i wiecie co wam powiem- nigdy sie nie pomylilam ... Czekalam na okazje by obejrzec nazwe dziela ... i zawsze byla to Joanna Chmielewska ! Wtedy i ja usmiechalam sie lekko i nastroj i podroz stawala sie latwiejsza... Odpowiedz Link
kocio_pierzaczek Re: Pytanie do Asi 11.01.14, 20:58 U mnie na osiedlu 3 dni temu pigwa zakwitła. Ech... Dziwnie się robi. Moje dziecię skończyło 7 lat... Staro się poczułam, niedawno taki mały ślimaczek był. Wykonawszy sałatkę jarzynową idę poszukać dobrego filmu na wieczór. Odpowiedz Link
ewa9717 Styczniwiośnie 11.01.14, 21:28 Ho, ho, Puchatek już w wieku prawie mężczyźnianym No to buuuuzi, Puchatku! CZÓR! Odpowiedz Link
tutul Re: Styczniwiośnie 12.01.14, 09:16 Puchatkowi ściskam po męsku przednią prawą. A my dzisiaj gramy! Ja to nawet w kilku miastach,bo na wybrzeże jadę.I na pewno nie odmówię wolontariuszom.Przecież i dla mnie będą zbierać.Pomału zblizamy się wszyscy do sędziwego wieku hihihi Dobrej zabawy zyczę wszystkim.Dzień dobry:0 Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Styczniwiośnie 12.01.14, 11:58 Grajmy! Od jesieni czekam na mrozy, zeby wymyć lodówkę. Może jednak nową kupię? Dzień dobry. Odpowiedz Link
balamuk Re: Styczniwiośnie 12.01.14, 12:18 O, to nie tylko ja mam taki dylemat? A tu słoneczka cd. Puchatkowi podsyłam razem ze spóźnionym buziakiem. Grajmy, grajmy! Ja przez posły, ale co to szkodzi. B'żur. Odpowiedz Link
minerwamcg Re: Styczniwiośnie 12.01.14, 13:50 Puchatku, sto lat! Rośnij duży i mądry A Ty, Kociu, nie żałuj - facet w domu może nie jest najustawniejszym z mebli, ale się przydaje. Za dziesięć lat baby będą pytać, gdzie poderwałaś takiego przystojniaka. Odpowiedz Link
balamuk Re: Styczniwiośnie 12.01.14, 17:31 minerwamcg napisała: > facet w domu może nie jest najustawniejszym z mebli, ale się przydaje. Matusiu, jakaż w tym głębia! Teraz muszę się zastanowić - czy przekazać od razu moim prywatnym mężczyznom, czy poczekać i uszczęśliwić tą maksymą ewentualne synowe. Po prostu boskie. Odpowiedz Link
kocio_pierzaczek Re: Styczniwiośnie 12.01.14, 20:07 Bjuti po prostu... A jakie prawdziwe! Może jednak jeszcze wstrzymam się z uświadamianiem syna w tej kwestii. Choć on lubi się przydawać... Pięknei wyciera naczynia, nauczył się zmywać, wytarte chowa na miejsce, wyciąga i wiesza pranie, składa suche, rozpakowuje i chowa zakupy, a wszystko w tonie najlepszej zabawy i jeszcze mamunię przy tym rozbawia. A, jeszcze fajnie odkurza i mopuje podłogi. I to wszystko sam z siebie, nawet namawiać nie muszę... Który to syn Gurui tak rwal się do zmywania ("jak będziesz starszy...")? Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Styczniwiośnie 12.01.14, 21:00 One, te męczyzny, często tak mają za małego młodu, potem im zwykle mija, ale nauczone odpowiednojo wcześnie, jednak nie mają dwóch lewych rączek, trzeba im tylko włączać odpowiedni program motywacyjny A gururzątko moje ulubione - to młodsze. Odpowiedz Link
kocio_pierzaczek Re: Styczniwiośnie 13.01.14, 08:49 O matko, ślisko. Po wiosennym zagipsowaniu uraz mam. Któraś z was o kolcach na buty wspominała... Ona pamięta, gdzie takowe widziała? Ale za to cudnie świeci. Odpowiedz Link
se_nka0 Re: Styczniwiośnie 13.01.14, 08:57 Chyba Kizuk mówiła o kolcach ? Pogooglaj - znajdziesz. Pierwszy śnieg za oknem, póki nie roztopi popatrzymy na białe. Dzień dobry. Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: Styczniwiośnie 13.01.14, 09:15 Człek na weekend znika i musi notatki robic, żeby o wszystkim spamietać. Zimno, jea, Lód mozna było małymi, niletnimi butami porozbijać i młodsza pupę obić . Nareszcie. Jeszcze tylko śnieg i będe ukontentowana. Balamuku, a dzień świstaka to 2 lutego nie wypada (syn mi się wtedy urodził i byłam przekonana, że to to). Mado powodzenia dzisiaj, wysyłam twoje własne fluidy. Do pracy, tr la la la la. Miłego. Odpowiedz Link
madanau Re: Styczniwiośnie 13.01.14, 16:59 Bylam bylam , za zwrotne fluidy dziekuje maglowali mnie godzinke odpowiedz 10 lutego powiedzialam, ze wczesniej mnie nie bedzie w miescie- wyjezdzam w waznej sprawie.... ( a ze -miedzy innymi do Warszawy z nadzieja, iz uda mi sie zalapac na "styczniowe" hihii - o tym juz panu w kadrach nie mowilam ) Czasami mozna postawic na 1 miejscu przyjemnosc , pozniej prace- poraz pierwszy mi sie to zdarza ... i jest to jakos nietypowo mile uczucie Odpowiedz Link
madanau Re: Styczniwiośnie 13.01.14, 17:03 .... a kolce na buty znajdziesz w tschibo albo w Decathlon-ie.... u mnie Pada rozlazle... Odpowiedz Link
