baryleczka_29
16.01.12, 21:16
Witajcie.
Od jakiegoś czasu spotykam się z chłopakiem, który choruje na "dwubiegunówkę". Początkowo nic nie budziło mojego niepokoju, jednak od jakiegoś czasu zaczęły się stany depresyjno-maniakalne (z przewagą tych pierwszych). Początkowo starałam się nie przykładać większej wagi do tego, co się dzieje i do słów, które padały. Zwalałam to na chorobę. Jednak z upływem czasu stany zaczęły się nasilać, a ja widzę, jak bardzo destrukcyjna jest ta choroba (nie tylko dla związku, ale samego chorego...). Nie wiem jak pomóc... Bardzo proszę o jakieś rady zarówno od osób dotkniętych tą chorobą, jak i ich najbliższych. Z góry bardzo dziękuję za pomoc.