balamuk Re: Styczniwiośnie 13.01.14, 18:19 Ano cześć. S-L, nawet nie wiem, kiedy ten świstak, ale miałam nagłą wizję powtarzającego się w nieskończoność wyjątkowo-dodupiastego-piątku (pardą oczywiście), brrr. Dzisiejszy poniedziałek niewiele lepszy, uprasza się o kciuki, żebym jutro odczepiła się wreszcie od takiego jednego paskudztwa. W zasadzie nie mam innego wyjścia, ale mały fluid tu i tam nie zawadzi. Odpowiedz Link
papuga_ara Re: Styczniwiośnie 13.01.14, 23:44 Balamuku, wysyłam, co potrzeba!!!! ~~~~~~~~~~~~ Pooooszło....!!!!! Odpowiedz Link
papuga_ara Re: Styczniwiośnie 13.01.14, 23:47 Salam, przeżyłam kolej, wracałam już w normalnych warunkach. Obcym krajowcom pan konduktor powiedział, że mamy awarię, więc jest nadzieja, że nie_pomyśleli, że u nas tak zawsze. Bą żur. Odpowiedz Link
papuga_ara Re: Styczniwiośnie 13.01.14, 23:51 A że pisałyście wcześniej o Graniu, to ja, Wasza reporterka (i nieanonimowa maniaczka fajerwerkowa) przesyłam Owsiakowe Światełko (może też wystąpić w charakterze fluidów dla Balamuka) Odpowiedz Link
tutul Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 05:56 Proszę,jak pięknie.A chcieli zburzyć pałac! I GDZIE by się odbywały takie imprezy? W niedzielę ZIMĘ widziałam! Autentyczna zadymka i śniegu multum. Wczoraj czapa śniegu na samochodzie miała z 5 cm! Niestety,tylko rano.Później było tylko gorzej.Z optymizmem witam Towarzystwo Odpowiedz Link
szkorbut-lumbago Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 08:57 Tutul, gdzie Ty mieszkasz, że miałaś czapę na samochodzie???? (pytanie podszyte jest głęboka i źle skrywana zazdrością). Idziemy dzisiaj z synami do Kopernika. Straszy syn jest podekscytowany od zeszłej środy kiedy zakupiliśmy byli bilety. A w czwartek idzie jeszcze raz - wraz z innymi przedszkolakami do planetarium. Jemu jest chyba trochę za dobrze. Jakieś choróbsko się mnie czepia, więc już może lepiej nic nikomu nie będę wysyłać, co by nie zarażać. Miłego Wszystkim. Odpowiedz Link
ewa9717 Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 10:37 Z tą zimą to coś może być na rzeczy, jak mówią górale, bo ja mam widok na dym z komina i wyraźnie widzę, że wiatr wschodni wieje. Dzień dobry! Odpowiedz Link
tutul Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 16:03 Akurat w niedzielę byłam na wybrzeżu,w Wejherowie.Zadymka przepiękna była. Odpowiedz Link
papuga_ara Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 14:23 tutul napisała: > Proszę,jak pięknie.A chcieli zburzyć pałac! I GDZIE by się odbywały takie imprezy? No właśnie! Pałac jest moim ukochanym budynkiem w Warszawie, i to mówię ja, Krakuska rodowita! Kocham Pałac i jeżeli ktokolwiek będzie chciał go zburzyć, to będzie miał ze mną do czynienia. Odpowiedz Link
se_nka0 Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 15:45 Po takich grożbach jestem spokojna - Pałac stał będzie na wieki wieków Ten wschodni wiatr nawet pod ciepłą kurtkę wlezie Brrr Dzień dobry. Odpowiedz Link
papuga_ara Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 12:39 Cześć Kochani! Ten wschodni wiatr rzeczywiście przywiał jakiś mróz. No dobra, mrozik. Ale wystarczył, żeby moje zatoki (i inne laguny) zareagowały. Fuj. Ja już poproszę maj!!!!! Odpowiedz Link
papuga_ara Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 14:19 ewa9717 napisała: > Nie zgadzam się na maj bez kwietnia! Rzeczywiście, rozpędziłam się, a więc korekta: ja już poproszę kwiecień!!!! Odpowiedz Link
minerwamcg Re: Styczniwiośnie 15.01.14, 00:47 Kwiecień może być. Z Wielkanocą, piątymi urodzinami Chomika, zaległym urlopem do odebrania i majowym weekendem w perspektywie. Znakomity miesiąc. Poproszę kwiecień! Odpowiedz Link
madanau Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 10:36 Balamuku...lepiej pozmo niz za wczesnie wysylam... Odpowiedz Link
balamuk Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 18:08 Ha, znowu sukces!!! Wszystkim za fluidy dziękuję, gorąco, kwietniowo, majowo i słonecznie, dzisiejsze też się bardzo przydały. Mimo oporu materii i dywersji technicznej wysłałam paskudztwo, a wysyłając śpiewałam ponuro i mściwie "venceremos, venceremos!". Sorry, że piszę od rzeczy, ale mam wrażenie, że ktoś mi zwoje mózgowe wyprasował... Dzień dobry! )) Odpowiedz Link
goonia Re: Styczniwiośnie 14.01.14, 22:28 A nich to dunder swisnie ( I co to wogole znaczy?). Czy ta Zima sie nie skonczy? Dzis musialam zapychac do innego autobusu, bo trasa do najblizszego byla nie do pokonanie. Moze tylko na bobsledzie, ale mnie akurat wypadalo pod gorke, to tez nie bardzo. Milego nocnika. Odpowiedz Link